Między blokami w Lublinie ma miejsce specyficzna sytuacja. Rolnik, który uprawia tam swoje roślinki nie zamierza sprzedawać ziemi deweloperom. W środku osiedla bloków jeździ sobie kombajnem. Kombajn robi brrr
@Kacper6
Jeśli dobrze rozumiem, twierdzisz że ten rolnik powinien sprzedać swoją ziemię tylko dlatego bo inni sprzedali? Czy rodzice w dzieciństwie nie prawili ci kazań znanym powiedzeniem " a jak on skoczy z mostu to ty też to zrobisz?"? Oczekiwanie że ktoś sprzeda swoją własność wbrew własnej woli jest wysoce chamskie i wręcz głupie.
@Kacper6 Wysoce "chamskie" jest to, że ktoś może mieć żale o to, że właściciel gruntu dysponuje swoją własnością wedle własnego uznania. Socjalizm w narodzie silny!
No tak, rolnik mial tu ziemię lata przed budową bloków ale ma stąd uciekać bo jakiś deweloper chce stawiać osiedle. To ziemia rolnika i ma prawo użytkować ją jak chce, nie chciał sprzedać, może dlatego że przeliczył że bardziej popłaca mu się ją dalej uprawiać.
@pawel1148
"Działek budowlanych jest dość sporo. Niedługo obecny BOOM na mieszkania spadnie."
roznie z tym moze byc, zauwaz ze nie wszyscy kupuja mieszkania po to zeby w nich mieszkac. niektorzy je kupuja jako inwestycje, po to zeby wynajac albo po to zeby odsprzedac z zyskiem.
ktoś mądry uważa ze jak inni są debilami to on tez musi być, bo jak można być innym rolnikiem, sprzedanie ziemii rolnej jest na ogół nieopłacalne, ci co sprzedali albo mają za dużo ziemii albo są głupi ze zgodzili się sprzedać ziemie za drugie tyle, czyli sprzedali auto za jedną flaszkę wódki
chodzi mi o to ze zyski roczne mogą być niewiele mniejsze od ceny ziemii rolnej, ale masz co roku dochody, to dlaczego sprzedajesz ziemie i po czym, to nie ma nic do ceny, wiec wydasz z 1,2m na modyfikacje terenu by były żyzne i po 5 czy 8 latach sprzedajesz je za zaledwie 200k, straci zyski na stałe a odzyskanie ich będzie trudne
gdyby nie te durne prawo ze kupiony kawałek lasu jako "pole uprawne" jest od pierwszego dnia traktowane jako tereny uprawne sprawia ze 2 lata (bo tyle czasu zajmuje) będzie płacić podatki za coś czego jeszcze nie ma
Demografii nie, ale ile młodych ludzi mieszka z rodzicami. Wszystkie kawalerki też raczej do połączenia z większymi mieszkaniami. Co to za mieszkanie bez sypialni? Kawalerka jest z definicji przeludniona.
@pawel1148 Niekoniecznie. Wiele starych budynków pozostawia wiele do życzenia. W końcu nadejdzie czas, gdy będziemy musieli wiele starych zastąpić nowszymi. Czy to ze względu na ich stan, czy też na bardziej ekologiczne budowle o mniejszych stratach cieplnych itp. Poza tym większość obecnych mieszkań to raczej klitki w średniawym standardzie. Jak społeczeństwo będzie się bogacić (co nie jest zbyt pewne), to coraz więcej tych mieszkańców małych, średnich klitek postanowi kupić coś większego i lepszego. Popyt zawsze będzie, chociaż może powoli rosnąć popyt na większe metraże i wyższy standard w lepszych lokalizacjach.
Tak czy siak obecnie mniej mieszkań przybywa niż chętnych na nie, więc cały czas mamy tendencję wzrostową. Może wirus to spowolnił, ale nie na długo. Nadal masa ludzi mieszka z rodzicami, część z nich ma już własne rodziny i dzieci żyjąc nadal z rodzicami. Jeszcze sporo czasu minie zanim wszyscy będą mogli pozwolić sobie na własne cztery ściany. No i co najważniejsze - migracje. Wiele ludzi urodzonych w małych mieścinach wynosi się do dużych. To tam najbardziej brakuje mieszkań. W małych mieścinach są znacznie tańsze, a czasem i są nadwyżki, bo te się wyludniają.
