Głębokie przemyślenia internautów, które zmuszają do chwili zastanowienia
(21 obrazków)
A co gdyby twój pies pewnego dnia powiedział: "Nikt ci nie uwierzy" i nigdy więcej się nie odezwał?
To ciekawe, jak w dzisiejszym społeczeństwie ubóstwiamy aktorów, ale dzieciaki, które chodzą na kółko teatralne są często w szkole traktowane jak wyrzutki.
Scooby-Doo nauczył nas, że to ludzie są prawdziwymi potworami.
Te same osoby, które potrzebują godzin aby mi odpisać, kiedy wychodzimy razem zawsze wiszą na telefonie
Ciekawe, czy kiedykolwiek kupiłem dwukrotnie mleko od tej samej krowy
Dzieci zawsze płaczą, ponieważ każdy pomniejszy dyskomfort jest dosłownie najgorszą rzeczą, jakiej doświadczyły w całym życiu.
Ciekawe, czy są na zegarze takie godziny, których nigdy nie widziałem.
@chordad Mi też, tylko zastanawiam się czy nie zbierałby się tam grzyb. Raczej ciężko byłoby ją wykręcić, jedynie zgnieść albo jakiś materiał szybkoschnący.
@Gambini - istnieją tworzywa grzybobójcze i w sumie nie ma przeciwwskazań aby takie tworzywo spienić i zrobić z niego gąbkę. Nie wiem tylko czy takie gąbki są na rynku.
Fajne przemyślenia... :) Ja czasami się zastanawiam, co by było, gdyby nagle zniknęły wszystkie pieniądze na świecie a ludzie po prostu pracowali tak jak dotąd.. to czy byłoby możliwe, aby nikomu niczego nie brakowało? Po prostu wszystkie sklepy za darmo, każdy bierze co chce, wyjeżdża gdzie chce, paliwo za darmo. Dyskryminowani byliby tylko ci, co nie mają zajęcia i nic nie wnoszą do społeczeństwa. Każdy musiałby po prostu coś wnieść i wtedy mógłby korzystać ze wszystkich usług.
@Claire1983 Kto i jak decydowałby o tym, czy "coś", co wniosłem do społeczeństwa jest przydatne i wystarczająco wartościowe? Bardzo wielu ludzi bardzo prędko zmniejszyłoby swój wkład albo zaczęło robić coś, co dla nich samych jest przyjemniejsze od dotychczasowej pracy. Kelner zacznie grać na bałałajce, nawet ładnie, piekarz zamiast zwykłego chleba będzie tworzył artystyczne torty - w liczbie jednego dziennie, rolnik zamiast świń będzie hodował kuce szetlandzkie i tak dalej i dalej. Do prostych, przyziemnych prac braknie chętnych. A potem - co to znaczy "mógłby korzystać ze wszystkich usług"? Bez żadnych ograniczeń? Prawie wszyscy natychmiast po odbębnieniu obowiązkowego minimum "wkładu" polecą na wczasy all inclusive, tylko kto ich tam będzie obsługiwał? Musiałbyś ustanowić jakiś urząd, służbę, policję, która oceni wkład każdego delikwenta i pozwoli mu w zamian skorzystać z większej czy mniejszej ilości tego czy tamtego. A co ten urzędnik/księgowy/policjant sam będzie jadł? Kto oceni jego wkład w dobro wspólne? Następny, wyższy urzędnik?
Pieniądz jest motywem niejednej podłości, ale jest też jedynym wiarygodnym sposobem na to, żeby dentysta mógł chodzić w butach mimo, że szewca nie bolą zęby.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2016 o 4:09
@Claire1983 Nie wiem czy wiesz ale do tego dążyli w ZSSR. To się nazywa komunizm (od łac. communis – wspólny, powszechny) – ideologia społeczna klasyfikowana jako utopijna, polityczna, gospodarcza, której celem jest utworzenie społeczeństwa pozbawionego ucisku i wyzysku klasowego, a więc społeczności opartej na wspólnej własności środków produkcji i równym podziale dóbr. Najbardziej doskonały ustrój polityczny jaki wymyślono ale niestety ludzie nie są doskonali aby to mogło się udać...
Też się zastanawiałam nad tym, ale, w przeciwieństwie do ciebie, doszłam do wniosku, że już wynaleziono coś, co nie jest pieniędzmi, a ludzie musieliby pracować, żeby móc mieć, to, czego potrebują. Tym czymś są kartki.
