@byh81 niekoniecznie na kasę, ale ogólnie na zasoby materialne i niematerialne, jeśli jakaś jest bardziej świadoma ;) Faceci zaś naturalnie powinni być dawcami tych zasobów, lecz też pozytywnej władzy nad kobietą, którą ona podświadomie pragnie jako potrzeba bezpieczeństwa i oparcia.
@byh81 Stereotyp, to że stereotypy nie biorą się z niczego i często są trafne to już inna sprawa.
Nawet jeżeli 70-90% kobiet taka jest to nie znaczy że wszystkie.
@BlueAlien Jakie to są normalne kobiety? Albo nawet inaczej, kto to jest normalny człowiek? Nie da się określić definicji kogoś normalnego. Tracą na tym kobiety które takie nie są, tak samo jak przez fałszywe oskarżenia o gwałty tracą wiarygodność te faktycznie zgwałcone i w związku z tym uważam że właśnie kobiety powinny przede wszystkim potępiać takie zachowania a nie czepiać się ludzi którzy ulegają stereotypom.
@BlueAlien Stereotypy ułatwiają człowiekowi funkcjonowanie i każdy stereotyp ma swoją przyczynę.
Przykład najłatwiejszy do wyjaśnienia pochodzi z ameryki, "czarny to bandyta" wszyscy wiedzą że nie każdy czarny jest złodziejem a biały uczciwy ale jednak w ameryce czarni to 20% społeczeństwa ale popełniają 50% wszystkich przestępstw więc trzeba bardziej na nich uważać więc podejście stereotypowe ma tutaj sens.
"Ja uważam, że gdyby ludzie nie ulegali stereotypom, to przypadki stereotypowe nie groziły by nikomu." Nie do końca rozumiem, co to są "przypadki stereotypowe", chodzi o to że jeżeli facet nie uważał by że kobiecie chodzi tylko o kasę to podejście kobiety było by inne? Coś mi się nie wydaje.
@BlueAlien No praktyka jest skomplikowana, bo potrzebny jest wzajemny szacunek i zaufanie, czego często nie uświadczysz. Dlatego feminizm tak się popsuł, a z drugiej strony mężczyźni czasem tej władzy nadużywają i to już oczywiście nie jest dobra władza nad kobietą. Psychologicznie jako ludzkość niestety jesteśmy często prymitywami ;/
Stereotypy są potrzebne. Inaczej każda prawdę objawioną musiałbyś sam sprawdzać. Tak masz stereotyp jeśli się nie sprawdzi to dobrze a jeśli się potwierdzi byłeś o tym ostrzeżony.
A dlaczego ma się sprawdzać w każdym przypadku? Okres połowicznego rozkładu znasz? Po pewnym czasie zostanie połowa. Dlaczego akurat ta połowa? Bo życiem kieruje statystyka.
@UFO_ludek ona go zaprosiła ,więc ona powinna zapłacić ,a jeśli on zaprasza ją to on wybiera knajpę taką na jaką ma ochotę i taką na którą go stać i to jest ok,ale płacenie 600 zł bo tak i sugerowanie takiego lokalu już nie jest fajne, nawet jak koleś jest dobrze sytuowany itd. , można zasugerować jakiś wypasiony lokal na rocznicę związku ,a nie na pierwszą randkę.
Ej, myślałam, że takie dziewczyny są wymyślone przez filmy! Jeśli chcę się spotkać z kimś, kto mnie kręci, to nie szukam drogiego lokalu, by się nażreć. Chcę się z nim spotkać, wszystko jedno gdzie. Może być miejski skwerek, byle móc pogadać, poznać. Ale to?! Oczekiwania z kosmosu i chamskie włażenie do czyjegoś portfela?! Trudno mi w to uwierzyć i zaakceptować, że są tacy ludzie!
- my takie nie jesteśmy, ale kij z nami, bo są takie, co takie są, więc one skupiają najwięcej uwagi i na ich podstawie są oceniane wszystkie
- my jesteśmy traktowane jak atencjuszki, bo to niemożliwe ze takie nie jesteśmy, na pewno udajemy przed innymi by nas brali za wyjątki a w odpowiedniej sytuacji wyjdzie z nas nasza prawdziwa, materialistyczna natura!
Kobieta może i ma przyjemność z seksu, ale każdy facet myśli o seksie w pierwszej kolejności, potem ewentualnie o związku albo nie.
Mając do wyboru dać komuś bez gwarancji, że w razie W będzie bezpieczna i kochana woli mieć z tego pieniądze, gdyż nie brakuje samców, którzy by tylko wsadzali i w długą.
Gdyby panowie woleli zostać... Wtedy dostali by z sympatii. Jak dać z sympatii komuś, kto chce tylko wykorzystać i olać, potraktować jak ściere? Dla takich ludzi nie ma sympatii a więc jak już oni coś zyskują, niech dadzą coś w zamian. Z braku laku i hajs dobry.
Świat poszedł do przodu a faceci nie tyle nie ewoluują co wręcz cofają się w rozwoju. Kiedyś starali się o dłoń ukochanej, dziś nie mają honoru i nie obchodzi ich relacja z kobietą, mogą nie znać jej imienia, włożyć w nią parę razy i zapomnieć. Tak jak psy parzące się na ulicy. A wielu wiedząc że kobieta chce związku nawet udaje zakochanie by odejść zaraz po tym, gdy dostaną tego czego chcą.
Kobiety chcą przyjemności ale mężczyźni nie umieją jej dać. Nadal nie zeszliście z drzew. Może już czas?
Nie chcą zostać bo zwyczajnie nie chcą relacji z zobowiązaniami. Albo są zwyczajnymi tchórzami chcącymi seksu, albo zwyczajnie się mnie boją, bo jestem w rozwoju ponad nimi. To osobniki bez pasji, bez ambicji. Przeraża ich, że mam szersze niż oni horyzonty, czują się gorsi.
@BlueAlien ale przecież ty też masz przyjemność z seksu, więc czemu facet ma się jeszcze jakoś dodatkowo wykazywać żeby dostać to w "nagrodę"?
Niebieska, nie wiem czy jesteś taka jak się opisałaś, ale jeśli to tak im okazujesz, to nie dziw się że ich odstraszasz :)
@BlueAlien a po co kobiety sie na to godza? Po co daja sie wykorzystac seksualnie, zamiast godnie i z duma czekac na tego kto bedzie zabiegal o ich reke, bedzie odpowiedzialny i umiejacy zapanowac nad swym atawistycznym seksualnym popedem w takim stopniu, ze poczeka na przysiege na cale zycie, i potem bedzie wierny, bo to on bedzie dyktowal swojemu "malemu" kiedy moze wkroczyc do akcji, a kiedy powiedziec "waruj"? To jest facet jak z bajki, ktory piesci tylko swoja jedyna, na zawsze, zaprzysiezona ZONE. I to jest relacja jak z bajki - kiedy oboje wchodza w zwiazek odpowiedzialni, dojrzali, swiadomi, gotowi na gore pracy zeby zwiazek kwitl i stawal sie coraz piekniejszy i mocniejszy. Reka do gory kto nie marzy o czyms takim? Tymczasem swiat wmawia nam ze to mrzonki, ciemnogrod, NIEMOZLIWE (to sie nie zdarza z zyciu), a poza tym trzeba sie wyszalec. Zostawic w swiecie pare splodzonych przypadkiem dzieciakow, albo/i zryc sobie psyche nieudanymi zwiazkami, ktore oparte byly w przewazajacej czesci o seks, bez zadnych wartosci, zobowiazan. A potem spotykam tego jedynego i jestem tak poraniona, ze nie jestem w stanie zbudowac zrowej rodziny, bo ciagle lize rany po wczesniejszym, lekkim zyciu. Dlaczego ludzie nabieracie sie na te plastikowe blyszczace kulki, zamiast wejsc do kopalni i poszukac diamentu?
Od razu liże rany, myśle, że nie każdy musi się wylizać.
I tak, ludzie są karmieni tym, że takie związki są w bajkach.
Potem taka kobieta, nawet jeśli w to wierzy i też tego pragnie, trafia na stado facetów z przeszłością z różną ilością obcych kobiet na koncie i niewiadomą, ile dzieci spłodził. Ona czysta a on z przeszłością, wiadomo, że się nie zgodzi na taki związek, więc szuka dalej.
A potem jest wyzywana od starych panien i księżniczek z wymaganiami z kosmosu, bo zamiast kochać pomimo czegoś, to szuka ideału.
@BlueAlien tu nie chodzi o ideal, tylko o kogos kto ma jakies zasady, bo z wiazanie sie z kims kto mysli o wyszaleniu sie nie wrozy na dobra wspolna przyszlosc. Lepiej wtedy byc samej, niz zgotowac dzieciom dysfunkcyjna rodzine. Poza tym do wyboru nei sa tylko Ci nieskalani lub Ci co szaleja. Sa tez Ci, ktorzy po drodze dojrzeli i zaczeli budowac swoj swiat na jakis wartosciach. Myslenie ze wszyscy faceci to "dranie" i samce tez jest niesprawiedliwoscia.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Co więcej - czy to spotkanie służbowe, czy prywatne, zawsze sięgam po portfela i nigdy mężczyzna nie pozwolił mi zapłacić, nawet gdy to ja zaprosiłam (wychodzę z założenia, że konwenans - konwenansem, ale skoro zapraszam, to chcę ponieść koszty; gdybym zaprosiła do domu, też wydałabym pieniądze na kawę, ciacho czy obiad).
Zresztą: tak jak mówisz, jak ktoś mnie kręci, to super knajpa jest złym pomysłem na pierwsze spotkanie - jestem zapatrzona w Niego, nie w głowie mi jedzenie, nawet nie będę pamiętała smaku potraw :D.
@tomek_s wybacz ja utrzymuje sie za swoje i place za siebie, facetowi tez kupie nastepna kolejke drinka. Pozwolic za siebie placic to uwlaczajace i robi z kobiety utrzymanke. Chyba ze sie umowia ze jeden placi tutaj a nastepnym razem druga osoba-to ok
PS. nic tak nie smakuje jak wolnosc i niezaleznosc ekonomiczna
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 23:40
On nie zrozumie. Albo to troll, który pisze takie kontrowersyjne komentarze, by był ruch na stronie a więc wyświetlenia z reklam, albo to wyjątkowo odporny na wiedzę i argumenty mizogin, dla którego wszystkie baby są takie same a winny się tłumaczy.
@KulturaOryniacka
zaraz, zaraz. czyli jak ktos chce mnie zaprosic a ja przyjmuje zaproszenie to jestem utrzmanka?
