@domingez9
Tyle że te dane już mało aktualne. Gro armii ukraińskiej zdezerterowało i stanęło po stronie ludu Donbasu, większość sprzętu stracili bezpowrotnie (zniszczony albo zdobyty przez rebeliantów). A banderowska gwardia pokazała co potrafi dostając od rebeliantów wplerdol, ze 30tys ich tam ubili. Polska jest słaba, ale przy dzisiejszej Ukrainie to mimo wszystko potęga.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2016 o 20:14
@atwatw Jestem za autonomią, ale przeciwko RAŚ. Ci uważają, że Śląsk powinien być niemiecki, choć gdyby nie mocna germanizacja, to okolice Wrocławia byłby... polskojęzyczne (cytat z wikipedii: "Około roku 1826 stosunki etniczne pod Wrocławiem przedstawiały się następująco: w Laskowicach na 71 gospodarstw polskich przypadało 11 niemieckich, w Nowym Dworze na 38 polskich przypadały 4 niemieckie, w Piekarach na 40 polskich – 4 niemieckie, w Dębinie na 42 gospodarstwa polskie – 7 niemieckich, w Chwałowicach na 36 polskich – 4 niemieckie, w Dziuplinie Dużej na 45 polskich – 2 niemieckie, w Dziuplinie Małej na 11 polskich – 1 niemieckie, w Jelczu na 32 polskie – 5 niemieckich, w Ratowicach na 58 polskich – 7 niemieckich, w Wojnowicach na 18 polskich – 1 niemieckie. Po polsku mówiono także w Kamieńcu Wrocławskim na samym przedmieściu Wrocławia oraz w Kątach Wrocławskich i Gniechowicach. Gwara dolnośląska w powiatach wrocławskim i oławskim (okolice Oławy, Jelcza-Laskowic, Piekar, Ratowic, Miłoszyc) przetrwała do lat 1866-1888 ulegając następnie całkowitej germanizacji. W powiecie zielonogórskim Polacy stanowili około roku 1848 ciągle około 40% ludności, a polski kościół w samej Zielonej Górze zamknięto odgórną decyzją administracyjną w ramach polityki germanizacyjnej.")!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2016 o 11:30
@domingez9 Trochę rozumiem bo śląsk bez kłód rzucanych przez UE i sprzedawczyków z Warszawy mógłby być naprawdę bogaty. Ale widzę też pewien problem. Za PRL ludność została przemieszana, wielu dzisiejszych ślązaków tak naprawdę nimi nie jest.
@marekspec "My chcemy swoje ziemie odzyskać," OT, taki Lwów. Był ruski, polski, rosyjski, ukraiński, niemiecki, radziecki... To w końcu czyj on jest? Tyle krajów rości pretensje do tylu ziemi, a tak naprawdę politycy odwracają uwagę od kłopotów wewnętrznych, a młodzież ginie.
Skoro Polską rządzą żydzi ukraińskiego pochodzenia to co się dziwić ? Nie bądźcie zaskoczeni jeśli kaczy kuper odda im coś w prezencie jak kiedyś Breżniew.
To że jakiś koleś coś tam powiedział i zapowiedział to nic nie znaczy. Gdyby poważnie traktować to co gada np. Żyrinowski to mielibyśmy już kilka wojen światowych za sobą i kolejną w toku. No ale alarmistyczny i histeryczny artykulik się napisał i wydrukował a kasa wypłaciła wierszówkę.
@pokos Jest jednak różnica między pożytecznym idiotą Żyrinowskim, a przedstawicielem dyplomatycznym państwa i narodu w kraju gdzie ma reprezentować interesy w kulturalny i cywilizowany sposób.
@pokos Mój komentarz dotyczy tylko słów ambasadora. Kurinnyj jest tylko doradcą, racja, ale nie można bagatelizować również sprawy, że ktoś taki doradza głowie państwa.
masz bana na google? Wystarczy wpisać: na ukrainie żądają ziem. Wyskoczy sporo stron. Co by o Rosji nie powiedzieć wolałbym abyśmy w okolicach Przemyśla z Rosją graniczyli. Ewentualnie niedaleko na wschód od Lwowa.
Zed123 - jesteś kolejnym debilem, dla którego nawet opady deszczu i gradu to wina ruskich sabotażystów. ukrińskie bydło to największy wróg Polski i Polaków od zawsze. I nic t ego nie zmieni, nawet takie pojeby jak ty próbujące wszystkim wmówić jacy to nasi przyjaciele.
Ale jednak w internecie wspomina o tym tylko ten jeden artykuł ze źródła. Deszczyca niech gada co chce, nasi politycy i tak nie nazwali Wołynia ludobójstwem, bo tekst uchwały mówi tylko o tym, co w tej sprawie NIE zostało zrobione. Radzę poczytać. A "Swoboda" ma w tej chwili sześciu posłów, dwa lata temu wylecieli z rządu Jaceniuka na kopach, więc jakoś nie sądzę, żeby mieli dość wpływów i przebicia na cokolwiek. Swoją drogą, Polska i Polacy mają strasznie wielu "największych wrogów", od Niemców, przez Rosjan (po przyjęciu przez Sejm uchwały o Wołyniu, rosyjski komentator pisał prześmiewczo: "Polacy znaleźli sobie kolejne ludobójstwo"), na Ukraińcach kończąc. Może wypadałoby poszukać przyjaciół? Z dwojga złego Ukraińcy są mniejszym złem niż Rosjanie, dla których - warto przypomnieć - Polska to tylko zbuntowana prowincja.
@Bresfres Właśnie przez takie myślenie nie możemy odzyskać Kresów Wschodnich. Można by podjąć jakąś inicjatywę ale nie bo co powiedzą Rosjanie, Niemcy czy Anglicy?! Najlepiej to udawać, że ludobójstwa nie było i dalej lizać dupe ukraińcom.
