Syn znajomej miał niecałe 7 lat, gdy nieszczęśliwie spadł z drabinki. Dziś ma ok. 30. lat, mierzy ok. 2. m wzrostu i ma zarost Rumcajsa, ale mentalnie zatrzymał się na poziomie wieku 7. lat. Komentarz pod tym demotem jak raz przywodzi mi na myśl tego chłopca - mężczyznę... Nic bardziej infantylnego dawno nie przeczytałem.
Mam 33 lata i też już siwieję, ale tylko z prawej strony.
Czyli o krok bliżej do wyskoku z okna na 9 piętrze.
Syn znajomej miał niecałe 7 lat, gdy nieszczęśliwie spadł z drabinki. Dziś ma ok. 30. lat, mierzy ok. 2. m wzrostu i ma zarost Rumcajsa, ale mentalnie zatrzymał się na poziomie wieku 7. lat. Komentarz pod tym demotem jak raz przywodzi mi na myśl tego chłopca - mężczyznę... Nic bardziej infantylnego dawno nie przeczytałem.