Jaka wolnosc jesli narzucasz zasady- raz on placi a drugi raz ja, bo wtedy jest ok.? Niech ludzie sami decyduja o takich sprawach. Wiesz, jak kogos zapraszam to zawsze za niego place i nie ma znaczenia czy chlop czy kobita- ja zaprosilam. i nigdy nie uwazalam, by bylo to uwlaczajace.
moj byly partner zawsze za mnie placil, za kazdym razem pytal sie, czy moze mnie zaprosic. Czesto tez dostawalam od niego czekoladki, bo lubie dobra czekolade. Ale jesli poza tym placilam sama swoje rachunki i jedzenie to bylam jego utrzmanka czy nie? Czy robiac zakupy jadac do niego to czy on byl moim utrzymankiem?
Niezaleznosc ekonominaczna jest wazna ale wolnosc to cos wiecej niz dzielenie sie rachunkiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2020 o 23:39
Nic odkrywczego. Widzę, że sobie wszystko wyczaila, co robi, na ile go stać. Choć faktem jest, że gdy laska się naprawdę zakocha w jakimś gangsterze to pójdzie z nim nawet do lasu w nocy i to na pierwszym spotkaniu. Tu widzę wyrachowanie, ten koleś jej się nie podoba. Kobieta ma zasoby gdzieś, gdy trafi ją strzała amora, ale trafia tylko na widok wytatuowanych, umięśnionych, agresywnych, pełnych testosteronu, prymitywnych cwaniaczków, bad boyów.
@Ynfluencer nie jest to regułą, ja na pierwsze spotkanie umówiłam się po prostu pod blokiem, na spacer po osiedlu (z czego czasem żartujemy że nie było to rozsądne z mojej strony, bo nawet nikomu z rodziny nie mówiłam z kim i gdzie idę;) i było to 4 lata temu, cóż nadal jesteśmy razem i nie jest to ani gangster, ani wytatuowany, ani mięśniak itp. , który mnie nie bije i nie należy do kategorii " łobuzów którzy kochają najbardziej"... ale niestety prawda jest taka że kobiety same doprowadziły do tego jak są postrzegane ...
@niebieskookaczarownica1993 No można by tak rzec, poznaliśmy się w lipcu, pierwsze spotkanie mieliśmy w sierpniu, we wrześniu wpadliśmy, w grudniu się oświadczyłem, w czerwcu kolejnego roku urodziła nam się córa... Aha no i jak zaczynaliśmy się spotykać to w zasadzie zaczęliśmy od sypiania ze sobą, a potem zaczęliśmy ze sobą chodzić, a wtedy w Ikei to ona wybrała mi pościel i dodatki do domu xD Także tak, wszystko od dupy strony, ale fart taki, że jesteśmy ze sobą szczęśliwi co życzę i wam :)
@tomek_s Jak najbardziej jest. Od mężczyzn wymaga się płacenia za randki i prezenty ponieważ jest to dowód ich zaangażowania. Z biologicznego punktu widzenia kobieta decydując się na dziecko staje się w pełni zależna od partnera na co najmniej rok, dlatego potrzebuje dowodu, że ten może utrzymać nie tylko siebie, ale też ją i dziecko.
@MajorKaza "Hipoteza upośledzenia" to co innego. Wiem, że dopiero o tym przeczytałeś i chcesz się podzielić ze wszystkimi swoim "odkryciem", ale czytaj więcej.
@MajorKaza yyyy no niee bardzo :D Owszem decydując się na dziecko ważna jest ta druga połówka i jej zaangażowanie w cały proces, jednak: nie staje się w pełni zależna. Jeżeli podeszła do zycia sensownie i pracowała, to ma macierzyński, potem oddaje się dziecko do żłoba/ przedszkola/ szkoły więc może dalej pracowac.
Nie wiem czy jesteś kobieta, czy męzczyzną, ale: jezeli chcemy być traktowane jak partnerki do życia, to musimy to zaznaczać od samego początku. dowód zaangażowania męzczyzny, to nie prezenty i opłacanie wyjść, wybacz, ale nie tędy droga.
@lithium222 oddaje dziecko do żłoba to nie brzmi dobrze i nigdy nie będzie brzmiało , często kobiety decydują się na urlop wychowawczy (bezpłatny) bo żłobek nie jest dobry dla psychiki dziecka.
@niebieskookaczarownica1993 Niech sobie brzmi jak chce, do żłoba, do żłobka, tak się określa to miejsce gdzie idą sobie mniejsze dzieci. I nie, nic im sie wyobraź wtedy złego nie dzieje. Spędzają czas z innymi dziećmi, rozwijają się manualnie, uczą różnych ciekawych rzeczy, jedzą zdrowo- to jest miejsce ukierunkowane właśnie dla takich maluchów. Co więcej taki maluch szybciej sie asymiluje w nowym środowisku, niż dziecko starsze. Zatem oswieć mnie co jest w tym takiego złego dla dziecka? :D
Czy ty jesteś na tyle naiwna, że uważasz, ze wcześniej matki miały czas chuchać i dmuchać nad dzieciakiem, że aż siedziały tylko i wyłącznie w domu na du**? Nie chcę ci psuć bajki, ale życie tak nie wygląda.
Zatem jeżeli jesteś nadal tak starsznie naiwna, że oceniasz mężczyzn przez pryzmat prezencików, to .. możesz się nieźle w życiu przejechać. Z automatu chociażby skazujesz się na niższą emeryturę, bo i do sensownej pracy nie wrocisz, bo jakiś dodatkowych darmowych wychowawczych.
Pamiętajcie, że mówimy o mechanizmach biologicznych. W naturze nie ma ani żłobków, ani lodówek, ani pieniędzy.
@tomek_s
Chodzi o wynikający z tego tzw. "sygnał Zahawi'ego". Zarówno prezenty (które są marnowaniem zasobów na inne osobniki) jak i pawie pióra są pewnego rodzaju upośledzeniem z punktu widzenia przetrwania. Pierwsze jest psychiczne, drugie fizyczne.
@MajorKaza w przypadku człowieka chodzi np o dzieła sztuki lub kiedy w jakimś plemioniu palą dobytek(aby pokazać, że mogą znów go zdobyć) itd posiłek nie jest tego przykładem.
@MajorKaza W naturze dzieciak nie wisi przy zadzie matki do 18-nastego roku życia :D Błagam nie porównuj proszę cię człowieka z gatunkami zwierząt.
W naturze w zależności od gatunku mamy sobie tak, żyje sobie samec, żyje samica: ruja/ cieczka/okres godowy zwła jak zwał: kopulacja. Potomek, potomek zostaje przy matce, ale szybko się usamodzielnia, albo jest ,,wychowywany" przez stado.
Człowiek nie zostawia np. dwueltniego dziecka, żeby sobie radziło :D Czy no dobra 5 latka :D
@tomek_s Owszem, jest => oddajesz zasoby (w formie jedzenia, a konkretniej pieniędzy, które na nie wydałeś) obcej osobie jako dowód, że jesteś w stanie je zdobyć ponownie w każdej chwili.
@FenrirIbnLaAhad Z biologicznego punktu widzenia dalej jesteśmy zwierzętami. Od reszty odróżnia nas tylko świadomość tego faktu.
@lithium222 Nie wisi do 18-tego, ale poprzez ciążę i pierwsze lata matka jest całkowicie bezbronna, dlatego jako partnera potrzebuje kogoś, kto będzie w stanie zapewnić jej ochronę (również przed głodem), co sam zresztą Pani zauważyła. Mechanizmy pozostają te same.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2020 o 8:16
@MajorKaza ". Koszt takich sygnałów jest bowiem zbyt wysoki dla osobników nieuczciwie informujących o swojej jakości – dodatkowy „balast” powoduje, że tylko osobniki o wysokiej jakości genów mogą przeżyć, ponosząc jednocześnie ten wydatek[1]. "
Ja już nie będę tracił zasób na twoją edukację.
@MajorKaza hhahaha o kosmos. Jaka znowu całkowicie bezbronna? :D no już nie przesadzaj, ciąża to odmienny stan owszem, ale większość kobiet znosi ją nieźle i nie stają się niepełnosprawne. I jakie pierwsze lata? :D Chyba pierwsze miesiące i to: jak karmi. A jak nie karmi to dzieciakiem może zająć się ktokolwiek.
Robisz z kobiet takie pierdoły, że to aż ręce opadają. Samotne matki to by się musiały pochlastać zupełnie. A ja jestem PANIA (sprawdzenie kogoś profilu nie boli, jak już tak zamierzasz to podkreslać).
@lithium222 Przypominam, że mówimy o biologii. Biologia nie zakłada żłobków, opiekunek na pełen etat, zasiłków ani mleka modyfikowanego. Z punktu widzenia matki natury ciężarna (albo w połogu) kobieta jest:
a) łatwym celem
b) niezdolna do polowania
To samo tyczy się jej dziecka przez pierwsze kilka lat.
P.S. Poprawiłem i przepraszam, ale nie stalkuję profilów. Staram się rozpoznawać po tekstach, jeśli się da.
@MajorKaza Przypominam że żyjemy w CYWILIZACJI. Biologia nie uwględnia telefoniku, który masz, ani klawiaturki w którą klepiesz, zatem przestań się ośmieszać.
Żyjesz w domu, czy srasz pod krzakiem? No kiedyś podczas srania mogło cię coś napaść. Taka jest logika twojej wypowiedzi.
Co więcej zdradzę ci słonko pewien sekret, którego ewidentnie nie ogarniasz. Sama kobieta się dzieckiem nigdy nie zajmowała. Pomagali jej członkowie rodziny i w zdecydowanej pzrewadze to nie byli męzczyźni. Zatem kobieta z biologicznego punktu widzenia jest zależna od męzczyzny? Nie. I nie była. Człowiek jako istota stadna nie funckjonuje na zasadzie: samica, samiec, potomek.
To nie stalkowanie, tylko jedno kliknięcie. Zwykła ludzka przyzwoitość. Zwłaszcza jak już wyskakujesz z per Pan/ Pani.
Obie skrajności są złe, na pierwsza randkę nigdy droga restauracja tylko kawa i zawsze za kawę ja płaciłem nie było problemu ale...... raz się trafiła taka dziewczyna że nie pozwoliła za siebie zapłacić ale to było na granicy kłótni, była zła, prawie wściekła i........ po tej randce stwierdziłem że z tak problematyczną kobietą też nie ma co się spotykać bo w każdej dziedzinie tak będzie a tak w ogóle najlepiej zarabiać więcej i się nie przejmowac kto w związku za co płaci
@przyplyw Ja zawsze wyciągałam portfel do płacenia. Jak się chłop upierał, że on, pasowałam. tylko, że właśnie: to była jakaś kawa, ewentualnie deser i tyle :D
A spróbujcie np. być singlem który studiuje medycynę. Normalne laski nie chcą się umawiać, bo dużo się uczysz i nie zawsze masz czas na wspólne wyjście, a typiary jak ta, traktują Cię tylko jako osobę, która powinna niedługo dobrze zarabiać i tylko dlatego z Tobą piszą. Masakra jakaś.
Bądź kobietą wartościową, która jest olewana dla tępych materialistycznych dzid.
Bo ma własny rozum, nie jest podatną na tresurę faceta. Masakra jakaś.
