Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
369 397
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M maestrov2
+13 / 31

Moim zdaniem Steam to jedna z lepszych platform z grami. Łatwa szybka dostępność, dużo gier multiplayer i wcale nie ma tam aż tyle aktualizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+12 / 24

Powiedzmy sobie szczerze - za piractwo komputerowe gier odpowiadają tak na prawdę tylko producenci gier... Ponieważ widują ceny do poziomu kosmosu, to ludzi na to nie stać więc załatwiają to na lewo. Przez to firma traci zyski i wprowadza pierdyliard zabezpieczeń utrudniających życie normalnym graczom, które i tak chłopaki ze studiów informatycznych obejdą w kilka dni :/ . Gdzie tu sens, gdzie logika? Gdyby nowa gra w dniu premiery kosztowała nie 200, a np 30-40zł, to o wiele więcej osób by ją kupiło, w tym informatycy którzy z lenistwa by nie łamali zabezpieczeń. W rezultacie lewe kopie nie miałby racji bytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CardOfYourWay
+15 / 21

@rafik54321 Wbrew pozorom nie ceny, lecz właśnie wymienione platformy jak to ujął autor demota mogą właśnie sprzyjać piractwu, bo cena jak cen np teraz skyrim kosztuje około 60 dych wiec cena do przeżycia, Steam tak naprawdę nie stał się ułatwieniem tylko zawalidrogą, którego mnopol pozwala srać na konsumenta. Co z tego, że mogę kupić grę online i od razu zainstalować jak tak naprawdę gra jest do jednorazowego użycia,a ceny nawet starych gier są tak wysokie jak w dniu ich premiery kilkanaście lat temu. Poza tym kupione gry z platformy nie staja się twoją własnością jako produkt, który kupiłeś, przyznam, że kiedyś człowiek coś wypożyczając miał większe prawa niż teraz jako kupujący coś na stałe. Wystarczy, że coś się spieprzy na np takim steamie i mogą cię odciąć do konta nie podając nawet przyczyny uznając to za twój problem, a jak gra nie działa przez nieudana aktualizację to mówią, żebyś kupił jeszcze raz,a zabezpieczanie DRM to jeden wielki spyware. A nawiązując do innego problemu to nie każdy ma taki szybki internet, by tracić pół dnia na gigowe aktualizacje, która kilka minut przed końcem może się spieprzyć, a każda wersja, nawet pudełkowa to jednorazowy shit, który moim zdaniem w takich warunkach powinien być za pół darmo i to nie dlatego, że tak narzekam na ceny, bo są przystępne jeśli nie wyczekujesz nowość tylko po to, że dostajesz gówno nie produkt, którego nawet nie możesz po swojemu użytkować. I mam się godzić na te wszystkie "udogodnienia" w imię szybkiej instalacji bez wychodzenia z domu. To po prostu kpina. Dlatego moim zdaniem platformy nie chronią przed piractwem tylko nawet do tego zachęcają, bo crack to zbawianie przy takiej sytuacji, bo zainstalwoanie gry jest tak problematyczne jak kupienie mięsa za komuny. Spieprzono szybką i przyjemna instalację z płytki, by męczyć się z tym gównem i o zgrozo uznając to za innowację pomagającą graczom. Gdyby jeszcze po zakupie miał grę do grania bez żadnych ceregieli to jeszcze bym zrozumiał. Ale wiadomo- korporacje zepsują wszystko dla zysku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gierownik
+12 / 16

@rafik54321 Kolega nade mną z długim komentarzem ma rację. Twórcy gier powinni mieć pretensje do Gabena,a nie użytkowników, bo to ludzie jego pokroju robią co chcą z grami robią z nich nieużytkowany shit, który nigdy nie będzie twój na każdą sytuację przy instalowaniu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+8 / 12

@CardOfYourWay @~Gierownik widać jestem starszy niż myślałem, bo tak średnio wiem co i do czego jest steam XD. Gdy ja kupowałem gry to jeszcze tego nie było. A teraz z tego wyrosłem. Bardzo możliwe że macie racje. Często wolałem unikach aktualizacji gier, ponieważ często zdarzało się że gra słabo działała po niej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+4 / 8

