Kara adekwatna. Sprawa dotyczy dwóch ważnych tematów: Po pierwsze podstawowe prawa człowieka, które obecna władza próbuje kobietom ograniczyć, po drugie lżenie kogoś ze względu na jego wygląd (to takie prostackie i częste u ludzi bez argumentów). Kara wynagrodzi społeczne skutki tego tweeta i zadziała prewencyjnie. A jednak coś pozytywnego zaczyna dziać się w tym kraju. Cały czas wierzą w potęgę edukacji, ta coraz częściej triumfuje!
@FakDak ale wg przepisów prawnych sprawa powinna zostać skierowana do sądu zgodnego z miejscem ZAMIESZKANIA. pp. art 27 KPC. po za tym. nie ma w przepisach prawnych wzmianki o tzw domniemaniu doręczenia które powszechnie jest stosowane w administracji sądowej aby ściągnąć z niej odpowiedzialność za niepoprawne doręczenie pism. samo powyższe stanowi podstawę do podważenia wyroku przez sąd apelacyjny i jak to zwykle w polsce bywa skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia :)
@kolorowatolerancja
kara adekwatna za "lezenie kogos"? a co ze |zdradzieckimi mordami"? "ubekami"? "polakami gorszego sortu"? byla tu jakas kara? to wlasnie jest ta "dobra zmiana", wybiorcze prawo zaleznie od potrzeb politycznych
@FakDak "A co jeżeli jest nieznane miejsce zamieszkania, a sąd zna miejsce zameldowana?" wskazanie miejsca doręczenia pism procesowych nie należy do sądu tylko do powoda. sąd ustala takowe w sprawach karnych, a to jest sprawa cywilna. dlatego poprawne doręczenie pism ma kluczową wagę i może stanowić o zakwestionowaniu wyroku przez sąd II instancji. po za tym. aby sprawa odbyła się bez obecności pozwanego, powód musi taką prośbę wnieść do sądu pisemnie jako wniosek formalny, najczęściej wnoszony przy składaniu pozwu. mając to na uwadzę można stwierdzić że działania powoda prowadziły do tego aby pozwany o rozprawie nie wiedział :)
@pipibipi miałem w swoim życiu kilka rozpraw w których byłem zarówno powodem, jak i pozwanym. ale Ty oczywiście wiesz najlepiej jakbym się zachował. cóż za światłość :)
@FakDak nie widzę bo sąd bardzo rzadko występuje o ściganie z urzędu a wszystkie wnioski 'o coś' są składane przez strony. dlatego sprawa odbyła się bez obecności oskarżonego. sąd tego nie mógł zasądzić sam z siebie. i jak sam wcześniej zaznaczyłeś to do stron należy dostarczenie dowodów a wskazanie niepoprawnego miejsca zamieszkania jest brakiem formalnym który może zadecydować o końcowym rozstrzygnięciu sprawy
@olmajti Tłumacze ci że Polska to kraj gdzie sądy klepią wyroki pod publikę.Nie jeden taki mądrala dywaguje, a ludzie płaczą i piszą do Helsinskiej, jak się uprą to nie wygrasz.@FakDak jeśli wyrok jest ustalony z góry, to nie ma przeszkód.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2018 o 11:42
@FakDak rozumiem Twoje myślenie ale pomijasz to że strony mogą zażądać pismem procesowym rozpoznania sprawy pod nieobecność strony przeciwnej. ten fakt reguluje problem niestawiennictwa ale też otwiera furtkę sprawom podobnym do ww. dlatego kluczowym jest poprawne doręczenie pism. prawnikiem nie jestem ale miałem spore tarcia z urzędami na płaszczyźnie administracyjnej i moje wypowiedzi bazują na autopsji.
@piotrex001 "Pan Piekara został pozbawiony podstawowego prawa do obrony."
E takie gadanie. Sąd wysyła wezwania. Po prostu nie odebrał awizo a teraz płacze. Tak go chcieli załatwić że specjalnie jem nie wysłali ? No bez żartów...
@kolorowatolerancja 100% się zgadzam. Pan Piekara zachował się jak ostatni cham i dostał na co zasłużył. Trzeba jakieś minimum szacunku dla innych ludzi mieć. Kiedyś, jak się chciało kogoś obrazić, to trzeba było podejść i osobiście mu w oczy wygarnąć. Takich cwaniaczków co w tylko klawiaturze mocni teraz pełno...
@pipibipi
psst. protip. jeśli wniesiesz o zadośćuczynienie z przeznaczeniem na cele charytatywne sąd zawsze zasądzi je kilkukrotnie wyższe niż wniosłeś :) https://i.imgflip.com/9wfl9.jpg
@preskot czy gdzieś w mojej wypowiedzi powiedziałem, że ma nie dotyczyć to jakiekolwiek grupy społecznej? Uważam jedynie, że za dużo (ogółem) jest w internecie bezkarnego obrażania innych. W szczególności mam na myśli zniesławienie konkretnych osób.