@musio78 "W przyszłym roku pewnie będą ziemniaki, więc chyba rozrzutnik z obornikiem wjedzie." Nie wjedzie, bo widzę, że ma założoną sieczkarnie do słomy. Nie ma więc hodowli, a jako nawóz pozostaje właśnie ta pocięta słoma.
@pawel1148
"Demografii nie oszukasz. Przez najbliższe kilka lat więcej osób będzie umierać, niż się rodzić, więc nie ma perspektyw na to, że będzie komu wynajmować i odsprzedawać drożej te mieszkania."
masz racje, wiecej ludzi bedzie sie rodzic niz umierac, chcialbym zwrocic ci uwage na cos innego, na zachodzie przyrost populacji jest od dawna ujemny, ale (pomijajac pojedyncze przypadki) ceny nieruchomosci ida raczej w gore.
a jak przystalo na klasycznego mietka, powiem ci ze dam rade oszukac demografie:)
demograficzne wskazniki czesto nie obejmuja emigracji, na chwile obecna mamy sporo emigrantow z ukrainy. a oni tez gdzies mieszkaja.
"Po mniejszych miejscowościach pokolenie wchodzące obecnie na rynek jest 4x mniej liczne niż ich rówieśnicy 10-20 lat temu."
czesc wyjedzie jak wspomniales za granice, czesc wyjedzie do wiekszych miast. gdzie pomimo tego ze beda miec mieszkanie w swojej miejscowosci beda wynajmowac lokum w duzym miescie zeby zaoszczedzic na kosztach/czasie podrozy
"Jak będzie duża podaż mieszkań/domów, to ceny nie będą wysokie."
jesli podaz bedzie wyzsza niz popyt to masz racje, natomaist moge sie z toba zalozyc ze wysoka podaz bedzie w mniejszych miejscowosciach ale nie w wiekszych metropoliach
Chyba ze.... calkowicie zmieni sie rynek pracy i w post-covidowym swiecie dalej wiekszosc bedzie pracowac zdalnie.
@kierowcazetora Fakt, to jest rzepak. Moje niedopatrzenie. Jednak co do zbioru rzepaczanki to widziałem zbieraną dla krów. Widziałem również kukurydzę, siano z dzikich łąk, a nawet jakieś łęty od ziół. Gdy trzeba było płacić trzy dyszki od zwijki, i to takiej samemu prasowanej, to ludzie kombinowali wszystkim innym. Tak aby tylko sucho pod nagami krowy miały.
@LegendaNinjaAssassin
Potwierdzam. Dla obecnych dzieciaków z miasta widok pracującej maszyny rolniczej to super atrakcja. Parę lat temu, na wakacyjnym wyjeździe ze znajomymi nad jezioro wybraliśmy się z dzieciakami na spacer po okolicy polnymi drogami. Dla dzieciaków (4 szt 6-10lat) największą atrakcją była snopowiązałka i kombajn jakie mijaliśmy po drodze. Do dziś co jakiś czas oglądamy sobie filmiki jak nasze maluchy cieszą się widząc mijające je pracujące maszyny - żadne wesołe miasteczka czy cyrki nie wzbudzały takich emocji.
był tam pierwszy, a kupując tam mieszkanie wszyscy byli świadomi gdzie się znajduje. trzeba się cieszyć że takim sprzętem to robi (wartość pewnie ze 3 mieszkania).
@kula6 po pierwsze nowe osiedle dla tych co wyżej s*ają niż dupę mają, więc na osiedlu będzie czysto, ale za płotem to już można wyrzucić śmieci. Gleba tam też jest kiepska, sam less praktycznie, nie wiem jak oni to uprawiają.