@rafik54321 Nie tylko cena ma tutaj wiele do życzenia, w sumie jak dla mnie ceny nie są aż tak wygórowane, choć rzeczywiście na Polskie warunki gra za 150 PLN to trochę przesada. Jednak mnie wkurza coś innego, pewnego dnia kupuję sobie Diablo III w czasie premiery, podjarany już biegnę do domu gdyż specjalnie sobie na tę okazję zorganizowałem 2 dni sam na sam z kompem (chwila relaksu każdemu się należy), podpinam do laptopa odtwarzacz DVD, wkładam płytę i... Płyta posiada tylko jakiś program dzięki któremu będę mógł ściągnąć grę, z płytą jedyne co dostałem to numer seryjny który muszę podać przy rozpoczęciu ściągania gry. Myślę sobie WTF! Przeglądam płytę, a tam na całą DVD, 4,7 GB zajęte jest 15 MB na tylko ten plik do ściągania. Szlag mnie jasny trafił, bo jakbym chciał ściągać sobie grę to bym sobie ją ściągnął z chomika, ale ok, śpieszy mnie się, w końcu przedsiębiorca nie ma możliwości zaplanowania długiego urlopu, więc w pośpiechu ściągam grę. Ściągam, ściągam, ściągam, po pewnym czasie sprawdzam moje łącze internetowe, ale nie no jest w porządku, download 24 Mb/s ale sama gra ściąga się z prędkością 100-200 kB/s. Drugi raz mnie szlag jasny trafia bo lecą mi cenne godziny wolnego czasu, ale ok, na Diablo III czekałem wiele lat, drugi raz wybaczam, może po prostu wiele osób teraz razem ze mną ściąga tę grę w niecierpliwości, w końcu jest premiera. 5 godzin później 99% ściągania, ja już po obiedzie, kupiłem sobie nowy zapas przekąsek i picia bo wcześniejszy zapas wydoiłem w międzyczasie, w końcu wypada upragnione 100%, YEAH! Odpalam i... AKTUALIZACJA! Nosz kur... jego mać, przecież jest premiera, co oni mogą aktualizować i to na dodatek GODZINĘ! Nie mogło się ściągnąć już zaktualizowane?! Ok czekam, zdrowo wkur... ale czekam, no może coś w ostatniej chwili im się przypomniało, może, nie wiem. Ok skończyło się aktualizować, odpalam wreszcie tę grę i... tak tak, jeszcze się nie zarejestrowałem. Ok odwalam tę rejestrację, kupiłem grę, od 6 godzin chcę w nią zagrać, ćwierć mojego wolnego czasu poszło już w niwecz, po rejestracji odpalam i DZIAŁA! Włącza się! Szczęśliwy rozpoczynam nową grę i kur... jego mać, SŁABE POŁĄCZENIE INTERNETOWE! WTF, w co ja gram, kupiłem sobie grę, czy abonament do jakiegoś MMO!? Ok żona się lituje, na laptopie przerywa na chwilę ściąganie seriali, myślę sobie, ok może to jakaś weryfikacja antypiracka i zaraz się skończy. Rozpoczynam nową grę, odpalam, wczytała się, mówię żonie że już może sobie ściągać i mam LAGI! Kupiłem w sklepie grę, ściągnąłem ją z internetu, zarejestrowałem się na jakieś badziewskiej i kompletnie mi nie potrzebnej stronie, aktualizowałem w dniu premiery, poświęciłem na to ćwierć mojego urlopu i mam kur... LAGI!? Wyłączam tą grę, sprawdzam ile to zajmuje, 17 GB! WTF, które MMO zajmuje 17 GB!? 4 GB jeszcze rozumiem w tak rozbudowanej grze jak Age of Conan, ale to jest MMO, a ja chcę grać w singla, a nie MMO, od pomocy technicznej dowiedziałem się, że grając w singla, moja rozgrywka toczy się na ich serwerach więc muszę mieć połączenie z internetem bardzo dobre, takie rozwiązanie jest DLA MOJEJ WYGODY, abym mógł kontynuować swoją rozgrywkę na innych komputerach w każdym miejscu na świecie, wystarczy się tylko zalogować na swoje konto na które i tak zapomniałem loginu i hasła. Nie wiem, jak ja gram to tylko na MOIM kompie, nie pójdę do kolegi odpalać sobie na jego kompie mojej rozgrywki, nie wiem, może gdzieś tak się dzieje, ale na litość, nie znam nikogo komu takie rozwiązanie jest potrzebne, bo zazwyczaj w domu ma jeden komputer na którym gra, a poza domem z dala od swojego kompa raczej nikt nie gra. Ostatecznie cały dzień zmarnowałem, drugiego dnia sobie pograłem i nie wyrobiłem się z ukończeniem gry. Kiedy wyszedł dodatek dowiedziałem się, że mogę ściągnąć wersję piracką Diablo III i co najlepsze, ściągam tak samo jak oryginał, tylko szybciej i już z najnowszą aktualizacją, ewentualne późniejsze aktualizacje ściągam kiedy tylko mam na to czas i ochotę, zamiast rejestracji muszę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kamen87
+6 / 8

