To jest głupota sportów jak dla mnie mecz trwa 90 minut to wygrywa ten co ma więcej bramek jeśli jest tyle samo czy nikt nie strzelił to grają tak długo aż w końcu ktoś strzeli, tak samo w boksie czy sztukach walki walka powinna trwać aż któryś z zawodników nie jest w stanie walczyć lub się podda, a nie jakieś durne punkty.
@Hyberius Ale o co Ci chodzi? P 90 minutach jest dogrywka półgodzinna, potem zawodnicy są już tacy zmęczenie że karne to ostatni możliwy sposób by pokazać kto wygra... Do tego to nie jest sztuka walki by walczyć do upadłego...
@Hyberius gdyby nie karne to mecze mogłyby trwać po kilka godzin, a w tym czasie ekipa medyczna biegałaby po boisku więcej niż sami zawodnicy. Co najwyżej karne mogłyby być zastąpione dodatkowymi meczami, ale przy większej ilości drużyn taki turniej będzie trwać w nieskończoność, co oznacza, że zawodnicy nie zdążą wypocząć na sezon, a to z kolei = masowe rezygnacje z kariery reprezentacyjnej i gra na pół gwizdka.
matko... wygrali 3 mecze. Trzy! Jeden po dogrywce, jeden po rzutach karnych, jeden w regulaminowym czasie gry. Każdy kto sądzi inaczej, ten widocznie nie rozumie, że mecz trwa do momentu, aż sędzia odgwiżdże koniec meczu i odeśle zawodników do szatni.
Kiedyś czytałem o jakichś słynnych walkach bokserskich. Kiedyś było tak jak mówisz i jedna z walk skończyła się coś około 50 rundy, gdy jeden z bokserów nie był w stanie wyjść na ring. Chcialoby Ci się to oglądać?
To jest głupota sportów jak dla mnie mecz trwa 90 minut to wygrywa ten co ma więcej bramek jeśli jest tyle samo czy nikt nie strzelił to grają tak długo aż w końcu ktoś strzeli, tak samo w boksie czy sztukach walki walka powinna trwać aż któryś z zawodników nie jest w stanie walczyć lub się podda, a nie jakieś durne punkty.
@Hyberius Ale o co Ci chodzi? P 90 minutach jest dogrywka półgodzinna, potem zawodnicy są już tacy zmęczenie że karne to ostatni możliwy sposób by pokazać kto wygra... Do tego to nie jest sztuka walki by walczyć do upadłego...
@Hyberius lol what? przecież tak właśnie jest -.-
@Hyberius gdyby nie karne to mecze mogłyby trwać po kilka godzin, a w tym czasie ekipa medyczna biegałaby po boisku więcej niż sami zawodnicy. Co najwyżej karne mogłyby być zastąpione dodatkowymi meczami, ale przy większej ilości drużyn taki turniej będzie trwać w nieskończoność, co oznacza, że zawodnicy nie zdążą wypocząć na sezon, a to z kolei = masowe rezygnacje z kariery reprezentacyjnej i gra na pół gwizdka.
Spokojnie, w finale czy to zagrają Niemcy czy Francuzi - zostanie z Portugalii miazga a Płaczuś Wielki zakończy karierę, przynajmniej reprezentacyjną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2016 o 11:40
Oby. Byłem pewny że Walia ich zamiecie.
Żadnego meczu też nie przegrali - moneta zawsze ma dwie strony
@jeykey1543 tylko z Portugalią ale to nieistotny szczegół
Wygrali czy nie wygrali to oni są w finale a nie wasza polska. Więc skończcie pier***** cebule.
Ronaldo ma kompleksy, stoi na palcach
matko... wygrali 3 mecze. Trzy! Jeden po dogrywce, jeden po rzutach karnych, jeden w regulaminowym czasie gry. Każdy kto sądzi inaczej, ten widocznie nie rozumie, że mecz trwa do momentu, aż sędzia odgwiżdże koniec meczu i odeśle zawodników do szatni.
jestes jedyną normalną osobą! polać here
okej ale według zasad przyznawania punktów po zwycięstwie w rzutach karnych przyznawany jest 1 punkt czyli mecz z Polską był zremisowany
Kiedyś czytałem o jakichś słynnych walkach bokserskich. Kiedyś było tak jak mówisz i jedna z walk skończyła się coś około 50 rundy, gdy jeden z bokserów nie był w stanie wyjść na ring. Chcialoby Ci się to oglądać?
Do Hyberiusa to było.
Dwa mecze. Z Chorwacją też wygrali.
Jak stawiałem na Polskę odpadła jak dla jaj na niemców odpadili... trzymać kciuki jestem za portugalią
I tak Francja wygra :D