Nie mam opinii na temat wyroku, mam natomiast opinie na temat tego że babka się obudziła po prawie 30 latach, jestem ciekawy dowodów jakie mieli po takim czasie, czysta ciekawość, nie zło życzenie czy wątpienie w sprawiedliwość, ale w większości sytuacji udowodnienie czegoś po 10 latach jest już nie lada wyczynem, a po 30 to coś w stylu kasety musieli by mieć, co tutaj się stało i czy znowu trzeba powtórkę z amber-depp i publicznie procesować.
Piękna manipulacja. Uznano Trumpa jedynie winnym napaści i zniesławienia kobiety. Uniewinniono go w gestii gwałtu. Warto jednak podawać fakty, a nie to co byśmy chcieli się, by się wydarzyło.
Nieważne, że on nie wie, kim ona jest. Ważne, że ona wie, kim on jest i że można trochę dutków zarobić.
Abstrahując od tego czy się go lubi czy ma za głupka ale takie sprawy 30 lat po fakcie powinny być z automatu odrzucane.
Nie mam opinii na temat wyroku, mam natomiast opinie na temat tego że babka się obudziła po prawie 30 latach, jestem ciekawy dowodów jakie mieli po takim czasie, czysta ciekawość, nie zło życzenie czy wątpienie w sprawiedliwość, ale w większości sytuacji udowodnienie czegoś po 10 latach jest już nie lada wyczynem, a po 30 to coś w stylu kasety musieli by mieć, co tutaj się stało i czy znowu trzeba powtórkę z amber-depp i publicznie procesować.
Czyżby skrzywdził tyle kobiet, że już ich nie pamięta?...
A ten obok niej to nie przypadkiem Russell Crowe?
Ciężko oceniać sprawiedliwość wyroku, ale sądzenie Trumpa w Nowym Yorku jest równie bezzstronne, jak Putina na Ukrainie.
Piękna manipulacja. Uznano Trumpa jedynie winnym napaści i zniesławienia kobiety. Uniewinniono go w gestii gwałtu. Warto jednak podawać fakty, a nie to co byśmy chcieli się, by się wydarzyło.
mnie chyba też wtedy napadł , mimo że się jeszcze nie urodzilem