@izdietzcinema Czyli, krótko mówiąc, wymyśliłaś inny rodzaj pieniądza. A, zaraz, przecież pieniądz też może być kartką. Jest też monetą, impulsem elektrycznym w serwerowniach banku, ale tak najbardziej powszechnym jest właśnie papierowy pieniądz. Czyli kartki. PS: masz ciekawy nick, przez niego nie mogę go wpisać poprawnie, bo system wykrywa nieodpowiednie słowo, więc zapewne nawet nie odczytasz tej wiadomości... :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2016 o 14:15
@Claire1983 - wyobraź sobie, że byli już tacy, którzy zastanawiali się nad tym przed Tobą. Byli nawet tacy, którzy próbowali wprowadzić te przemyślenia w życie. Coś całkiem podobnego do Twojej wizji funkcjonowało w Rosji w latach 1918 - 1921 i nazywało się komunizmem wojennym. W praktyce jednak nie działało to tak fajnie, jak miało być w teorii.
@Claire1983 Nie wiem czy wiesz, że przytoczyłeś podstawowe założenia systemu komunistycznego. Brzmią one mniej więcej tak: "Od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb" To się raczej nigdy nie sprawdzi. Nawet łagodniejsze założenia się nie sprawdziły a mianowicie podstawowe zasady SOCJALIZMU "Od każdego według jego możliwości, każdemu według jego zasług".
Ogień NIE jest plazmą. Wulgaryzm nie dodaje niczego sensownego do twojej wypowiedzi, a płomień jest wynikiem chemiczno-fizycznej reakcji utleniania. W takim przypadku ironizujesz sam siebie. Pozdrawiam i proszę pomyśleć zanim się coś napiszę.
@ConnectError Ogień nie jest plazmą tu na Ziemii, ale na słońcu, gdzie występuje pełno zjonizowanych cząstek helu i wodoru, a temperatury na powierzchni są większe niż 5000°C ogień jest plazmą. Następnym razem dopisz do swojego komentarza @Daaa22, bo ci nie odpiszę
@Daaa22 Ogień nie jest rzeczą materialną. Podczas spalania wytwarzane są duże ilości energii. Atomy które ją pochłonęły zaczynają promieniować. Jest to konglomerat zjawisk towarzyszącym reakcji spalania. Natomiast na słońcu nie ma ognia, bo nie ma spalania. Jest plazma-zjonizowane gazy wskutek energii wydzielonej w procesie fuzji jądrowej we wnętrzu Słońca, ale NIE jest to ogień i nie jest to kwestia nazewnictwa. Plazma, niezależnie w którym miejscu we wszechświecie (poza czarnymi dziurami, w tej osobliwości nic nie jest pewne) nie jest ogniem. W tym temacie mnie nie przegadasz, ponieważ badania naukowe "stoją po mojej stronie" i proszę, choćby w internecie, ponieważ po twoich wypowiedziach wnioskuję, że nie masz w domu odpowiednich książek w tej dziedzinie, wyszukać informacje na temat tego czym jest ogień. Najprawdopodobniej nie będzie to dla ciebie wielkim powodem do myślenia, jeżeli powiem, że w przyszłym roku robię habilitacje z fizyki (co prawda nie z plazmy i ogniu, ale tak podstawową wiedzę trzeba posiadać). Pozdrawiam.
@ConnectError No to tak: 1. Masz rację. 2. Pomyliłem się. 3. Ale jednak skrótem myślowym to co jest na słońcu można nazwać ogniem, bo jest to POTOCZNE 4. A ty co się przyczepiasz byle czego?
Odpowiedź na obrazek pierwszy: Poszedłbym do psychologa zrobić test na schizofrenie, jeśli test wyszedłby ujemny zmusiłbym psa do gadania.
Odpowiedź na obrazek piąty: na pewno tak się stało ponieważ mleko jest mieszane i zbiornikach i jest to zbiór z kilku zakładów sprzedających mleko do mleczarni, a ponieważ krowa jest przeciętnie ok 5lat na zakładzie to na pewno trafiłeś mleko od tych samych krów przynajmniej raz. Chyba że nie pijesz mleka.
strasznie głębokie te przemyślenia :)
podoba mi się ten pomysł z gąbką pod prysznicem
@chordad Mi też, tylko zastanawiam się czy nie zbierałby się tam grzyb. Raczej ciężko byłoby ją wykręcić, jedynie zgnieść albo jakiś materiał szybkoschnący.
