Pomijam już sam wyczyn, który i bez żonglerki byłby dla większości nieosiągalny, ale martwi mnie cel, który temu towarzyszył. I nie dlatego, że mi on nie pasuje. Wręcz przeciwnie, jestem jak najbardziej za.
Irytuje mnie, a wręcz wku...wia, że co chwilę czytam o zbiórkach na taki lub podobny cel i aż mnie krew zalewa. Ludzie oczywiście z dobroci serca dadzą jak mogą i to się chwali. Ale od czego jest służba zdrowia czy chociażby państwo, które przeżera nasze miliardy na jakieś gówna, swoje układziki, i inne bzdury, a na najważniejsze rzeczy dla obywateli jak zwykle nie ma. Kiedy Wy ludzie zamiast dawać i przyklaskiwać takim akcjom, "ruszycie dupy na Wiejską" i zrobicie porządek tam, gdzie cały ten bałagan się zaczyna?
Teraz czas wejść na Kilimandżaro żonglując kulami do krągli. A może w przyszłym roku żywymi oposami? ;)
Pomijam już sam wyczyn, który i bez żonglerki byłby dla większości nieosiągalny, ale martwi mnie cel, który temu towarzyszył. I nie dlatego, że mi on nie pasuje. Wręcz przeciwnie, jestem jak najbardziej za.
Irytuje mnie, a wręcz wku...wia, że co chwilę czytam o zbiórkach na taki lub podobny cel i aż mnie krew zalewa. Ludzie oczywiście z dobroci serca dadzą jak mogą i to się chwali. Ale od czego jest służba zdrowia czy chociażby państwo, które przeżera nasze miliardy na jakieś gówna, swoje układziki, i inne bzdury, a na najważniejsze rzeczy dla obywateli jak zwykle nie ma. Kiedy Wy ludzie zamiast dawać i przyklaskiwać takim akcjom, "ruszycie dupy na Wiejską" i zrobicie porządek tam, gdzie cały ten bałagan się zaczyna?
ku*wa, po co????????
byłoby ciekawej jakby skakał na 1 nodze robiąc kupę co 50m