@~Tylko_mówię A ty odróżnij obrażanie POGLĄDÓW od obrażania grup społecznych bo katolicy to jest grupa społeczna a nie pogląd... Czytanie ze zrozumieniem się kłania
Jacek Piekara nie bardzo ma się czym przejmować. Proces został tak poprowadzony, by oskarżony nie miał możliwości żadnej obrony, po prostu było przeklepanie tego co Wellman chciała. Chodziło tylko o zastraszenie. Wszyscy wiedzą, że będzie odwołanie. Przy kolejnym procesie, uczciwym, gdzie oskarżony będzie mógł się bronić, kara nie będzie większa niż 1000zł (chociaż pewnie nawet połowy z tego nie będzie). Natomiast co do kary - bądźmy konsekwentni. Jeśli jedni dostają karę 500 000 za obrazę słowną, to niech wszyscy taką karę dostają, np. za porównanie kogoś do faszysty.
Poczytaj o tym. Najpierw w wywiadzie z wPolityce.pl Piekara twierdził ze to było 50 000 a nie pół miliona. I przyznał ze sąd wysyłał wezwania ale na adres jego zameldowania gdzie już nie mieszka. To mógł dopełnić obowiązku meldunkowego i by wiedział kiedy rozprawa. Tyle w temacie.
@KapitanKorsarzPirat i w związku z tym, że ma inne poglądy niż ty to można ją obrażać ? Czy ta zasada działa też w twoją stronę? Lewacy i Szwedzi mogą po tobie jechać do woli?
@Alasmel Jeśli komuś zależy na zawiadomieniu o postępowaniu to i istnieją również inne sposoby. Np. e-mail. Obecnie nie ma obowiązku meldunkowego, a obraza nastąpiła w Internecie, więc... Uważam, że to reklama dla jednej i drugiej strony. Zwłaszcza, że na 99,9% ten wyrok zostanie unieważniony.
@Alasmel Jeśli sąd nie posiadał aktualnego adresu, to była to wina tylko i wyłącznie Pana Piekary. Sąd wysyła zawiadomienie na adres zameldowania, jeśli Pan Piekara nie zawiadomił o zmianie adresu, to on jest winny.
Masakra. Ktoś nazwie 3 miesięczne dziecko zlepkiem komórek i nie czeka go za to żadna kara. Ba niektórzy nawet mówią o sukcesie edukacji w stosunku do takich osób. Tutaj za kilka słów ktoś dostaje pół miliona kary. U nas w mieście firma, która zanieczyszcza powietrze dostała 200 zł mandatu. Też nie raz zostsłem obrażony i to nie raz w gorszy sposób ale przez myśl mi nie przeszło by kogoś za to pozwać. A gdybym to nawet zrobił szczerze wątpię czy sąd by w ogóle nałożył jakąś karę.
#polskieniezawisłesądy Wyrok wydany zaocznie i kara 500 tys zł za durny wpis na twiterze? Ok, chamstwo trzeba tępić i to z jednej i drugiej strony ale to jest lekka przesada. No ale cóż brońmy sądów niezawisłych naszego skarbu największego...
Wszyscy tak zgodnie tu komentujcie, że za chamstwo powinna być kara, że osoba publiczna zupełnie pomijając fakt najważniejszy, czyli to JAK wygląda to orzeczenie na TLE INNYCH. Przykład: facet zabija na pasach ojca 3 dzieci, jedzie trzeźwy, robi to oczywiście nieumyślnie, ale umyślnie narusza zasady kodeksu ruchu drogowego. Ile zasadza zadośćuczynienia sąd od TU sprawcy ? Milion ? Dwa miliony ? Nie. 240 tysiące na całą 3. Czyli za utratę najbliższej osoby wartość tej krzywdy oraz szkód rzeczowych(m.in. utrara osoby utrzymującej) sąd wycenia na 240 k PLN. A na ile wycenia krzywdę doznana przez Panią Wellman na skutek tego tweeta ? No właśnie. I to jest tutaj oburzające, a nie sprawy drugorzędne. Typu tego, czy zasłużył na karę. Zasłużył ewidentnie, ale NIE NA TAKĄ. Jeśli dają za coś takiego 500k, to za śmierć osoby bliskiej powinni zasadzić przynajmniej 10 milionów !! Tym bardziej, że tu płacić ma sam skazany, a tam płaci TU, które biedne nie jest ! A suma gwarancyjna ubezpieczenia na szkody osobowe to 5 milionów EURO ! Jak widać Nasze sądy biorą czynny udział w walce politycznej i już nawet tego nie kryją. Najśmieszniejsze jest to, że Ci sami sędziowie(Np. Gersdorf), którzy teraz walczą z zamordyzmem, nie pisneli ani SŁOWEM W TRAKCIE STANU WOJENNEGO. I wyprzedzając wszystkie inwektywy, czy bezpodstawne osady. Nie jestem pisowcem, poowcem, czy innym. Natomiast co do samego postępowania, w cywilu nie ma domniemania doręczenia takiego jak w karnym, czy administracyjnym. Jeżeli pozwany nie zastano w miejsca zamieszkania, to powinno się Mu doreczyć pismo w miejscu pracy(a to w tym przypadku było powszechnie znane), ale oczywiście tego przepisu już sąd nie wykorzystał. Kolejna znacząca kwestia, to ta, że sąd przez całe postępowanie nie ustalił właściwego miejsca zamieszkania(prawie 3 miesiące), a jak przyszło do egzekucji to komornik ustalił ten właściwy w jeden dzień ;) Daje do myślenia co nie ?
