A jednak i Mel wzial sie teraz za kino fantasy. O ile jeszcze Pasje mozna uznac za kino historyczne, bo Rzym skazywal na smierc krzyzowa (za bunt niewolnikow, a nie za schizofrenie- - jak biblia probuje wmowic), a ogladajacych ten badziew za masochistow, to zmartwychwstanie to czysta bajka fantasy.
Już istnieje pewna saga, do której (już) pewne siostry nakręciły sequel z "zmartwychwstanie" w tytule i okazała się epicką chvjnią, której w ogóle nie powinno być. Oby Mel nie powtórzył tego błędu.
a potem jeszcze jeden sequel, prequel i serial od Disneya albo Netflixa ;)
@coldfish te dwie firmy co wymienione są przez ciebie, na pewno nie. Mel Gibson jest na bakier z poprawnością lewacką.
A jednak i Mel wzial sie teraz za kino fantasy. O ile jeszcze Pasje mozna uznac za kino historyczne, bo Rzym skazywal na smierc krzyzowa (za bunt niewolnikow, a nie za schizofrenie- - jak biblia probuje wmowic), a ogladajacych ten badziew za masochistow, to zmartwychwstanie to czysta bajka fantasy.
Rok 2037. Mel Gibson kręci kolejną część:
"Pasja: Powołanie. Pan Jezus idzie do WKU"
I on myśli że dzieciom ta bajka się spodoba?A nie przecież takie bajki lubią też dorośli
Już istnieje pewna saga, do której (już) pewne siostry nakręciły sequel z "zmartwychwstanie" w tytule i okazała się epicką chvjnią, której w ogóle nie powinno być. Oby Mel nie powtórzył tego błędu.