"Narastająca liczba wypadków..." A może być malejąca? Jakiś wypadek się "od-zdarzy" i liczba spadnie? Albo któregoś dnia wydarzy się ostatni wypadek, więcej nie będzie, to wtedy przestanie narastać?
A może chodziło o rosnącą, lub zwiększającą się (miesięczną - roczną) liczbę wypadków? Akurat to bzdura, bo od 15 lat liczba systematycznie maleje.
Niezbyt mądre rozpraszanie kierowców w czasie jazdy...
Rybka na bagażniku zbawia ode złego i nie się nie może stać ;)
Aż ktoś dostanie zawału za kółkiem...
"Narastająca liczba wypadków..." A może być malejąca? Jakiś wypadek się "od-zdarzy" i liczba spadnie? Albo któregoś dnia wydarzy się ostatni wypadek, więcej nie będzie, to wtedy przestanie narastać?
A może chodziło o rosnącą, lub zwiększającą się (miesięczną - roczną) liczbę wypadków? Akurat to bzdura, bo od 15 lat liczba systematycznie maleje.