@SlepaKicha nie szedł bym w stwierdzenie, że sądy biorą udział w walce politycznej - bo z tego co obserwuję to życie nie ma wartości dla sądu w Polsce - ma je gej i lesbijka. W Polsce dopiero od niedawna po wypadkach można próbować dochodzić odszkodowania za utratę zdrowia i życia - wcześniej była to droga przez mękę - wiem - przeszedłem co swoje... jeszcze troszkę wody upłynie, ale wierzę, że kiedyś wartości będą ludzkie a nie "politycznie poprawne ( brzydzę się tym sformułowaniem) " - nawet dla sądu. Tyle do dyskusji - w reszcie - masz rację :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2018 o 14:41
no mój Boże - nie dostał powiadomienia o rozprawie... a jak się dowiedział o wyroku ?? Biedny człowiek obrażał a teraz zdziwiony, że musi zapłacić... i nadal nic się nie nauczył - znów pisze w necie - tym razem już nie tak... śmiesznie :D
Dowiedział się o wyroku od komornika, bo wyrok jest tytułem wykonawczyn, jeśli jest opatrzony klauzulą wykonawczą ;) Więc Twoje spostrzeżenie chybione zupełnie...
RomekC Jeśli byłaby w Polsce wolność słowa to mógłby napisać cokolwiek i nikomu nic do tego by nie było, a tak cenzura, bo ktoś się poczuje urażony ...
@~P_jak_Pączek 2 zdania z jego wypowiedzi były prawdą, jedno nie.
Wam też aborcja nie grozi ... Aborcja grozi tylko nienarodzonym dzieciom. A zapłodnienie może być in-vitro
@NoNameV Jest wolność słowa, ale nie zapominaj również o paragrafie za zniesławienie. Wolność jednego nie może być kosztem drugiego. Jeśli ktoś cię szykanuje czy poniża to masz prawo się bronić i nikt ci nie może powiedzieć "wolność słowa, żydzi do piachu, białych spalić itd." Poza tym to było zwykłe obrażanie, oprócz dziecinnej zawiści nie było tu żadnej wartości merytorycznej. Trzeba ludzi oduczyć takiego zachowania w internecie "bo to w sieci to można".
Jak widać niektórzy nie odróżniają ograniczenia wolności słowa od braku przyzwolenia na obrażanie i zniesławienie. Wolność słowa nie oznacza wolności do publicznego wypowiadania co ślina na język przyniesie.
@Kreos @Gorgonek "Wolność słowa – prawo do publicznego wyrażania własnych poglądów."- Wikipedia. A dalej piszą o tym, że jest ograniczana bo uczucia, bo czarny itp. Jeśli jest jakieś ograniczenie to znaczy, że tej wolności nie ma, a wmawianie sobie, że ją mamy tylko z pewnymi wyjątkami to tak jakby prostytutka mówiła, że poza paroma wyjątkami np. pracą to jest dziewicą.
@NoNameV Więc ja powiem,że nie ma wolności artystycznej bo nie mogę w ramach ukazania cierpienia w teatrze zrobić przedstawienia, na którym składam w ofierze niemowlaka i morduję go na oczach publiczności. Wolność słowa a wolność szykanowania innych to dwie różne sprawy. Naprawdę tego nie rozumiesz?
@Gorgonek @Kreos na tym właśnie polega wolność słowa - mówisz co myślisz i nie przejmujesz się tym, że kogoś urazisz. Rozumiem, że kosztem wolności słowa chcecie zakazać obrażania innych, a ja się z tym nie zgadzam i uważam, że powinna być wolność słowa. Jeden sądzi, że aborcja jej zagraża, inny, że nie, ale czemu ten pierwszy za wyrażanie swojego zdania ma zostać ukarany?
@NoNameV Więc długotrwałe szykanowanie ludzi publicznie czy przez internet przez co tracą prace i rodziny nazywane w policji mobbingiem też powinniśmy zalegalizować. W końcu mówisz to co myślisz. Jeśli uważam jakąś kobietę za dziwkę i uważam,że chodzi się k#@wić pod latarnie i przy okazji bije dzieci to nie ważne czy to prawda, mam taką opinię i mogę ją innym rozpowiadać publicznie, łącznie z jej szefem, rodziną i mężem. Wiesz ilu ludzi z chęcią wykorzystało by taką lukę w prawie? Prawo ma zabezpieczać przede wszystkim przed takimi zawistnymi idiotami a nie przed złośnikami z internetu, którzy przy okazji też na tym "tracą". Poza tym wtedy dochodzi kwestia propagowania innych treści pod pozorem wolności słowa. Faszyzm, nazizm, pedofilia i inne rzeczy. W końcu jak wolność to wolność.
