Kaski na głowach nie są po to, żeby Ci się nic nie stało jak spadniesz z 30m na głowę. Kask jest po to, że jak kumplowi nad tobą wymsknie się mały młotek i pierdutnie Ci w czaszkę, to żebyś nie stracił przytomności, bo jak ją stracisz choćby na 2 sekundy to spadniesz na głowę z 30m.
@pafcio80
Kask jest do pracy poniżej takich ludzi. A jest on obowiązkowy w każdym miejscu budowy, bo nikt nie będzie go zakładał i zdejmował...
Czasem kask jest nadmiarowym zabezpieczeniem, ale przy budowach, kask jednak pełni sporą ochronną rolę. Bo nawet głupi śrubokręt spadający z wysokości na głowę, może być śmiertelnie niebezpieczny.
Ideą kasku jest ochrona głowy głównie przed rzeczami spadającymi z góry. Tak samo jak TPN zaleca zakładanie kasków np. idąc na Kościelec. Spadające kamyki, niezabezpieczone butelki, termosy szybko nabierają prędkości.
Wszystko jest dobrze póki jest dobrze...
Już widzę tam siebie idącego i z każdym kolejnym krokiem srającego w gacie ze strachu.
@kabanek20 To podziwiam. Bo ja ani kroku bym nie dał rady zrobić.
Podziwiam ludzi, którzy w stanie robić rzeczy których nie da się zrobić. Dla mnie to nadludzie.
pracowałem z brukarzami i dekarzemi i to dziwne ale dekarze pili prawie zawsze a dekarze raczej byli abstynentami
Kaski na głowach nie są po to, żeby Ci się nic nie stało jak spadniesz z 30m na głowę. Kask jest po to, że jak kumplowi nad tobą wymsknie się mały młotek i pierdutnie Ci w czaszkę, to żebyś nie stracił przytomności, bo jak ją stracisz choćby na 2 sekundy to spadniesz na głowę z 30m.
bo kask jest po to żeby chronić dupe kierownika a nie pracownika.
@pafcio80
Kask jest do pracy poniżej takich ludzi. A jest on obowiązkowy w każdym miejscu budowy, bo nikt nie będzie go zakładał i zdejmował...
Czasem kask jest nadmiarowym zabezpieczeniem, ale przy budowach, kask jednak pełni sporą ochronną rolę. Bo nawet głupi śrubokręt spadający z wysokości na głowę, może być śmiertelnie niebezpieczny.
Ideą kasku jest ochrona głowy głównie przed rzeczami spadającymi z góry. Tak samo jak TPN zaleca zakładanie kasków np. idąc na Kościelec. Spadające kamyki, niezabezpieczone butelki, termosy szybko nabierają prędkości.
Mhm... Te szelki bezpieczeństwa to w razie jakby yebnal, żeby kierownik nie musiał mu zakładać już po fakcie...
Zauważcie, każdy ma uprząż, więc BHP w porządku :P