Cudownie, dla pokrzepienia serc. Jejku, jejku, duma mnie rozpiera. Już mi lepiej... Siedzą dwa żule pod sklepem i wspominają - oj, kiedyś to byliśmy potęga !
Z jednej strony chciałbym czuć dumę, a z drugiej widząc obecną sytuację, to raczej powinniśmy mieć postawę, że nie jesteśmy godni wspominać tych wydarzeń jako NASZE zwycięstwa. A przynajmniej dopóki obecna Polska nie będzie wystarczająco silna (nie tylko w militarnym znaczeniu).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2020 o 12:31
@kingged Nie musisz czuć dumy wystarczy pamiętać. Ogólnie dziwne uczucie być dumnym z militarnych osiągnięć czyli wojny i zabijania ludzi rodzi mieszane odczucia.
@jaskierrro Pamiętać dlatego że "dokopaliśmy rosjanom"? W sensie z perspektywy przeciętnego kowalskiego historia powinna być lekcją a nie statystykami jak z gry. Często w perspektywie długoterminowej ważniejsza była polityka gospodarcza / szlaki handlowe / prawa obywatelskie i to one pozwalały na rozwój militarny, jednak mam wrażenie, że te tematy tracą na znaczeniu, ponieważ bitwa ma konkretną datę i może mieć rezultat wygrana / przegrana / remis co ułatwia zrobienie z niej powodu do świętowania / żałoby... Przy obecnym natłoku informacji po prostu fajnie by było czerpać z historii to co najcenniejsze (do czego między innymi są potrzebni historycy) a nie robić z niej narodowy marketing.
(przepraszam za zagmatwaną wypowiedź, ale jak zwykle w takich sprawach trudno przekazać myśl nie pisząc wypracowania :P )
@kingged Przez pamiętać miałem namyśli ogólnie pamiętanie o historii. Nie tylko bitwy, wojny zwycięstwa i porażki. Tak jak mówisz z historii trzeba czerpać wiedze i iść dalej do przodu przez życie. A nie tak jak często to bywa żyć przeszłością i rozczulać się nad swoim losem. Bardzo często spotykam się z polskimi komentarzami na zagranicznych filmikach o polsce. Gdzie ludzie pozdrawiają nas z przeróżnych zakątków świata. Do czasu aż pozdrowi nas rosjanin, ukrainiec czy niemiec. Wtedy zaczynają się wyzwiska i gówno burza. Dlatego z historii trzeba czerpać wiedze wyciągać wnioski a nie nienawidzić. Z nienawiści nigdy nie powstało nic innego jak tylko więcej nienawiści.
@vanir98 zdobył Moskwę, ale nie stolicę Rosji. Wtedy stolicą był St. Petersburg. Do tego zajął spalone, zniszczone miasto. Potem odwrót, Berezyna i koniec kariery. Borodino wcale nie było sukcesem. Tymczasem Polacy jako jedyni zdobyli stolicę Rosji.
A ja byłbym dumny gdyby : polska administracja, polska poczta, polska kolej, polskie sądy, polska szkoła, polska służba zdrowia itd, itd - działały troszkę lepiej. E, chyba nie, nie można oczekiwać cudów.
@stokro5 Po prostu trzeba dołożyć swoją cegiełkę do lepszej Polski i liczyć, że inni też to zrobią :) (nie mówię że to jest proste, ale chcę wierzyć, że da się poprawić ten kraj)
@stanbo Nie miałem w tym nic złego na myśli i nie próbuję odróżnić siebie od innych Polaków. Jeśli jest to błąd gramatyczny/stylistyczny to przepraszam, jednak jeśli chodziło tylko o doszukiwanie się pogardy, to zapewniam, że jej tutaj brak.
@killerxcartoon
Ależ mamy niemało powodów do dumy. Zwycięskie powstania Wielkopolskie i Śląskie, Bitwa Warszawska i pogonienie Rusków. Niestety wolimy celebrować klęski.
Możemy być również dumni z naszych rodaków nie będących żołnierzami. Ot choćby facet który wymyślił lampę naftową, dzięki któremu powstała jedna z najważniejszych dla naszej cywilizacji dziedzin przemysłu. A kto potrafi wymienić jego nazwisko, albo wie gdzie jest muzeum jego imienia, kiedy ostatnio wspominano o nim?
No tak... to faktycznie zwycięstwa..
Patrząc obiektywnie
-II powstaniem wielkopolskim jakie pozwoliły przyłączyć jako fakt dokonany księstwo poznańskie do niepodległej polski i zaskoczyć skutecznością szwabiszków jak i naszych negocjatorów i aliantów w Paryżu na tyle że trzeba było nowe mapy rysować
-Bitwa Warszawska też faktycznie wygrana zatrzymała Rosja.. głównie dzięki uporowi i głupocie Stalina i błędowi Budionnego .
-Powstania Śląskie nic nie dały..
I fakt powinniśmy to świętować zwłaszcza Wielkopolskie i bezkrwawe zdobycie podstępem Krakowa
bo jakoś mało to widać
Ale patrząc na całokształt raczej dostajemy po D... co widać w zapaści naszego kraju...
Cudownie, dla pokrzepienia serc. Jejku, jejku, duma mnie rozpiera. Już mi lepiej... Siedzą dwa żule pod sklepem i wspominają - oj, kiedyś to byliśmy potęga !
Z jednej strony chciałbym czuć dumę, a z drugiej widząc obecną sytuację, to raczej powinniśmy mieć postawę, że nie jesteśmy godni wspominać tych wydarzeń jako NASZE zwycięstwa. A przynajmniej dopóki obecna Polska nie będzie wystarczająco silna (nie tylko w militarnym znaczeniu).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2020 o 12:31
@kingged Nie musisz czuć dumy wystarczy pamiętać. Ogólnie dziwne uczucie być dumnym z militarnych osiągnięć czyli wojny i zabijania ludzi rodzi mieszane odczucia.