Nie lubisz jej więc można jej robić so się tylko podoba? Facet publicznie ją zniesławił i dostanie kare. Na pewno dużo mniejszą, ale zachował się jak cham, a to czy się kogoś lubi czy nie nie zwalnia z odpowiedzialności i kultury.
to nie jest zniesławienie, tylko domniemanie jakiegoś gościa o czymś. Babka wg niego wygląda jak... wygląda i nie jest dla niego obiektem seksualnym i to jego zdanie do którego ma prawo, tak samo jak ona może to zdementować lub mieć to głęboko w d, szególnie że ma tam dużo miejsca (kolejne domniemanie). Sąd powinien unieważniać natychmiast tego typu sprawy ponieważ tworzą niebezpieczny precedens. On nie wyzywał, nie pastwił się, nie groził w żaden sposób.
Jak ktoś czytał książki Piekary to wie, że jego tok pisania bywa miejscami specjalnie naciągany oscylujący w sadyzm, seksizm i masochizm. Jednak skoro zaczął fikcje literacką przelewać na tweety celebrytów to zasadniczo czego się spodziewał? Ot wolność słowa jest i będzie ale branie wszystkiego na żarty nie zawsze jest dobrym pomysłem. W końcu nie wiemy jak odbierze takie słowa osoba, której de facto nie znamy. Skończy się nieprzyjemnym procesem chyba, że obie strony nabiorą stosownego dystansu do internetu.
Gdyby Jurka Owsiaka pozwała Pawłowicz za nazwanie jej "niewyzyta seksualnie", a sąd by dojeb*** taki wyrok. To wszystkie media lewicowe, łącznie z zagranicznymi grzmialyby o prześladowaniach politycznych i ograniczaniu wolności słowa. I o to tu chodzi, a nie o słowa, które napisał, bo każdy chyba jest zgodny, że były obraźliwe. Tyle, że sęk w tym do KOGO zostały skierowane, co zresztą sąd pośrednio uznał w uzasadnieniu wyroku ;)
Dodajmy, że Wellman nie chce nic z tej kwoty dla siebie. Piekara ma zapłacić na cele charytatywne 25 000, ponieść koszty przegranego procesu 6000, a reszta kwoty to cena jaką będzie musiał zapłacić za opublikowanie przeprosin w ogólnopolskich mediach. Nie do końca rozumiem całego zamieszanie z korespondencją, bo ona też obciążą Piekarę - jak zmieniam adres załatwiam przekierowanie korespondencji, to naprawdę zajmuje niewiele czasu..
trzeba uważać, zjadacze actimelków - łopatą, atakują.
Kara adekwatna. Sprawa dotyczy dwóch ważnych tematów: Po pierwsze podstawowe prawa człowieka, które obecna władza próbuje kobietom ograniczyć, po drugie lżenie kogoś ze względu na jego wygląd (to takie prostackie i częste u ludzi bez argumentów). Kara wynagrodzi społeczne skutki tego tweeta i zadziała prewencyjnie. A jednak coś pozytywnego zaczyna dziać się w tym kraju. Cały czas wierzą w potęgę edukacji, ta coraz częściej triumfuje!
@kolorowatolerancja A jakie to prawa władza chce ograniczyć kobietom?
@kolorowatolerancja Pan Piekara został pozbawiony podstawowego prawa do obrony. I to jest w porządku? Jak biją nie naszych to już jest ok?
@FakDak ale wg przepisów prawnych sprawa powinna zostać skierowana do sądu zgodnego z miejscem ZAMIESZKANIA. pp. art 27 KPC. po za tym. nie ma w przepisach prawnych wzmianki o tzw domniemaniu doręczenia które powszechnie jest stosowane w administracji sądowej aby ściągnąć z niej odpowiedzialność za niepoprawne doręczenie pism. samo powyższe stanowi podstawę do podważenia wyroku przez sąd apelacyjny i jak to zwykle w polsce bywa skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia :)
@kolorowatolerancja
kara adekwatna za "lezenie kogos"? a co ze |zdradzieckimi mordami"? "ubekami"? "polakami gorszego sortu"? byla tu jakas kara? to wlasnie jest ta "dobra zmiana", wybiorcze prawo zaleznie od potrzeb politycznych
@olmajti Dziecko w tym państwie ludzie siedzą długie lata za niewinność.Nie kompromituj się.