@rafik54321 Elmachtronic Tylko, że ludzie teraz chętniej piracą nie z powodu cen, bo wystarczy poczekać aż gry stanieją ( np cd action) tylko właśnie przez zmuszanie ludzi do rejestracji na platformach. Cena to żaden problem tylko zmuszanie ludzi do platform typu steam, który nie raz wykołował ludzi i nie chciał np oddać pieniędzy za niedobre klucze. Masz pretensje do piratów? Podziękuje gabenowi. Gdyby można było kupować i grać w gry jak przed laty to sam płaciłbym za nie nawet dwa razy więcej. Ja np teraz pracuję i wyrosłem z gier i dziękuję Bogu, że za młodu nie musiałem się użerać z tym co gracze maja teraz. Mam kolekcję gier od 1995 roku do 2007 i więcej już kupować nie muszę. I teraz cie zaskoczę. Każdy tytuł kupiony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alojzy_bąbel
-5 / 9

@rafik54321 @CardOfYourWay Od informatyków to się odkoleguj, bo akurat tę grupę spokojnie stać na oryginały :] A gry kosztują tyle ile są warte na rynku. To, że mieszkasz w kraju 3 świata i 200 zł to 1/4 pensji a łącze masz z poprzedniej epoki gówno obchodzi np. zarząd Bethesdy czy innego giganta, który ustala ceny i politykę sprzedaży na cały rynek a nie na jakieś zadupie bez kasy i internetu. Nie wiem jak można jęczeć, że płytka była wygodniejsza... Pierwsze co trzeba zrobić po instalacji z płytki to przekopać net w poszukiwaniu patchy, wertować fora jak coś uruchomić na konkretnej karcie czy systemie itp., kompletna bzdura, taką zabawę to mam na co dzień w pracy a grę chcę po prostu włączyć i grać. Może kaseta do magnetofonu commodore 64 była jeszcze lepsza idąc tym wstecznym tropem? Zarzut natomiast, że może coś się spieprzyć na steam i stracimy gry będzie zasadny gdy faktycznie się spieprzy. Jak na razie to bardziej prawdopodobne, że sobie tę zajebistą płytkę porysujesz niż, że steam ci gry ukradnie ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 2

@~alojzy_bąbel Akurat co do płyt racja. mam mase gier od brata i jakoś działają wszystkie dobrze bez aktualizacji. Ot teraz zamiast robić porządną gre wolą wklepać aktualizacje. A co do informatyków to znam takich co łamią kody itp. tylko dla samej zabawy więc sie od nich nie odkoleguje. A co do wertowania w poszukiwaniu czy na danej karcie mi pójdzie, to teraz to samo dobrze robić z steam bo kupiłam gre, pokazało zę będzie ok i cóż.. było ok... grac sie dało ale szło na 16 fps... A nie uznaje mój komputer za aż tak zły by słabo działała mi gra(nie jest z górnej półki, ale do słabych nie należy) i wydział pomocy uznał ze działa to działa. Niby nie za duża piekielność bo gra kosztowała pare złotych bo dosć stara, ale jednak chodzi o zasady.
A co do płytki- to tak porysuje sie, ale płytka nie zbanuje cie za byle co.
Zresztą uważam, ze podobnie jest z książkami. Niby ebook lepszy bo zajmuje mniej miejsca, wszystkie książki na wyciągniecie wi-fi, ale nic nie zastąpi posiadania książki, jej widoku na półce itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~non_sense
+8 / 14

