@cincinmj57 -- Podejrzewam, że Autor miał na myśli właśnie normalny współczesny język, z którym można się zetknąć na lekcjach w szkole. Ale w odniesieniu do tych dziwolągów językowych, które ostatnio coraz szerzej się pojawiają, ten normalny język może wydawać się staro-polski.
Popjerdoleńcy wymyślają jakieś gówno, tak jakby klasyczny język polski nie był wystarczająco różnorodny w odpowiednie słowa. Później spotykasz takiego oszołoma i w ogóle nie wiadomo co on tam pjerdoli za uszami pajac jeden.
@Trucker_87 Próbuje się dowartościować. Myśli, że kilka słówek angielskich zrobią z niego wielkiego światowca. Zamiast tego niech pomieszka za granicą i nabierze lokalnego dialektu języka obcego, po czym spotka kogoś bardziej znanego i zagada. Davida Gilless proszę nie podchodzić na autorstwo "A Spanish Piece" z 1969
Nie trzeba zaraz po staropolsku, wystarczy używać tego polskiego, z którym w szkole się każdy jako tako zetknął i składać w miarę logiczne zdania.
@cincinmj57
Tylko zaznacz, że chodzi o język poznany w szkole na lekcjach. Bo na przerwach dzieci posługują się jeszcze dziwniejszym slangiem.
@Rydzykant Racja, ale to już myślący wezmą Twój komentarz pod uwagę i nie będę go powielał.
@cincinmj57 -- Podejrzewam, że Autor miał na myśli właśnie normalny współczesny język, z którym można się zetknąć na lekcjach w szkole. Ale w odniesieniu do tych dziwolągów językowych, które ostatnio coraz szerzej się pojawiają, ten normalny język może wydawać się staro-polski.
Popjerdoleńcy wymyślają jakieś gówno, tak jakby klasyczny język polski nie był wystarczająco różnorodny w odpowiednie słowa. Później spotykasz takiego oszołoma i w ogóle nie wiadomo co on tam pjerdoli za uszami pajac jeden.
@Trucker_87 Nie rozumiem o czym piszesz ;)
@Trucker_87 Bo jak Ty chodziłeś do szkoły to język się nie zmieniał. Babcia nie korzystała słów których Ty nie rozumiałeś lub nie używałeś
@Trucker_87 Próbuje się dowartościować. Myśli, że kilka słówek angielskich zrobią z niego wielkiego światowca. Zamiast tego niech pomieszka za granicą i nabierze lokalnego dialektu języka obcego, po czym spotka kogoś bardziej znanego i zagada. Davida Gilless proszę nie podchodzić na autorstwo "A Spanish Piece" z 1969
Mnie najbardziej rozbraja "imagine że", jakbyśmy nie mieli "wyobraź sobie".
Marnym pocieszeniem jest, że bardziej zapożyczenia z angielskiego kochają rosyjskie onuce...