Bardzo mi przykro, że przeze mnie nie możesz spełnić swoich fantazji. Gdzie w mojej wypowiedzi wyczytałeś troskę o opinię innych? Pokaż mi. Żadnych kresów nigdy nie odzyskamy, bo jakakolwiek akcja skończy się niczym beckowskie "Polska od Bałtyku odepchnąć się nie da!", więc nie szarżujmy, bo nie mamy czym, a zamiast tego zacznijmy patrzeć w przyszłość i tworzyć sojusze zamiast na każdego pluć, bo na gruncie historii moglibyśmy się szarpać z dosłownie każdym narodem dookoła. Potrzebne nam to?
Nie można tworzyć sojuszy opartych na ludobójstwie, kłamstwie i braku chęci pojednania. Sojusz to może być z Węgrami, z Czechami. Z nimi przeciwko banderowcom!
Ukraina musi być zniszczona!
Znowu ta ugrofilia. Przyjaciel, który brata się z wrogiem, nie może być przyjacielem, proste. A Czesi? Po cholerę nam taki sojusznik? Oni w ogóle mają jakieś wojsko chociaż? Potrzeba nam silnych sojuszników, a nie klubu klasowych downów w Europie.
Silnych sojuszników... No tak najlepiej tak silnych i przyjaznych aby w razie wojny urządzili nam drugą rzeź, nie dziękuje. No chyba, że to ma być sztuczny sojusz na zasadzie jak IIIRzesza- ZSRR, ale po co nam to? Klub klasowych downów? No teraz to już po całości poleciałeś. Przecież to właśnie Węgry pokazały swoją klasę broniąc Europę przed uchodźcami. Tymi downami jak to mówisz to byśmy się okazali szukając sojuszników na Ukrainie. Ukraina rozumiem, że według ciebie jest silnym sojusznikiem :-)...
@Bresfres Ukaińcy mogą być sojusznikami, tylko jeśli sami będą wrogo ustosunkowani do UPA i ukarzą winnych jak i ich spadkobierców duchowych. Inaczej wyhodujemy na boku ziejącego nienawiścią potwora. I żadne kompromisy i ugody ich nie zadowolą. Ukraina tak, Hałyczanie - nie. Poza tym - podczas drugiej wojny światowej kto był najgorszy - Rosjanie czy Niemcy? Odpowiedź brzmi - Ukraińcy. Potrzebujemy sojusznika, najlepszym będą kraje Europy Środkowej oraz Skandynawia. Czesi może nie, bo to tchórze i zdrajcy, w dodatku Polaków nielubiący, ale Węgry, Słowacja, Chorwacja, Serbia, Rumunia, Słowenia, Bośnia, Bułgaria, Grecja, Dania, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Estonia, Łotwa, po zmianie władzy Litwa, Białoruś i Turcja - to byłby silny blok państw. Kto nie będzie mógł wystawić silnej armii niech prześle pieniądze, Oczywiście, miezy niektórymi krajami są bardzo silne animozje, ale jeśli w Unii Europejskiej udało się pogodzić zwaśnionych od wieków Francuzów i Niemców, a wcześniej Francuzów i Anglików, uda się i z Węgrami-Rumunią, Serbią-Chorwacją.
Węgry już sobie sojusznika znaleźli - w Moskwie, natomiast Słowacja, Chorwacja, Słowienia i kraje bałtyckie uciekną pod niemieckie skrzydła przy pierwszej okazji, zawsze tak robili i zawsze będą tak robić. Co Polska może im dać, czego nie dadzą im Niemcy? I dlaczego Polska ma się wiązać z krajami słabszymi od siebie? Chcecie być Brukselą Europy Wschodniej i dopłacać do gorszych gospodarek? Skandynawia trzyma się razem i żadnego sojuszu z Polską nie będzie, bo jesteśmy dla nich robakiem lub pchłą na ogonie zdechłego psa. Białoruś jako podmiot polityczny nie istnieje, Grecja to bankrut, Turcja ma swoje problemy, ale sojusznika w postaci Polski nie potrzebuje. Dziękuję, zamiecione. Snujcie dalej fantajze o tym, że takie "giganty gospodarki i geopolityki" jak Czesi albo Słoweńcy będą realną przeciwwagą dla Unii czy Zachodu jako takiego.
@Bresfres móisz żeby szukać przyjaciół, a gdy dałem tyle przykładów, każde odrzuciłeś. Powiedz, w czym Ukraina lepsza od Białorusi czy Rumunii? Chcesz przyjaciela Polski, który nas przyjmie i doceni? Więc proszę - Chiny. Może będziemy w ich strefie wpływów? Będą robić duże inwestycje, obronią przed Rosją i Niemcami, żyć nie umierać, co?
~The___Atheist Mogę ci Sienkiewicza zacytować tylko nie dziś. Problem w tym, że ty uważasz się za kogoś kto wie wszystko i nie potrzebujesz słuchać innych.
@Onon "Patriotyzm jest wtedy, gdy na pierwszym miejscu jest miłość do własnego narodu; nacjonalizm wtedy gdy na pierwszym miejscu jest nienawiść do innych narodów niż własny" Charles de Gaulle. Nauczcie się w końcu to odróżniać! Kochasz Polskę, kochasz polski naród? Więc jesteś do cholery patriotą, a nie nacjonalistą!
Nasz stosunek do Ukraińców to taki odpowiednik zachodnioeuropejskiej politpoprawności do muzułmanów. Ale przecież każdy, kto śmie krytykować banderowców to agent Putina ...