@pawel1148 @Gats akurat to okolica Węglinka. Kilka minut spacerem do lasu, obok tory i pola. Miasto w tym kierunku za Porębą rozrosło się tworząc całą dzielnicę bloków tam gdzie ludzie normalnie uprawiali ziemię. Jana Pawła II kończyła się pętlą za wiaduktem przy Perłowej. Autobus pokonywał jedną nitką wiaduktu wąwóz i koniec drogi, pauza na pętli, powrót druga nitką. Wszędzie dalej była ziemia rolna. Mniej więcej 20 lat temu miasto zaczęło się mocno rozwijać w tym kierunku, budując blok za blokiem, więc pszenica za oknem apartamentu wcale nie jest widokiem nadzwyczajnym.
Widzę, że nie masz zbyt dużego pojęcia o rolnictwie. Taki duży kombajn może mieć, ponieważ poza tym kawałkiem pola może mieć dziesiątki bądź setki hektarów w innych lokalizacjach lub kosi na czyjeś zlecenie.
A to, że wszystko wylatuje za kombajnem, to kwestia, że ten rolnik zbiera tylko ziarno, które zostaje w zbiorniku w kombajnie. Słomę rozdrabnia bo ją potem zaorze.
@RealizujMarzenia To go kurła oznacz... Przyspieszony kurs oznaczania dla niekumatych: @(shift i 2, może znajdziesz) i nick osoby, do której piszesz. Naprawdę polecam. Kilka sekund i osoba do której piszesz wie, że coś napisałeś. Taka magia XXI wieku.
@Nimbochromis Widzę, że też masz problem... Zamiast "Do" polecam zastosować się do instrukcji powyżej. Wierzę, że dasz radę. To nie boli. Naprawdę.
Niech doceniają że w mieście mają chociaż trochę niezabudowanej przestrzeni przed oknami. Przecież deweloperzy zazwyczaj po sprzedaży transzy domów z mieszkaniami, zaczynają stawiać kolejne pasy budynków z super widokiem który w sumie na kolejne lata też zabudują.
@kierowcazetora co ja tam wiem, że Lublin jest miastem na wąwozach lessowych. Tam konkretnie obok jest Węglinek, który właśnie biegnie takim wąwozem, który nawet po lewej widać w kadrze (odległy las jest na jego drugiej stronie).
@kierowcazetora Klasa klasie nie równa. Na jednaj V urośnie, a na innej nie. Bonitacja była prowadzona trochę mało dokładnie. Poza tym czasy się trochę zmieniły. Nawożenie, techniki upraw i odmiany pozwalają na uprawę rzepaku czy buraków na ziemiach gdzie kiedyś tylko żyto rosło na zmianę z owsem.
Głupi nie jest,widać to po tym nowym kombajnie.Potrzyma jeszcze 10 lat to dostanie za ten kawałek tyle że każdego z mieszkańców zaboli głowa i d... z zazdrości.
Ten kombajn kosztuje ponad 300k zł, jeśli pole i kombajn należy do jednego właściciel to gość ma dużo kasy. Więc po co ma sprzedawać pole jak pieniędzy mu nie trzeba. Zresztą dzisiejsze kombajny to cuda techniki i lepiej oglądać kombajn jak ścianę sąsiedniego bloku.
Brawo dla rolnika.
Już słyszę pękające dupy,że hałas, że wcześnie rano, że niedziela.
To wy tam przyszliście,on już tam był.
Jeszcze krowy bym prowadzał między blokami
Ktoś kto ma kombajn za 400k z pewnością na niedobór gotówki nie cierpi. A taka działeczka im bardziej zabudowana dookoła tym droższa. A po co komuś papierki zwane pieniądze w kraju gdzie inflacja wynosi 10% albo i więcej.
Oczywiście każdy kupujący tam mieszkanie zaznajomił się z sąsiedztwem oraz planem zagospodarowania terenu i doskonale będąc świadomym wszystkiego zaakceptował fakt pola pod blokiem? A nie, to jest Polska, więc pewnie kupili na pałę bez czytania czegokolwiek, a teraz marudzą, bo im się należy, aby kombajn ciszej jeździł.
