A kto ma to robić, jeśli nie rodzice? Państwo? Rodzice przynajmniej (w przytłaczającej większości) chcą dla swojego dziecka jak najlepiej. A państwo i jego urzędnicy robią to czego chcą politycy.
I niech nikt nie mówi, że należy zostawić wybór dziecku. Jak rodzice nie wpoją światopoglądu swojemu dziecku, to zrobią to inni. Ponadto jakiś światopogląd jest konieczny, żeby funkcjonować w społeczeństwie.
Nie jest to groźne o ile państwo nie zabawia się w narzucanie jedynej słusznej ideologii. Jeżeli człowiek ma dostęp do różnego rodzaju środowisk, ma kontakt z różnymi ludźmi i nie żyje w zamkniętej społeczności, to prędzej czy później sam wybierze swoją drogę.
@Xajonek dorastajac w sekcie a później uwalniajac się z niej sprzeciwiamy się procesowi (często trwajacemu od pokoleń) przez co narażamy się na konflikty z członkami sekty. Efektem takich konfliktów często też jest zerwanie kontaktów.
Ach te problemy współczesnego świata. Zapłacz jeszcze nad tym, że nie dali Ci wybrać płci, tylko Cię takim/taką urodzili... Cały świat jest winny Twojego nieszczęścia tylko nie Ty. Zapominasz tylko, że to Ty wygrałeś walkę z setkami tysięcy plemników i to Ty się urodziłeś a nie kto inny, więc jesteś wyjątkowy i daj światu swoje serce, a nie jątrz nad czymś na co nie masz wpływu!
Ja dostałem od rodziców tylko imię, narodowość. I całe szczęście żadnej religii. Moje dzieci tak samo.
Chyba Ty
A kto ma to robić, jeśli nie rodzice? Państwo? Rodzice przynajmniej (w przytłaczającej większości) chcą dla swojego dziecka jak najlepiej. A państwo i jego urzędnicy robią to czego chcą politycy.
I niech nikt nie mówi, że należy zostawić wybór dziecku. Jak rodzice nie wpoją światopoglądu swojemu dziecku, to zrobią to inni. Ponadto jakiś światopogląd jest konieczny, żeby funkcjonować w społeczeństwie.
Bzdura. Wszystkie te rzeczy można w miarę łatwo zmienić. A już na pewno nikt nie będzie bronił niczego co na siłę mu wciskano np. religię.
Dostajesz tylko życie. A co z nim później zrobisz to nie zależy od imienia czy sekty.
Nie jest to groźne o ile państwo nie zabawia się w narzucanie jedynej słusznej ideologii. Jeżeli człowiek ma dostęp do różnego rodzaju środowisk, ma kontakt z różnymi ludźmi i nie żyje w zamkniętej społeczności, to prędzej czy później sam wybierze swoją drogę.
Ludzi tak widzących świat trzeba się bać. Zazwyczaj biorą się za wyzwalanie innych nie pytając ich o zdanie.
Co jest w tym złego?
Nie można potem tego zmienić?
@Xajonek można ale czasem płaci się za to spora cenę, np zerwanie kontaktów z rodzina
@Traehflow ?
@Traehflow Jeśli rodzinie przeszkadza taki banał jak Twoja religia to nie była warta tego kontaktu.
@Xajonek dorastajac w sekcie a później uwalniajac się z niej sprzeciwiamy się procesowi (często trwajacemu od pokoleń) przez co narażamy się na konflikty z członkami sekty. Efektem takich konfliktów często też jest zerwanie kontaktów.
Mi chrzest i komunia nie przeszkadzały, żeby być ateistą, a później wybrać inną religię. Nigdy w życiu nie broniłam chrześcijaństwa. Robię coś źle?
Sekta i religia to akurat jest to samo.
@Loganesko nie.
@Xajonek Tak.
Mnie to nie dotyczy.
Ujął bym to w inny sposób. Im mniej dojrzałych masz rodziców tym więcej pracy masz do wykonania by zacząć myśleć samodzielnie.
dobra, przyznaje się że imiona wybrałam.
W sprawie religii i sekt od 7 i od 3 lat jest epicka wojna
Ach te problemy współczesnego świata. Zapłacz jeszcze nad tym, że nie dali Ci wybrać płci, tylko Cię takim/taką urodzili... Cały świat jest winny Twojego nieszczęścia tylko nie Ty. Zapominasz tylko, że to Ty wygrałeś walkę z setkami tysięcy plemników i to Ty się urodziłeś a nie kto inny, więc jesteś wyjątkowy i daj światu swoje serce, a nie jątrz nad czymś na co nie masz wpływu!
@VisitorQ Ten demot jest tak bardzo głupi, że aż nie ma potrzeby go komentować. Spróbuj troszkę zmądrzeć.