A ja wam mówię, że Banderę na Ukrainie hoduje się celowo...Stracili na zawsze Krym i Donbas i się teraz wydurniają na zachodzie. Już widzę, jak większość Ukraińców jest za taką wojną...Bieda u nich aż piszczy. Są 6 razy biedniejsi niż Polacy. Dostaliby takie grzmoty od Polski, że się w głowie nie mieści. Polacy muszą całkowicie ignorować te banderowskie wygłupy i czekać aż reżim zbankrutuje do końca, co jest kwestią czasu. Nie dajmy się podpuszczać kretynom :). Zabawni są :).........................Ach zapomniałem dodać, że do nich chyba jeszcze nie dotarło, że jak zacznie się poważna rozgrywka - to Ukraina będzie wyglądała tak:http://www.1917.net.pl/sites/default/files/images/image_1.img_assist_custom-493x386.jpg
No i Odessa wróci tam gdzie jej miejsce. Jestem w zasadzie przekonany, że w ciągu 20-25 lat a może w ciągu 5-10. Ukraina straci Odessę i pies z kulawą nogą się nie upomni o integralność terytorialną Ukrainy dlatego, że promują faszystowski banderyzm no i w tym właśnie rzecz...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2016 o 17:22
Zgadzam się, że kult Bandery jest odpowiedzią na rosyjską agresję (na tej samej zasadzie w czasie wojen w Jugosławii Chorwaci odwoływali się do Niezależnego Państwa Chorwackiego i Ustaszów) i właśnie z tego powodu mnie jako Polakowi wcale nie przeszkadza. Wolałbyś, żeby stawiali pomniki Chmielnickiemu? Sytuacja podobna jak z Banderą, co najwyżej mniej kontrowersyjna, bo odleglejsza w czasie. Petlura? Ma swój "kult" (czy może raczej rodzaj pośmiertnego autorytetu) na Ukrainie. Ale kto poza nimi? Ukraińcy polskich bohaterów czcić nie będą, rosyjskich tym bardziej nie, zwłaszcza teraz. Właśnie to "teraz" jest takie istotne: napadnięta przez Rosję Ukraina szuka jednoczącego elementu, czegoś bardzo własnego, ukraińskiego. Chmielnicki symbolem tym być nie może, bo to on sprzedał Ukrainę Rosji. Bandera natomiast - w oczach Ukraińców - walczył za ich kraj. I to z każdym - z Niemcami (to oni wsadzili go przecież do Sachsenhausen za proklamowanie niepodległej Ukrainy), z Polakami widzianymi jako dawni ciemiężyciele, ze znienawidzonymi Rosjanami. Zwróć uwagę, że podobna sytuacja występuje na Łotwie i w Estonii, gdzie do dziś oddaje się dość publiczną cześć tamtejszym ochotniczym legionom Waffen-SS - dla Polaka rzecz nie do pomyślenia, dla nich naturalna, nawet jeśli wkurza to Rosjan, którzy roszczą sobie nadal prawo do dyktowania krajom nadbałtyckim, jak żyć. Zresztą, w samej Rosji mumia Lenina też ma się doskonale, jak również liczne gwiazdy czerwone, sierpy i młoty oraz radzieckie pomniki - to jakoś nikomu nie przeszkadza, mimo że przy komunistach Bandera był niewiniątkiem. Mam wrażenie, że nakładają się tutaj dwa zjawiska: Ukraina została zaatakowana, więc w desperacji sięga po tak kontrowersyjne tu w Polsce symbole (warto jednak zauważyć, że partie faszystowskie, nawiązujące do Bandery, to na Ukrainie nadal plankton polityczny), z kolei niektórzy w Polsce przypomnieli sobie o Wołyniu i Banderze dopiero właśnie teraz, gdy czują, że można Ukrainie dowalić. I tak się to kręci niewesoło. Ukraińcy mają tego pecha, że bardziej nawet niż Polska byli zawsze wciśnięci między wrogie im, większe narody. I tak spuściznę Rusi Kijowskiej odebrali im Moskale, a potem to już tylko od jednej niewoli w drugą, od Mongołów, przez krymskich chanów, Polaków, Rosjan, krótki epizod z Niemcami, znów Rosjan. To dlatego tak desperacko szukają kogoś lub czegoś, co możliwie mocno zaakcentuje, że są sami sobie panami, wolni i niepodlegli. Bandera jest teraz po prostu..."wygodny", z braku lepszego słowa, dlatego zapewne, że był najbardziej jaskrawy. Agresja rosyjska też swoje zrobiła. Rosjanom pewnie by żyłki popękały, gdyby dotarło do nich, że to właśnie oni sami są w wielkim stopniu odpowiedzialni za wykreowanie "ukraińskich faszystów z Kijowa", najpierw propagandowo, a potem faktycznie. Kult Bandery miał swoje malutkie ogniska tu i ówdzie i przed wojną; ale z badań przeprowadzonych w 2009 roku wynika jasno, że nie był ogólnokrajowym fenomenem czy czymkolwiek podobnym (pozwól, że zacytuję: "6% of Ukrainians had a very positive opinion, 8% a mostly positive opinion, 23% were neutral, 15% had a mostly negative opinion, 30% had a very negative opinion, and 18% were unsure"). Status "Bohatera Ukrainy" Banderze "cofnięto" za Juszczenki i zgadnij, kiedy go z powrotem przywrócono? Po rosyjskiej agresji. Myślę, że wielu Ukraińców Banderę może też traktować instrumentalnie - Rosjanie dostają paniki, w kociokwiku rzucają epitetem "faszysta" gdzie popadnie, więc Ukraińcy, na przekór Moskalom, lgną do Bandery. Nie dlatego, że chcą zabić pół Polski, ale dlatego, by wkurzyć Rosjan. Co do partii politycznych: rok 2010 faktycznie pokazuje pewien skok nastrojów, ale już 2014 - gdy kult Bandery jest szeroki w Zachodniej Ukrainie - Kongres Ukraińskich Nacjonalistów uzyskał 0,05% i żadnych reprezentantów w skali kraju. Swoboda nie uzyskała głosów nawet w swoim lwowskim mateczniku, a potem wyleciała z rządu Jaceniuka. W 2015 też poszło im niewiele lepiej, choć udało im się obsadzić
...jedno miasto. Jak pisałem, w kulcie Bandery szukałbym nie morderczych tendencji Ukraińców, ile próby - desperackiej, stąd wybór tak jaskrawej postaci - znalezienia swojej tożsamości, zwłaszcza w obliczu obcej agresji. I powtórzę raz jeszcze: jeżeli przeszkadza nam Bandera, niech przeszkadza również kult Związku Radzieckiego w Rosji czy Waffen-SS nad Bałtykiem. Konsekwencja, nie hipokrycja, bo jesteśmy Polakami.
