Lepiej zastać swoją szynkę z kanapki pogryzioną / częściowo zjedzoną / leżącą na podłodze, niż nie ruszoną w obecności kota, bo zawsze mogła być przez niego polizana.
moj kot nie tknie nic z mojego talerza nawet jakbym poszedl srac i zostawil talerz na podlodze. kilka razy zarobil lacza z przelotem przez pokoj i juz wie, ze nie ruszamy nie swoich pokarmow. ze zwierzetami nie potrafia sobie poradzic ludzie, ktorzy nie dotkna kotka nawet jakby im na pysk nasral. zwierze to zwierze a nie jajko
Kota da się wychować, naprawdę ludzie...
Lepiej zastać swoją szynkę z kanapki pogryzioną / częściowo zjedzoną / leżącą na podłodze, niż nie ruszoną w obecności kota, bo zawsze mogła być przez niego polizana.
moj kot nie tknie nic z mojego talerza nawet jakbym poszedl srac i zostawil talerz na podlodze. kilka razy zarobil lacza z przelotem przez pokoj i juz wie, ze nie ruszamy nie swoich pokarmow. ze zwierzetami nie potrafia sobie poradzic ludzie, ktorzy nie dotkna kotka nawet jakby im na pysk nasral. zwierze to zwierze a nie jajko