Miastowi kupują domy na wsi, ale nie nie tolerują hałasu i smrodu obornika, potem lecą do lidla i kupują pomidorki ekologiczne. Gdzie mają rosnąć i czym je nawozić, q...mać?
Brawa dla tego Pana!
@Korona2020 To tylko kwestia ceny, jeśli przetrzyma dłużej dostanie więcej.
@Kacper6
Jeśli dobrze rozumiem, twierdzisz że ten rolnik powinien sprzedać swoją ziemię tylko dlatego bo inni sprzedali? Czy rodzice w dzieciństwie nie prawili ci kazań znanym powiedzeniem " a jak on skoczy z mostu to ty też to zrobisz?"? Oczekiwanie że ktoś sprzeda swoją własność wbrew własnej woli jest wysoce chamskie i wręcz głupie.
@mat4 Wiesz to jest właśnie takie komusze myślenie. Własność jest nieważna liczy się "dobro wspólne".
@Kacper6 Wysoce "chamskie" jest to, że ktoś może mieć żale o to, że właściciel gruntu dysponuje swoją własnością wedle własnego uznania. Socjalizm w narodzie silny!
@Kacper6
No tak, rolnik mial tu ziemię lata przed budową bloków ale ma stąd uciekać bo jakiś deweloper chce stawiać osiedle. To ziemia rolnika i ma prawo użytkować ją jak chce, nie chciał sprzedać, może dlatego że przeliczył że bardziej popłaca mu się ją dalej uprawiać.
@pawel1148
"Działek budowlanych jest dość sporo. Niedługo obecny BOOM na mieszkania spadnie."
roznie z tym moze byc, zauwaz ze nie wszyscy kupuja mieszkania po to zeby w nich mieszkac. niektorzy je kupuja jako inwestycje, po to zeby wynajac albo po to zeby odsprzedac z zyskiem.
ktoś mądry uważa ze jak inni są debilami to on tez musi być, bo jak można być innym rolnikiem, sprzedanie ziemii rolnej jest na ogół nieopłacalne, ci co sprzedali albo mają za dużo ziemii albo są głupi ze zgodzili się sprzedać ziemie za drugie tyle, czyli sprzedali auto za jedną flaszkę wódki
chodzi mi o to ze zyski roczne mogą być niewiele mniejsze od ceny ziemii rolnej, ale masz co roku dochody, to dlaczego sprzedajesz ziemie i po czym, to nie ma nic do ceny, wiec wydasz z 1,2m na modyfikacje terenu by były żyzne i po 5 czy 8 latach sprzedajesz je za zaledwie 200k, straci zyski na stałe a odzyskanie ich będzie trudne
gdyby nie te durne prawo ze kupiony kawałek lasu jako "pole uprawne" jest od pierwszego dnia traktowane jako tereny uprawne sprawia ze 2 lata (bo tyle czasu zajmuje) będzie płacić podatki za coś czego jeszcze nie ma
Demografii nie, ale ile młodych ludzi mieszka z rodzicami. Wszystkie kawalerki też raczej do połączenia z większymi mieszkaniami. Co to za mieszkanie bez sypialni? Kawalerka jest z definicji przeludniona.
@pawel1148 Niekoniecznie. Wiele starych budynków pozostawia wiele do życzenia. W końcu nadejdzie czas, gdy będziemy musieli wiele starych zastąpić nowszymi. Czy to ze względu na ich stan, czy też na bardziej ekologiczne budowle o mniejszych stratach cieplnych itp. Poza tym większość obecnych mieszkań to raczej klitki w średniawym standardzie. Jak społeczeństwo będzie się bogacić (co nie jest zbyt pewne), to coraz więcej tych mieszkańców małych, średnich klitek postanowi kupić coś większego i lepszego. Popyt zawsze będzie, chociaż może powoli rosnąć popyt na większe metraże i wyższy standard w lepszych lokalizacjach.