Pisać do Kolonki a powstanie kolejna petycja.I kolejny raz po zebraniu wymaganej ilości podpisów nie zostanie wysłana/albo liczba wymaganych podpisów wzrośnie.
@zaymoon Nie porównuj 2 różnych sytuacji. Śląsk i Pomorze Niemcy stracili ponieważ przegrali wojnę zresztą przez nich zainicjowaną. To jest kara za wojnę. Już nie mówiąc o tym, że te tereny przed rozbiorami były polskie. Za to sytacja z Lwowem jest inna, tutaj straciliśmy nasze tereny, główne ośrodki polskiej kultury ponieważ komuniści dali nasze tereny ukraińcom którzy mieli być im posłuszni.
@tellchar Po to, że to są nasze ziemie... to tak jakby teraz oddać np. Lubelszczyznę i Podlasie bo przecież to są biedne rejony ( nie całe oczywiście są biedne). Lwów, Wilno, Grodno to jest polska, polskie ziemie które nam odebrano bezprawnie i musimy walczyć o to aby do nas wróciły.
Hahaha, ukraina - kraj który istnieje właściwie tylko na mapie, którego żołnierzy można rozbroić bez jednego strzału (jak to było na krymie i oni nawet nie wiedzieli kto ich rozbroił), który siedzi pod butem Putina i którego regularne wojsko nie jest w stanie poradzić sobie z rebeliantami. I ten kraj ma roszczenia wobec nas? Gdyby nasze głupie władze zamiast szczekać na Putina, współpracowały z nim, to ukrainę podzielilibyśmy z Rosją na pół. Swoją drogą to jedyny sposób dla ukrainy, żeby dostać się do Unii Europejskiej tak jak chcieli (przynajmniej w połowie :D ). Oprócz tych hołdujących Banderze, nie mam nic personalnie do żadnego Ukraińca, ale mam dużo do tego kraju samego w sobie, za to jego mieszkańcy zrobili w czasie wojny naszym dziadkom.
@Komandos1990
Putin niczego takiego nie proponował, to tylko prymitywna propaganda rozgłaszana w Polsce by oczernić Rosję i jej prezydenta. O rozbiorze Ukrainy bełkotał Żyrinowski, taki rosyjski Korwin-Mikke.
Ludobójstwo Kto Kogo
Tak mnie wkurza kłamliwość i niewiedza, tak innych, jak i nas samych.
My jesteśmy wini niewiedzy, bo gdyby Polacy wiedzieli, to niedali by się tak zbałamucić przez rosysjkich szpiegów Tuska, Komorowskiego i całą tą hałastrę.
Smótna prawda o ludobójstwie na Polakach https://www.youtube.com/watch?v=s-dFeHUOLh0
Ale bzdury. Moskwa robi co może, żeby napuścić Polaków na Ukraińców i już się odwołuje do kłamstw. NIKT na Ukrainie nie ma pretensji terytorialnych do Polski.
Aż się we mnie gotuje aż się gotuje czy ty wiesz człowieku co mówisz do jasnej cho**** złości nie mogę powstrzymać jak taki człek jak ty pisze aż tak wiernotne bzdury
http://www.globalfirepower.com/countries-comparison-detail.asp?form=form&country1=poland&country2=ukraine&Submit=COMPARE
@domingez9 na szczęście to tylko liczby
Nie rozumiem za co minusy. Chciałem tylko pokazać te statystyki, że jakby banderowcy chcieliby zdobyć te tereny siłą, to są na straconej pozycji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2016 o 11:24
@domingez9 Minusy pewnie przez flagę. Myślą że jesteś ukraincem. Tak swoją drogą to też mnie ten awatar intryguje. Jesteś za autonomią śląska?
ukraińcy stanowią 77% ludności Ukrainy, więc prawdziwych ukraińców jest mniej niż Polaków
W przypadku wojny z polską ten sztuczny twór nie miałby szans.
@domingez9 Należy dodać,że duża część tego sprzętu została podarowana Ukraińcom przez Sowietów i jest przestarzały.
@domingez9
Tyle że te dane już mało aktualne. Gro armii ukraińskiej zdezerterowało i stanęło po stronie ludu Donbasu, większość sprzętu stracili bezpowrotnie (zniszczony albo zdobyty przez rebeliantów). A banderowska gwardia pokazała co potrafi dostając od rebeliantów wplerdol, ze 30tys ich tam ubili. Polska jest słaba, ale przy dzisiejszej Ukrainie to mimo wszystko potęga.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2016 o 20:14
@atwatw Jestem za autonomią, ale przeciwko RAŚ. Ci uważają, że Śląsk powinien być niemiecki, choć gdyby nie mocna germanizacja, to okolice Wrocławia byłby... polskojęzyczne (cytat z wikipedii: "Około roku 1826 stosunki etniczne pod Wrocławiem przedstawiały się następująco: w Laskowicach na 71 gospodarstw polskich przypadało 11 niemieckich, w Nowym Dworze na 38 polskich przypadały 4 niemieckie, w Piekarach na 40 polskich – 4 niemieckie, w Dębinie na 42 gospodarstwa polskie – 7 niemieckich, w Chwałowicach na 36 polskich – 4 niemieckie, w Dziuplinie Dużej na 45 polskich – 2 niemieckie, w Dziuplinie Małej na 11 polskich – 1 niemieckie, w Jelczu na 32 polskie – 5 niemieckich, w Ratowicach na 58 polskich – 7 niemieckich, w Wojnowicach na 18 polskich – 1 niemieckie. Po polsku mówiono także w Kamieńcu Wrocławskim na samym przedmieściu Wrocławia oraz w Kątach Wrocławskich i Gniechowicach. Gwara dolnośląska w powiatach wrocławskim i oławskim (okolice Oławy, Jelcza-Laskowic, Piekar, Ratowic, Miłoszyc) przetrwała do lat 1866-1888 ulegając następnie całkowitej germanizacji. W powiecie zielonogórskim Polacy stanowili około roku 1848 ciągle około 40% ludności, a polski kościół w samej Zielonej Górze zamknięto odgórną decyzją administracyjną w ramach polityki germanizacyjnej.")!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2016 o 11:30
@domingez9 Trochę rozumiem bo śląsk bez kłód rzucanych przez UE i sprzedawczyków z Warszawy mógłby być naprawdę bogaty. Ale widzę też pewien problem. Za PRL ludność została przemieszana, wielu dzisiejszych ślązaków tak naprawdę nimi nie jest.