@FakDak "A co jeżeli jest nieznane miejsce zamieszkania, a sąd zna miejsce zameldowana?" wskazanie miejsca doręczenia pism procesowych nie należy do sądu tylko do powoda. sąd ustala takowe w sprawach karnych, a to jest sprawa cywilna. dlatego poprawne doręczenie pism ma kluczową wagę i może stanowić o zakwestionowaniu wyroku przez sąd II instancji. po za tym. aby sprawa odbyła się bez obecności pozwanego, powód musi taką prośbę wnieść do sądu pisemnie jako wniosek formalny, najczęściej wnoszony przy składaniu pozwu. mając to na uwadzę można stwierdzić że działania powoda prowadziły do tego aby pozwany o rozprawie nie wiedział :)
@pipibipi argumentacja po ch*ju :)
@olmajti Inaczej, gdyby to ciebie sąd skazał, zesrałbyś się a nie obronił.
@pipibipi miałem w swoim życiu kilka rozpraw w których byłem zarówno powodem, jak i pozwanym. ale Ty oczywiście wiesz najlepiej jakbym się zachował. cóż za światłość :)
@FakDak nie widzę bo sąd bardzo rzadko występuje o ściganie z urzędu a wszystkie wnioski 'o coś' są składane przez strony. dlatego sprawa odbyła się bez obecności oskarżonego. sąd tego nie mógł zasądzić sam z siebie. i jak sam wcześniej zaznaczyłeś to do stron należy dostarczenie dowodów a wskazanie niepoprawnego miejsca zamieszkania jest brakiem formalnym który może zadecydować o końcowym rozstrzygnięciu sprawy
@olmajti Tłumacze ci że Polska to kraj gdzie sądy klepią wyroki pod publikę.Nie jeden taki mądrala dywaguje, a ludzie płaczą i piszą do Helsinskiej, jak się uprą to nie wygrasz.@FakDak jeśli wyrok jest ustalony z góry, to nie ma przeszkód.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 11:42
@FakDak rozumiem Twoje myślenie ale pomijasz to że strony mogą zażądać pismem procesowym rozpoznania sprawy pod nieobecność strony przeciwnej. ten fakt reguluje problem niestawiennictwa ale też otwiera furtkę sprawom podobnym do ww. dlatego kluczowym jest poprawne doręczenie pism. prawnikiem nie jestem ale miałem spore tarcia z urzędami na płaszczyźnie administracyjnej i moje wypowiedzi bazują na autopsji.
@pipibipi te złe i niedobre, upolitycznione sądy bronią tego lewaka jakim jest Wellman. rzeczywiście wyrok pod publikę. genialna wprost retoryka :D
@piotrex001 "Pan Piekara został pozbawiony podstawowego prawa do obrony."
E takie gadanie. Sąd wysyła wezwania. Po prostu nie odebrał awizo a teraz płacze. Tak go chcieli załatwić że specjalnie jem nie wysłali ? No bez żartów...
@olmajti Przecież to oczywisty wyrok pod publikę.Nic nie wskóra, Międlar też próbował.Koniec dyskusji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 13:02
@kolorowatolerancja 100% się zgadzam. Pan Piekara zachował się jak ostatni cham i dostał na co zasłużył. Trzeba jakieś minimum szacunku dla innych ludzi mieć. Kiedyś, jak się chciało kogoś obrazić, to trzeba było podejść i osobiście mu w oczy wygarnąć. Takich cwaniaczków co w tylko klawiaturze mocni teraz pełno...
@pipibipi
https://i.imgflip.com/9wfl9.jpg
psst. protip. jeśli wniesiesz o zadośćuczynienie z przeznaczeniem na cele charytatywne sąd zawsze zasądzi je kilkukrotnie wyższe niż wniosłeś :)
@kolorowatolerancja O kurde, tyle lajków aż masz? Serio UPOśledzenie wzrasta z minuty na minute w tym świecie... Aż strach sie bać...
I duzo sie ni epomylil w swoim komentarzu.
I kolejny co klasę pokazał... Wrzuć nam tu swoją fotkę może? Ocenimy ...
Pół miliona za ten cytat co na obrazku? Przesada (chore!), nie zależnie od opcji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 9:14
Chore to są obelgi rzucane na wszystkich i wszędzie...zero poszanowania dla drugiego człowieka...
Bardzo dobrze. Może skończy się obrażanie innych pod pozorem wolności słowa.
@preskot czy gdzieś w mojej wypowiedzi powiedziałem, że ma nie dotyczyć to jakiekolwiek grupy społecznej? Uważam jedynie, że za dużo (ogółem) jest w internecie bezkarnego obrażania innych. W szczególności mam na myśli zniesławienie konkretnych osób.
@preskot odróżnij wyśmiewanie poglądów od obrazy konkretnej osoby.