Tak czy siak obecnie mniej mieszkań przybywa niż chętnych na nie, więc cały czas mamy tendencję wzrostową. Może wirus to spowolnił, ale nie na długo. Nadal masa ludzi mieszka z rodzicami, część z nich ma już własne rodziny i dzieci żyjąc nadal z rodzicami. Jeszcze sporo czasu minie zanim wszyscy będą mogli pozwolić sobie na własne cztery ściany. No i co najważniejsze - migracje. Wiele ludzi urodzonych w małych mieścinach wynosi się do dużych. To tam najbardziej brakuje mieszkań. W małych mieścinach są znacznie tańsze, a czasem i są nadwyżki, bo te się wyludniają.
@musio78 O leasingu słyszoł?
@musio78 "W przyszłym roku pewnie będą ziemniaki, więc chyba rozrzutnik z obornikiem wjedzie." Nie wjedzie, bo widzę, że ma założoną sieczkarnie do słomy. Nie ma więc hodowli, a jako nawóz pozostaje właśnie ta pocięta słoma.
@pawel1148
"Demografii nie oszukasz. Przez najbliższe kilka lat więcej osób będzie umierać, niż się rodzić, więc nie ma perspektyw na to, że będzie komu wynajmować i odsprzedawać drożej te mieszkania."
masz racje, wiecej ludzi bedzie sie rodzic niz umierac, chcialbym zwrocic ci uwage na cos innego, na zachodzie przyrost populacji jest od dawna ujemny, ale (pomijajac pojedyncze przypadki) ceny nieruchomosci ida raczej w gore.
a jak przystalo na klasycznego mietka, powiem ci ze dam rade oszukac demografie:)
demograficzne wskazniki czesto nie obejmuja emigracji, na chwile obecna mamy sporo emigrantow z ukrainy. a oni tez gdzies mieszkaja.
"Po mniejszych miejscowościach pokolenie wchodzące obecnie na rynek jest 4x mniej liczne niż ich rówieśnicy 10-20 lat temu."
czesc wyjedzie jak wspomniales za granice, czesc wyjedzie do wiekszych miast. gdzie pomimo tego ze beda miec mieszkanie w swojej miejscowosci beda wynajmowac lokum w duzym miescie zeby zaoszczedzic na kosztach/czasie podrozy
"Jak będzie duża podaż mieszkań/domów, to ceny nie będą wysokie."
jesli podaz bedzie wyzsza niz popyt to masz racje, natomaist moge sie z toba zalozyc ze wysoka podaz bedzie w mniejszych miejscowosciach ale nie w wiekszych metropoliach
Chyba ze.... calkowicie zmieni sie rynek pracy i w post-covidowym swiecie dalej wiekszosc bedzie pracowac zdalnie.
@kierowcazetora Fakt, to jest rzepak. Moje niedopatrzenie. Jednak co do zbioru rzepaczanki to widziałem zbieraną dla krów. Widziałem również kukurydzę, siano z dzikich łąk, a nawet jakieś łęty od ziół. Gdy trzeba było płacić trzy dyszki od zwijki, i to takiej samemu prasowanej, to ludzie kombinowali wszystkim innym. Tak aby tylko sucho pod nagami krowy miały.
Kiedyś mieszkańcy się go czepiali, bo głośno, bo śmierdzi. A teraz całe rodziny się zlatują oglądać.
@LegendaNinjaAssassin
Serio ?
Z doświadczenia mówisz ?
@LegendaNinjaAssassin Dla mnieza dzieciaka jak bylem na wakacjach u babci to najlepsza byla wlasnie wieczorami "parada" jak z pol zjerzdzali... :)
@mati233490 Serio, jestem z Lublina.