@domingez9 ukraincy maja liczniejsza armie
@marekspec "My chcemy swoje ziemie odzyskać," OT, taki Lwów. Był ruski, polski, rosyjski, ukraiński, niemiecki, radziecki... To w końcu czyj on jest? Tyle krajów rości pretensje do tylu ziemi, a tak naprawdę politycy odwracają uwagę od kłopotów wewnętrznych, a młodzież ginie.
Jakim, k*rwa, prawem mają mieć pretensje do tych ziem? To już my mamy większe do dużej części zachodniej Ukrainy.
@Agaran wschód zawsze będzie głodny terenów
Musimy odzyskać nasze tereny puki banderowcy są słabi.
@Agaran Prawem niespodzianki :) Nie mieli nigdy swojego państwa tylko byli częścią korony, ruskich i Turcji, a tu nagle niespodzianka :)
@wojti1234
ISIS jest jeszcze słabsze i co? Uchodźców w Polsce nie chcesz, a miliony Ukrańców z terenów gdzie aż roi się banderowców już tak?
@zaymoon Tereny się zajmie, banderowców wybije, ci co będą pokojowo nastawieni zostawi się.
@Agaran Proponuje wesprzeć ruskich w podboju Ukrainy przez pół ją :)
Skoro Polską rządzą żydzi ukraińskiego pochodzenia to co się dziwić ? Nie bądźcie zaskoczeni jeśli kaczy kuper odda im coś w prezencie jak kiedyś Breżniew.
To niech te ci*y przypomną sobie o UPA i że lwów należał do Polski tak jak duża część ukrain.
To że jakiś koleś coś tam powiedział i zapowiedział to nic nie znaczy. Gdyby poważnie traktować to co gada np. Żyrinowski to mielibyśmy już kilka wojen światowych za sobą i kolejną w toku. No ale alarmistyczny i histeryczny artykulik się napisał i wydrukował a kasa wypłaciła wierszówkę.
@pokos Jest jednak różnica między pożytecznym idiotą Żyrinowskim, a przedstawicielem dyplomatycznym państwa i narodu w kraju gdzie ma reprezentować interesy w kulturalny i cywilizowany sposób.
@doliwaq Ale tu bardziej chodzi o to co plecie Kurinnyj, a to jest nikt.
@pokos Mój komentarz dotyczy tylko słów ambasadora. Kurinnyj jest tylko doradcą, racja, ale nie można bagatelizować również sprawy, że ktoś taki doradza głowie państwa.
Takie memy to zwykle robota ruskich trolli. Zatem proszę o źródła pokazujące, że te wszystkie oskarżenia to prawda.
masz bana na google? Wystarczy wpisać: na ukrainie żądają ziem. Wyskoczy sporo stron. Co by o Rosji nie powiedzieć wolałbym abyśmy w okolicach Przemyśla z Rosją graniczyli. Ewentualnie niedaleko na wschód od Lwowa.
Zed123 - jesteś kolejnym debilem, dla którego nawet opady deszczu i gradu to wina ruskich sabotażystów. ukrińskie bydło to największy wróg Polski i Polaków od zawsze. I nic t ego nie zmieni, nawet takie pojeby jak ty próbujące wszystkim wmówić jacy to nasi przyjaciele.
Ale jednak w internecie wspomina o tym tylko ten jeden artykuł ze źródła. Deszczyca niech gada co chce, nasi politycy i tak nie nazwali Wołynia ludobójstwem, bo tekst uchwały mówi tylko o tym, co w tej sprawie NIE zostało zrobione. Radzę poczytać. A "Swoboda" ma w tej chwili sześciu posłów, dwa lata temu wylecieli z rządu Jaceniuka na kopach, więc jakoś nie sądzę, żeby mieli dość wpływów i przebicia na cokolwiek. Swoją drogą, Polska i Polacy mają strasznie wielu "największych wrogów", od Niemców, przez Rosjan (po przyjęciu przez Sejm uchwały o Wołyniu, rosyjski komentator pisał prześmiewczo: "Polacy znaleźli sobie kolejne ludobójstwo"), na Ukraińcach kończąc. Może wypadałoby poszukać przyjaciół? Z dwojga złego Ukraińcy są mniejszym złem niż Rosjanie, dla których - warto przypomnieć - Polska to tylko zbuntowana prowincja.
@Bresfres Właśnie przez takie myślenie nie możemy odzyskać Kresów Wschodnich. Można by podjąć jakąś inicjatywę ale nie bo co powiedzą Rosjanie, Niemcy czy Anglicy?! Najlepiej to udawać, że ludobójstwa nie było i dalej lizać dupe ukraińcom.
Bardzo mi przykro, że przeze mnie nie możesz spełnić swoich fantazji. Gdzie w mojej wypowiedzi wyczytałeś troskę o opinię innych? Pokaż mi. Żadnych kresów nigdy nie odzyskamy, bo jakakolwiek akcja skończy się niczym beckowskie "Polska od Bałtyku odepchnąć się nie da!", więc nie szarżujmy, bo nie mamy czym, a zamiast tego zacznijmy patrzeć w przyszłość i tworzyć sojusze zamiast na każdego pluć, bo na gruncie historii moglibyśmy się szarpać z dosłownie każdym narodem dookoła. Potrzebne nam to?