I żeby wrócił stary zwyczaj pożyczania płytek z grami od kumpli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Viernik
+8 / 16

@psiekrwia Wolę czekać na przesyłkę czy troszczyć się o płytkę niż być zmuszony z korzystania z takiego szajsu jakim jest steam. Boisz się, że płytka ci się porysuje? Kopiujesz jej zawartość na inną. Niedawno kupiłem wiedźmin 2. Wszystko super dopóki nie doszło do otrzymania klucza i aktualizacji, które przy szybkim internecie zajęły mi pół dnia. Faktyczna oszczędność czasu. Wolałbym jechać kilometry do sklepu niż tracić czas w domu na coś takiego. A najśmieszniejsze jest to, że dopiero wersja piracka zadziałała od razu bez zarzutu. To ,że zmuszono graczy na rejestrację na platformach, bo wogole móc zainstalować i odpalić grę to jawna zbrodnia,a Gaben powinien zawisnąć za swój tłusty bebech.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-5 / 9

@Viernik: Tak, bo zabezpieczenia płyt przed kopiowaniem to jest jakieś sci fi i nikt tego nigdy nie zastosował. Poza tym gdy które kupujesz na płycie także wymagają rejestracji i weryfikacji klucza i to też nie od dziś, tylko od wieeeelu lat. Ale jeśli mimo tego wolisz jechać do sklepu po płytkę z grą, to nadal masz taką możliwość - kosztuje to drożej i trwa dłużej, ale nikt ci tego nie zabrania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2016 o 12:48

avatar psiekrwia
+3 / 7

@Viernik ja mam Wiedźmina3 i nie przypominam sobie żeby aktualizował mi się choćby raz, ale prawda jest taka, że zdarzają się gry, które aktualizują się dość często i jest to dość wkurzające, ale chyba każdą aktualizację można przerwać i przeprowadzić wtedy kiedy masz czas, ponadto warto sprawdzić czy przypadkiem nie aktualizują ci się inne gry z biblioteki, mi często się tak zdarzało, ale to tez można wyłączyć. Nie twierdzę, że Steam jest doskonały, będę jednak trzymał się zdania, że więcej jest w nim plusów niż minusów, dziwi mnie też, że hejtuje się tylko Steam choć wszystkie inne platformy działają identycznie, a nie które o wiele gorzej i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Viernik
+3 / 7

@psiekrwia Wszystkie platformy to szajs, no może oprócz GOG. Zresztą hejtując platformę to myśli się praktycznie o wszystkich. Co było złego w dawnym nabywaniu gier? Kupowałeś, wkładałeś płytkę, instalowałeś i już. Komu to do cholery przeszkadzało? Koncerny i chęć zysku wszystko zniszczyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kjeszen
+5 / 7

Problem ze starymi grami był taki, że jak był jakiś problem z grą to ciężko bylo dostać patch naprawiający. Teraz gry na steamie automatycznie się aktualizują. Fakt, nie można brać gier od kumpli ;) Gry na steamie są też droższe, niż ich pudełkowe odpowiedniki w taki media markt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+4 / 4

@Kjeszen @pawel1148 A potem ci taką grę usuwają z konta bo była kupiona na kradzioną kartę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
+3 / 3

@Kjeszen Steam posiada opcję oznaczenia chyba do 10 kont jako "przyjacielskich", co umożliwia im korzystanie z twojej kolekcji gier. Jest z tym oczywiście trochę zabawy i trochę ograniczeń, ale nie jest tak że nie możesz swoich tytułów pożyczać innym. @pawel1148 system płatności na steamie nastawiony jest na korzystanie z kart kredytowych, co jest standardem na zachodzie i jest szybkie i łatwe. Z tego powodu najprościej jest taką kartę sobie wyrobić i wtedy nie ma problemu z czekaniem aż kasa wpłynie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kjeszen
+4 / 4

