Niektórzy po prostu nie chcą. Nie chodzi o to, że chcą być wolni tylko wiedzą, że w związku by się męczyli. Nie każdy żyje dla jakiejś tam miłości i nie każdy w nią wierzy. Samemu po prostu lepiej i łatwiej
@Zgadnijcie 100% racji. Tak jakby każdy chciałby być w związku...Niektórzy dobrze czują się z samym sobą i nie potrzebują drugiej osoby, aby być szczęśliwym, ale ci wielcy "romantycy" nie potrafią tego pojąć.
@Zgadnijcie Ja miałem przypadek kiedy spotykałem się z dziewczyną, która od początku twierdziła że nie chce się wiązać, ale że zobaczymy co z tego wyjdzie i spotykaliśmy się miesiącami. Rozstaliśmy się z klasą, że tak to ujmę, bo jednak stwierdziła, że rzeczywiście nie chce związku. Po tygodniu okazało się, że zaczęła spotykać się z kumplem i żeby tego było mało pojechali na wakacje w miejsce, w które sami mieliśmy jechać... tak się niektórzy "nie chcą wiązać". Nie mniej jednak zdaję sobie sprawę, że są różne przypadki, ale i takie dziwne osoby jak i w moim przypadku się zdarzają.
Nikomu nie życzę takich dwulicowych osób w swoim życiu, które mówią jedno, a robią drugie! ;)
Czy jeśli ma się osobę kochającą ale samemu się jej nie kocha to owo ,,odrzucenie " nie jest lepsze niż trwanie w związku, który unieszczęśliwi oboje? Nie można zmusić nikogo do miłości, nie można kochać za dwoje. Wolność jest także, w pewnym sensie, wtedy gdy kochamy bo miłość wynika z wyboru wolnego wyboru. Natomiast czasem trzeba komuś pozwolić odejść aby okazać także szacunek sobie samemu.
Nie mniej jednak przytoczę własny przykład. Kochałem pewną kobietę z którą spotykałem się zaledwie kilka miesięcy. Stwierdziła, że nie ma między nami mięty, nie mniej jednak robiła ze mą pewne rzeczy których nie powinna jeśli rzeczywiście mnie nie kochała i druga sprawa, jeżeli się szanowała. Zwłaszcza, że była dziewicą. Ale zakończyliśmy to z klasą, by dalej chociażby utrzymywać znajomość. Chociaż po tym co się stało zaledwie po tygodniu od naszego rozstania, stwierdzam że nie chcę już nigdy w życiu mieć z nią coś wspólnego.
Wiecie, dlaczego w sztuce, literaturze, filmie najczęstszą formą miłości jest ta nieszczęśliwa i niespełniona? Bo uczucie się kończy, przemija. Ta prawdziwa miłość potrwa może kilka lat, a potem zniknie, zostanie przywiązanie. Prędzej czy później przyzwyczajamy się do tego, co mamy, i przestajemy o to dbać. Za kazdym razem wybiorę wolność ponad tkwienie w fałszywym przekonaniu, że nadal kogoś kocham.
i dla ktorego ,,wolnosc'' polega na tym ze wszystko moge, wszystko jest dla ludzi. czyli np zalegalizowac narkotyki, niech ludzie sami o sobie decyduja, chociaz niektorzy sa glupi i slabi.
Jakieś 100%........:)
@Fragglesik Szkoda tylko, że człowiek często uświadamia sobie to wtedy, kiedy jest już za późno...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2017 o 23:39
Niektórzy po prostu nie chcą. Nie chodzi o to, że chcą być wolni tylko wiedzą, że w związku by się męczyli. Nie każdy żyje dla jakiejś tam miłości i nie każdy w nią wierzy. Samemu po prostu lepiej i łatwiej
@Zgadnijcie Powodzenia na starość. Znajomi się wykruszą, część rodziny umrze, a brak potomstwa da się najbardziej we znaki.
@Gambini przynudzasz.
@Gambini pewnie, lepiej się wiązać na siłę i żyć w świadomości, że zrobiłeś coś czego nie chciałeś.