Nie można tworzyć sojuszy opartych na ludobójstwie, kłamstwie i braku chęci pojednania. Sojusz to może być z Węgrami, z Czechami. Z nimi przeciwko banderowcom!
Ukraina musi być zniszczona!
Znowu ta ugrofilia. Przyjaciel, który brata się z wrogiem, nie może być przyjacielem, proste. A Czesi? Po cholerę nam taki sojusznik? Oni w ogóle mają jakieś wojsko chociaż? Potrzeba nam silnych sojuszników, a nie klubu klasowych downów w Europie.
Silnych sojuszników... No tak najlepiej tak silnych i przyjaznych aby w razie wojny urządzili nam drugą rzeź, nie dziękuje. No chyba, że to ma być sztuczny sojusz na zasadzie jak IIIRzesza- ZSRR, ale po co nam to? Klub klasowych downów? No teraz to już po całości poleciałeś. Przecież to właśnie Węgry pokazały swoją klasę broniąc Europę przed uchodźcami. Tymi downami jak to mówisz to byśmy się okazali szukając sojuszników na Ukrainie. Ukraina rozumiem, że według ciebie jest silnym sojusznikiem :-)...
@Bresfres Ukaińcy mogą być sojusznikami, tylko jeśli sami będą wrogo ustosunkowani do UPA i ukarzą winnych jak i ich spadkobierców duchowych. Inaczej wyhodujemy na boku ziejącego nienawiścią potwora. I żadne kompromisy i ugody ich nie zadowolą. Ukraina tak, Hałyczanie - nie. Poza tym - podczas drugiej wojny światowej kto był najgorszy - Rosjanie czy Niemcy? Odpowiedź brzmi - Ukraińcy. Potrzebujemy sojusznika, najlepszym będą kraje Europy Środkowej oraz Skandynawia. Czesi może nie, bo to tchórze i zdrajcy, w dodatku Polaków nielubiący, ale Węgry, Słowacja, Chorwacja, Serbia, Rumunia, Słowenia, Bośnia, Bułgaria, Grecja, Dania, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Estonia, Łotwa, po zmianie władzy Litwa, Białoruś i Turcja - to byłby silny blok państw. Kto nie będzie mógł wystawić silnej armii niech prześle pieniądze, Oczywiście, miezy niektórymi krajami są bardzo silne animozje, ale jeśli w Unii Europejskiej udało się pogodzić zwaśnionych od wieków Francuzów i Niemców, a wcześniej Francuzów i Anglików, uda się i z Węgrami-Rumunią, Serbią-Chorwacją.
Węgry już sobie sojusznika znaleźli - w Moskwie, natomiast Słowacja, Chorwacja, Słowienia i kraje bałtyckie uciekną pod niemieckie skrzydła przy pierwszej okazji, zawsze tak robili i zawsze będą tak robić. Co Polska może im dać, czego nie dadzą im Niemcy? I dlaczego Polska ma się wiązać z krajami słabszymi od siebie? Chcecie być Brukselą Europy Wschodniej i dopłacać do gorszych gospodarek? Skandynawia trzyma się razem i żadnego sojuszu z Polską nie będzie, bo jesteśmy dla nich robakiem lub pchłą na ogonie zdechłego psa. Białoruś jako podmiot polityczny nie istnieje, Grecja to bankrut, Turcja ma swoje problemy, ale sojusznika w postaci Polski nie potrzebuje. Dziękuję, zamiecione. Snujcie dalej fantajze o tym, że takie "giganty gospodarki i geopolityki" jak Czesi albo Słoweńcy będą realną przeciwwagą dla Unii czy Zachodu jako takiego.
@Bresfres móisz żeby szukać przyjaciół, a gdy dałem tyle przykładów, każde odrzuciłeś. Powiedz, w czym Ukraina lepsza od Białorusi czy Rumunii? Chcesz przyjaciela Polski, który nas przyjmie i doceni? Więc proszę - Chiny. Może będziemy w ich strefie wpływów? Będą robić duże inwestycje, obronią przed Rosją i Niemcami, żyć nie umierać, co?
A tam, podniecacie się i toczycie pianę z powodu byle g*wna, które chlapnie jakiś margines. Trochę powagi.
Tak się kończy gdy ludzie pozwalają na zbyt wiele nacjonalistom.
nie myl nacjonalizmu ukraińskiego czy niemieckiego z polskim. Pierwsze dwa budowane były na mordzie a nasz na obronie wartości.
@Onon Wmawiaj sobie, wmawiaj.
~The___Atheist Mogę ci Sienkiewicza zacytować tylko nie dziś. Problem w tym, że ty uważasz się za kogoś kto wie wszystko i nie potrzebujesz słuchać innych.
@Onon "Patriotyzm jest wtedy, gdy na pierwszym miejscu jest miłość do własnego narodu; nacjonalizm wtedy gdy na pierwszym miejscu jest nienawiść do innych narodów niż własny" Charles de Gaulle. Nauczcie się w końcu to odróżniać! Kochasz Polskę, kochasz polski naród? Więc jesteś do cholery patriotą, a nie nacjonalistą!
doliwaq MYLISZ NACJONALIZM Z SZOWINIZMEM to raz a dwa patrz wyżej i nie zawsze nacjonalizm znaczy to samo w każdym narodzi naucz się tego.