@~Tylko_mówię A ty odróżnij obrażanie POGLĄDÓW od obrażania grup społecznych bo katolicy to jest grupa społeczna a nie pogląd... Czytanie ze zrozumieniem się kłania
Jacek Piekara nie bardzo ma się czym przejmować. Proces został tak poprowadzony, by oskarżony nie miał możliwości żadnej obrony, po prostu było przeklepanie tego co Wellman chciała. Chodziło tylko o zastraszenie. Wszyscy wiedzą, że będzie odwołanie. Przy kolejnym procesie, uczciwym, gdzie oskarżony będzie mógł się bronić, kara nie będzie większa niż 1000zł (chociaż pewnie nawet połowy z tego nie będzie). Natomiast co do kary - bądźmy konsekwentni. Jeśli jedni dostają karę 500 000 za obrazę słowną, to niech wszyscy taką karę dostają, np. za porównanie kogoś do faszysty.
Poczytaj o tym. Najpierw w wywiadzie z wPolityce.pl Piekara twierdził ze to było 50 000 a nie pół miliona. I przyznał ze sąd wysyłał wezwania ale na adres jego zameldowania gdzie już nie mieszka. To mógł dopełnić obowiązku meldunkowego i by wiedział kiedy rozprawa. Tyle w temacie.
Przecież ta wellman to lewacki oszołom na poziomie Szwecji, wiec o czym my mówimy.
@KapitanKorsarzPirat i w związku z tym, że ma inne poglądy niż ty to można ją obrażać ? Czy ta zasada działa też w twoją stronę? Lewacy i Szwedzi mogą po tobie jechać do woli?
@RosomakPL ja nie lubię zarówno konserwatywnej prawicy i poprawnie politycznej lewicy, obie chore skrajności siebie warte.
A ktoś z was zastanawiał się dlaczego ten pan nie uczestniczył w procesie? Może się przeprowadził i sąd nie miał aktualnego adresu?
@Alasmel Jeśli komuś zależy na zawiadomieniu o postępowaniu to i istnieją również inne sposoby. Np. e-mail. Obecnie nie ma obowiązku meldunkowego, a obraza nastąpiła w Internecie, więc... Uważam, że to reklama dla jednej i drugiej strony. Zwłaszcza, że na 99,9% ten wyrok zostanie unieważniony.
@Alasmel Jeśli sąd nie posiadał aktualnego adresu, to była to wina tylko i wyłącznie Pana Piekary. Sąd wysyła zawiadomienie na adres zameldowania, jeśli Pan Piekara nie zawiadomił o zmianie adresu, to on jest winny.
Bądźmy szczerzy: pan Piekara też raczej nie musi się martwić.
Za chamstwo trzeba płacić.
Jak się kogoś obraża to trzeba liczyć się z konsekwencjami. Kara adekwatna do chamskiego wpisu.
Wszystkie grubasy wielce oburzone.
Sama prawda, nie wiem o co ten krzyk. No chyba że znajdzie się jakiś fetyszysta który weźmie taką ... panią.
Masakra. Ktoś nazwie 3 miesięczne dziecko zlepkiem komórek i nie czeka go za to żadna kara. Ba niektórzy nawet mówią o sukcesie edukacji w stosunku do takich osób. Tutaj za kilka słów ktoś dostaje pół miliona kary. U nas w mieście firma, która zanieczyszcza powietrze dostała 200 zł mandatu. Też nie raz zostsłem obrażony i to nie raz w gorszy sposób ale przez myśl mi nie przeszło by kogoś za to pozwać. A gdybym to nawet zrobił szczerze wątpię czy sąd by w ogóle nałożył jakąś karę.
@Jaro89 Jeśli to trzymiesięczne "dziecko" znajduje się w macicy, jest zlepkiem komórek.
Czyli Dorocie Wellman grozi aborcja?
czy Ci co kliknęli "lubię to", też mają zapłacić?
#polskieniezawisłesądy Wyrok wydany zaocznie i kara 500 tys zł za durny wpis na twiterze? Ok, chamstwo trzeba tępić i to z jednej i drugiej strony ale to jest lekka przesada. No ale cóż brońmy sądów niezawisłych naszego skarbu największego...
Poczytaj wpolityce.pl gdzie był wywiad z Piekarą i przyznał że dostał pismo na adres zameldowania (nieaktualny) i kara to 50tys.
