moim zdaniem Polski naród jest sfrustrowany, wszędzie się spieszy ,jest zgorzknialy ,pod ciągłym stresem bo takie życie fundują nam rządzący.dlatego z byle drobnych rzeczy (a moim zdaniem kolejki w sklepach do takich należą )robimy kwestie. wystarczy pojechac do innego kraju dajmy na to Wielkiej Brytanii. stałam w niejednej kolejce a ludzie są mili ,uśmiechnięci ,cierpliwi no życie jest łatwiejsze. Nie dość ze Państwo nam utrudnia życie to sami jeszcze je sobie uprzykszamy-a szkoda.
nic tak nie sprawia babci (wrednej staruszce) przyjemności jak dopytywanie się o każdą cenę, o promocję, o naklejkę konkursową, aby poczuć tę władze nad tymi którzy za nią czekają;
- ty płytka zawiść, ale nadal praktykowana.
bo ludzie nie znoszą kiedy ich czas jest zależny od innych
Jak to jest że w sklepach robią kilka stanowisk kasowych a obsługiwane jest tylko jedno?
Efekt zwykłej, ludzkiej psychiki. Stoisz w miejscu, wokół Ciebie inni ludzie - wzrasta poziom agresji.
moim zdaniem Polski naród jest sfrustrowany, wszędzie się spieszy ,jest zgorzknialy ,pod ciągłym stresem bo takie życie fundują nam rządzący.dlatego z byle drobnych rzeczy (a moim zdaniem kolejki w sklepach do takich należą )robimy kwestie. wystarczy pojechac do innego kraju dajmy na to Wielkiej Brytanii. stałam w niejednej kolejce a ludzie są mili ,uśmiechnięci ,cierpliwi no życie jest łatwiejsze. Nie dość ze Państwo nam utrudnia życie to sami jeszcze je sobie uprzykszamy-a szkoda.
nic tak nie sprawia babci (wrednej staruszce) przyjemności jak dopytywanie się o każdą cenę, o promocję, o naklejkę konkursową, aby poczuć tę władze nad tymi którzy za nią czekają;
- ty płytka zawiść, ale nadal praktykowana.
bo ludzie nie znoszą kiedy ich czas jest zależny od innych