Przeczytałam dwa razy ale nadal nie wierzę. Ten ziom tak naprawdę myśli??? Jeżeli tak to nie daj Boże, żeby miał dzieci, bo ideologia i chora poprawność jest dla niego ważniejsza niż szczęście i zdrowie (a może i życie) własnego dziecka.
@KatzenKratzen Kwintesencja toksycznego rodzica. Idąc jego typem rozumowania gówniak powinien też być bity za każdym razem kiedy pomyśli coś samodzielnie, bądź będzie chciał robić coś, co jest nie na rękę jabłońskiemu. A jak nie będzie chciał iść do kościoła, to też mu wpierdzieli w ramach katolickiej miłości do bliźniego.
@profix3
Przecież to jest właśnie powrót do tradycji. Takie właśnie były i są tradycyjne wartości w praktyce. Odchylenia od normy się ukrywało i udawało, że wszystko jest ok. A że co niektórzy mieli zrujnowane życia, bo taka była cena udawania, to o takich rzeczach się nie mówiło. I tak homoseksualiści zakładali rodziny, a w czterech ścianach rozgrywał się dramat ludzi, którzy w żaden sposób nie mogą być ze sobą szczęśliwi.
Pół biedy, jak przed ślubem wszystko sobie wyjaśnią i oboje się zgodzą na taki układ dla własnego bezpieczeństwa, ale żadne nie liczy na nic więcej. Tyle że wątpię, żeby większość gejów czy lesbijek w takich okolicznościach zwierzała się z tego.
A dzieci to wiadomo. Albo słucha rodziców albo wpier...l. Tradycyjne wartości pełną gębą.
@acotam43
Wiesz... jeszcze gdyby naprawdę wierzył, że małżeństwo jest w stanie "wyleczyć z homoseksualizmu" to bym jeszcze od biedy próbowała zrozumieć. Głupie to i tyle. Nie ma wiedzy, nie rozumie biologii i natury, bredzi co mu tam kościółkowcy do bredzenia podrzucili.. Ale on doskonale wie, że "wyleczyć" się tego nie da. Po prostu chciałby tego syna i synową przy okazji wtłoczyć w piekło tylko po to "żeby nikt się nie dowiedział. I to już jest niegodziwość i zwykłe okrucieństwo
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2022 o 20:11
@KatzenKratzen dokładnie... "bo co ludzie powiedzą" to wciąż zmora tych czasów a wydawało by się, że zdrowie psychiczne i zwykłe szczęście powinno być jednak najważniejsze.
Jak widać każdy rozumie inaczej wartość jaką jest rodzina. Jedni wolą jej sztuczny obrazek, gdzie "ładnie" wszystko wygląda dla ludzi, a drudzy jednak wolą aby ich dzieci były szczęśliwe, i to właśnie te dzieci są dla nich ważne, a nie "ludzie" z ich opinią, czy co gorsza ksiądz i jego mądrości.
Oczywiście musi być po katolicku, ''bo co ludzie powiedzą''. Żona i gromadka dzieci, w niedzielę do kościółka, święta u tatusia na kolacji, a po rynnach to w Brukseli niech sobie ucieka, po orgietce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2022 o 19:08
Znam takich, których otoczenie było tego samego zdania, co pan od zmuszania. Więc mogę mu podpowiedzieć, ze to nie działa. A raczej działa przez kilka lat. Po kilku latach rodzic wyjeżdża do pracy za granice i mieszka ze " współlokatorem ", którego zwykle poznaje na portalu randkowym. Ale z czasem i to nie wystarcza, więc kiedy dzieci dorastają dowiadują się prawdy i o dziwo rozumieją i wspierają rodzica i jego partnera, którego znały od wielu lat odwiedzajac tatę. Najbardziej cierpi żona zmuszonego do podtrzymywania 'interesu wspólnoty" człowieka.
@devilmanu mam nadzieje ze ta osoba nie ma dzieci, ale jak ma lub planuje to na wszelki wypadek zgloś ten ciekawy pogląd do jakiejś opieki społecznej czy komisariat, tak na wszelki wypadek.
Są różne zboczenia. Dlaczego wszyscy tak się rajcują akurat homoseksualizmem?
Zboczenia innych, dopóki się z nimi nie obnoszą, mi nie przeszkadzają a moimi się nie chwalę.
Przeczytałam dwa razy ale nadal nie wierzę. Ten ziom tak naprawdę myśli??? Jeżeli tak to nie daj Boże, żeby miał dzieci, bo ideologia i chora poprawność jest dla niego ważniejsza niż szczęście i zdrowie (a może i życie) własnego dziecka.
@KatzenKratzen bo małżeństwo na pewno go z tego homoseksualizmu wyleczy.... też czytałam dwa razy, to jest tak głupie, że aż straszne.
