@AgataRiddle tak samo myślę. Jest kilka dobrych scen, wyjście ze szpitala i nie działający zapalnik. Świetnie odegrana scena, która nie była zaplanowana. Technicy specjalnie nie odpalili ładunków. Podobnie, scena klaskania. Aktor sam ją wymyślił.
@Malmsteen Jasne, szczególnie w części, gdzie lata za Harley jak pies za suką, podczas gdy w oryginale potrafił ją wystrzelić rakietą w powietrze, gdy mu się znudziła. Kanoniczny Joker z dobre dwa razy próbował ją zabić, tutaj zrobili z niego zakochanego głupca. Sorry, ale Joker w wydaniu Leto to parodia tej postaci.
@Mausner Cholera, nie wiedziałem, że Leto odpowiadał też za scenariusz... wydawało mi się, że tylko za to, co jest do odegrania w scenariuszu nadając postaci odpowiedni charakter, mimikę, gesty i zachowania. Widocznie strasznie mało wiem na temat kinematografii, albo Ty nie masz pojęcia na co aktor ma wpływ i za co odpowiada. Jedno z dwóch. Ja staną przy swoim i stwierdzę, że Twoje zarzuty co do GRY Leto są śmiesszne, bo nie dotyczą jego gry, tylko scenariusza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2019 o 3:29
@Malmsteen Jeśli dla ciebie odgrywanie Jokera w stylu Jima Carreya z "Maski" to ikoniczny Joker z komiksów, to nie kontynuujmy już tej dyskusji. Ktoś wymyślił gumowe sutki w stroju Batmana, ale to Clooney go na siebie włożył. Tak samo jest tutaj, ktoś tę postać napisał taką pokraczną, ale to Leto ją równie pokracznie odegrał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2019 o 15:59
Wszyscy byli słabi, mający się nijak do komiksowego Jokera z dawnych lat.
Niemniej jeśli już trzeba wybierać to chyba faktycznie Ledger najlepiej odegrał tę postać.
@ferdal Akurat Ledger był najdalej od komiksowego Jokera z całej 4-ki. Co sprawiało, że był najmniej Jokerowy. Dużo bardziej przypominał Pingwina niż Jokera.
@ferdal To już jest dużo bardziej klarowne. Chociaż ja osobiście nie przepadam za jego jokerem, bo 2-gi z batmanów Nolana, czyli właśnie ten z Ledgerem strasznie mi się dłużył i z całej Nolanowskiej trylogii oceniam go najniżej. Jednak to jest kwestia tego, że spodziewałem się innego podejścia do Jokera, nazwijmy to tradycyjnego. Nie zmienia to faktu, że warsztat, sporo pracy i umiejętności niewątpliwie Ledger tam pokazał.
Jack Nicholson nawet bez charakteryzacji wygląda jak Joker.
Każdy aktor spełnił swoje zadanie i to z nawiązką. Nie ma tu gorszego joka.
Zgadzam się, ale za żebranie i tak daję MINUS :)
Racja. Nicholson był najlepszym Jokerem.
Mój faworyt to Heath Ledger.
@AgataRiddle tak samo myślę. Jest kilka dobrych scen, wyjście ze szpitala i nie działający zapalnik. Świetnie odegrana scena, która nie była zaplanowana. Technicy specjalnie nie odpalili ładunków. Podobnie, scena klaskania. Aktor sam ją wymyślił.
Wiem, słyszałam o tym. Takie improwizacje najlepiej pokazują poziom aktora.
Najsłabiej wypadł Leto
@Symulakr To dość zabawne, bo on najwierniej oddaje charakter i zachowanie komiksowego Jokera.
@Malmsteen Jasne, szczególnie w części, gdzie lata za Harley jak pies za suką, podczas gdy w oryginale potrafił ją wystrzelić rakietą w powietrze, gdy mu się znudziła. Kanoniczny Joker z dobre dwa razy próbował ją zabić, tutaj zrobili z niego zakochanego głupca. Sorry, ale Joker w wydaniu Leto to parodia tej postaci.
@Mausner Cholera, nie wiedziałem, że Leto odpowiadał też za scenariusz... wydawało mi się, że tylko za to, co jest do odegrania w scenariuszu nadając postaci odpowiedni charakter, mimikę, gesty i zachowania. Widocznie strasznie mało wiem na temat kinematografii, albo Ty nie masz pojęcia na co aktor ma wpływ i za co odpowiada. Jedno z dwóch. Ja staną przy swoim i stwierdzę, że Twoje zarzuty co do GRY Leto są śmiesszne, bo nie dotyczą jego gry, tylko scenariusza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2019 o 3:29
@Malmsteen Jeśli dla ciebie odgrywanie Jokera w stylu Jima Carreya z "Maski" to ikoniczny Joker z komiksów, to nie kontynuujmy już tej dyskusji. Ktoś wymyślił gumowe sutki w stroju Batmana, ale to Clooney go na siebie włożył. Tak samo jest tutaj, ktoś tę postać napisał taką pokraczną, ale to Leto ją równie pokracznie odegrał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2019 o 15:59
Żebrak, minus.
Mój ulubiony to Heath Ledger, więc daję "słabe".
Porównywanie byka do indyka.
Każdy był swoim jokerem.
A poza tym: Mark Hamill.
dla mnie Heath
Jared Leto był jak taki zagubiony chłopiec którego przerosła ta rola. Nie mogłem obejrzeć Suicide Squad do końca bo to byłaby męka.
Przecież w Suicide Squad prawie nie było Jokera.
Wszyscy byli słabi, mający się nijak do komiksowego Jokera z dawnych lat.
Niemniej jeśli już trzeba wybierać to chyba faktycznie Ledger najlepiej odegrał tę postać.
@ferdal Akurat Ledger był najdalej od komiksowego Jokera z całej 4-ki. Co sprawiało, że był najmniej Jokerowy. Dużo bardziej przypominał Pingwina niż Jokera.
@Malmsteen Racja, mój błąd. Chodziło mi, że Ledger dał najlepszy popis umiejętności aktorskich grając Jokera, tyle.
@ferdal To już jest dużo bardziej klarowne. Chociaż ja osobiście nie przepadam za jego jokerem, bo 2-gi z batmanów Nolana, czyli właśnie ten z Ledgerem strasznie mi się dłużył i z całej Nolanowskiej trylogii oceniam go najniżej. Jednak to jest kwestia tego, że spodziewałem się innego podejścia do Jokera, nazwijmy to tradycyjnego. Nie zmienia to faktu, że warsztat, sporo pracy i umiejętności niewątpliwie Ledger tam pokazał.
Wszystkich trzech było wspaniałych, każdy na swój sposób. Tylko nie wiem co w tym zestawieniu robi Leto.
Heath Ledger
Mark Hamill był najlepszy :P
Mi się nowy Joker podoba.
Jedynym Jokerem był Nicholson. Reszta to jakieś popierdółki.
Leto nawet nie miał się jak popisać w swoim filmie, bo wycięli 3/4 jego scen
Nicholson był komiksowy, Ledger psychopatyczny, Phoenix chory psychicznie, a Leto cudakiem.
oprócz Jareda leto
Nicholson u Bartona i Ledger u Nolana...