@jaskierrro Pamiętać dlatego że "dokopaliśmy rosjanom"? W sensie z perspektywy przeciętnego kowalskiego historia powinna być lekcją a nie statystykami jak z gry. Często w perspektywie długoterminowej ważniejsza była polityka gospodarcza / szlaki handlowe / prawa obywatelskie i to one pozwalały na rozwój militarny, jednak mam wrażenie, że te tematy tracą na znaczeniu, ponieważ bitwa ma konkretną datę i może mieć rezultat wygrana / przegrana / remis co ułatwia zrobienie z niej powodu do świętowania / żałoby... Przy obecnym natłoku informacji po prostu fajnie by było czerpać z historii to co najcenniejsze (do czego między innymi są potrzebni historycy) a nie robić z niej narodowy marketing.
(przepraszam za zagmatwaną wypowiedź, ale jak zwykle w takich sprawach trudno przekazać myśl nie pisząc wypracowania :P )
@kingged Przez pamiętać miałem namyśli ogólnie pamiętanie o historii. Nie tylko bitwy, wojny zwycięstwa i porażki. Tak jak mówisz z historii trzeba czerpać wiedze i iść dalej do przodu przez życie. A nie tak jak często to bywa żyć przeszłością i rozczulać się nad swoim losem. Bardzo często spotykam się z polskimi komentarzami na zagranicznych filmikach o polsce. Gdzie ludzie pozdrawiają nas z przeróżnych zakątków świata. Do czasu aż pozdrowi nas rosjanin, ukrainiec czy niemiec. Wtedy zaczynają się wyzwiska i gówno burza. Dlatego z historii trzeba czerpać wiedze wyciągać wnioski a nie nienawidzić. Z nienawiści nigdy nie powstało nic innego jak tylko więcej nienawiści.
Tylko że Napoleon zdobył Moskwę
@vanir98 Niby racja tyle że zanim tam dotarł stracił 2/3 armii czyli jakieś 400.000 ludzi...
@vanir98 zdobył Moskwę, ale nie stolicę Rosji. Wtedy stolicą był St. Petersburg. Do tego zajął spalone, zniszczone miasto. Potem odwrót, Berezyna i koniec kariery. Borodino wcale nie było sukcesem. Tymczasem Polacy jako jedyni zdobyli stolicę Rosji.
Nadal nie jedyni. Moskwę zdobyli również tatarzy (w okresie gdy była stolicą)
Mega SZACUN za tego demota!
A ja byłbym dumny gdyby : polska administracja, polska poczta, polska kolej, polskie sądy, polska szkoła, polska służba zdrowia itd, itd - działały troszkę lepiej. E, chyba nie, nie można oczekiwać cudów.
@stokro5 Po prostu trzeba dołożyć swoją cegiełkę do lepszej Polski i liczyć, że inni też to zrobią :) (nie mówię że to jest proste, ale chcę wierzyć, że da się poprawić ten kraj)
@kingged Nie "ten kraj" tylko nasz kraj.Chyba,że nie piszesz z Polski.
@stanbo Nie miałem w tym nic złego na myśli i nie próbuję odróżnić siebie od innych Polaków. Jeśli jest to błąd gramatyczny/stylistyczny to przepraszam, jednak jeśli chodziło tylko o doszukiwanie się pogardy, to zapewniam, że jej tutaj brak.
@kingged Tak. Ja dokładam. A wspominanie potęgi sprzed X-set lat jest dla nierobów.
Tak się składa że Napoleon zdobył Moskwę... a raczej opustoszałe miasto, ale jednak.
Żałosne jest to że od 300 lat nie bardzo nam idzie i nie mamy się zbytnio czym pochwalić...
@killerxcartoon
Ależ mamy niemało powodów do dumy. Zwycięskie powstania Wielkopolskie i Śląskie, Bitwa Warszawska i pogonienie Rusków. Niestety wolimy celebrować klęski.
Możemy być również dumni z naszych rodaków nie będących żołnierzami. Ot choćby facet który wymyślił lampę naftową, dzięki któremu powstała jedna z najważniejszych dla naszej cywilizacji dziedzin przemysłu. A kto potrafi wymienić jego nazwisko, albo wie gdzie jest muzeum jego imienia, kiedy ostatnio wspominano o nim?
@Bimbol Ignacy Łukasiewicz ,wieś Bóbrka -muzeum na Podkarpaciu.Byłem.
@Bimbol
No tak... to faktycznie zwycięstwa..
Patrząc obiektywnie
-II powstaniem wielkopolskim jakie pozwoliły przyłączyć jako fakt dokonany księstwo poznańskie do niepodległej polski i zaskoczyć skutecznością szwabiszków jak i naszych negocjatorów i aliantów w Paryżu na tyle że trzeba było nowe mapy rysować
-Bitwa Warszawska też faktycznie wygrana zatrzymała Rosja.. głównie dzięki uporowi i głupocie Stalina i błędowi Budionnego .
-Powstania Śląskie nic nie dały..
I fakt powinniśmy to świętować zwłaszcza Wielkopolskie i bezkrwawe zdobycie podstępem Krakowa
bo jakoś mało to widać
Ale patrząc na całokształt raczej dostajemy po D... co widać w zapaści naszego kraju...
To zrób coś żeby było się czym chwalić młody człowieku ;)
@Trepam Polacy też nie zdobyli Moskwy tylko do niej weszli tak samo jak Napoleon tylko nie było ewakuacji Miasta.