@KatzenKratzen Kwintesencja toksycznego rodzica. Idąc jego typem rozumowania gówniak powinien też być bity za każdym razem kiedy pomyśli coś samodzielnie, bądź będzie chciał robić coś, co jest nie na rękę jabłońskiemu. A jak nie będzie chciał iść do kościoła, to też mu wpierdzieli w ramach katolickiej miłości do bliźniego.
@profix3
Przecież to jest właśnie powrót do tradycji. Takie właśnie były i są tradycyjne wartości w praktyce. Odchylenia od normy się ukrywało i udawało, że wszystko jest ok. A że co niektórzy mieli zrujnowane życia, bo taka była cena udawania, to o takich rzeczach się nie mówiło. I tak homoseksualiści zakładali rodziny, a w czterech ścianach rozgrywał się dramat ludzi, którzy w żaden sposób nie mogą być ze sobą szczęśliwi.
Pół biedy, jak przed ślubem wszystko sobie wyjaśnią i oboje się zgodzą na taki układ dla własnego bezpieczeństwa, ale żadne nie liczy na nic więcej. Tyle że wątpię, żeby większość gejów czy lesbijek w takich okolicznościach zwierzała się z tego.
A dzieci to wiadomo. Albo słucha rodziców albo wpier...l. Tradycyjne wartości pełną gębą.
@acotam43
Wiesz... jeszcze gdyby naprawdę wierzył, że małżeństwo jest w stanie "wyleczyć z homoseksualizmu" to bym jeszcze od biedy próbowała zrozumieć. Głupie to i tyle. Nie ma wiedzy, nie rozumie biologii i natury, bredzi co mu tam kościółkowcy do bredzenia podrzucili.. Ale on doskonale wie, że "wyleczyć" się tego nie da. Po prostu chciałby tego syna i synową przy okazji wtłoczyć w piekło tylko po to "żeby nikt się nie dowiedział. I to już jest niegodziwość i zwykłe okrucieństwo
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2022 o 20:11
@KatzenKratzen dokładnie... "bo co ludzie powiedzą" to wciąż zmora tych czasów a wydawało by się, że zdrowie psychiczne i zwykłe szczęście powinno być jednak najważniejsze.
Może jeszcze kablem walnie jak syn będzie gejem.
Jo bych pierona wyslol na szychta na grubie, zaro by sie fest normalny zrobił
@rapper3d Tego naziola w garniturku? Akurat by się dał wysłać!
Jak widać każdy rozumie inaczej wartość jaką jest rodzina. Jedni wolą jej sztuczny obrazek, gdzie "ładnie" wszystko wygląda dla ludzi, a drudzy jednak wolą aby ich dzieci były szczęśliwe, i to właśnie te dzieci są dla nich ważne, a nie "ludzie" z ich opinią, czy co gorsza ksiądz i jego mądrości.
Oczywiście musi być po katolicku, ''bo co ludzie powiedzą''. Żona i gromadka dzieci, w niedzielę do kościółka, święta u tatusia na kolacji, a po rynnach to w Brukseli niech sobie ucieka, po orgietce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2022 o 19:08
już takie cyrki za komuny były. nic nowego
Znam takich, których otoczenie było tego samego zdania, co pan od zmuszania. Więc mogę mu podpowiedzieć, ze to nie działa. A raczej działa przez kilka lat. Po kilku latach rodzic wyjeżdża do pracy za granice i mieszka ze " współlokatorem ", którego zwykle poznaje na portalu randkowym. Ale z czasem i to nie wystarcza, więc kiedy dzieci dorastają dowiadują się prawdy i o dziwo rozumieją i wspierają rodzica i jego partnera, którego znały od wielu lat odwiedzajac tatę. Najbardziej cierpi żona zmuszonego do podtrzymywania 'interesu wspólnoty" człowieka.
To i tak lepiej od mojego czlonka rodziny... ten ktoś mowi ze by go zabil :/
@devilmanu mam nadzieje ze ta osoba nie ma dzieci, ale jak ma lub planuje to na wszelki wypadek zgloś ten ciekawy pogląd do jakiejś opieki społecznej czy komisariat, tak na wszelki wypadek.
Są różne zboczenia. Dlaczego wszyscy tak się rajcują akurat homoseksualizmem?
Zboczenia innych, dopóki się z nimi nie obnoszą, mi nie przeszkadzają a moimi się nie chwalę.
@slagen homoseksualizm nie jest zboczeniem.
@Eskim0s69 tere-fere
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2022 o 16:32
@Eskim0s69 nie no urwa jest standardem wszyscy tak robią tylko udają że nie. A jak tam u was na Grenladii? Dalej mieszkacie w iglo?
Przy takich ludziach kiedy jego wyobrażenie rzeczywistości ma się nijak do rzeczywistości to tym gorzej dla niej
Jabłoński, tobie leki nie pomogą. Zalecam samobójstwo.