Wieczna pamięć czego? Kompletnej porażki, nieudolności i ruin miast?
W przeciwieństwie do tych ludzi, którzy jeszcze żyją mój pradziadek walczył na dwóch wojnach, ale chciał pamiętać tylko o jednej. Po tej drugiej nie mógł zrozumieć, jak kilka tysięcy ludzi mogło w imię honoru zniszczyć stolicę i skazać na śmierć lub obozy ponad milion mieszkańców, pewnie dlatego gdy wizą się za odbudowę kraju nie miał problemu ze zwalczaniem leśnych dziadków i ich historii.
Wieczna pamięć czego? Kompletnej porażki, nieudolności i ruin miast?
W przeciwieństwie do tych ludzi, którzy jeszcze żyją mój pradziadek walczył na dwóch wojnach, ale chciał pamiętać tylko o jednej. Po tej drugiej nie mógł zrozumieć, jak kilka tysięcy ludzi mogło w imię honoru zniszczyć stolicę i skazać na śmierć lub obozy ponad milion mieszkańców, pewnie dlatego gdy wizą się za odbudowę kraju nie miał problemu ze zwalczaniem leśnych dziadków i ich historii.