Wszyscy tak zgodnie tu komentujcie, że za chamstwo powinna być kara, że osoba publiczna zupełnie pomijając fakt najważniejszy, czyli to JAK wygląda to orzeczenie na TLE INNYCH. Przykład: facet zabija na pasach ojca 3 dzieci, jedzie trzeźwy, robi to oczywiście nieumyślnie, ale umyślnie narusza zasady kodeksu ruchu drogowego. Ile zasadza zadośćuczynienia sąd od TU sprawcy ? Milion ? Dwa miliony ? Nie. 240 tysiące na całą 3. Czyli za utratę najbliższej osoby wartość tej krzywdy oraz szkód rzeczowych(m.in. utrara osoby utrzymującej) sąd wycenia na 240 k PLN. A na ile wycenia krzywdę doznana przez Panią Wellman na skutek tego tweeta ? No właśnie. I to jest tutaj oburzające, a nie sprawy drugorzędne. Typu tego, czy zasłużył na karę. Zasłużył ewidentnie, ale NIE NA TAKĄ. Jeśli dają za coś takiego 500k, to za śmierć osoby bliskiej powinni zasadzić przynajmniej 10 milionów !! Tym bardziej, że tu płacić ma sam skazany, a tam płaci TU, które biedne nie jest ! A suma gwarancyjna ubezpieczenia na szkody osobowe to 5 milionów EURO ! Jak widać Nasze sądy biorą czynny udział w walce politycznej i już nawet tego nie kryją. Najśmieszniejsze jest to, że Ci sami sędziowie(Np. Gersdorf), którzy teraz walczą z zamordyzmem, nie pisneli ani SŁOWEM W TRAKCIE STANU WOJENNEGO. I wyprzedzając wszystkie inwektywy, czy bezpodstawne osady. Nie jestem pisowcem, poowcem, czy innym. Natomiast co do samego postępowania, w cywilu nie ma domniemania doręczenia takiego jak w karnym, czy administracyjnym. Jeżeli pozwany nie zastano w miejsca zamieszkania, to powinno się Mu doreczyć pismo w miejscu pracy(a to w tym przypadku było powszechnie znane), ale oczywiście tego przepisu już sąd nie wykorzystał. Kolejna znacząca kwestia, to ta, że sąd przez całe postępowanie nie ustalił właściwego miejsca zamieszkania(prawie 3 miesiące), a jak przyszło do egzekucji to komornik ustalił ten właściwy w jeden dzień ;) Daje do myślenia co nie ?
@SlepaKicha nie szedł bym w stwierdzenie, że sądy biorą udział w walce politycznej - bo z tego co obserwuję to życie nie ma wartości dla sądu w Polsce - ma je gej i lesbijka. W Polsce dopiero od niedawna po wypadkach można próbować dochodzić odszkodowania za utratę zdrowia i życia - wcześniej była to droga przez mękę - wiem - przeszedłem co swoje... jeszcze troszkę wody upłynie, ale wierzę, że kiedyś wartości będą ludzkie a nie "politycznie poprawne ( brzydzę się tym sformułowaniem) " - nawet dla sądu. Tyle do dyskusji - w reszcie - masz rację :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 14:41
no mój Boże - nie dostał powiadomienia o rozprawie... a jak się dowiedział o wyroku ?? Biedny człowiek obrażał a teraz zdziwiony, że musi zapłacić... i nadal nic się nie nauczył - znów pisze w necie - tym razem już nie tak... śmiesznie :D
Dowiedział się o wyroku od komornika, bo wyrok jest tytułem wykonawczyn, jeśli jest opatrzony klauzulą wykonawczą ;) Więc Twoje spostrzeżenie chybione zupełnie...
To się nazywa faszyzm, czyli w majestacie prawa mamy cenzurę. Może dzięki tej sprawie ludzie przejrzą na oczy.
Cenzurę czego? Obraźliwych słów?
Nie ma to jak wolność słowa w Polsce
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2018 o 15:40
@NoNameV A co takiego napisał p. Piekara poza obrażaniem?
@NoNameV ..Prawdę...?
@RomekC Poza obrażaniem, to ja znalazłem w jego wypowiedzi tylko przecinek.
RomekC Jeśli byłaby w Polsce wolność słowa to mógłby napisać cokolwiek i nikomu nic do tego by nie było, a tak cenzura, bo ktoś się poczuje urażony ...
@~P_jak_Pączek 2 zdania z jego wypowiedzi były prawdą, jedno nie.
Wam też aborcja nie grozi ... Aborcja grozi tylko nienarodzonym dzieciom. A zapłodnienie może być in-vitro
@NoNameV Jest wolność słowa, ale nie zapominaj również o paragrafie za zniesławienie. Wolność jednego nie może być kosztem drugiego. Jeśli ktoś cię szykanuje czy poniża to masz prawo się bronić i nikt ci nie może powiedzieć "wolność słowa, żydzi do piachu, białych spalić itd." Poza tym to było zwykłe obrażanie, oprócz dziecinnej zawiści nie było tu żadnej wartości merytorycznej. Trzeba ludzi oduczyć takiego zachowania w internecie "bo to w sieci to można".
Jak widać niektórzy nie odróżniają ograniczenia wolności słowa od braku przyzwolenia na obrażanie i zniesławienie. Wolność słowa nie oznacza wolności do publicznego wypowiadania co ślina na język przyniesie.
@Kreos @Gorgonek "Wolność słowa – prawo do publicznego wyrażania własnych poglądów."- Wikipedia. A dalej piszą o tym, że jest ograniczana bo uczucia, bo czarny itp. Jeśli jest jakieś ograniczenie to znaczy, że tej wolności nie ma, a wmawianie sobie, że ją mamy tylko z pewnymi wyjątkami to tak jakby prostytutka mówiła, że poza paroma wyjątkami np. pracą to jest dziewicą.