@LegendaNinjaAssassin
Potwierdzam. Dla obecnych dzieciaków z miasta widok pracującej maszyny rolniczej to super atrakcja. Parę lat temu, na wakacyjnym wyjeździe ze znajomymi nad jezioro wybraliśmy się z dzieciakami na spacer po okolicy polnymi drogami. Dla dzieciaków (4 szt 6-10lat) największą atrakcją była snopowiązałka i kombajn jakie mijaliśmy po drodze. Do dziś co jakiś czas oglądamy sobie filmiki jak nasze maluchy cieszą się widząc mijające je pracujące maszyny - żadne wesołe miasteczka czy cyrki nie wzbudzały takich emocji.
szanujcie go ,macie teraz blok z widokiem na pole ,jak go wygryza to będziecie mieli widok do okna sąsiada
@igloo_72 długo to nie potrwa
@igloo_72 gratuluje frekwencji 100% łapek w góre, sam dałem i życzę dalszych sukcesów :D
Kombajn kombajnem ale tylu śmieci na polu to nigdy nie widziałem
@eGhuthek Ma wielkich "panow" za sasiadow w blokach, a oni musze gdzies smieci wywalic ;)
był tam pierwszy, a kupując tam mieszkanie wszyscy byli świadomi gdzie się znajduje. trzeba się cieszyć że takim sprzętem to robi (wartość pewnie ze 3 mieszkania).
@kula6 po pierwsze nowe osiedle dla tych co wyżej s*ają niż dupę mają, więc na osiedlu będzie czysto, ale za płotem to już można wyrzucić śmieci. Gleba tam też jest kiepska, sam less praktycznie, nie wiem jak oni to uprawiają.
Jak w filmie "Zróbmy sobie wnuka,"
@Ashera01 Doslownie o tym samym pomyslalem xD
Wiejskie hałasy, super sprawa, człowiek wie, że życie toczy się wokół niego.
@pawel1148 @Gats akurat to okolica Węglinka. Kilka minut spacerem do lasu, obok tory i pola. Miasto w tym kierunku za Porębą rozrosło się tworząc całą dzielnicę bloków tam gdzie ludzie normalnie uprawiali ziemię. Jana Pawła II kończyła się pętlą za wiaduktem przy Perłowej. Autobus pokonywał jedną nitką wiaduktu wąwóz i koniec drogi, pauza na pętli, powrót druga nitką. Wszędzie dalej była ziemia rolna. Mniej więcej 20 lat temu miasto zaczęło się mocno rozwijać w tym kierunku, budując blok za blokiem, więc pszenica za oknem apartamentu wcale nie jest widokiem nadzwyczajnym.
Do Finger03: za kombajnem wylatują pławy. Zboże zostaje w zbiorniku.
@Nimbochromis Pławy to po morzu pływają, za kombajnem to plewy co najwyżej mogą być.
Plewy
@Nimbochromis łuszczyny
@yoooozek łuszczyny - kapustne - rzepak
strąki - strączkowe - soja, groch, fasola, łubin itp
Przecież dla takiego kombajnu takie pole to kwadrans, pierdząc w siedzenie.
Widzę, że nie masz zbyt dużego pojęcia o rolnictwie. Taki duży kombajn może mieć, ponieważ poza tym kawałkiem pola może mieć dziesiątki bądź setki hektarów w innych lokalizacjach lub kosi na czyjeś zlecenie.
A to, że wszystko wylatuje za kombajnem, to kwestia, że ten rolnik zbiera tylko ziarno, które zostaje w zbiorniku w kombajnie. Słomę rozdrabnia bo ją potem zaorze.
powyższy post jest odpowiedzią dla finger03, źle dodałem
@RealizujMarzenia To go kurła oznacz... Przyspieszony kurs oznaczania dla niekumatych: @(shift i 2, może znajdziesz) i nick osoby, do której piszesz. Naprawdę polecam. Kilka sekund i osoba do której piszesz wie, że coś napisałeś. Taka magia XXI wieku.
@Nimbochromis Widzę, że też masz problem... Zamiast "Do" polecam zastosować się do instrukcji powyżej. Wierzę, że dasz radę. To nie boli. Naprawdę.
Ma do tego prawo :P
Brawo dla tego pana.
Niech doceniają że w mieście mają chociaż trochę niezabudowanej przestrzeni przed oknami. Przecież deweloperzy zazwyczaj po sprzedaży transzy domów z mieszkaniami, zaczynają stawiać kolejne pasy budynków z super widokiem który w sumie na kolejne lata też zabudują.
@pantharhei tam się nie za bardzo da. Las, linia kolejowa i warunki geologiczne ograniczają ekspansję na południe.