Nasz stosunek do Ukraińców to taki odpowiednik zachodnioeuropejskiej politpoprawności do muzułmanów. Ale przecież każdy, kto śmie krytykować banderowców to agent Putina ...
niech jeszcze wystąpią o zwrot Krymu... :p
A ja wam mówię, że Banderę na Ukrainie hoduje się celowo...Stracili na zawsze Krym i Donbas i się teraz wydurniają na zachodzie. Już widzę, jak większość Ukraińców jest za taką wojną...Bieda u nich aż piszczy. Są 6 razy biedniejsi niż Polacy. Dostaliby takie grzmoty od Polski, że się w głowie nie mieści. Polacy muszą całkowicie ignorować te banderowskie wygłupy i czekać aż reżim zbankrutuje do końca, co jest kwestią czasu. Nie dajmy się podpuszczać kretynom :). Zabawni są :).........................Ach zapomniałem dodać, że do nich chyba jeszcze nie dotarło, że jak zacznie się poważna rozgrywka - to Ukraina będzie wyglądała tak:http://www.1917.net.pl/sites/default/files/images/image_1.img_assist_custom-493x386.jpg
No i Odessa wróci tam gdzie jej miejsce. Jestem w zasadzie przekonany, że w ciągu 20-25 lat a może w ciągu 5-10. Ukraina straci Odessę i pies z kulawą nogą się nie upomni o integralność terytorialną Ukrainy dlatego, że promują faszystowski banderyzm no i w tym właśnie rzecz...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2016 o 17:22
Zgadzam się, że kult Bandery jest odpowiedzią na rosyjską agresję (na tej samej zasadzie w czasie wojen w Jugosławii Chorwaci odwoływali się do Niezależnego Państwa Chorwackiego i Ustaszów) i właśnie z tego powodu mnie jako Polakowi wcale nie przeszkadza. Wolałbyś, żeby stawiali pomniki Chmielnickiemu? Sytuacja podobna jak z Banderą, co najwyżej mniej kontrowersyjna, bo odleglejsza w czasie. Petlura? Ma swój "kult" (czy może raczej rodzaj pośmiertnego autorytetu) na Ukrainie. Ale kto poza nimi? Ukraińcy polskich bohaterów czcić nie będą, rosyjskich tym bardziej nie, zwłaszcza teraz. Właśnie to "teraz" jest takie istotne: napadnięta przez Rosję Ukraina szuka jednoczącego elementu, czegoś bardzo własnego, ukraińskiego. Chmielnicki symbolem tym być nie może, bo to on sprzedał Ukrainę Rosji. Bandera natomiast - w oczach Ukraińców - walczył za ich kraj. I to z każdym - z Niemcami (to oni wsadzili go przecież do Sachsenhausen za proklamowanie niepodległej Ukrainy), z Polakami widzianymi jako dawni ciemiężyciele, ze znienawidzonymi Rosjanami. Zwróć uwagę, że podobna sytuacja występuje na Łotwie i w Estonii, gdzie do dziś oddaje się dość publiczną cześć tamtejszym ochotniczym legionom Waffen-SS - dla Polaka rzecz nie do pomyślenia, dla nich naturalna, nawet jeśli wkurza to Rosjan, którzy roszczą sobie nadal prawo do dyktowania krajom nadbałtyckim, jak żyć. Zresztą, w samej Rosji mumia Lenina też ma się doskonale, jak również liczne gwiazdy czerwone, sierpy i młoty oraz radzieckie pomniki - to jakoś nikomu nie przeszkadza, mimo że przy komunistach Bandera był niewiniątkiem. Mam wrażenie, że nakładają się tutaj dwa zjawiska: Ukraina została zaatakowana, więc w desperacji sięga po tak kontrowersyjne tu w Polsce symbole (warto jednak zauważyć, że partie faszystowskie, nawiązujące do Bandery, to na Ukrainie nadal plankton polityczny), z kolei niektórzy w Polsce przypomnieli sobie o Wołyniu i Banderze dopiero właśnie teraz, gdy czują, że można Ukrainie dowalić. I tak się to kręci niewesoło. Ukraińcy mają tego pecha, że bardziej nawet niż Polska byli zawsze wciśnięci między wrogie im, większe narody. I tak spuściznę Rusi Kijowskiej odebrali im Moskale, a potem to już tylko od jednej niewoli w drugą, od Mongołów, przez krymskich chanów, Polaków, Rosjan, krótki epizod z Niemcami, znów Rosjan. To dlatego tak desperacko szukają kogoś lub czegoś, co możliwie mocno zaakcentuje, że są sami sobie panami, wolni i niepodlegli. Bandera jest teraz po prostu..."wygodny", z braku lepszego słowa, dlatego zapewne, że był najbardziej jaskrawy. Agresja rosyjska też swoje zrobiła. Rosjanom pewnie by żyłki popękały, gdyby dotarło do nich, że to właśnie oni sami są w wielkim stopniu odpowiedzialni za wykreowanie "ukraińskich faszystów z Kijowa", najpierw propagandowo, a potem faktycznie. Kult Bandery miał swoje malutkie ogniska tu i ówdzie i przed wojną; ale z badań przeprowadzonych w 2009 roku wynika jasno, że nie był ogólnokrajowym fenomenem czy czymkolwiek podobnym (pozwól, że zacytuję: "6% of Ukrainians had a very positive opinion, 8% a mostly positive opinion, 23% were neutral, 15% had a mostly negative opinion, 30% had a very negative opinion, and 18% were unsure"). Status "Bohatera Ukrainy" Banderze "cofnięto" za Juszczenki i zgadnij, kiedy go z powrotem przywrócono? Po rosyjskiej agresji. Myślę, że wielu Ukraińców Banderę może też traktować instrumentalnie - Rosjanie dostają paniki, w kociokwiku rzucają epitetem "faszysta" gdzie popadnie, więc Ukraińcy, na przekór Moskalom, lgną do Bandery. Nie dlatego, że chcą zabić pół Polski, ale dlatego, by wkurzyć Rosjan. Co do partii politycznych: rok 2010 faktycznie pokazuje pewien skok nastrojów, ale już 2014 - gdy kult Bandery jest szeroki w Zachodniej Ukrainie - Kongres Ukraińskich Nacjonalistów uzyskał 0,05% i żadnych reprezentantów w skali kraju. Swoboda nie uzyskała głosów nawet w swoim lwowskim mateczniku, a potem wyleciała z rządu Jaceniuka. W 2015 też poszło im niewiele lepiej, choć udało im się obsadzić
...jedno miasto. Jak pisałem, w kulcie Bandery szukałbym nie morderczych tendencji Ukraińców, ile próby - desperackiej, stąd wybór tak jaskrawej postaci - znalezienia swojej tożsamości, zwłaszcza w obliczu obcej agresji. I powtórzę raz jeszcze: jeżeli przeszkadza nam Bandera, niech przeszkadza również kult Związku Radzieckiego w Rosji czy Waffen-SS nad Bałtykiem. Konsekwencja, nie hipokrycja, bo jesteśmy Polakami.
Pisać do Kolonki a powstanie kolejna petycja.I kolejny raz po zebraniu wymaganej ilości podpisów nie zostanie wysłana/albo liczba wymaganych podpisów wzrośnie.
Musimy walczyć o swoje, Lwów, Wilno, Grodno muszą być nasze!
To prowadź, wodzu. Zdobywajmy. Czy tylko ujadasz, tak jak ci Ukraińcy? "Musimy coś zrobić - niech ktoś inny coś zrobi!"
@wojti1234
To uważaj żeby Śląsk i Pomorze nie stały się niemieckie.
@zaymoon Nie porównuj 2 różnych sytuacji. Śląsk i Pomorze Niemcy stracili ponieważ przegrali wojnę zresztą przez nich zainicjowaną. To jest kara za wojnę. Już nie mówiąc o tym, że te tereny przed rozbiorami były polskie. Za to sytacja z Lwowem jest inna, tutaj straciliśmy nasze tereny, główne ośrodki polskiej kultury ponieważ komuniści dali nasze tereny ukraińcom którzy mieli być im posłuszni.
@wojti1234 Jedno pytanie - po co? Jeszcze więcej biedy w Polsce?
@tellchar Po to, że to są nasze ziemie... to tak jakby teraz oddać np. Lubelszczyznę i Podlasie bo przecież to są biedne rejony ( nie całe oczywiście są biedne). Lwów, Wilno, Grodno to jest polska, polskie ziemie które nam odebrano bezprawnie i musimy walczyć o to aby do nas wróciły.
Odebrano im wschód, więc już mają ból dupy i chcą od nas ziemie.
Czuję Ruski, że człek w tym palce macza aby nas skłócić.
jakby co, to idę na nich z siekierą w pierwszym szeregu, kosić upadlinskich bandziorów
@Kjeszen No to spiesz się, bo za miesiąc koniec wakacji i wracasz do gimbazy.
@Kjeszeń Brawo dla ciebie! Ja pójdę z tobą walczyć o nasze.
@pokos Niedawno skończyłem 22 lata, ale co ty tam wiesz ;)
@Kjeszen W papierach 22 lata a między uszami hula wiatr, dramat :(
No cóż, komu hula, temu hula, a teraz zluzuj majty i wracaj oglądać koty, bo wyciągasz wnioski z dupy ;)
Hahaha, ukraina - kraj który istnieje właściwie tylko na mapie, którego żołnierzy można rozbroić bez jednego strzału (jak to było na krymie i oni nawet nie wiedzieli kto ich rozbroił), który siedzi pod butem Putina i którego regularne wojsko nie jest w stanie poradzić sobie z rebeliantami. I ten kraj ma roszczenia wobec nas? Gdyby nasze głupie władze zamiast szczekać na Putina, współpracowały z nim, to ukrainę podzielilibyśmy z Rosją na pół. Swoją drogą to jedyny sposób dla ukrainy, żeby dostać się do Unii Europejskiej tak jak chcieli (przynajmniej w połowie :D ). Oprócz tych hołdujących Banderze, nie mam nic personalnie do żadnego Ukraińca, ale mam dużo do tego kraju samego w sobie, za to jego mieszkańcy zrobili w czasie wojny naszym dziadkom.
Zgadzam się. Trzeba skończyć z tym sztucznym tworem raz na zawsze.
Lwów od Mieszka I był POlski, więc ty MY możemy im odebrać ziemię. Szkoda, że Tusek nie przystał z Putinem o rozbiory Ukrainy
@Komandos1990
Putin niczego takiego nie proponował, to tylko prymitywna propaganda rozgłaszana w Polsce by oczernić Rosję i jej prezydenta. O rozbiorze Ukrainy bełkotał Żyrinowski, taki rosyjski Korwin-Mikke.
Tak się kończy prymitywna rusofobia. To z bezrozumnej nienawiści do Rosji POPiS sprzymierzył z neobanderowcami.
ten rysunek na mapie podobny do tzw gestu Kozakiewicza brakuje tylko drugiej ręki
Daje dychę, że za góra 5 lat, będzie wojna ukrainsko Polska.
Ludobójstwo Kto Kogo
Tak mnie wkurza kłamliwość i niewiedza, tak innych, jak i nas samych.
My jesteśmy wini niewiedzy, bo gdyby Polacy wiedzieli, to niedali by się tak zbałamucić przez rosysjkich szpiegów Tuska, Komorowskiego i całą tą hałastrę.
Smótna prawda o ludobójstwie na Polakach
https://www.youtube.com/watch?v=s-dFeHUOLh0
Ale bzdury. Moskwa robi co może, żeby napuścić Polaków na Ukraińców i już się odwołuje do kłamstw. NIKT na Ukrainie nie ma pretensji terytorialnych do Polski.
Na tych terenach i tak żyją ludzie o mentalnosci ukraińskiej i wyborcy PiS-u. Jak dla mnie już przez to są stracone
Aż się we mnie gotuje aż się gotuje czy ty wiesz człowieku co mówisz do jasnej cho**** złości nie mogę powstrzymać jak taki człek jak ty pisze aż tak wiernotne bzdury
Takie cwaniaki? Teraz Polska powinna zrobić wjazd na Ukrainę i przejąć tereny do samego Lwowa.
Dajcie mi kur*a karabin
spieprzac ukraince do siebie
chyba trzeba będzie po raz kolejny Ogniem i Mieczem wjechać w tą dzicz ukraińską i kijowską