@NoNameV naprawdę nie odróżniasz publicznego wyrażania poglądów od publicznego obrażania? Współczuję.
@NoNameV Więc ja powiem,że nie ma wolności artystycznej bo nie mogę w ramach ukazania cierpienia w teatrze zrobić przedstawienia, na którym składam w ofierze niemowlaka i morduję go na oczach publiczności. Wolność słowa a wolność szykanowania innych to dwie różne sprawy. Naprawdę tego nie rozumiesz?
@Gorgonek @Kreos na tym właśnie polega wolność słowa - mówisz co myślisz i nie przejmujesz się tym, że kogoś urazisz. Rozumiem, że kosztem wolności słowa chcecie zakazać obrażania innych, a ja się z tym nie zgadzam i uważam, że powinna być wolność słowa. Jeden sądzi, że aborcja jej zagraża, inny, że nie, ale czemu ten pierwszy za wyrażanie swojego zdania ma zostać ukarany?
@NoNameV Więc długotrwałe szykanowanie ludzi publicznie czy przez internet przez co tracą prace i rodziny nazywane w policji mobbingiem też powinniśmy zalegalizować. W końcu mówisz to co myślisz. Jeśli uważam jakąś kobietę za dziwkę i uważam,że chodzi się k#@wić pod latarnie i przy okazji bije dzieci to nie ważne czy to prawda, mam taką opinię i mogę ją innym rozpowiadać publicznie, łącznie z jej szefem, rodziną i mężem. Wiesz ilu ludzi z chęcią wykorzystało by taką lukę w prawie? Prawo ma zabezpieczać przede wszystkim przed takimi zawistnymi idiotami a nie przed złośnikami z internetu, którzy przy okazji też na tym "tracą". Poza tym wtedy dochodzi kwestia propagowania innych treści pod pozorem wolności słowa. Faszyzm, nazizm, pedofilia i inne rzeczy. W końcu jak wolność to wolność.
o jak ja nie lubie tej grubej baby... mam nadzieje, że prawnicy pana Piekary go wybronią.
Nie lubisz jej więc można jej robić so się tylko podoba? Facet publicznie ją zniesławił i dostanie kare. Na pewno dużo mniejszą, ale zachował się jak cham, a to czy się kogoś lubi czy nie nie zwalnia z odpowiedzialności i kultury.
to nie jest zniesławienie, tylko domniemanie jakiegoś gościa o czymś. Babka wg niego wygląda jak... wygląda i nie jest dla niego obiektem seksualnym i to jego zdanie do którego ma prawo, tak samo jak ona może to zdementować lub mieć to głęboko w d, szególnie że ma tam dużo miejsca (kolejne domniemanie). Sąd powinien unieważniać natychmiast tego typu sprawy ponieważ tworzą niebezpieczny precedens. On nie wyzywał, nie pastwił się, nie groził w żaden sposób.
Nauczy się może facet kultury.
Na biednego nie trafiło
Jak ktoś czytał książki Piekary to wie, że jego tok pisania bywa miejscami specjalnie naciągany oscylujący w sadyzm, seksizm i masochizm. Jednak skoro zaczął fikcje literacką przelewać na tweety celebrytów to zasadniczo czego się spodziewał? Ot wolność słowa jest i będzie ale branie wszystkiego na żarty nie zawsze jest dobrym pomysłem. W końcu nie wiemy jak odbierze takie słowa osoba, której de facto nie znamy. Skończy się nieprzyjemnym procesem chyba, że obie strony nabiorą stosownego dystansu do internetu.
Gdyby Jurka Owsiaka pozwała Pawłowicz za nazwanie jej "niewyzyta seksualnie", a sąd by dojeb*** taki wyrok. To wszystkie media lewicowe, łącznie z zagranicznymi grzmialyby o prześladowaniach politycznych i ograniczaniu wolności słowa. I o to tu chodzi, a nie o słowa, które napisał, bo każdy chyba jest zgodny, że były obraźliwe. Tyle, że sęk w tym do KOGO zostały skierowane, co zresztą sąd pośrednio uznał w uzasadnieniu wyroku ;)
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/377111-500-tys-kary-za-wpis-o-wellman-burza-na-tt-wokol-wpisu-jacka-piekary-nie-wiedzialem-o-procesie
Dodajmy, że Wellman nie chce nic z tej kwoty dla siebie. Piekara ma zapłacić na cele charytatywne 25 000, ponieść koszty przegranego procesu 6000, a reszta kwoty to cena jaką będzie musiał zapłacić za opublikowanie przeprosin w ogólnopolskich mediach. Nie do końca rozumiem całego zamieszanie z korespondencją, bo ona też obciążą Piekarę - jak zmieniam adres załatwiam przekierowanie korespondencji, to naprawdę zajmuje niewiele czasu..
no i dobrze jej
Gruba, świńska locha.