@BlueAlien Wątpię, żeby to był prawdziwy powód w Pani przypadku. Zawsze w związku będą momenty, w których trzeba będzie iść na kompromis i to dotyczy obu stron. Jeżeli ktoś uważa jakąś zmianę dla faceta za "tresurę", to udowadnia tylko swoje negatywne, agresywne i roszczeniowe nastawienie, a to ono powoduje niechęć wielu mężczyzn. Chyba, że ktoś naprawdę natrafił na mężczyznę który się bardzo narzuca, ale takich znam naprawdę tylko garstkę.
Rozczeniowe księżniczki mają większe branie niż nie rozczeniowe kobiety znające swoją wartość, które chodzą na kompromis, ale oczekują kompromisu też od faceta. Nie mówię też o mnie ale ogólnie.
@Cobalt54 A co z kobietami na roku ;) ? Na medycynie też jest dużo kobiet, a często lekarze wiążą się z lekarzami a później ich dzieci też są lekarzami. Nie żebym Cię wpychała do jakiegoś wora, że tak ma być i już, po prostu obserwacja.
@Ptakirobiacwircwir faktycznie obecnie studiuje więcej dziewczyn, niż chłopaków i jest trochę związków na studiach. Ale jakoś nie miałem szczęścia. Osoby z wielopokoleniowych lekarskich rodzin nawet mam wrażenie, że często są też roszczeniowe, tylko raczej dlatego, że są tak przyzwyczajone do bogactwa, że nie wyobrażają sobie wsiąść do Twojego 10 letniego auta, w którym tak średnio działa klima, albo wyskoczyć na miasto do jakiegoś kebsa zamiast restauracji z ą i ę.
Normalny gość, który po prostu chce poznać dziewczynę spotkać się i porozmawiać vs dziewczyna mówiąca "atrakcyjne dziewczyny kosztują".
Stary, mam nadzieję, że uda Ci się poznać normalną laskę, dla której zapiekanka na rynku z Tobą będzie najsmaczniejsza na świecie, a do tej knajpy pewnie tez pójdziecie sobie na jakąś rocznicę czy coś ;-)
To faceci powinni się zastanowić nad sobą, czemu zawsze, za każdym j*** razem muszą startować do takich właśnie rozczeniowych księżniczek? Laska już pokazała jakie ma oczekiwania a typ zamiast ją kopnąć i szukać wartościowej, to "nie chce skreślać tej znajomości". Sorry panowie ale sami sobie wybieracie takie szlaufy lecące na wasz hajs a potem narzekacie. Szkoda że nie uczycie się na własnych błędach, i po rozstaniu z takim szlaufem nie dajecie szansy następnej, tym razem wartościowej kobiecie, tylko wolicie odciąć się od kobiet w ogóle, wyzywając je wszystkie od materialistek i kur, wrzucając je bezpodstawnie do jednego worka, ewentualnie korzystać jeszcze z usług płatnych pań. Bo przecież "tylko one są szczere".
Unieszczęśliwiajac siebie i wartościowe kobiety, które są olewane na rzecz materialistek, właśnie przez was.
Ale to wasz wybór, za który zamiast obwiniać siebie i własną, pchaną chucią głupotę, obwiniacie wszystkie kobiety na świecie.
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Pretensje miejcie do siebie. Takie kobiety będą, jeśli tylko będą frajerzy gotowi za nie płacić. Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.
@BlueAlien : Ta rozmowa jest prawdopodobnie zmyślona, ale dalej załóżmy że tak nie jest. Jak Ci się z kimś dobrze rozmawia, to znaczy iż kobieta miała coś wspólnego. Nie było sensu ucinać rozmowy. Rozmowa była kulturalna i facet miał jasne poglądy w tej sprawie, nie próbował jej zaimponować. W przeciwieństwie do twojej wypowiedzi, która jest nacechowana emocjonalnie i z inwektywami z góry założonym kierunku, że to facet jak zwykle zepsuł i interpolacją na ogół facetów. 'takim szlaufem nie dajecie szansy następnej, tym razem wartościowej kobiecie' ' Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.' To teraz wytłumacz mi, jak facet, który zawsze wybierze to gorsze ma się związać z wartościową kobietą ? Szczególnie, gdy ta zamiast pokazać swój lepszy wybór będzie oczekiwać, iż to facet się wszystkim zajmie.
Napisałam w 2 osobie liczby mnogiej, ponieważ demot był napisany w 2 osobie liczby pojedynczej.
Co do pytania - jeśli na takie trafiał widocznie podświadomie takie mu się podobają (instynktownie), a świadomie juz nic z tego nie wychodzi.
Więc co by nie zrobił, to albo musi dać spokój albo dać szansę tej która mu się nie podoba za pierwszym razem, a dopiero "pokochać" ja w trakcie związku.
Jednakże ci co dają spokój dają go, najczęściej tłumacząc że "bo baby takie są". Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.
A nacechowanie mojej wypowiedzi emocjami czy też nie ma jakiś związek z tematem? To nie wykład z rozmnażania się pantofelka, bym pisała wszytko "na sucho".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 17:55
@BlueAlien : "Co do pytania - jeśli na takie trafiał widocznie podświadomie takie mu się podobają (instynktownie), a świadomie juz nic z tego nie wychodzi." Czy jeżeli natrafiam w autobusie lub na przystanku na kiboli, którzy pieją poeamty na temat ich klubu piłkarskiego, to widocznie mi się oni podobają ?
'Więc co by nie zrobił, to albo musi dać spokój albo dać szansę tej która mu się nie podoba za pierwszym razem, a dopiero "pokochać" ja w trakcie związku.' Przypomnijmy, iż to była rozmowa, a nie ślub. W tej rozmowie on nie wykazywał chęci współżycia z nią.
'A nacechowanie mojej wypowiedzi emocjami czy też nie ma jakiś związek z tematem? ' Tak, bo sama tą wypowiedzią potwierdzasz stereotyp kobiety, która wszędzie widzi problem i wszędzie widzi napalonych facetów, a potem masz pretensję, czemu facet traci zainteresowanie kobietami w ogóle.
'Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.' Jeżeli wszędzie widzisz facetów, którzy: 'Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.' to odpowiadam Ci twoimi słowami: 'Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.'.
Zapodam Ci 3 tipsy -> Jeśli facet rozmawia z kobietą, to nie znaczy automatycznie, iż chce iść z nią do łóżka. Jeśli facet się spotka z kobietą, nie znaczy automatycznie, że chce iść z nią do łóżka. Facet nie będzie się chciał zadawać z kobietą, która myśli, iż jeśli on z nią rozmawia lub się spotyka, to znaczy, iż chce się jej dobrać do majtek.
@BlueAlien - rzadko się z Tobą zgadzam, ale tu masz w 100% rację. Ktoś, kto flirtuje z tanią cwaniarą nie ma prawa narzekać, że ona chce aby za nią płacił. To jest rodzaj umowy: płacę, ale wymagam szybkich numerków, a z jej perspektywy - idę szybko do łóżka, ale wymagam abyś za mnie płacił. Prosta wymiana świadczeń i jak to kogoś interesuje to proszę bardzo - nie osądzam. Jeżeli jednak ktoś się już na taką znajomość decyduje, a następnie biadoli jak to jest wykorzystywany, to jest po prostu hipokrytą. Oczywiście możliwe są pomyłki, ale w tak fundamentalną pomyłkę po 2 dniach znajomości to nie uwierzę. Takie rzeczy jak stosunek do życia, innych ludzi i pieniędzy, wychodzą z człowieka po kilku minutach znajomości.
@BlueAlien Bo instagramowe modelki emanują seksualnoscią, a to przyciąga facetów. Jesteśmy wzrokowcami. Dodatkowo często mają wysportowane ciało co też jest dodatkowym plusem dla nich. Jeśli laska jest zaniedbana (zbędne kilogramy?) , gównianie się ubiera (nie chodzi mi że drogo czy tanio, tylko po prostu.. nie kobieco) no to automatycznie liczba adoratorów się zmniejsza.
Chociaż są gusta i guściki.
To niech panowie mają pretensje do siebie, że są wyssani z pieniędzy, zdradzeni, traktowani jak podnóżki itp.
A nie, potem trafiają na taką fajną i wartościową kobietę, ale mszczą się na niej za tamte swoje ex, bo skoro ex zdradziła, a on tę ex kochał nad życie, to on tę wartościową też zdradzi a może i nawet pobije.
Tu pokazujecie swoją ułomną naturę, która sama wam sprawia problemy, a wolicie obwiniac kobiety.
Tak to działa: facet chciał jednorazowego ciupciania bez zobowiązań. Baba potrzebowała gwarancji, że on inwestuje tyle co ona i nie zwieje zaraz po odbyciu stosunku. Czysta biologia i instynkty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 18:00
@samodzielny68 No tak, przecież kobiecie w seksie krzywda się dzieje :D Ona w cale nie ma wtedy: darmowego ciupciania :D nieee kobiety w ogóle nie mają pociagu seksualnego i w cale nie idą do łóżka z jakimś facetem dlatego, że ten im się po prostu podoba. ..
@samodzielny68 hahaaah jakim znowu biologicznym uwarunkowaniem? :D Pociąg seksualny jest normalny i wystepuje u wszystkich osobników dorosłych (dojrzałych płciowo). Zerowe pojęcie masz o ludzkiej seksualności i myli ci się kolego z tzw. normami społecznymi, które powoli odchodzą do lamusa. Zatem jak najbardziej są kobiety, którym to lata i powiewa, czy gość zniknie po stosunku, czy nie, wręcz nawet tego chcą.
Zatem oświeć mnie: co ona takiego inwestuje? :D
1. Normy społeczne warunkowały pewne zachowania ludzkie pod tytułem: kobieta ma być niewinna, grzeczna do ślubu, w innych przypadkach jest szmatą/ puszcza się i tak dalej. Takie coś nie odnosiło się oczywiście do męzczyzn.
2. Wiele zmieniła antykoncepcja, bo współżycie nie oznacza ciąży/ ryzyka ciąży (wiadomo ryzyko jakieś tam jest, ale dobrze stosowana antykoncepcja właściwie je eliminuje).
Stąd ludzie podejmują spontaniczne współżycie, czy zwlekaja ze slubem, bo wolą sobie: popróbować.
@janvier93 Bardzo to dojrzałe ze strony chłopaka, że na spokojnie sobie wszystko z dziewczyną wyjaśnił. Żeby nie było, ze czegoś nie zrozumiał, albo zareagował impulsywnie. Pełna kultura. Dziewczyna nawet nie podejrzewa co straciła.