@Gambini Może gdyby była przyczepiana za pomocą rzepu.
@Buzun93 Racja, kwestia tylko gabarytów, czy taką wielką uda się wykręcić, ale w sumie nie musi być gruba. Chyba zamontuję coś takiego u siebie.
@Gambini To mogłoby być kilka mniejszych gąbek, które przyczepione razem tworzyły by sporą powierzchnię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2016 o 14:00
@Gambini - istnieją tworzywa grzybobójcze i w sumie nie ma przeciwwskazań aby takie tworzywo spienić i zrobić z niego gąbkę. Nie wiem tylko czy takie gąbki są na rynku.
@chordad A ja w życiu nie widziałem niedźwiedzia drapiącego się w gąbkę ;-)
Fajne przemyślenia... :) Ja czasami się zastanawiam, co by było, gdyby nagle zniknęły wszystkie pieniądze na świecie a ludzie po prostu pracowali tak jak dotąd.. to czy byłoby możliwe, aby nikomu niczego nie brakowało? Po prostu wszystkie sklepy za darmo, każdy bierze co chce, wyjeżdża gdzie chce, paliwo za darmo. Dyskryminowani byliby tylko ci, co nie mają zajęcia i nic nie wnoszą do społeczeństwa. Każdy musiałby po prostu coś wnieść i wtedy mógłby korzystać ze wszystkich usług.
@Claire1983 Kto i jak decydowałby o tym, czy "coś", co wniosłem do społeczeństwa jest przydatne i wystarczająco wartościowe? Bardzo wielu ludzi bardzo prędko zmniejszyłoby swój wkład albo zaczęło robić coś, co dla nich samych jest przyjemniejsze od dotychczasowej pracy. Kelner zacznie grać na bałałajce, nawet ładnie, piekarz zamiast zwykłego chleba będzie tworzył artystyczne torty - w liczbie jednego dziennie, rolnik zamiast świń będzie hodował kuce szetlandzkie i tak dalej i dalej. Do prostych, przyziemnych prac braknie chętnych. A potem - co to znaczy "mógłby korzystać ze wszystkich usług"? Bez żadnych ograniczeń? Prawie wszyscy natychmiast po odbębnieniu obowiązkowego minimum "wkładu" polecą na wczasy all inclusive, tylko kto ich tam będzie obsługiwał? Musiałbyś ustanowić jakiś urząd, służbę, policję, która oceni wkład każdego delikwenta i pozwoli mu w zamian skorzystać z większej czy mniejszej ilości tego czy tamtego. A co ten urzędnik/księgowy/policjant sam będzie jadł? Kto oceni jego wkład w dobro wspólne? Następny, wyższy urzędnik?
Pieniądz jest motywem niejednej podłości, ale jest też jedynym wiarygodnym sposobem na to, żeby dentysta mógł chodzić w butach mimo, że szewca nie bolą zęby.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2016 o 4:09
@Claire1983 Nie wiem czy wiesz ale do tego dążyli w ZSSR. To się nazywa komunizm (od łac. communis – wspólny, powszechny) – ideologia społeczna klasyfikowana jako utopijna, polityczna, gospodarcza, której celem jest utworzenie społeczeństwa pozbawionego ucisku i wyzysku klasowego, a więc społeczności opartej na wspólnej własności środków produkcji i równym podziale dóbr. Najbardziej doskonały ustrój polityczny jaki wymyślono ale niestety ludzie nie są doskonali aby to mogło się udać...
@Claire1983 Ludzie nie pracowaliby tak jak dotąd a rządziliby ci którzy jako pierwsi zabrali ze sklepów mnóstwo jedzenia, karabin i zapas amunicji.
Też się zastanawiałam nad tym, ale, w przeciwieństwie do ciebie, doszłam do wniosku, że już wynaleziono coś, co nie jest pieniędzmi, a ludzie musieliby pracować, żeby móc mieć, to, czego potrebują. Tym czymś są kartki.
@izdietzcinema Czyli, krótko mówiąc, wymyśliłaś inny rodzaj pieniądza. A, zaraz, przecież pieniądz też może być kartką. Jest też monetą, impulsem elektrycznym w serwerowniach banku, ale tak najbardziej powszechnym jest właśnie papierowy pieniądz. Czyli kartki. PS: masz ciekawy nick, przez niego nie mogę go wpisać poprawnie, bo system wykrywa nieodpowiednie słowo, więc zapewne nawet nie odczytasz tej wiadomości... :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2016 o 14:15
@Claire1983 - wyobraź sobie, że byli już tacy, którzy zastanawiali się nad tym przed Tobą. Byli nawet tacy, którzy próbowali wprowadzić te przemyślenia w życie. Coś całkiem podobnego do Twojej wizji funkcjonowało w Rosji w latach 1918 - 1921 i nazywało się komunizmem wojennym. W praktyce jednak nie działało to tak fajnie, jak miało być w teorii.
@Claire1983 Nie wiem czy wiesz, że przytoczyłeś podstawowe założenia systemu komunistycznego. Brzmią one mniej więcej tak: "Od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb" To się raczej nigdy nie sprawdzi. Nawet łagodniejsze założenia się nie sprawdziły a mianowicie podstawowe zasady SOCJALIZMU "Od każdego według jego możliwości, każdemu według jego zasług".
Słońce jest kulą ognia? Pierwsze słyszę...
nie, kulą wody
@ConnectError Słońce jest ze zjonizowanych cząstek helu i wodoru, czyli plazmy. A jak wiadomo z przedszkola plazma=ogień.
@Daa22 plazma = ogień? serio?
@ConnectError Nie kur*a, żartuje.
Ogień NIE jest plazmą. Wulgaryzm nie dodaje niczego sensownego do twojej wypowiedzi, a płomień jest wynikiem chemiczno-fizycznej reakcji utleniania. W takim przypadku ironizujesz sam siebie. Pozdrawiam i proszę pomyśleć zanim się coś napiszę.
@ConnectError Ogień nie jest plazmą tu na Ziemii, ale na słońcu, gdzie występuje pełno zjonizowanych cząstek helu i wodoru, a temperatury na powierzchni są większe niż 5000°C ogień jest plazmą. Następnym razem dopisz do swojego komentarza @Daaa22, bo ci nie odpiszę
@Daaa22 Ogień nie jest rzeczą materialną. Podczas spalania wytwarzane są duże ilości energii. Atomy które ją pochłonęły zaczynają promieniować. Jest to konglomerat zjawisk towarzyszącym reakcji spalania. Natomiast na słońcu nie ma ognia, bo nie ma spalania. Jest plazma-zjonizowane gazy wskutek energii wydzielonej w procesie fuzji jądrowej we wnętrzu Słońca, ale NIE jest to ogień i nie jest to kwestia nazewnictwa. Plazma, niezależnie w którym miejscu we wszechświecie (poza czarnymi dziurami, w tej osobliwości nic nie jest pewne) nie jest ogniem. W tym temacie mnie nie przegadasz, ponieważ badania naukowe "stoją po mojej stronie" i proszę, choćby w internecie, ponieważ po twoich wypowiedziach wnioskuję, że nie masz w domu odpowiednich książek w tej dziedzinie, wyszukać informacje na temat tego czym jest ogień. Najprawdopodobniej nie będzie to dla ciebie wielkim powodem do myślenia, jeżeli powiem, że w przyszłym roku robię habilitacje z fizyki (co prawda nie z plazmy i ogniu, ale tak podstawową wiedzę trzeba posiadać). Pozdrawiam.
@ConnectError No to tak: 1. Masz rację. 2. Pomyliłem się. 3. Ale jednak skrótem myślowym to co jest na słońcu można nazwać ogniem, bo jest to POTOCZNE 4. A ty co się przyczepiasz byle czego?
12 Myślałem że tylko ja tak robię :D
@Ziemniak111 Ja też tak robię :)
niby ta sama jednostka czasu ale 2 formaty: MM-DD-RRRR oraz DD-MM-RRRR
do tej pory się zastanawiam.., sensei pomóż?? jak żyć??
taa.. jakbyście wiedzieli jak działają takie gospodarstwa z krowami dojnymi to by nie było żadnych rozmyśleń
Odpowiedź na obrazek pierwszy: Poszedłbym do psychologa zrobić test na schizofrenie, jeśli test wyszedłby ujemny zmusiłbym psa do gadania.
Odpowiedź na obrazek piąty: na pewno tak się stało ponieważ mleko jest mieszane i zbiornikach i jest to zbiór z kilku zakładów sprzedających mleko do mleczarni, a ponieważ krowa jest przeciętnie ok 5lat na zakładzie to na pewno trafiłeś mleko od tych samych krów przynajmniej raz. Chyba że nie pijesz mleka.
W pierwszym przeczytałem "penis". ;-;