@pawel1148 Sam nigdy nie kupiłem kodu do gry, ale jeśli wszystko działa na 100%, a kod nie jest kradziony to nawet lepiej, taniej, przyjemniej ;) Na steamie kilka gier kupiłem przez paysafecard, również całkiem wygodne rozwiązanie, jeśli ktoś nie ma konta bankowego, paypala itp.
@Lomion O tym nie wiedziałem, dzięki za info ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
0 / 0

@pawel1148 Ci zweryfikowani sprzedawcy to zazwyczaj właśnie najwięksi złodzieje - Zazwyczaj bardzo dużo czasu mija od kradzieży do wyśledzenia złodzieja więc mogą oni długo funkcjonować. Myślisz, że jakim cudem sprzedają 2-3 raz gry taniej niż ich cena?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar endriu1991
+6 / 8

do Steam to ja nic nie mam bo sam mam konto od dawien dawna ale problem polega na tym, że Steam już tak się rozrósł i przynosi taki dochody, że Valve kompletnie olewa graczy i nie tworzy żadnych nowych gier, przerwało jedno z najlepszych gier w historii i wygląda na to, że nie ma zamiaru jej dokończyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azok96
+2 / 12

Ja tam do Steama akurat nic nie mam, jak dla mnie jest spoko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RuskiRysiek
+3 / 13

Śmiem twierdzić, że jeżeli autor tego demota myśli, że wybicie steama i sklepu windows spowoduje powrót gier na płyty to jest on kompletnym idiotą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
-2 / 10

Przepraszam ale autor jest ograniczony umyslowo albo jedzie tylko na piratach. Teraz mi jest duzo latwiej miec gre ze steama, po zaplacie moge odrazu sciagac i juz dziala, a na plyte trzeba czekac az przyjdzie, tylko miejsce zawalaja, a co do aktualizacji to szkoda gadac, dobrze ze sa aktualizacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alojzy_bąbel
+3 / 9

Aktualizacje, patche itp. były zawsze a platformy takie jak steam załatwiają to za nas. Poza tym nie trzeba żadnych płytek i pudełek, ceny w promocjach są niskie a biblioteka naszych gier dostępna na wszystkich urządzeniach z jakich łączymy się ze steamem. Do tego aspekt społecznościowy (recenzje, opinie, grupy, fora) i modderski (warsztat) w jednym miejscu. W epoce przed-steamowej właśnie czegoś podobnego brakowało. Tak, że nie wiem co autora demota boli... bo steam to jest akurat jeden z niewielu naprawdę udanych produktów i miejmy nadzieję, że tego nie spieprzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~człowiek_z_daleka
+2 / 8

Uważasz, ze gra instalowano jednorazowo to też coś dobrego?Poczekamy aż ci zbanują konto wraz z twoją biblioteką. Jeśli gracz jest zmuszony by posiadać tam konto tylko poi to, bo zamiast płyty z grą dostaje się z jakimś szajsem do ściągnięcia gry, której na płycie nie ma i aktualizowania to stwierdzam, że to początek końca i niech Windows store podgryza steam wszystkimi zębami. Oczywiście Wstore też syf, ale jak dwa diabły nawzajem się zarzynają to tylko z lubością na to patrzeć. Poza tym ludzie sami mogą swtorzyć sobie forum, a recenzje ejdnej gry są na wielu innych stronach. Nawet szukać nie trezba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alojzy_bąbel
+2 / 8

@człowiek_z_daleka A niby czemu mieliby mi zbanować konto? Możesz czekać :] Prawda jest taka, że stękają głównie gimbo piraci bo teraz trudniej kraść. Nawet jak nie będzie steama to będzie coś innego bo jest ogromne zapotrzebowanie na tego typu platformy, które mają wszystko w jednym miejscu a nie rozpiżdżone na 100 stronach i forach i paru narzekaczy przywiązanych do swoich płytek tego nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar henio115
+3 / 7

"Rejestracje, aktualizacje i inne rzeczy" ojejku skoro tak bardzo Cię te czynności meczą to jeszcze bardziej Cie bedzie meczyc pojscie do sklepu kupic pudelkowa wersje gry i wrocic do domu. No dramat normalnie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G goth_you
0 / 6