Jeżeli ten dialog jest autentyczny to nasuwa mi się pytanie jakim cudem ta laska zainteresowała tego kolesia? Jestem jednak sceptyczny co do autentyczności tej rozmowy. Akurat postawa roszczeniowa to cecha, która z człowieka wychodzi natychmiast - już na samym początku znajomości. Facet zna ją, jak sam napisał, od dwóch dni. Przez dwa dni z nią gadał i się nie połapał z kim ma do czynienia? Nie sądzę. Tym bardziej, że koleś pisze jak ktoś aż nader kumaty. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, w której mężczyzna byłby zaskoczony takim postawieniem sprawy przez kobietę, którą chociaż odrobinę poznał. Faceci, którzy takich właśnie szukają (zazwyczaj na szybki numer i nic więcej) nie są zdziwieni, bo to się rozumie samo przez się, że jak się takiej szuka, to zanim się ją przeleci, trzeba za coś zapłacić. Natomiast faceci, którzy szukają porządnej, szanującej się kobiety, a trafią na roszczeniową figlarę, to rezygnują ze znajomości jak tylko z delikwentki wyjdzie jej stosunek do życia, czyli gdzieś po 10 minutach znajomości. No chyba, że facet jest imbecylem i dostaje liczne sygnały, że ma do czynienia z osobą roszczeniową, a pomimo tego brnie w to dalej licząc, że to kobieta jego życia. Tylko, że facet z tego dialogu ewidentnie nie jest imbecylem. Podsumowując, stawiam na to, że to raczej fejk, tyle że nieco bardziej wyrafinowany niż większość fikcyjnych dialogów publikowanych w sieci.
Ja mam sceptyczne nastawienie. Mam znajomą, która się umawia na randki z sympatii i to od dwóch lat i nic, a poznani faceci... Ona ich blokuje, gdy po tygodniu pisania ten nie zaproponuje jej randki, gdy po tygodniu pisania on się ósmego dnia pierwszy nie odezwie czy gdy typ liczy że ona postawi. Ona uważa, że dwie pierwsze randki stawia facet.
Czasami się zdarza że facet tak oczarowany flirtem ze strony kobiety myśli dzwonkiem a nje głową, więc jak mu się miło pisze i emocje biorą górę to jej styl pisania "ą ę" nie wzbudza podejrzeń xD
bo baba czym mniej wie tym lepiej stara dobra zasada. Po jakom holere po 2 dniach jej pisał gdzie pracuje czy jako kto sie scieme wali na początek budowlanka kucharz piekarz zarobki średnie w tych branżach wiec takie lale dają se spokój a normalna dziewczyna nawet nie zapyta gdzie pracujesz w początkowej fazie znajomości złe ma gość podejście do szukania kobiety a tak prywatnie to radze na siłe nie szukać
Ten gość też powinien się nad sobą poważnie zastanowić, bo oboje już bardzo dawno nie spotykali się ze słownikiem ortograficznym, że o gramatyce nie wspomnę. :D
Ja na kasę nie lecę, ale gdyby ktoś do mnie na czacie pisał "zachaczenie" i nie poprawił się natychmiast (bo palec może się omsknąć każdemu) to długo byśmy nie pogadali - inteligencja jest tym, co mnie kręci najbardziej. Z ludźmi, którzy nie znają języka ojczystego mogę się spotkać co najwyżej służbowo.
A w tym dialogu od błędów roi się jak od pcheł na wiejskim Burku.
Nawet jeśli jest fejkowy, to ktoś chyba przesadził odrobinę z "patynowaniem".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 20:55
Szczerze? Wolałabym się napić czegoś (piwa nie lubię) nad Wisłą, niż kolację w drogiej knajpie. No, może nie ma 1 spotkaniu, bo z obcym facetem iść tak na odludzie... Ale spacer po mieście i zwykła kawa jak najbardziej. nie tak sztywno.
Ja tam bym mogła iść i do takiej restauracji, i na kebaba z piwem czy na frytki do McDonald's a nawet na sushi. Urozmaicenie i nowe smaki się liczą, a nie od razu "o droga restauracja, więc jest bogaty".
Jeśli to nie jest fake, to jestem pod wrażeniem klasy mężczyzny. Bez bluzgów, grzecznie i zasadami. I to tacy są na tinderze? Gdzieś musi być haczyk, skoro tam szuka kobiety swojego życia.
restauracja na pierwsze spotkanie nie jest dobrym pomyslem.
Dobra rada- nie wybieraj miejsca, gdzie nie stac cie na zaplacenie rachunku, bo jak sie po kolacji okaze, ze kazde placi za siebie to bedzie glupia sytuacja.
a te laske warto sobie odpuscic
hihi co za typiara :) ja na 1szą randkę zaprosiłam go do siebie i zrobiłam na kolację pizze :D ma 2 randkę z moim panem wybrałam most nad autostradą i butelkę wina :) na 3ciej szwędaliśmy się po bulwarach pod wawelem tak długo ze aż mi sie rozpadł sandał i wracałam boso :) dopiero po kilku kolejnych poszliśmy na piwo i zapiekanki na kazimierz :D (i tu absolutnie nie chodzi o zasobność portfela bo oboje mamy dość intratne stanowiska w firmie) - dobrze ze chłopak od niej uciekł ! przecież to dno i metr mułu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2020 o 23:25
Nie rozumiem waszej jazdy po lasce. Przecież go zapytała, czy ma pomysł na miejsce. Mógł zaproponować McDonaldsa albo spacer w parku i wtedy zobaczyć co będzie.
Chcecie tradycyjnego podziału ról damsko-męskich, to tak on właśnie wyglądał. Kobieta, zanim dała się przykuć łańcuchem w kuchni, pragnęła być zdobywana (i mieć ten ślub jak z bajki), bo tyle jej. A facet miał pokazać, że ma kasę, bo to znaczyło, że będzie w stanie utrzymać rodzinę. Nazywacie to roszczeniowością, a to po prostu echa pragmatyki z dawnych czasów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 czerwca 2020 o 10:55
Ale też w facetach bardzo ceniony był rozsądek. A ktoś kto wydaje dużo na obarczoną dość sporym ryzykiem inwestycję - że to tak już nazwę - to nie ma tego rozsądku.
I to właśnie z takich rozmów zrodził się stereotyp że kobiety lecą na kasę.
Stereotyp? Czyżby?
@byh81 niekoniecznie na kasę, ale ogólnie na zasoby materialne i niematerialne, jeśli jakaś jest bardziej świadoma ;) Faceci zaś naturalnie powinni być dawcami tych zasobów, lecz też pozytywnej władzy nad kobietą, którą ona podświadomie pragnie jako potrzeba bezpieczeństwa i oparcia.
@byh81
Tak, stereotyp, a czemu pytasz?
@Antymonachomachia3
Jezusie nazarejski! Co to za bzdety! Jaka władza, jakie dobra! Idź precz z takimi teoriami spiskowymi!
@kibishi
Niestety, a potem na tym cierpią normalne kobiety, którym się obrywa.
@byh81 Stereotyp, to że stereotypy nie biorą się z niczego i często są trafne to już inna sprawa.
Nawet jeżeli 70-90% kobiet taka jest to nie znaczy że wszystkie.
@BlueAlien Jakie to są normalne kobiety? Albo nawet inaczej, kto to jest normalny człowiek? Nie da się określić definicji kogoś normalnego. Tracą na tym kobiety które takie nie są, tak samo jak przez fałszywe oskarżenia o gwałty tracą wiarygodność te faktycznie zgwałcone i w związku z tym uważam że właśnie kobiety powinny przede wszystkim potępiać takie zachowania a nie czepiać się ludzi którzy ulegają stereotypom.
@kibishi
Ja uważam, że gdyby ludzie nie ulegali stereotypom, to przypadki stereotypowe nie groziły by nikomu.
To jest bezpośrednia przyczyna.
Bo oszustwo, stereotyp jest pośredni. Osoba ma swój rozum i nie musi się tym kierować. Jeśli się kieruje - jest winny tak samo.
@BlueAlien Stereotypy ułatwiają człowiekowi funkcjonowanie i każdy stereotyp ma swoją przyczynę.
Przykład najłatwiejszy do wyjaśnienia pochodzi z ameryki, "czarny to bandyta" wszyscy wiedzą że nie każdy czarny jest złodziejem a biały uczciwy ale jednak w ameryce czarni to 20% społeczeństwa ale popełniają 50% wszystkich przestępstw więc trzeba bardziej na nich uważać więc podejście stereotypowe ma tutaj sens.
"Ja uważam, że gdyby ludzie nie ulegali stereotypom, to przypadki stereotypowe nie groziły by nikomu." Nie do końca rozumiem, co to są "przypadki stereotypowe", chodzi o to że jeżeli facet nie uważał by że kobiecie chodzi tylko o kasę to podejście kobiety było by inne? Coś mi się nie wydaje.
@BlueAlien To nie spiski, to wnioski wynikające z biologii ewolucyjnej ;)
@Antymonachomachia3
Tylko że ta biologia to teoria która nie w każdym przypadku pokrywa się z praktyką
@BlueAlien No praktyka jest skomplikowana, bo potrzebny jest wzajemny szacunek i zaufanie, czego często nie uświadczysz. Dlatego feminizm tak się popsuł, a z drugiej strony mężczyźni czasem tej władzy nadużywają i to już oczywiście nie jest dobra władza nad kobietą. Psychologicznie jako ludzkość niestety jesteśmy często prymitywami ;/
Stereotypy są potrzebne. Inaczej każda prawdę objawioną musiałbyś sam sprawdzać. Tak masz stereotyp jeśli się nie sprawdzi to dobrze a jeśli się potwierdzi byłeś o tym ostrzeżony.
A dlaczego ma się sprawdzać w każdym przypadku? Okres połowicznego rozkładu znasz? Po pewnym czasie zostanie połowa. Dlaczego akurat ta połowa? Bo życiem kieruje statystyka.
@byh81 a mi sie właśnie przypomniało to
www.youtube.com/watch?v=X7un7XrEqV4
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 23:54
Jeśli zapraszasz kobietę na obiad ale jesteś skąpiradło, to zastanów się nad sobą.
Przecież to ona go zaprosiła...
@UFO_ludek ona go zaprosiła ,więc ona powinna zapłacić ,a jeśli on zaprasza ją to on wybiera knajpę taką na jaką ma ochotę i taką na którą go stać i to jest ok,ale płacenie 600 zł bo tak i sugerowanie takiego lokalu już nie jest fajne, nawet jak koleś jest dobrze sytuowany itd. , można zasugerować jakiś wypasiony lokal na rocznicę związku ,a nie na pierwszą randkę.
Ej, myślałam, że takie dziewczyny są wymyślone przez filmy! Jeśli chcę się spotkać z kimś, kto mnie kręci, to nie szukam drogiego lokalu, by się nażreć. Chcę się z nim spotkać, wszystko jedno gdzie. Może być miejski skwerek, byle móc pogadać, poznać. Ale to?! Oczekiwania z kosmosu i chamskie włażenie do czyjegoś portfela?! Trudno mi w to uwierzyć i zaakceptować, że są tacy ludzie!
@Avantica właśnie z takiego chamskiego włażenia do czyjegoś portfela zrodził się socjalizm. Zabrać mu i dać nam bo ma więcej niż my.
@Avantica
Mi też, a ci najzabawniejsze
- my takie nie jesteśmy, ale kij z nami, bo są takie, co takie są, więc one skupiają najwięcej uwagi i na ich podstawie są oceniane wszystkie
- my jesteśmy traktowane jak atencjuszki, bo to niemożliwe ze takie nie jesteśmy, na pewno udajemy przed innymi by nas brali za wyjątki a w odpowiedniej sytuacji wyjdzie z nas nasza prawdziwa, materialistyczna natura!
Tak, za ludzie co tak myślą xD
@BlueAlien
Zapiszę sobie Twój wspaniały cytat. I zapamiętam kiedy ponownie będziesz narzekać na
MĘSKIE ŚWINIE
WSZYSCY MĘŻCZYŹNI SĄ TACY SAMI!
:):)
@OverdriveB
Gdyby facetom to nie wystarczyło do szczęścia, to też ten zawód nie byłby najstarszy.
@OverdriveB
Mylisz się, jest dokładnie odwrotnie.
Kobieta może i ma przyjemność z seksu, ale każdy facet myśli o seksie w pierwszej kolejności, potem ewentualnie o związku albo nie.
Mając do wyboru dać komuś bez gwarancji, że w razie W będzie bezpieczna i kochana woli mieć z tego pieniądze, gdyż nie brakuje samców, którzy by tylko wsadzali i w długą.
Gdyby panowie woleli zostać... Wtedy dostali by z sympatii. Jak dać z sympatii komuś, kto chce tylko wykorzystać i olać, potraktować jak ściere? Dla takich ludzi nie ma sympatii a więc jak już oni coś zyskują, niech dadzą coś w zamian. Z braku laku i hajs dobry.
Świat poszedł do przodu a faceci nie tyle nie ewoluują co wręcz cofają się w rozwoju. Kiedyś starali się o dłoń ukochanej, dziś nie mają honoru i nie obchodzi ich relacja z kobietą, mogą nie znać jej imienia, włożyć w nią parę razy i zapomnieć. Tak jak psy parzące się na ulicy. A wielu wiedząc że kobieta chce związku nawet udaje zakochanie by odejść zaraz po tym, gdy dostaną tego czego chcą.
Kobiety chcą przyjemności ale mężczyźni nie umieją jej dać. Nadal nie zeszliście z drzew. Może już czas?
@Gats no i patrz, nie musiałeś długo czekać żeby zaczęła wrzucać wszystkich do jednego wora :P
@BlueAlien i dlatego żaden nie chce z tobą "zostać"...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 22:32
@FenrirIbnLaAhad
Nie chcą zostać bo zwyczajnie nie chcą relacji z zobowiązaniami. Albo są zwyczajnymi tchórzami chcącymi seksu, albo zwyczajnie się mnie boją, bo jestem w rozwoju ponad nimi. To osobniki bez pasji, bez ambicji. Przeraża ich, że mam szersze niż oni horyzonty, czują się gorsi.
@BlueAlien ale przecież ty też masz przyjemność z seksu, więc czemu facet ma się jeszcze jakoś dodatkowo wykazywać żeby dostać to w "nagrodę"?
Niebieska, nie wiem czy jesteś taka jak się opisałaś, ale jeśli to tak im okazujesz, to nie dziw się że ich odstraszasz :)
@BlueAlien a po co kobiety sie na to godza? Po co daja sie wykorzystac seksualnie, zamiast godnie i z duma czekac na tego kto bedzie zabiegal o ich reke, bedzie odpowiedzialny i umiejacy zapanowac nad swym atawistycznym seksualnym popedem w takim stopniu, ze poczeka na przysiege na cale zycie, i potem bedzie wierny, bo to on bedzie dyktowal swojemu "malemu" kiedy moze wkroczyc do akcji, a kiedy powiedziec "waruj"? To jest facet jak z bajki, ktory piesci tylko swoja jedyna, na zawsze, zaprzysiezona ZONE. I to jest relacja jak z bajki - kiedy oboje wchodza w zwiazek odpowiedzialni, dojrzali, swiadomi, gotowi na gore pracy zeby zwiazek kwitl i stawal sie coraz piekniejszy i mocniejszy. Reka do gory kto nie marzy o czyms takim? Tymczasem swiat wmawia nam ze to mrzonki, ciemnogrod, NIEMOZLIWE (to sie nie zdarza z zyciu), a poza tym trzeba sie wyszalec. Zostawic w swiecie pare splodzonych przypadkiem dzieciakow, albo/i zryc sobie psyche nieudanymi zwiazkami, ktore oparte byly w przewazajacej czesci o seks, bez zadnych wartosci, zobowiazan. A potem spotykam tego jedynego i jestem tak poraniona, ze nie jestem w stanie zbudowac zrowej rodziny, bo ciagle lize rany po wczesniejszym, lekkim zyciu. Dlaczego ludzie nabieracie sie na te plastikowe blyszczace kulki, zamiast wejsc do kopalni i poszukac diamentu?
@alojzykluska
Od razu liże rany, myśle, że nie każdy musi się wylizać.
I tak, ludzie są karmieni tym, że takie związki są w bajkach.
Potem taka kobieta, nawet jeśli w to wierzy i też tego pragnie, trafia na stado facetów z przeszłością z różną ilością obcych kobiet na koncie i niewiadomą, ile dzieci spłodził. Ona czysta a on z przeszłością, wiadomo, że się nie zgodzi na taki związek, więc szuka dalej.
A potem jest wyzywana od starych panien i księżniczek z wymaganiami z kosmosu, bo zamiast kochać pomimo czegoś, to szuka ideału.
@BlueAlien tu nie chodzi o ideal, tylko o kogos kto ma jakies zasady, bo z wiazanie sie z kims kto mysli o wyszaleniu sie nie wrozy na dobra wspolna przyszlosc. Lepiej wtedy byc samej, niz zgotowac dzieciom dysfunkcyjna rodzine. Poza tym do wyboru nei sa tylko Ci nieskalani lub Ci co szaleja. Sa tez Ci, ktorzy po drodze dojrzeli i zaczeli budowac swoj swiat na jakis wartosciach. Myslenie ze wszyscy faceci to "dranie" i samce tez jest niesprawiedliwoscia.
@Avantica
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Co więcej - czy to spotkanie służbowe, czy prywatne, zawsze sięgam po portfela i nigdy mężczyzna nie pozwolił mi zapłacić, nawet gdy to ja zaprosiłam (wychodzę z założenia, że konwenans - konwenansem, ale skoro zapraszam, to chcę ponieść koszty; gdybym zaprosiła do domu, też wydałabym pieniądze na kawę, ciacho czy obiad).
Zresztą: tak jak mówisz, jak ktoś mnie kręci, to super knajpa jest złym pomysłem na pierwsze spotkanie - jestem zapatrzona w Niego, nie w głowie mi jedzenie, nawet nie będę pamiętała smaku potraw :D.
Naciągaczka :) Ale przynajmniej skończyło się bez wyzwisk. Dogadali się, że... się nie dogadali :D
@Wyrzutekzdemotow Fantastyczne podsumowanie. Ja bym dodał: Zgodzili się co do odmienności poglądów.
@Wyrzutekzdemotow no trzeba przyzna, pełna kulturka z obydwu stron do samego końca. I to się szanuje :)
A gdzie smok? W bajkach zawsze są smoki :(
Kobiety chcą być nowoczesne i wyzwolone no chyba, że chodzi o płacenie rachunku - wtedy każda jest tradycjonalistką.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 17:54
@tomek_s wybacz ja utrzymuje sie za swoje i place za siebie, facetowi tez kupie nastepna kolejke drinka. Pozwolic za siebie placic to uwlaczajace i robi z kobiety utrzymanke. Chyba ze sie umowia ze jeden placi tutaj a nastepnym razem druga osoba-to ok
PS. nic tak nie smakuje jak wolnosc i niezaleznosc ekonomiczna
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 23:40
@KulturaOryniacka
On nie zrozumie. Albo to troll, który pisze takie kontrowersyjne komentarze, by był ruch na stronie a więc wyświetlenia z reklam, albo to wyjątkowo odporny na wiedzę i argumenty mizogin, dla którego wszystkie baby są takie same a winny się tłumaczy.
@KulturaOryniacka nie wygodnie się dzielić rachunkiem wolę płacić na zmianę , zwłaszcza z kimś z kim często wychodzę.
@amroth7 tak, nie lubie jak ktos za mnie placi skoro sama pracuje, zarabiam i sie utrzymuje. Placenie za kobiete to jakis relikt z prehistorii.
@KulturaOryniacka dokładnie, alkohol najlepiej smakuje gdy zapłaci się za niego własnoręcznie zarobionymi pieniędzmi.
@KulturaOryniacka
zaraz, zaraz. czyli jak ktos chce mnie zaprosic a ja przyjmuje zaproszenie to jestem utrzmanka?
Jaka wolnosc jesli narzucasz zasady- raz on placi a drugi raz ja, bo wtedy jest ok.? Niech ludzie sami decyduja o takich sprawach. Wiesz, jak kogos zapraszam to zawsze za niego place i nie ma znaczenia czy chlop czy kobita- ja zaprosilam. i nigdy nie uwazalam, by bylo to uwlaczajace.
moj byly partner zawsze za mnie placil, za kazdym razem pytal sie, czy moze mnie zaprosic. Czesto tez dostawalam od niego czekoladki, bo lubie dobra czekolade. Ale jesli poza tym placilam sama swoje rachunki i jedzenie to bylam jego utrzmanka czy nie? Czy robiac zakupy jadac do niego to czy on byl moim utrzymankiem?
Niezaleznosc ekonominaczna jest wazna ale wolnosc to cos wiecej niz dzielenie sie rachunkiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 23:39
Nic odkrywczego. Widzę, że sobie wszystko wyczaila, co robi, na ile go stać. Choć faktem jest, że gdy laska się naprawdę zakocha w jakimś gangsterze to pójdzie z nim nawet do lasu w nocy i to na pierwszym spotkaniu. Tu widzę wyrachowanie, ten koleś jej się nie podoba. Kobieta ma zasoby gdzieś, gdy trafi ją strzała amora, ale trafia tylko na widok wytatuowanych, umięśnionych, agresywnych, pełnych testosteronu, prymitywnych cwaniaczków, bad boyów.
@Ynfluencer nie jest to regułą, ja na pierwsze spotkanie umówiłam się po prostu pod blokiem, na spacer po osiedlu (z czego czasem żartujemy że nie było to rozsądne z mojej strony, bo nawet nikomu z rodziny nie mówiłam z kim i gdzie idę;) i było to 4 lata temu, cóż nadal jesteśmy razem i nie jest to ani gangster, ani wytatuowany, ani mięśniak itp. , który mnie nie bije i nie należy do kategorii " łobuzów którzy kochają najbardziej"... ale niestety prawda jest taka że kobiety same doprowadziły do tego jak są postrzegane ...
@ewilq83 Ja na pierwsze spotkanie z obecnie już narzeczoną, zabrałem ją do Ikei bo chciałem sobie pościel kupić :D
@johnyrabarbarowiec to już jest wyższy poziom randkowania ;)
@Ynfluencer
No jak mi przykro że nie masz racji.... Oj oj.
@tomek_s
Ja wiem że tobie płacą za robienie szumu na demotach, ale takie głupoty to zaczynają mnie już bawić xd
Ty stałeś kiedyś obok kobiety, że takie bzdury pleciesz? XD
@johnyrabarbarowiec to wy chyba jesteście z tej kategorii co ja i mój obecny mąż "popełnijmy wszystkie możliwe błędy ;) ,ale i tak bądźmy razem"
@niebieskookaczarownica1993 No można by tak rzec, poznaliśmy się w lipcu, pierwsze spotkanie mieliśmy w sierpniu, we wrześniu wpadliśmy, w grudniu się oświadczyłem, w czerwcu kolejnego roku urodziła nam się córa... Aha no i jak zaczynaliśmy się spotykać to w zasadzie zaczęliśmy od sypiania ze sobą, a potem zaczęliśmy ze sobą chodzić, a wtedy w Ikei to ona wybrała mi pościel i dodatki do domu xD Także tak, wszystko od dupy strony, ale fart taki, że jesteśmy ze sobą szczęśliwi co życzę i wam :)
@johnyrabarbarowiec dobrze dla Was i aż moje serduszko się cieszy z Waszego szczęścia :)
^^
@Skarpetoperz dziękować :D
@johnyrabarbarowiec na udane związki nie ma reguły :) Szczęścia i wielu pogodnych lat razem życzę ;)
@lithium222 Haha i tu masz rację, najlepsze związki tworzą się w dziwaczne sposoby :)
@johnyrabarbarowiec my mamy syna ;) , a poznaliśmy się na portalu erotycznym XD , czy z nami jest coś nie tak czy z cały światem ?
Ale chciałbym żeby taki szon do mnie napisał tutaj kolega ewidentnie byl za miły ;P
Jak już pośmiejecie się z nagłówka, to przeczytajcie treść:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_upo%C5%9Bledzenia
@MajorKaza to nie jest to co myślisz.
@tomek_s Jak najbardziej jest. Od mężczyzn wymaga się płacenia za randki i prezenty ponieważ jest to dowód ich zaangażowania. Z biologicznego punktu widzenia kobieta decydując się na dziecko staje się w pełni zależna od partnera na co najmniej rok, dlatego potrzebuje dowodu, że ten może utrzymać nie tylko siebie, ale też ją i dziecko.
@MajorKaza "Hipoteza upośledzenia" to co innego. Wiem, że dopiero o tym przeczytałeś i chcesz się podzielić ze wszystkimi swoim "odkryciem", ale czytaj więcej.
@MajorKaza yyyy no niee bardzo :D Owszem decydując się na dziecko ważna jest ta druga połówka i jej zaangażowanie w cały proces, jednak: nie staje się w pełni zależna. Jeżeli podeszła do zycia sensownie i pracowała, to ma macierzyński, potem oddaje się dziecko do żłoba/ przedszkola/ szkoły więc może dalej pracowac.
Nie wiem czy jesteś kobieta, czy męzczyzną, ale: jezeli chcemy być traktowane jak partnerki do życia, to musimy to zaznaczać od samego początku. dowód zaangażowania męzczyzny, to nie prezenty i opłacanie wyjść, wybacz, ale nie tędy droga.
@lithium222 oddaje dziecko do żłoba to nie brzmi dobrze i nigdy nie będzie brzmiało , często kobiety decydują się na urlop wychowawczy (bezpłatny) bo żłobek nie jest dobry dla psychiki dziecka.
@niebieskookaczarownica1993 Niech sobie brzmi jak chce, do żłoba, do żłobka, tak się określa to miejsce gdzie idą sobie mniejsze dzieci. I nie, nic im sie wyobraź wtedy złego nie dzieje. Spędzają czas z innymi dziećmi, rozwijają się manualnie, uczą różnych ciekawych rzeczy, jedzą zdrowo- to jest miejsce ukierunkowane właśnie dla takich maluchów. Co więcej taki maluch szybciej sie asymiluje w nowym środowisku, niż dziecko starsze. Zatem oswieć mnie co jest w tym takiego złego dla dziecka? :D
Czy ty jesteś na tyle naiwna, że uważasz, ze wcześniej matki miały czas chuchać i dmuchać nad dzieciakiem, że aż siedziały tylko i wyłącznie w domu na du**? Nie chcę ci psuć bajki, ale życie tak nie wygląda.
Zatem jeżeli jesteś nadal tak starsznie naiwna, że oceniasz mężczyzn przez pryzmat prezencików, to .. możesz się nieźle w życiu przejechać. Z automatu chociażby skazujesz się na niższą emeryturę, bo i do sensownej pracy nie wrocisz, bo jakiś dodatkowych darmowych wychowawczych.
@MajorKaza co? a nie mogła sobie wcześniej odłożyć swojej doli?
@FenrirIbnLaAhad , @lithium222
Pamiętajcie, że mówimy o mechanizmach biologicznych. W naturze nie ma ani żłobków, ani lodówek, ani pieniędzy.
@tomek_s
Chodzi o wynikający z tego tzw. "sygnał Zahawi'ego". Zarówno prezenty (które są marnowaniem zasobów na inne osobniki) jak i pawie pióra są pewnego rodzaju upośledzeniem z punktu widzenia przetrwania. Pierwsze jest psychiczne, drugie fizyczne.
@MajorKaza w przypadku człowieka chodzi np o dzieła sztuki lub kiedy w jakimś plemioniu palą dobytek(aby pokazać, że mogą znów go zdobyć) itd posiłek nie jest tego przykładem.
@MajorKaza natura naturą, a my jesteśmy ludźmi, nie zwierzętami.
@MajorKaza W naturze dzieciak nie wisi przy zadzie matki do 18-nastego roku życia :D Błagam nie porównuj proszę cię człowieka z gatunkami zwierząt.
W naturze w zależności od gatunku mamy sobie tak, żyje sobie samec, żyje samica: ruja/ cieczka/okres godowy zwła jak zwał: kopulacja. Potomek, potomek zostaje przy matce, ale szybko się usamodzielnia, albo jest ,,wychowywany" przez stado.
Człowiek nie zostawia np. dwueltniego dziecka, żeby sobie radziło :D Czy no dobra 5 latka :D
@tomek_s Owszem, jest => oddajesz zasoby (w formie jedzenia, a konkretniej pieniędzy, które na nie wydałeś) obcej osobie jako dowód, że jesteś w stanie je zdobyć ponownie w każdej chwili.
@FenrirIbnLaAhad Z biologicznego punktu widzenia dalej jesteśmy zwierzętami. Od reszty odróżnia nas tylko świadomość tego faktu.
@lithium222 Nie wisi do 18-tego, ale poprzez ciążę i pierwsze lata matka jest całkowicie bezbronna, dlatego jako partnera potrzebuje kogoś, kto będzie w stanie zapewnić jej ochronę (również przed głodem), co sam zresztą Pani zauważyła. Mechanizmy pozostają te same.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2020 o 8:16
@MajorKaza ". Koszt takich sygnałów jest bowiem zbyt wysoki dla osobników nieuczciwie informujących o swojej jakości – dodatkowy „balast” powoduje, że tylko osobniki o wysokiej jakości genów mogą przeżyć, ponosząc jednocześnie ten wydatek[1]. "
Ja już nie będę tracił zasób na twoją edukację.
@MajorKaza hhahaha o kosmos. Jaka znowu całkowicie bezbronna? :D no już nie przesadzaj, ciąża to odmienny stan owszem, ale większość kobiet znosi ją nieźle i nie stają się niepełnosprawne. I jakie pierwsze lata? :D Chyba pierwsze miesiące i to: jak karmi. A jak nie karmi to dzieciakiem może zająć się ktokolwiek.
Robisz z kobiet takie pierdoły, że to aż ręce opadają. Samotne matki to by się musiały pochlastać zupełnie. A ja jestem PANIA (sprawdzenie kogoś profilu nie boli, jak już tak zamierzasz to podkreslać).
@lithium222 Przypominam, że mówimy o biologii. Biologia nie zakłada żłobków, opiekunek na pełen etat, zasiłków ani mleka modyfikowanego. Z punktu widzenia matki natury ciężarna (albo w połogu) kobieta jest:
a) łatwym celem
b) niezdolna do polowania
To samo tyczy się jej dziecka przez pierwsze kilka lat.
P.S. Poprawiłem i przepraszam, ale nie stalkuję profilów. Staram się rozpoznawać po tekstach, jeśli się da.
@MajorKaza Przypominam że żyjemy w CYWILIZACJI. Biologia nie uwględnia telefoniku, który masz, ani klawiaturki w którą klepiesz, zatem przestań się ośmieszać.
Żyjesz w domu, czy srasz pod krzakiem? No kiedyś podczas srania mogło cię coś napaść. Taka jest logika twojej wypowiedzi.
Co więcej zdradzę ci słonko pewien sekret, którego ewidentnie nie ogarniasz. Sama kobieta się dzieckiem nigdy nie zajmowała. Pomagali jej członkowie rodziny i w zdecydowanej pzrewadze to nie byli męzczyźni. Zatem kobieta z biologicznego punktu widzenia jest zależna od męzczyzny? Nie. I nie była. Człowiek jako istota stadna nie funckjonuje na zasadzie: samica, samiec, potomek.
To nie stalkowanie, tylko jedno kliknięcie. Zwykła ludzka przyzwoitość. Zwłaszcza jak już wyskakujesz z per Pan/ Pani.
@lithium222 Zdradzę Ci "słonko" pewien sekret. Mechanizmy biologiczne nie wyłączają się tylko dlatego, że jakiś gatunek stworzył cywilizację.
@MajorKaza Ale twoje ,,mechanizmy"to pierdoły niezgodne z funkcjonowaniem gatunku ludzkiego :D :D
Obie skrajności są złe, na pierwsza randkę nigdy droga restauracja tylko kawa i zawsze za kawę ja płaciłem nie było problemu ale...... raz się trafiła taka dziewczyna że nie pozwoliła za siebie zapłacić ale to było na granicy kłótni, była zła, prawie wściekła i........ po tej randce stwierdziłem że z tak problematyczną kobietą też nie ma co się spotykać bo w każdej dziedzinie tak będzie a tak w ogóle najlepiej zarabiać więcej i się nie przejmowac kto w związku za co płaci
@przyplyw Ja zawsze wyciągałam portfel do płacenia. Jak się chłop upierał, że on, pasowałam. tylko, że właśnie: to była jakaś kawa, ewentualnie deser i tyle :D
A spróbujcie np. być singlem który studiuje medycynę. Normalne laski nie chcą się umawiać, bo dużo się uczysz i nie zawsze masz czas na wspólne wyjście, a typiary jak ta, traktują Cię tylko jako osobę, która powinna niedługo dobrze zarabiać i tylko dlatego z Tobą piszą. Masakra jakaś.