@Zgadnijcie 100% racji. Tak jakby każdy chciałby być w związku...Niektórzy dobrze czują się z samym sobą i nie potrzebują drugiej osoby, aby być szczęśliwym, ale ci wielcy "romantycy" nie potrafią tego pojąć.
@Zgadnijcie Ja miałem przypadek kiedy spotykałem się z dziewczyną, która od początku twierdziła że nie chce się wiązać, ale że zobaczymy co z tego wyjdzie i spotykaliśmy się miesiącami. Rozstaliśmy się z klasą, że tak to ujmę, bo jednak stwierdziła, że rzeczywiście nie chce związku. Po tygodniu okazało się, że zaczęła spotykać się z kumplem i żeby tego było mało pojechali na wakacje w miejsce, w które sami mieliśmy jechać... tak się niektórzy "nie chcą wiązać". Nie mniej jednak zdaję sobie sprawę, że są różne przypadki, ale i takie dziwne osoby jak i w moim przypadku się zdarzają.
Nikomu nie życzę takich dwulicowych osób w swoim życiu, które mówią jedno, a robią drugie! ;)
W kur*ę... I raz że ku*wa nie jest tu przypadkowa, a dwa że ku*wa zapewnia "wolność" nie tylko sobie ale jeszcze i niestety paru osobom...
Miłość do ortografii i interpunkcji autor odrzucił już w podstawówce...
Miłość do ortografii i interpunkcji autor odrzucił już w podstawówce...
Czy jeśli ma się osobę kochającą ale samemu się jej nie kocha to owo ,,odrzucenie " nie jest lepsze niż trwanie w związku, który unieszczęśliwi oboje? Nie można zmusić nikogo do miłości, nie można kochać za dwoje. Wolność jest także, w pewnym sensie, wtedy gdy kochamy bo miłość wynika z wyboru wolnego wyboru. Natomiast czasem trzeba komuś pozwolić odejść aby okazać także szacunek sobie samemu.
@bezn Mądrego to i dobrze posłuchać
@~TakiLudzik dziękuję :)
@bezn I to jest mądry człek! Polać jej/mu! :)
Nie mniej jednak przytoczę własny przykład. Kochałem pewną kobietę z którą spotykałem się zaledwie kilka miesięcy. Stwierdziła, że nie ma między nami mięty, nie mniej jednak robiła ze mą pewne rzeczy których nie powinna jeśli rzeczywiście mnie nie kochała i druga sprawa, jeżeli się szanowała. Zwłaszcza, że była dziewicą. Ale zakończyliśmy to z klasą, by dalej chociażby utrzymywać znajomość. Chociaż po tym co się stało zaledwie po tygodniu od naszego rozstania, stwierdzam że nie chcę już nigdy w życiu mieć z nią coś wspólnego.
Pozdrawiam ;)
Wiecie, dlaczego w sztuce, literaturze, filmie najczęstszą formą miłości jest ta nieszczęśliwa i niespełniona? Bo uczucie się kończy, przemija. Ta prawdziwa miłość potrwa może kilka lat, a potem zniknie, zostanie przywiązanie. Prędzej czy później przyzwyczajamy się do tego, co mamy, i przestajemy o to dbać. Za kazdym razem wybiorę wolność ponad tkwienie w fałszywym przekonaniu, że nadal kogoś kocham.
Z pozdrowieniami dla mojego byłego...
pewnie Cie nie kochał i zerwał co? Myslę, że to dla dobra was obojga. Bo egoistyczne jest kogoś zmuszać do miłości, a żebyś Ty była szczęśliwa
O kurza łapa, ja właśnie tak mam, no nic pożyjemy zobaczymy. Myślę że będzie spoko, miłość można spotkać w każdym wieku.
No kur*a nie wiedziałem, że wolność jest wrogiem człowieka
i dla ktorego ,,wolnosc'' polega na tym ze wszystko moge, wszystko jest dla ludzi. czyli np zalegalizowac narkotyki, niech ludzie sami o sobie decyduja, chociaz niektorzy sa glupi i slabi.
Głupim jest ten, kto uważa, że w związku nie ma miejsca na wolność i autonomię.
"Dlatego bo"... aż dreszcz po plecach przechodzi...
Jeszcze głupszy jest ten co daje się zniewolić, bo boi się samotności...