I se rolnik rzepak młóci...
i bardzo dobrze♥ Szanuję takich ludzi ♥
Patrząc na ilość śmieci na tym polu Śmiem twierdzić że w tych blokach mieszkają świnie nie ludzie
I po co budować na dobrej ziemi? Mało jest terenów gorszej klasy???
@pejter to nie jest dobra ziemia, sam piasek, less konkretniej.
@kierowcazetora co ja tam wiem, że Lublin jest miastem na wąwozach lessowych. Tam konkretnie obok jest Węglinek, który właśnie biegnie takim wąwozem, który nawet po lewej widać w kadrze (odległy las jest na jego drugiej stronie).
@kierowcazetora Klasa klasie nie równa. Na jednaj V urośnie, a na innej nie. Bonitacja była prowadzona trochę mało dokładnie. Poza tym czasy się trochę zmieniły. Nawożenie, techniki upraw i odmiany pozwalają na uprawę rzepaku czy buraków na ziemiach gdzie kiedyś tylko żyto rosło na zmianę z owsem.
Roślinki, rolniczek, kombajnik.
@grescio Co ty, z Krakowa?
I mogom tego pana w dupę pocałować
Głupi nie jest,widać to po tym nowym kombajnie.Potrzyma jeszcze 10 lat to dostanie za ten kawałek tyle że każdego z mieszkańców zaboli głowa i d... z zazdrości.
Ten kombajn kosztuje ponad 300k zł, jeśli pole i kombajn należy do jednego właściciel to gość ma dużo kasy. Więc po co ma sprzedawać pole jak pieniędzy mu nie trzeba. Zresztą dzisiejsze kombajny to cuda techniki i lepiej oglądać kombajn jak ścianę sąsiedniego bloku.
Brawo rolnik!!! Na pochybel deweloperom !!!
No i co z tego,że robi brr? Tak trzymać, dzielny facet! Szacun!
Brawo dla rolnika.
Już słyszę pękające dupy,że hałas, że wcześnie rano, że niedziela.
To wy tam przyszliście,on już tam był.
Jeszcze krowy bym prowadzał między blokami
Jego ziemia ,jego prawo.
Ktoś kto ma kombajn za 400k z pewnością na niedobór gotówki nie cierpi. A taka działeczka im bardziej zabudowana dookoła tym droższa. A po co komuś papierki zwane pieniądze w kraju gdzie inflacja wynosi 10% albo i więcej.
ale jaja
Az jestem w szoku czytajac komentarze, ze nikt nie zwyzywal tego pana za to, ze chalasuje i kurzy mieszczuchom pod nosem. Brawo dla Was!! ;-)
Oczywiście każdy kupujący tam mieszkanie zaznajomił się z sąsiedztwem oraz planem zagospodarowania terenu i doskonale będąc świadomym wszystkiego zaakceptował fakt pola pod blokiem? A nie, to jest Polska, więc pewnie kupili na pałę bez czytania czegokolwiek, a teraz marudzą, bo im się należy, aby kombajn ciszej jeździł.
no i wieśniaki nowobogackie majo bul dupy bo halasujo i brajanek nie morze bajków oglondac
Strasznie wyglądają te drzewka, sztucznie w rządku usadzone...
@FenrirIbnLaAhad przynajmniej są drzewka. Zresztą ludzie zawsze tak sadzili drzewa.
Ciekawe co za geniusz robił tam plan zagospodarowania przestrzennego?
@DarkDaro . Też o tym pomyślałem. Ale może być i tak, że planu dla tego terenu nie ma.
Miastowi kupują domy na wsi, ale nie nie tolerują hałasu i smrodu obornika, potem lecą do lidla i kupują pomidorki ekologiczne. Gdzie mają rosnąć i czym je nawozić, q...mać?
brawo dla tego Pana
Żniwa- spoko, gorzej z nawożeniem. Blokersi uszczelniajcie okna
A wystarczyło uważać na matematyce. Sprzedałby ziemię i zarobił więcej niż przez 400 lat uprawiania tego kawałka...