@Cobalt54
Bądź kobietą wartościową, która jest olewana dla tępych materialistycznych dzid.
Bo ma własny rozum, nie jest podatną na tresurę faceta. Masakra jakaś.
@BlueAlien Wątpię, żeby to był prawdziwy powód w Pani przypadku. Zawsze w związku będą momenty, w których trzeba będzie iść na kompromis i to dotyczy obu stron. Jeżeli ktoś uważa jakąś zmianę dla faceta za "tresurę", to udowadnia tylko swoje negatywne, agresywne i roszczeniowe nastawienie, a to ono powoduje niechęć wielu mężczyzn. Chyba, że ktoś naprawdę natrafił na mężczyznę który się bardzo narzuca, ale takich znam naprawdę tylko garstkę.
@Cobalt54
Rozczeniowe księżniczki mają większe branie niż nie rozczeniowe kobiety znające swoją wartość, które chodzą na kompromis, ale oczekują kompromisu też od faceta. Nie mówię też o mnie ale ogólnie.
@Cobalt54 A co z kobietami na roku ;) ? Na medycynie też jest dużo kobiet, a często lekarze wiążą się z lekarzami a później ich dzieci też są lekarzami. Nie żebym Cię wpychała do jakiegoś wora, że tak ma być i już, po prostu obserwacja.
@Ptakirobiacwircwir faktycznie obecnie studiuje więcej dziewczyn, niż chłopaków i jest trochę związków na studiach. Ale jakoś nie miałem szczęścia. Osoby z wielopokoleniowych lekarskich rodzin nawet mam wrażenie, że często są też roszczeniowe, tylko raczej dlatego, że są tak przyzwyczajone do bogactwa, że nie wyobrażają sobie wsiąść do Twojego 10 letniego auta, w którym tak średnio działa klima, albo wyskoczyć na miasto do jakiegoś kebsa zamiast restauracji z ą i ę.
Masakra to jest jak jesteś brzydką dziweczyną studiująca medycynę - tu już jest problem nawet ze znalezieniem faceta, który poleciałby na kasę :'(
@Cobalt54 Rozumiem, w takim razie powodzenia w szukaniu tej jedynej.
@Ptakirobiacwircwir dzięki ;)
@smutnasowa Jak facet leci na kasę, to źle. Jeśli facet nie leci na kasę to też źle. Polakowi chyba nigdy nie dogodzisz. ;)
"Atrakcyjne dziewczyny kosztują"
Sama się uprzedmiotawia...
smoka w tej bajce nie ma bo nie poszli w końcu na tą kolację, gdyby poszli, to wiadomo, smok jest na Wawelu, nie tylko smok zresztą
Normalny gość, który po prostu chce poznać dziewczynę spotkać się i porozmawiać vs dziewczyna mówiąca "atrakcyjne dziewczyny kosztują".
Stary, mam nadzieję, że uda Ci się poznać normalną laskę, dla której zapiekanka na rynku z Tobą będzie najsmaczniejsza na świecie, a do tej knajpy pewnie tez pójdziecie sobie na jakąś rocznicę czy coś ;-)
Nie.
To faceci powinni się zastanowić nad sobą, czemu zawsze, za każdym j*** razem muszą startować do takich właśnie rozczeniowych księżniczek? Laska już pokazała jakie ma oczekiwania a typ zamiast ją kopnąć i szukać wartościowej, to "nie chce skreślać tej znajomości". Sorry panowie ale sami sobie wybieracie takie szlaufy lecące na wasz hajs a potem narzekacie. Szkoda że nie uczycie się na własnych błędach, i po rozstaniu z takim szlaufem nie dajecie szansy następnej, tym razem wartościowej kobiecie, tylko wolicie odciąć się od kobiet w ogóle, wyzywając je wszystkie od materialistek i kur, wrzucając je bezpodstawnie do jednego worka, ewentualnie korzystać jeszcze z usług płatnych pań. Bo przecież "tylko one są szczere".
Unieszczęśliwiajac siebie i wartościowe kobiety, które są olewane na rzecz materialistek, właśnie przez was.
Ale to wasz wybór, za który zamiast obwiniać siebie i własną, pchaną chucią głupotę, obwiniacie wszystkie kobiety na świecie.
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Pretensje miejcie do siebie. Takie kobiety będą, jeśli tylko będą frajerzy gotowi za nie płacić. Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.
@BlueAlien : Ta rozmowa jest prawdopodobnie zmyślona, ale dalej załóżmy że tak nie jest. Jak Ci się z kimś dobrze rozmawia, to znaczy iż kobieta miała coś wspólnego. Nie było sensu ucinać rozmowy. Rozmowa była kulturalna i facet miał jasne poglądy w tej sprawie, nie próbował jej zaimponować. W przeciwieństwie do twojej wypowiedzi, która jest nacechowana emocjonalnie i z inwektywami z góry założonym kierunku, że to facet jak zwykle zepsuł i interpolacją na ogół facetów. 'takim szlaufem nie dajecie szansy następnej, tym razem wartościowej kobiecie' ' Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.' To teraz wytłumacz mi, jak facet, który zawsze wybierze to gorsze ma się związać z wartościową kobietą ? Szczególnie, gdy ta zamiast pokazać swój lepszy wybór będzie oczekiwać, iż to facet się wszystkim zajmie.
@skromny
Napisałam w 2 osobie liczby mnogiej, ponieważ demot był napisany w 2 osobie liczby pojedynczej.
Co do pytania - jeśli na takie trafiał widocznie podświadomie takie mu się podobają (instynktownie), a świadomie juz nic z tego nie wychodzi.
Więc co by nie zrobił, to albo musi dać spokój albo dać szansę tej która mu się nie podoba za pierwszym razem, a dopiero "pokochać" ja w trakcie związku.
Jednakże ci co dają spokój dają go, najczęściej tłumacząc że "bo baby takie są". Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.
A nacechowanie mojej wypowiedzi emocjami czy też nie ma jakiś związek z tematem? To nie wykład z rozmnażania się pantofelka, bym pisała wszytko "na sucho".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 17:55
@BlueAlien : "Co do pytania - jeśli na takie trafiał widocznie podświadomie takie mu się podobają (instynktownie), a świadomie juz nic z tego nie wychodzi." Czy jeżeli natrafiam w autobusie lub na przystanku na kiboli, którzy pieją poeamty na temat ich klubu piłkarskiego, to widocznie mi się oni podobają ?
'Więc co by nie zrobił, to albo musi dać spokój albo dać szansę tej która mu się nie podoba za pierwszym razem, a dopiero "pokochać" ja w trakcie związku.' Przypomnijmy, iż to była rozmowa, a nie ślub. W tej rozmowie on nie wykazywał chęci współżycia z nią.
'A nacechowanie mojej wypowiedzi emocjami czy też nie ma jakiś związek z tematem? ' Tak, bo sama tą wypowiedzią potwierdzasz stereotyp kobiety, która wszędzie widzi problem i wszędzie widzi napalonych facetów, a potem masz pretensję, czemu facet traci zainteresowanie kobietami w ogóle.
'Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.' Jeżeli wszędzie widzisz facetów, którzy: 'Wy natomiast mając wybór wybieracie zawsze to gorsze.' to odpowiadam Ci twoimi słowami: 'Tymczasem są różne i nawet procenta z nich nie poznał.'.
Zapodam Ci 3 tipsy -> Jeśli facet rozmawia z kobietą, to nie znaczy automatycznie, iż chce iść z nią do łóżka. Jeśli facet się spotka z kobietą, nie znaczy automatycznie, że chce iść z nią do łóżka. Facet nie będzie się chciał zadawać z kobietą, która myśli, iż jeśli on z nią rozmawia lub się spotyka, to znaczy, iż chce się jej dobrać do majtek.
@BlueAlien - rzadko się z Tobą zgadzam, ale tu masz w 100% rację. Ktoś, kto flirtuje z tanią cwaniarą nie ma prawa narzekać, że ona chce aby za nią płacił. To jest rodzaj umowy: płacę, ale wymagam szybkich numerków, a z jej perspektywy - idę szybko do łóżka, ale wymagam abyś za mnie płacił. Prosta wymiana świadczeń i jak to kogoś interesuje to proszę bardzo - nie osądzam. Jeżeli jednak ktoś się już na taką znajomość decyduje, a następnie biadoli jak to jest wykorzystywany, to jest po prostu hipokrytą. Oczywiście możliwe są pomyłki, ale w tak fundamentalną pomyłkę po 2 dniach znajomości to nie uwierzę. Takie rzeczy jak stosunek do życia, innych ludzi i pieniędzy, wychodzą z człowieka po kilku minutach znajomości.
@BlueAlien
Jak rozpoznać tę ROSZCZENIOWĄ od WARTOŚCIOWEJ? Na czole ma napisane czy jak?
Typ przecież dopiero w rozmowie się o tym przekonał, na gorąco.
Jakiej magii używasz by rozpoznać charakter człowieka OD RAZU?
Byłaś w ogóle w związku dłuższym niż rok? Masz pojęcie że ludzie nawet PO LATACH potrafią się zmienić i pokazać swoją prawdziwą naturę?
Masz mentalność dziecka, przeczytaj jakie naiwne bzdety wypisujesz
SAMI SOBIE WYBIERACIE SZLAUFY LECĄCE NA WASZ HAJS.
A wy same sobie wybieracie mężów, którzy każą wam serwować kolację nago, na kolanach:)
Kto na pierwszy rzut oka rozpozna w tym drugim jakieś wady charakteru?
To wychodzi po fakcie, w sytuacjach skrajnych.
@Gats
Nie zawsze, czasem widać symptomy ale zakochanie sprawia, że się udaje, że się ich nje widzi.
Typ w rozmowie się przekonał, ale nadal nie chciał przekreślić tej znajomości i dyskutował dalej. Jeśli to nie fejk, to o czymś to świadczy.
@Quant
Czasem nawet po zdjęciu widać.
Skromne dziewczyny rzadko się takie okazują, a te Instagramowe modelki - najczęściej. A które mają największe branie? Instagramowe modelki ;)
A potem "ojoj, no skąd mogłem wiedzieć, wszystkie kobiety to ku" :)
@BlueAlien Bo instagramowe modelki emanują seksualnoscią, a to przyciąga facetów. Jesteśmy wzrokowcami. Dodatkowo często mają wysportowane ciało co też jest dodatkowym plusem dla nich. Jeśli laska jest zaniedbana (zbędne kilogramy?) , gównianie się ubiera (nie chodzi mi że drogo czy tanio, tylko po prostu.. nie kobieco) no to automatycznie liczba adoratorów się zmniejsza.
Chociaż są gusta i guściki.
@Taymishi
To niech panowie mają pretensje do siebie, że są wyssani z pieniędzy, zdradzeni, traktowani jak podnóżki itp.
A nie, potem trafiają na taką fajną i wartościową kobietę, ale mszczą się na niej za tamte swoje ex, bo skoro ex zdradziła, a on tę ex kochał nad życie, to on tę wartościową też zdradzi a może i nawet pobije.
Tu pokazujecie swoją ułomną naturę, która sama wam sprawia problemy, a wolicie obwiniac kobiety.
@BlueAlien sądzę, że ktoś Cię kiedyś skrzywdził, skoro masz takie pojęcie o mężczyznach :p
Tak to działa: facet chciał jednorazowego ciupciania bez zobowiązań. Baba potrzebowała gwarancji, że on inwestuje tyle co ona i nie zwieje zaraz po odbyciu stosunku. Czysta biologia i instynkty.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 18:00
@samodzielny68 No tak, przecież kobiecie w seksie krzywda się dzieje :D Ona w cale nie ma wtedy: darmowego ciupciania :D nieee kobiety w ogóle nie mają pociagu seksualnego i w cale nie idą do łóżka z jakimś facetem dlatego, że ten im się po prostu podoba. ..
@samodzielny68
Od jednorazowego ciupciania są panie z Roksy, co ów typek przytomnie zauważył i skomentował słowami
A TO ROKSA CZY TINDER?
Nie wiem czy wiesz, ale Tinder to aplikacja w teorii randkowa, ludzie tam szukają też związku i partnerstwa.
@lithium222 Mylisz subiektywny odbiór z biologicznym uwarunkowaniem.
@samodzielny68 hahaaah jakim znowu biologicznym uwarunkowaniem? :D Pociąg seksualny jest normalny i wystepuje u wszystkich osobników dorosłych (dojrzałych płciowo). Zerowe pojęcie masz o ludzkiej seksualności i myli ci się kolego z tzw. normami społecznymi, które powoli odchodzą do lamusa. Zatem jak najbardziej są kobiety, którym to lata i powiewa, czy gość zniknie po stosunku, czy nie, wręcz nawet tego chcą.
Zatem oświeć mnie: co ona takiego inwestuje? :D
1. Normy społeczne warunkowały pewne zachowania ludzkie pod tytułem: kobieta ma być niewinna, grzeczna do ślubu, w innych przypadkach jest szmatą/ puszcza się i tak dalej. Takie coś nie odnosiło się oczywiście do męzczyzn.
2. Wiele zmieniła antykoncepcja, bo współżycie nie oznacza ciąży/ ryzyka ciąży (wiadomo ryzyko jakieś tam jest, ale dobrze stosowana antykoncepcja właściwie je eliminuje).
Stąd ludzie podejmują spontaniczne współżycie, czy zwlekaja ze slubem, bo wolą sobie: popróbować.
Życie kolego.
Ta rozmowa powinna się zakończyć gdzieś w połowie, chłopak i tak był cierpliwy.
@janvier93 Bardzo to dojrzałe ze strony chłopaka, że na spokojnie sobie wszystko z dziewczyną wyjaśnił. Żeby nie było, ze czegoś nie zrozumiał, albo zareagował impulsywnie. Pełna kultura. Dziewczyna nawet nie podejrzewa co straciła.
Jestem pod wrażeniem. Dotąd te wymyślone historyjki zawierały maks kilka "chmurek", a tu proszę :)
Jeżeli ten dialog jest autentyczny to nasuwa mi się pytanie jakim cudem ta laska zainteresowała tego kolesia? Jestem jednak sceptyczny co do autentyczności tej rozmowy. Akurat postawa roszczeniowa to cecha, która z człowieka wychodzi natychmiast - już na samym początku znajomości. Facet zna ją, jak sam napisał, od dwóch dni. Przez dwa dni z nią gadał i się nie połapał z kim ma do czynienia? Nie sądzę. Tym bardziej, że koleś pisze jak ktoś aż nader kumaty. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, w której mężczyzna byłby zaskoczony takim postawieniem sprawy przez kobietę, którą chociaż odrobinę poznał. Faceci, którzy takich właśnie szukają (zazwyczaj na szybki numer i nic więcej) nie są zdziwieni, bo to się rozumie samo przez się, że jak się takiej szuka, to zanim się ją przeleci, trzeba za coś zapłacić. Natomiast faceci, którzy szukają porządnej, szanującej się kobiety, a trafią na roszczeniową figlarę, to rezygnują ze znajomości jak tylko z delikwentki wyjdzie jej stosunek do życia, czyli gdzieś po 10 minutach znajomości. No chyba, że facet jest imbecylem i dostaje liczne sygnały, że ma do czynienia z osobą roszczeniową, a pomimo tego brnie w to dalej licząc, że to kobieta jego życia. Tylko, że facet z tego dialogu ewidentnie nie jest imbecylem. Podsumowując, stawiam na to, że to raczej fejk, tyle że nieco bardziej wyrafinowany niż większość fikcyjnych dialogów publikowanych w sieci.
@Quant
Ja mam sceptyczne nastawienie. Mam znajomą, która się umawia na randki z sympatii i to od dwóch lat i nic, a poznani faceci... Ona ich blokuje, gdy po tygodniu pisania ten nie zaproponuje jej randki, gdy po tygodniu pisania on się ósmego dnia pierwszy nie odezwie czy gdy typ liczy że ona postawi. Ona uważa, że dwie pierwsze randki stawia facet.
Czasami się zdarza że facet tak oczarowany flirtem ze strony kobiety myśli dzwonkiem a nje głową, więc jak mu się miło pisze i emocje biorą górę to jej styl pisania "ą ę" nie wzbudza podejrzeń xD
@Quant widzisz, może problem nie był widoczny, dopóki nie zaczęli rozmawiać o tym kto zapłaci.
bo baba czym mniej wie tym lepiej stara dobra zasada. Po jakom holere po 2 dniach jej pisał gdzie pracuje czy jako kto sie scieme wali na początek budowlanka kucharz piekarz zarobki średnie w tych branżach wiec takie lale dają se spokój a normalna dziewczyna nawet nie zapyta gdzie pracujesz w początkowej fazie znajomości złe ma gość podejście do szukania kobiety a tak prywatnie to radze na siłe nie szukać
Ten gość też powinien się nad sobą poważnie zastanowić, bo oboje już bardzo dawno nie spotykali się ze słownikiem ortograficznym, że o gramatyce nie wspomnę. :D
Ja na kasę nie lecę, ale gdyby ktoś do mnie na czacie pisał "zachaczenie" i nie poprawił się natychmiast (bo palec może się omsknąć każdemu) to długo byśmy nie pogadali - inteligencja jest tym, co mnie kręci najbardziej. Z ludźmi, którzy nie znają języka ojczystego mogę się spotkać co najwyżej służbowo.
A w tym dialogu od błędów roi się jak od pcheł na wiejskim Burku.
Nawet jeśli jest fejkowy, to ktoś chyba przesadził odrobinę z "patynowaniem".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 20:55
Kto opublikował ten dialog? Dziewczyna, czy chłopak?
Które z nich chciało oceny społecznej?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 22:01
Szczerze? Wolałabym się napić czegoś (piwa nie lubię) nad Wisłą, niż kolację w drogiej knajpie. No, może nie ma 1 spotkaniu, bo z obcym facetem iść tak na odludzie... Ale spacer po mieście i zwykła kawa jak najbardziej. nie tak sztywno.
@maggdalena18
Ja tam bym mogła iść i do takiej restauracji, i na kebaba z piwem czy na frytki do McDonald's a nawet na sushi. Urozmaicenie i nowe smaki się liczą, a nie od razu "o droga restauracja, więc jest bogaty".
@BlueAlien Sushu nie, bo nie lubię. XD Też uważam, że taka droga knajpa to na ważne rocznice, czy coś. A nie na zwykłą randkę i to pierwszą.
@maggdalena18 Nigdy nie rozumiałem "drogiej knajpy na rocznice"
@Taymishi Ja w ogóle nie rozumiem płacenia góry kasy za małe porcje jedzenia. Ale jak już, to na ważną rocznicę.
@Taymishi
Droga knajpa to tylko w ramach ciekawości, czym się różni żarcie w tej knajpie od zwykłego żarcia.
A za moich czasów to poznawali się ludzi właśnie nad Wisła a nie w internetach. A wcale taka stara nie jestem
@Kasiannaonie bo nie mieliście internetuf :D Gówniane czasy
Jeśli to nie jest fake, to jestem pod wrażeniem klasy mężczyzny. Bez bluzgów, grzecznie i zasadami. I to tacy są na tinderze? Gdzieś musi być haczyk, skoro tam szuka kobiety swojego życia.
"zachaczyć" nic dziwnego, że dziewczyna potraktowało go jak bankomat. :)
bardzo łatwo sobie odpuściła. coś czuję, że miała więcej takich kolesi, z którymi pisała
restauracja na pierwsze spotkanie nie jest dobrym pomyslem.
Dobra rada- nie wybieraj miejsca, gdzie nie stac cie na zaplacenie rachunku, bo jak sie po kolacji okaze, ze kazde placi za siebie to bedzie glupia sytuacja.
a te laske warto sobie odpuscic
hihi co za typiara :) ja na 1szą randkę zaprosiłam go do siebie i zrobiłam na kolację pizze :D ma 2 randkę z moim panem wybrałam most nad autostradą i butelkę wina :) na 3ciej szwędaliśmy się po bulwarach pod wawelem tak długo ze aż mi sie rozpadł sandał i wracałam boso :) dopiero po kilku kolejnych poszliśmy na piwo i zapiekanki na kazimierz :D (i tu absolutnie nie chodzi o zasobność portfela bo oboje mamy dość intratne stanowiska w firmie) - dobrze ze chłopak od niej uciekł ! przecież to dno i metr mułu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 23:25
A mi się bardzo podoba podejście faceta
Nie rozumiem waszej jazdy po lasce. Przecież go zapytała, czy ma pomysł na miejsce. Mógł zaproponować McDonaldsa albo spacer w parku i wtedy zobaczyć co będzie.
Chcecie tradycyjnego podziału ról damsko-męskich, to tak on właśnie wyglądał. Kobieta, zanim dała się przykuć łańcuchem w kuchni, pragnęła być zdobywana (i mieć ten ślub jak z bajki), bo tyle jej. A facet miał pokazać, że ma kasę, bo to znaczyło, że będzie w stanie utrzymać rodzinę. Nazywacie to roszczeniowością, a to po prostu echa pragmatyki z dawnych czasów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2020 o 10:55
Ale też w facetach bardzo ceniony był rozsądek. A ktoś kto wydaje dużo na obarczoną dość sporym ryzykiem inwestycję - że to tak już nazwę - to nie ma tego rozsądku.
Laska po prostu chciała się dobrze najeść za darmo. Mam kumpla, który permanentnie na takie trafia.