Steam to jedna z lepszych rzeczy jakie istnieją. Doładowujesz sobie konto albo linkujesz kartę kredytową i kupujesz gre a nie jakieś pudełka walające się po kątach. Updaty też są bardzo przydatne np. nie musisz kupować nowej gry tylko dla pięciu przedmiotów i kilku bug fixów. Steam jest też wygodniejszy dla deweloperów (mam doświadczenie bo sam jestem deweloperem) przez greenlight placisz 100$ i masz firmę i wtedy wysyłasz do nich wniosek a oni ją dodają jak gra ma 15000 łapek w górę jest szansa na to, że dojdzie do steam jak ma 65000 łapek w górę prawie na pewno zostanie dodana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+1 / 3

Ja tam złego słowa na steama nie powiem. Chociaż martwię się czasem co będzie jak kiedyś platforma zostanie zamknięta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JSW210
0 / 2

No tak, bo gdy nowa gra na płycie / płytach zostanie zainstalowana (po dłuższym czasie, bo trzeba zmieniać płyty i nie ma jednego ciągu instalacji) i okaże się dziurawa, to trzeba szukać, pobierać i jeszcze samemu uruchamiać te wszystkie łatki, co dodatkowo zabiera czasu. Dwuminutowa rejestracja i szybki zakup pozwalają na instalację i pobranie oraz automatyczną instalację wszelkich poprawek za nas. Widocznie lepiej grać w pełnej bugów grze i czekać na jej uruchomienie dłużej. Szach-mat, retailowcy. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2016 o 21:44

avatar ~dziewczątko
0 / 0

est GOG.
Jest humblebundle gdzie czasem dają jakieś gry drm free w pakietach.
Jest itchio oraz indiegamestand. Tam też można kupić gry drm free.
Na steam też wiele gier jest drm free, tylko potrzeba klienta aby je ściągnąć.
Steam to świetna platforma, ale od kiedy istnieje gog to właśnie na gogu zostawiam najwięcej pieniędzy.

Jak to mówią, głosujesz portfelem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amomimowy
-1 / 1

Płyty odchodzą do lamusa. Jeśli gry miałyby być sprzedawane jako produkt fizyczny to prędzej forma memory stick'a by się przyjęła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mól_ksiażkowy
+1 / 1

@amomimowy Więc uważasz, że jak są książki w formacie pdf to książki jakie znamy od zarania dziejów należy unicestwić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amomimowy
0 / 0

@~mól_książkowy Nadinterpretowujesz moje słowa. Mówię, iż forma pendriva prędzej by się przyjęła. Nie oznacza to, iż twierdzę, że należy unicestwić wszystkie płyty. Absolutnie nie rozumiem skąd taki wniosek, bardzo chętnie przeczytam jak do tego doszedłeś. Nośniki danych cyfrowych cały czas przechodzą ewolucję, no bo przecież kiedyś były duże dyskietki, potem się pojawiły mniejsze, rewolucję zrobiły płyty CD, później się pojawiły DVD, a teraz mamy płyty blue-ray oraz pamięć typu flash, która jest znacznie szybsza, nawet na USB 2.0 (a teraz komputery są zaopatrywany w USB 3.0, które swoją prędkością mogą konkurować z wbudowanymi dyskami SATA). Teraz coraz częściej producenci odchodzą o montowania w swoich produktach odtwarzacza płyt, jest to szczególnie widoczne na urządzeniach mobilnych typu laptop. Ludzie też chętniej kupują taki sprzęt bo jest tańszy, a w dobie współczesności nikt się nie przejmuje brakiem płyt, skoro wszystko i tak przez internet lub w kartach lub w memory sticku. Ja, na przykład, ostatnio korzystałem z płyty DVD 2 miesiące temu, bo chciałem sobie linuxa wgrać na kompie, a tak to... nie pamiętam. 3-4 lata temu? Może więcej. A CD, to daj Pan spokój, chyba jeszcze do gimnazjum w tedy chodziłem (czuję się staro teraz ;__; ).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kristoso
+1 / 1

Ci sami ludzie mówiący, ze aktualizacje są złe i nie potrzebne najgłośniej płaczą kiedy gra w dniu premiery ma błędy. Powiem wam tajemnicę! Bez aktualizacji te błędy byłyby na dobre ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhz
0 / 0

Niestety, pies zje psa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem