@Assasinsninja Tutaj kierowca złośliwie blokował mu drogę. Jego jedyna wina to że nie chciał jechać za idiotą, uległ nerwom i zaczął wyprzedzać w złym momencie. Raczej bym nienawidził kretyna w aucie
@pawel89def ten śmieszny odcinek do tego się nie nadaje, chyba że chciałbyś, aby przez to wjechał w auto jadące w przeciwną stronę podczas skręcania na zakręcie xD.
@kucz10 Spychać jak spychać, ale też miałam wrażenie, że próbował nie dać się wyprzedzić i zjeżdżał na środek. Chyba, że po prostu liczne zakręty wymuszały jazdę bardziej po środku. Ale skoro jechał tak wolno, że kolarz był go w stanie wyprzedzić to raczej nie powinno go tak bardzo znosić.
@kucz10 1) Jak jest kręta droga i nie ma nikogo z na przeciwka, to często się lekko ścina zakręty - jak kierowca auta.2) Jeśli kierowca nie popatrzył dobrze w lusterka, to mógł nawet nie zauważyć, że roweżysta próbował go wyprzedzać. Mi by w życiu nie przyszło do głowy, aby wyprzedzać na takiej drodze.
@Chung "to często się lekko ścina zakręty". Nie, k***a, nie SIĘ ścina zakręty, tylko idioci tacy jak ty ścinają zajęty, powodując przy tym mnóstwo niebezpiecznych sytuacji. Jedziesz publiczną drogą, to masz się trzymać swojego pasa, chyba że zmieniasz pas, ale wtedy masz to zasygnalizować kierunkowskazem.
@kucz10 No to Was dwóch. Co nie zmienia faktu że debil rowerzysta łamał przepisy i ryzykował własnym życiem w imię... no właśnie nie wiem w imię czego.
@Anthony_Waltz Jesteś uprzedzony do rowerzystów i oceniasz tę sytuację przez pryzmat tego uprzedzenia. Widzisz "debila rowerzystę" łamiącego przepisy, ale nie widzisz debila kierowcy auta również łamiącego przepisy.
@kamil1024 Jaki przepis złamał kierowca auta? Tak dokładnie poproszę, a nie "na chłopski rozum", bo "wyjechał poza swój pas", nie działa, bo nie ma namalowanych pasów.
Kierowca wyraźnie zajeżdżał mu drogę, hamował bez powodu i miał spory udział w doprowadzeniu do tego wypadku. Powinien za takie zachowanie otrzymać mandat oraz darmowy karnet na sążny wpier...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2023 o 13:55
@RosomakPL Lmao, najpierw postaraj się o prawo jazdy, potem kup sobie jakieś auto i ciekawe jak będziesz jechał w takim miejscu :).
Nie, gry się nie liczą, to nie realne życie przecież XD.
@jakisgoscanonim ROTFL, tak się składa, że prawko robiłem jak ty na stojąco pod szafę wchodziłeś. Wystarczy popatrzeć kiedy gość hamuje i wyjeżdża na środek drogi. Jakbyś znał przepisy, to byś wiedział jak powinien się zachować kierowca kiedy jest wyprzedzany. Wiedziałbyś też, że celowe blokowanie drogi też nie jest, zalecaną prawem, praktyką.
@RosomakPL Co? Nie no XD.
No, przyhamował przed zakrętem, a co miał kurde zapierdzielać prosto w zakręt? A do tego wyjeżdżasz z tym, że on niby wjechał na środek? Typie, ty widzisz w ogóle co to za droga? Dałbyś radę tak bezproblemowo trzymać się prawej drogi bez ryzyka? A on tylko lekko się oddalił od prawej strony w i tak wąskiej drodze na jakimś zadupiu, a ty już myślisz, że wjechał na środek xDDD.
Proszę tylko nie zesraj się przepisami, które gówno warte są w takich sytuacjach jak ta w democie, to nie jest kużwa przecież ulica miejska, tylko jakaś skrętna droga na zadupiu jakbyś nie zauważył.
@RosomakPL Ty jesteś jakiś upośledzony? Rowerzysta był z tyłu i zamiast zadbać o swoje zdrowie i życie doprowadził do kolizji. I Ty tego bronisz. Wyobraź sobie odwrotną sytuację, rowerzysta jedzie powoli, kluczy i kierowca przy próbie wyprzedzania powoduje kolizję. Broniłbyś kierowcy?
@kucz10 a teraz zaczęła się próba desperackiego przeinaczania, niezłe nie ma co XDDDD.
Powiem ci tylko tak: na jakiejś niezbyt szerokiej drodze gdzieś na zadupiu przepisy nie mają dużego znaczenia, bo po prostu nie da się je spełniać do końca. Nie ma warunków do tego.
@jakisgoscanonim To jest dopiero fikołek logiczny - piszesz o "desperackiej próbie przeinaczania", jednocześnie pisząc, że na wąskiej drodze na zadupiu przepisy nie obowiązują. Czyli za twoją logiką rowerzysta miał prawo jechać lewym pasem choćby i cała drogę, bo skoro przepisy nie obowiązują, to czemu nie? I tacy debile, jak ty, potem stwarzają zagrożenie na drogach (tak jak ten kretyn w aucie) i nawet sobie nie zdają z tego sprawy.
@kamil1024 Nie xD. Coś ci się pomyliło, nigdzie wciąż nie stwierdziłem, że tam przepisy nie obowiązują jakbyś nie zauważył pajacu, ciągle twierdzisz, że tak pisałem...
I kto nie zdaje sobie z tego sprawy? Idiota, co nadinterpretuje zdania i doszukuje się jakiegoś drugiego dna, którego nie ma...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2023 o 19:50
@Anthony_Waltz Twoje chamstwo niewiele wnosi do dyskusji. Nie potrafisz normalnie rozmawiać a dodatkowo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nie bardzo rozumiem czemu to miało służyć? Raczej z tobą jest coś nie tak.
Nie bronię rowerzysty. Nie ulega wątpliwości, że nieprawidłowo wyprzedzał. Zresztą już to wyżej pisałem.
Niemniej jednak kierowca łamał przepisy, celowo uniemożliwiając rowerzyście wykonanie manewru. Hamował i wyjeżdżał na środek aby nie dać się wyprzedzić. Do tego stopnia, że prawie sam nie zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem. Widać jak gwałtownie zwalnia i odbija na swój pas!
Nadal uważam, że swoim zachowaniem w dużym stopniu doprowadził do tej sytuacji. Gdyby jechał swoim pasem i nie robił cyrków, to jest spora szansa, że kolarz zauważyłby tamto auto.
@kucz10 Ta, idż dalej sobie wmawiać ludziom gdzie indziej, mi nie wmówisz, że napisałem o tym, że przepisy nie obowiązują skoro tylko napisałem, że w takich sytuacjach zwyczajnie są mało warte. Idż nadinterpretować i doszukiwać się drugiego dna gdzie indziej.
@kamil1024 Typie, ale tu przeinaczasz to co napisałem, ja pierdzielę xD. Przecież do jasnej cholery napisałem, że przepisy są po prostu mało warte w tych chwilach, czy ty czytasz ze zrozumieniem i odróżniasz te zdanie od innego?
@RosomakPL Nie mając warunków do wyprzedania nie powinien wyprzedzać. Kropka. O zasadzie ograniczonego zaufania słyszałeś? Co byś powiedział gdyby wyprzedzana była ciężarówka w wyprzedzał samochód osobowy? Też byś bronił wpychania się pod koła?
Myślę, że - jak to czasami bywa - na drodze spotkało się dwóch d**li, gdzie żaden nie potrafił odpuścić.
Rowerzysta za wszelką cenę chciał wyprzedzić na krętej drodze - głupota.
Kierowca z kolei wali środkiem drogi i w znacznym stopniu przyczynia się jednak do wypadku.
@Ashardon
kierowca utrudnial sprawe ale wyprzedzajacemu nie wolno rozpoczac manewru jezeli nie ma na niego miejsca... a tu ewidetnie nie bylo, wiec nie ma co usprawiedliwaic bo wyprzedzanie na luku drogi gdy nie ma widocznosci to glupota i cala wina za wypadek lezy po stronie rowerzysty.
@Ashardon To pojedż sobie na tą drogę, spróbuj się ściśle trzymać prawej strony drogi i tak wąskiej na jakimś zadupiu, pójdż może do okulisty i zrób sobie okulary, może zobaczysz dodatkowe szczegóły.
@jakisgoscanonim Jesteś skończonym kretynem. Na drodze publicznej masz się trzymać swojego pasa, a nie jeździć, jak ci się podoba. Jak droga jest kręta albo wąska, to masz jechać wystarczająco wolno, żeby się zmieścić i nie ryzykować zjechania ze swojego pasa.
@Ashardon Chłopcze weź się nie ośmieszaj. Rowerzysta, przynajmniej według polskich przepisów, nie miał prawa wyprzedzać:
" Art. 24. o ruchu drog.
Wyprzedzanie
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1)ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;"
@kamil1024 taaa, ta jakaś randomowa niezbyt szeroka droga zwykłą drogą publiczną xDDDD.
No oczywiście, że jedzie wystarczająco wolno, ale to wciąż jest ryzykowne trzymać się tak ściśle prawej strony. Kretyn co myśli, że auto jest całkiem na środku albo na drugim pasie...
@jakisgoscanonim Tak, pajacu, ta droga, o ile nie jest na zamkniętym terenie prywatnym, jest drogą publiczną i wyobraź sobie, że obowiązują na niej te dane przepisy, co na innych drogach publicznych. To, że wydaje ci się, że jest inaczej, to tylko tak ci się wydaje. A co do "ryzykowania" - jakby jechał 5 km/h, to by nie miał problemu z trzymaniem się prawej strony. Jak ma, to znaczy, że najwyraźniej na jego umiejętności jedzie za szybko.
@Anthony_Waltz Ale ja niczego takiego nie napisałem! Wkładasz w moje usta słowa, których nie powiedziałem i krytykujesz mnie na tej podstawie. To czyni CIEBIE kretynem. A co do spowodowania kolizji, to kierowca auta robił parę rzeczy, których robić mu absolutnie nie wolno: zmieniał pas bez sygnalizowania i bez upewnienia się, że jest wolny (a nie zawsze był), co za tym idzie - przynajmniej raz zajechał drogę rowerzyście oraz przyspieszał, gdy już był wyprzedzany. Przez te manewry uniemożliwił wyprzedzenie siebie i spowodował, że wyprzedzający znajdował się na lewym pasie znacznie dłużej, niż mógł planować. Nie mówię, że rowerzysta zachował się poprawnie, ale przy tym wszystkim kierowca jest przynajmniej współwinnym.
@Anthony_Waltz Jak pisałem - głupie i niebezpieczne manewry kierowcy spowodowały, że rowerzysta był na lewym pasie dłużej, niż mógł planować, więc częściowo tak. Ale w pełni nie, bo jednak na końcu rowerzysta próbuje wyprzedzić po zewnętrznej, co wymaga dużo czasu i najwyraźniej miał ograniczoną widoczność, skoro wjechał w auto jadące z naprzeciwka, więc pomysł wyprzedzania tam był głupi.
@kamil1024 I co z tego, że jest drogą publiczną? Nie negowałem tego, tylko stwierdziłem jak wygląda ta droga. Może i mógł jechać 5km/h, ale czy miał w ogóle tak niską prędkość w tym pojeżdzie?
@jakisgoscanonim Co z tego, że jest drogą publiczną? To, że obowiązują na niej przepisy. Co do prędkości, to ty zacząłeś o tym, że jazda swoim pasem byłaby zbyt ryzykowna (sic!).
@kamil1024 o jezu, ale sobie nadinterpretowałeś zdania xD. Owszem, może trzymanie się mocno prawej strony na tej drodze nie jest bardzo bezpieczne, to jednak można nieco się oddalić od prawej strony i po prostu nie ryzykować zderzenie się z barierką, co zresztą tak było.
No patrz - rowerzysta nie jedzie po linii, tylko daje (absolutnie zgodną z przepisami!) skrajnię pół metra - lament, że blokuje drogę. Kierowca zasuwa środkiem - wszystko ok. Mimo bycia kierowcą, nie rowerzystą, coś mi się detektor hipokryzji załączył ;)
@meeshoo Gdzie piszą o tym pół metra? Bo na pewno nie wolno wyprzedzać jak nie ma do tego miejsca:
" Art. 24. o ruchu drog.
Wyprzedzanie
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;"
@meeshoo tu jest inny przypadek, ja czesto sie wkurzam na rowerzystow powodujacych korek i spowolnienie, najbardziej mnie draznia ludzie ktorzy jezdza wyraznie rekreacynie w ramach przyjemnosci i bezmyslnie wybieraja trase gdzie benda utrudniac zycie ludziom jadacym np do pracy, wiadomo ze jak ktos sam dyma w konkretnym celu, to usprawiedliwam na swoj uzytek czlowieka. Tutaj kierowca troche faktycznie jechal srodkiem ale winienie go za to co ten rowerzysta odwalil to glupota. Jak bym za kazdym razem jak ktos gamoniowacie jezdzi wpadal w amok i wyjezdzal na czolowke na zakrecie to nie pozyl bym tygodnia.
po 1 rowerzesta nie sygnalizował zamiaru wyprzedzania więc kierowca mógł sobie jechać nawet i lewym pasem i nie miał obowiązku puszczania rowerzysty. po 2 na takiej drodze nie da się jechać cały czas przy prawej krawędzi. po 3 rowerzysta to idiota próbując wyprzedzić na takiej drodze
Widzę że niektórym tu brakuje komórek i zapomnieli że generalnie zabrania się wyprzedzania na zakręcie, a tym bardziej kiedy z przeciwka nadjeżdża samochód. Nie wspominając o odstępie dostosowanym do prędkości.
@kamil1024
Oznacza to, że na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi nie wolno wyprzedzać. Dotyczy to zarówno zakrętów, przed którymi umieszczono znaki "niebezpieczny zakręt" (A-1, A-2)
Ale tu oczywiście nie ma polskich oznaczeń, więc sięgamy dalej.
@kamil1024
You should not overtake on a single-lane road in these circumstances: In poor weather conditions: such as rain or fog where you are unable to safely see the road in front of you. When you don't have clear visibility of the road: such as on a BEND, a hump bridge, or on the brow of a hill
@Shambler Ale ty nie napisałeś, że nie wolno wyprzedzać na zakrętach ze znakiem "niebezpieczny zakręt", tylko że nie wolno wyprzedzać na zakrętach (w ogóle)! Ogromna różnica! Na zakrętach ogólnie jak najbardziej wolno wyprzedzać, są wyjątki, ale są to tylko wyjątki. I oczywiście musimy tu o Polsce, bo to polski portal, a filmik nie ma informacji, z jakiego jest kraju. Wklejanie przepisów z losowego innego kraju nie ma uzasadnienia.
@kamil1024
Nie wiem po co dalej drążysz, przecież dyskusja jest o zakrętach z wideo. Na każdym z nich nie powinno się wykonywać manewru wyprzedzania. Przyjrzałeś się znakom? Każdy zakręt jest oznakowany, w tym przypadku nie ma wyjątków. Ostatni zakręt jest nawet podwójne oznakowany, podałem ci przykładowe jego znaczenie, czy musi być z danego kraju żebyś załapał? Znasz ty w ogóle zasady poruszania się na drogach publicznych?
@Shambler "Drążę", bo napisałeś bzdurę, a teraz próbujesz udawać, że nie. A ja zasady znam - polskie zasady, bo tu jeżdżę i zgodnie z tymi zasadami (w ogólnym przypadku) na zakrętach WOLNO wyprzedzać, o ile inne znaki tego nie zabraniają, ma się dostateczną widoczność itd...
@Slawoldinho Rowerzysta też idiota by wyprzedza bez sygnalizacji i bez warunków. Dodatkowo ryzykując swoje życie i powodując kolizję. Chyba jednak większy idiota.
Za łowełkowcem nie nadążysz.
I sie dziwic ze ich wszyscy nienawidza
@Assasinsninja Tutaj kierowca złośliwie blokował mu drogę. Jego jedyna wina to że nie chciał jechać za idiotą, uległ nerwom i zaczął wyprzedzać w złym momencie. Raczej bym nienawidził kretyna w aucie
@RosomakPL A miał mu dać się wyprzedzić i zmniejszyć prędkość z maksymalnej prędkości takiej rozsądnej w tym miejscu?
@jakisgoscanonim Racja, może jeszcze miał zjechać na prawo jadąc prostym odcinkiem drogi?
@pawel89def ten śmieszny odcinek do tego się nie nadaje, chyba że chciałbyś, aby przez to wjechał w auto jadące w przeciwną stronę podczas skręcania na zakręcie xD.
@RosomakPL A gdyby kierowca "uległ nerwom" i w kogoś wjechał to też byś go bronił? Co za idiotyczna opinia.
I dobrze mu tak.
Czy tylko ja mam wrażenie że kierowca zaczął go spychać?
@kucz10 Spychać jak spychać, ale też miałam wrażenie, że próbował nie dać się wyprzedzić i zjeżdżał na środek. Chyba, że po prostu liczne zakręty wymuszały jazdę bardziej po środku. Ale skoro jechał tak wolno, że kolarz był go w stanie wyprzedzić to raczej nie powinno go tak bardzo znosić.
@kucz10 1) Jak jest kręta droga i nie ma nikogo z na przeciwka, to często się lekko ścina zakręty - jak kierowca auta.2) Jeśli kierowca nie popatrzył dobrze w lusterka, to mógł nawet nie zauważyć, że roweżysta próbował go wyprzedzać. Mi by w życiu nie przyszło do głowy, aby wyprzedzać na takiej drodze.
@kucz10 Samochód z naprzeciwka się zmieścił więc raczej nie.
w ostatnim momencie dacia odbija w prawo i miejsca za dużo nie mają, wg mnie kierowca największym debilem tego wydarzenia
@Chung "to często się lekko ścina zakręty". Nie, k***a, nie SIĘ ścina zakręty, tylko idioci tacy jak ty ścinają zajęty, powodując przy tym mnóstwo niebezpiecznych sytuacji. Jedziesz publiczną drogą, to masz się trzymać swojego pasa, chyba że zmieniasz pas, ale wtedy masz to zasygnalizować kierunkowskazem.
@kucz10 Tak, tylko Ty.
@RaDuS No nie sądzę, on w nikogo nie wjechał ryzykując swoje zdrowie i życie.
@Anthony_Waltz ja na nagraniu widzę dokładnie to samo ale ja nie rekompensuję sobie kompleksów jakimś blaszakiem...
@kucz10 No to Was dwóch. Co nie zmienia faktu że debil rowerzysta łamał przepisy i ryzykował własnym życiem w imię... no właśnie nie wiem w imię czego.
@Anthony_Waltz Jesteś uprzedzony do rowerzystów i oceniasz tę sytuację przez pryzmat tego uprzedzenia. Widzisz "debila rowerzystę" łamiącego przepisy, ale nie widzisz debila kierowcy auta również łamiącego przepisy.
@kamil1024 Jaki przepis złamał kierowca auta? Tak dokładnie poproszę, a nie "na chłopski rozum", bo "wyjechał poza swój pas", nie działa, bo nie ma namalowanych pasów.
@Chung Jeśli myślisz, że jak nie ma namalowanej linii, to nie ma pasów, to powinieneś oddać prawo jazdy i nie wypowiadać się na te tematy.
@kamil1024 Ja właśnie widzę debila kierowcę i debila rowerzystę. A Ty usprawiedliwiasz debilizm rowerzysty debilizmem kierowcy.
Kierowca wyraźnie zajeżdżał mu drogę, hamował bez powodu i miał spory udział w doprowadzeniu do tego wypadku. Powinien za takie zachowanie otrzymać mandat oraz darmowy karnet na sążny wpier...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 13:55
@RosomakPL Lmao, najpierw postaraj się o prawo jazdy, potem kup sobie jakieś auto i ciekawe jak będziesz jechał w takim miejscu :).
Nie, gry się nie liczą, to nie realne życie przecież XD.
@jakisgoscanonim ROTFL, tak się składa, że prawko robiłem jak ty na stojąco pod szafę wchodziłeś. Wystarczy popatrzeć kiedy gość hamuje i wyjeżdża na środek drogi. Jakbyś znał przepisy, to byś wiedział jak powinien się zachować kierowca kiedy jest wyprzedzany. Wiedziałbyś też, że celowe blokowanie drogi też nie jest, zalecaną prawem, praktyką.
@RosomakPL Co? Nie no XD.
No, przyhamował przed zakrętem, a co miał kurde zapierdzielać prosto w zakręt? A do tego wyjeżdżasz z tym, że on niby wjechał na środek? Typie, ty widzisz w ogóle co to za droga? Dałbyś radę tak bezproblemowo trzymać się prawej drogi bez ryzyka? A on tylko lekko się oddalił od prawej strony w i tak wąskiej drodze na jakimś zadupiu, a ty już myślisz, że wjechał na środek xDDD.
Proszę tylko nie zesraj się przepisami, które gówno warte są w takich sytuacjach jak ta w democie, to nie jest kużwa przecież ulica miejska, tylko jakaś skrętna droga na zadupiu jakbyś nie zauważył.
@jakisgoscanonim próbujesz twierdzić że na drodze na zadupiu przepisy nie obowiązują? Nie mam pytań
@RosomakPL Ty jesteś jakiś upośledzony? Rowerzysta był z tyłu i zamiast zadbać o swoje zdrowie i życie doprowadził do kolizji. I Ty tego bronisz. Wyobraź sobie odwrotną sytuację, rowerzysta jedzie powoli, kluczy i kierowca przy próbie wyprzedzania powoduje kolizję. Broniłbyś kierowcy?
@kucz10 a teraz zaczęła się próba desperackiego przeinaczania, niezłe nie ma co XDDDD.
Powiem ci tylko tak: na jakiejś niezbyt szerokiej drodze gdzieś na zadupiu przepisy nie mają dużego znaczenia, bo po prostu nie da się je spełniać do końca. Nie ma warunków do tego.
@jakisgoscanonim To jest dopiero fikołek logiczny - piszesz o "desperackiej próbie przeinaczania", jednocześnie pisząc, że na wąskiej drodze na zadupiu przepisy nie obowiązują. Czyli za twoją logiką rowerzysta miał prawo jechać lewym pasem choćby i cała drogę, bo skoro przepisy nie obowiązują, to czemu nie? I tacy debile, jak ty, potem stwarzają zagrożenie na drogach (tak jak ten kretyn w aucie) i nawet sobie nie zdają z tego sprawy.
@kamil1024 Nie xD. Coś ci się pomyliło, nigdzie wciąż nie stwierdziłem, że tam przepisy nie obowiązują jakbyś nie zauważył pajacu, ciągle twierdzisz, że tak pisałem...
I kto nie zdaje sobie z tego sprawy? Idiota, co nadinterpretuje zdania i doszukuje się jakiegoś drugiego dna, którego nie ma...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2023 o 19:50
@Anthony_Waltz Twoje chamstwo niewiele wnosi do dyskusji. Nie potrafisz normalnie rozmawiać a dodatkowo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Nie bardzo rozumiem czemu to miało służyć? Raczej z tobą jest coś nie tak.
Nie bronię rowerzysty. Nie ulega wątpliwości, że nieprawidłowo wyprzedzał. Zresztą już to wyżej pisałem.
Niemniej jednak kierowca łamał przepisy, celowo uniemożliwiając rowerzyście wykonanie manewru. Hamował i wyjeżdżał na środek aby nie dać się wyprzedzić. Do tego stopnia, że prawie sam nie zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem. Widać jak gwałtownie zwalnia i odbija na swój pas!
Nadal uważam, że swoim zachowaniem w dużym stopniu doprowadził do tej sytuacji. Gdyby jechał swoim pasem i nie robił cyrków, to jest spora szansa, że kolarz zauważyłby tamto auto.
@jakisgoscanonim weź ty oddaj prawo jazdy bo chyba za masło nabyte... Oby nie za...
@kucz10 Ta, idż dalej sobie wmawiać ludziom gdzie indziej, mi nie wmówisz, że napisałem o tym, że przepisy nie obowiązują skoro tylko napisałem, że w takich sytuacjach zwyczajnie są mało warte. Idż nadinterpretować i doszukiwać się drugiego dna gdzie indziej.
@jakisgoscanonim "na jakiejś niezbyt szerokiej drodze gdzieś na zadupiu przepisy nie mają dużego znaczenia"
@jakisgoscanonim Aha, czyli wg ciebie obowiązują, ale można je olewać? Czy ty widzisz te bzdury, które piszesz?
@kamil1024 Typie, ale tu przeinaczasz to co napisałem, ja pierdzielę xD. Przecież do jasnej cholery napisałem, że przepisy są po prostu mało warte w tych chwilach, czy ty czytasz ze zrozumieniem i odróżniasz te zdanie od innego?
@RosomakPL Nie mając warunków do wyprzedania nie powinien wyprzedzać. Kropka. O zasadzie ograniczonego zaufania słyszałeś? Co byś powiedział gdyby wyprzedzana była ciężarówka w wyprzedzał samochód osobowy? Też byś bronił wpychania się pod koła?
@Anthony_Waltz To właśnie napisałem. rowerzysta nie powinien był wyprzedzać w tej sytuacji.
Nadal jednak, nic nie usprawiedliwia zachowania kierowcy.
@RosomakPL Zgadzam się. Obaj zasłużyli na solidną karę bo zachowali się po gówniarsku, do tego rowerzysta wygrał ekstra punkty powodując kolizję.
Myślę, że - jak to czasami bywa - na drodze spotkało się dwóch d**li, gdzie żaden nie potrafił odpuścić.
Rowerzysta za wszelką cenę chciał wyprzedzić na krętej drodze - głupota.
Kierowca z kolei wali środkiem drogi i w znacznym stopniu przyczynia się jednak do wypadku.
@Ashardon
kierowca utrudnial sprawe ale wyprzedzajacemu nie wolno rozpoczac manewru jezeli nie ma na niego miejsca... a tu ewidetnie nie bylo, wiec nie ma co usprawiedliwaic bo wyprzedzanie na luku drogi gdy nie ma widocznosci to glupota i cala wina za wypadek lezy po stronie rowerzysty.
@Ashardon To pojedż sobie na tą drogę, spróbuj się ściśle trzymać prawej strony drogi i tak wąskiej na jakimś zadupiu, pójdż może do okulisty i zrób sobie okulary, może zobaczysz dodatkowe szczegóły.
@jakisgoscanonim Jesteś skończonym kretynem. Na drodze publicznej masz się trzymać swojego pasa, a nie jeździć, jak ci się podoba. Jak droga jest kręta albo wąska, to masz jechać wystarczająco wolno, żeby się zmieścić i nie ryzykować zjechania ze swojego pasa.
@Ashardon Chłopcze weź się nie ośmieszaj. Rowerzysta, przynajmniej według polskich przepisów, nie miał prawa wyprzedzać:
" Art. 24. o ruchu drog.
Wyprzedzanie
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1)ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;"
@kamil1024 I to tłumaczy rowerzystę który ryzykował własne zdrowie i życie i doprowadził do kolizji? Owszem, jakiś kretyn tu jest ale to raczej Ty.
@kamil1024 taaa, ta jakaś randomowa niezbyt szeroka droga zwykłą drogą publiczną xDDDD.
No oczywiście, że jedzie wystarczająco wolno, ale to wciąż jest ryzykowne trzymać się tak ściśle prawej strony. Kretyn co myśli, że auto jest całkiem na środku albo na drugim pasie...
@jakisgoscanonim Tak, pajacu, ta droga, o ile nie jest na zamkniętym terenie prywatnym, jest drogą publiczną i wyobraź sobie, że obowiązują na niej te dane przepisy, co na innych drogach publicznych. To, że wydaje ci się, że jest inaczej, to tylko tak ci się wydaje. A co do "ryzykowania" - jakby jechał 5 km/h, to by nie miał problemu z trzymaniem się prawej strony. Jak ma, to znaczy, że najwyraźniej na jego umiejętności jedzie za szybko.
@Anthony_Waltz Ale ja niczego takiego nie napisałem! Wkładasz w moje usta słowa, których nie powiedziałem i krytykujesz mnie na tej podstawie. To czyni CIEBIE kretynem. A co do spowodowania kolizji, to kierowca auta robił parę rzeczy, których robić mu absolutnie nie wolno: zmieniał pas bez sygnalizowania i bez upewnienia się, że jest wolny (a nie zawsze był), co za tym idzie - przynajmniej raz zajechał drogę rowerzyście oraz przyspieszał, gdy już był wyprzedzany. Przez te manewry uniemożliwił wyprzedzenie siebie i spowodował, że wyprzedzający znajdował się na lewym pasie znacznie dłużej, niż mógł planować. Nie mówię, że rowerzysta zachował się poprawnie, ale przy tym wszystkim kierowca jest przynajmniej współwinnym.
@kamil1024 Zatem czy zachowanie kierowcy tłumaczy rowerzystę czy nie?
@Anthony_Waltz Jak pisałem - głupie i niebezpieczne manewry kierowcy spowodowały, że rowerzysta był na lewym pasie dłużej, niż mógł planować, więc częściowo tak. Ale w pełni nie, bo jednak na końcu rowerzysta próbuje wyprzedzić po zewnętrznej, co wymaga dużo czasu i najwyraźniej miał ograniczoną widoczność, skoro wjechał w auto jadące z naprzeciwka, więc pomysł wyprzedzania tam był głupi.
@kamil1024 I co z tego, że jest drogą publiczną? Nie negowałem tego, tylko stwierdziłem jak wygląda ta droga. Może i mógł jechać 5km/h, ale czy miał w ogóle tak niską prędkość w tym pojeżdzie?
@jakisgoscanonim Co z tego, że jest drogą publiczną? To, że obowiązują na niej przepisy. Co do prędkości, to ty zacząłeś o tym, że jazda swoim pasem byłaby zbyt ryzykowna (sic!).
@kamil1024 o jezu, ale sobie nadinterpretowałeś zdania xD. Owszem, może trzymanie się mocno prawej strony na tej drodze nie jest bardzo bezpieczne, to jednak można nieco się oddalić od prawej strony i po prostu nie ryzykować zderzenie się z barierką, co zresztą tak było.
@jakisgoscanonim Nie można, jeśli wjeżdżasz przez to na sąsiedni pas.
@kamil1024 Jak miał ograniczoną widoczność to tym bardziej nie powinien wyprzedzać.
Ludzie myślą, że jak kierowca przyhamuje przed skrętem albo jeździ nie wiadomo jak, to znaczy, że chciał utrudnić życie kolarzowi, no ja pierdzielę...
@jakisgoscanonim
No patrz - rowerzysta nie jedzie po linii, tylko daje (absolutnie zgodną z przepisami!) skrajnię pół metra - lament, że blokuje drogę. Kierowca zasuwa środkiem - wszystko ok. Mimo bycia kierowcą, nie rowerzystą, coś mi się detektor hipokryzji załączył ;)
@meeshoo pięknie to ująłeś...
@meeshoo Gdzie piszą o tym pół metra? Bo na pewno nie wolno wyprzedzać jak nie ma do tego miejsca:
" Art. 24. o ruchu drog.
Wyprzedzanie
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;"
@meeshoo tu jest inny przypadek, ja czesto sie wkurzam na rowerzystow powodujacych korek i spowolnienie, najbardziej mnie draznia ludzie ktorzy jezdza wyraznie rekreacynie w ramach przyjemnosci i bezmyslnie wybieraja trase gdzie benda utrudniac zycie ludziom jadacym np do pracy, wiadomo ze jak ktos sam dyma w konkretnym celu, to usprawiedliwam na swoj uzytek czlowieka. Tutaj kierowca troche faktycznie jechal srodkiem ale winienie go za to co ten rowerzysta odwalil to glupota. Jak bym za kazdym razem jak ktos gamoniowacie jezdzi wpadal w amok i wyjezdzal na czolowke na zakrecie to nie pozyl bym tygodnia.
po 1 rowerzesta nie sygnalizował zamiaru wyprzedzania więc kierowca mógł sobie jechać nawet i lewym pasem i nie miał obowiązku puszczania rowerzysty. po 2 na takiej drodze nie da się jechać cały czas przy prawej krawędzi. po 3 rowerzysta to idiota próbując wyprzedzić na takiej drodze
@Rogulek12 mógł sobie jechać "lewym pasem"... No co ty nie powiesz...
powinien jeszcze kopa w dupę dostać za wjazd ma maskę
Widzę że niektórym tu brakuje komórek i zapomnieli że generalnie zabrania się wyprzedzania na zakręcie, a tym bardziej kiedy z przeciwka nadjeżdża samochód. Nie wspominając o odstępie dostosowanym do prędkości.
@Shambler "generalnie zabrania się wyprzedzania na zakręcie" Że co? XD A który niby przepis tego zabrania?
@kamil1024
Oznacza to, że na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi nie wolno wyprzedzać. Dotyczy to zarówno zakrętów, przed którymi umieszczono znaki "niebezpieczny zakręt" (A-1, A-2)
Ale tu oczywiście nie ma polskich oznaczeń, więc sięgamy dalej.
@kamil1024
You should not overtake on a single-lane road in these circumstances: In poor weather conditions: such as rain or fog where you are unable to safely see the road in front of you. When you don't have clear visibility of the road: such as on a BEND, a hump bridge, or on the brow of a hill
Słowo klucz BEND.
@Shambler Łowłekowiec nie myśli, łowełkowiec wie że blachosmród to zło.
@Shambler Ale ty nie napisałeś, że nie wolno wyprzedzać na zakrętach ze znakiem "niebezpieczny zakręt", tylko że nie wolno wyprzedzać na zakrętach (w ogóle)! Ogromna różnica! Na zakrętach ogólnie jak najbardziej wolno wyprzedzać, są wyjątki, ale są to tylko wyjątki. I oczywiście musimy tu o Polsce, bo to polski portal, a filmik nie ma informacji, z jakiego jest kraju. Wklejanie przepisów z losowego innego kraju nie ma uzasadnienia.
@kamil1024
Nie wiem po co dalej drążysz, przecież dyskusja jest o zakrętach z wideo. Na każdym z nich nie powinno się wykonywać manewru wyprzedzania. Przyjrzałeś się znakom? Każdy zakręt jest oznakowany, w tym przypadku nie ma wyjątków. Ostatni zakręt jest nawet podwójne oznakowany, podałem ci przykładowe jego znaczenie, czy musi być z danego kraju żebyś załapał? Znasz ty w ogóle zasady poruszania się na drogach publicznych?
@Shambler "Drążę", bo napisałeś bzdurę, a teraz próbujesz udawać, że nie. A ja zasady znam - polskie zasady, bo tu jeżdżę i zgodnie z tymi zasadami (w ogólnym przypadku) na zakrętach WOLNO wyprzedzać, o ile inne znaki tego nie zabraniają, ma się dostateczną widoczność itd...
pedalarze...
Tak, naprawdę kierowca idiota, bo blokował drogę. Nie mógł znieść, że rowerzysta jedzie szybciej.
@Slawoldinho Rowerzysta też idiota by wyprzedza bez sygnalizacji i bez warunków. Dodatkowo ryzykując swoje życie i powodując kolizję. Chyba jednak większy idiota.