Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
358 399
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tobimadara
+10 / 14

Zegarek za 3000zł nie służy temu samemu celowi co ten za 30zł. A 100000zł to jest cena typowego nowego samochodu i płacisz tam chociażby za niezawodność. Masz większą szansę, że pojedziesz nim na drugi koniec Polski i nie zepsuje się w połowie drogi. Bo jak żona będzie musiała spędzić noc w lesie, to nici z Twojego szczęścia ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 12

@tobimadara To raczej kwestia podejścia.
Mi zwisa taki publiczny "prestiż". Kupując coś chcę, aby to coś spełniało MOJE potrzeby, a nie by się "pokazać". Dla mnie zegarek ma pokazywać czas, być wodoodporny (chociaż w tych niższych standardach, byle deszcz go nie zniszczył), wolę zegarki klasyczne na metalowej bransolecie. Tyle.
Pasuje mi moje Casio za jeden grubszy banknot.

Z tym autem za 100tys zł to też tak na dwoje babka wróżyła. Bo czasem używany wóz za 100tys będzie wygodniejszy i bardziej bezawaryjny niż nówka z salonu. Nowe auta szybko tracą na wartości.

Sam demot właśnie ma sugerować to, że nie ma sensu się afiszować bogactwem. Chcesz kupić sobie coś drogiego - spoko. Ale nie musisz tym szastać.
Chcesz ferrari - ok, ale używaj go tak jak używa się ferrari, na torze.
Chcesz jacht - ok, ale pływaj nim. Chcesz mieć posiadłość - ok, ale urządzaj w niej bankiety.

Mógłbym mieć pierdyliard złotych, ale i tak żyłbym na poziomie prawdziwej klasy średniej.
Dom z 150m2, jakiś ogród, syty warsztat (bo lubię majsterkować), civic X type R, motocykl, przyczepa kempingowa, sprzęt wędkarski i w sumie tyle.
Po cholerę te luksusy? Dla mnie biba w ogrodzie z grillem jest nawet lepsza niż jakiś bankiet w Dubaju.
Przyjemności za większy hajs nie będą przyjemniejsze tylko dlatego że są droższe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
0 / 2

@rafik54321 dobrze napisane.
Wedkujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Obyczajowy Rzadziej niż bym chciał :P ...

Kiedyś wędkowałem kilka razy w miesiącu, teraz to raczej kilka razy w roku :/ .
PZW ma chore stawki i taniej mi wychodzi jeździć na komercję. 40zł od dnia, jak jeżdżę z 5 razy do roku to jest pikuś vs 700zł na PZW.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
0 / 2

@rafik54321 ja jeździłem z ziomkami ale nie łowiłem :) byłem odpowiedzialny za grilla, jedzenie, namiot itd. Ziomale tam twardo walczyli z rybami a ja obstawiałem tyły :))

Jedne z lepszych wypadów w życiu :))))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Obyczajowy Bo najlepsze wypady to te, na której nikt się nie "napina" XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

@tobimadara Powyżej pewnych kwot jakość nie wzrasta. Zegarek za 100 zł kupujesz dla siebie, zegarek za 100 tys. zł już dla innych, żeby zaznaczyć swój status społeczny.
A kiedy jesteś naprawdę znany i naprawdę bogaty, znów możesz kupować zegarek za 100 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@rafik54321 najgorzej tylko znaleźć dom, albo projekt domu który będzie miał powierzchnię maks 150m2 z garażem, normalnym pomieszczeniem gospodarczym i przestrzenią na wypasiony warsztat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Cascabel raczej problem bym ugryzł inaczej. Dom domem, a wypasiony warsztat byłby osobnym budynkiem haha. Tak powinno być znacznie łatwiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kali2
-1 / 3

czemu miałbym mieszkać w domu 3k/m2 sam? czemu to zakładasz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+23 / 29

Jak ja nie znoszę tego bajdurzenia "bądźcie skromni" i dalej wywód jakiegoś domorosłego hipisa. Istniejemy w świecie materialnym. Zarabiaj ile się da żyjąc w zgodzie ze sobą. Bo wkład pieniężny 3 zł i 300 zł to nie to samo. A jak uważasz, że jednak jest, to podam numery kilku kont fundacji wspierających zwierzaki i pozbądź się tego strasznego balastu. Pieniądze są potrzebne - wystarczy dojść do ściany, gdy zachoruje ktoś bliski. Wtedy albo staniesz na jajach aby coś zrobić, albo pozyskasz tego kaca za 6 złotych jęcząc o ciężkości żywota.

Zgadzam się jedynie z pierwszym stwierdzeniem - tylko je powiedział Steeve Jobs, wiec przydatne byłoby wstawienie cudzysłowu. A ten cały bełkot dalej to dla mnie jakieś wywody człowieka racjonalizującego nieudolność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+8 / 8

@Amon1023 -- A do tego wszystkiego jeszcze idiotyczny argument,
że i tak wszyscy skończymy w dole w ziemi.
Czyli cały przebieg życia nie ma znaczenia, bo i tak skończymy w ziemi.
Ja jednak bardziej skupiam się na tym, co się dzieje, ZANIM mnie zakopią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+3 / 7

JEST bardzo znacząca różnica między zegarkiem za 30zł a zegarkiem za 5000zł
Wygląd, precyzja wykonania, dokładność wskazań czasu i nie tylko, odporność na użytkowanie, środowisko i upływ czasu.

Każdy tani zegarek jaki miałem rozsypywał się w ciągu kilku miesięcy. Drogi zegarek dostałem "w spadku" - i po renowacji jest ze mną już prawie 10 lat bez żadnych problemów. Używam go na co dzień - ale gdy dotknie mnie kryzys - zawsze mogę go sprzedać.

Jest takie (amerykańskie) powiedzenie: "Ubogiego nie stać na tanie rzeczy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2023 o 12:13

N Nighthawk7
+2 / 4

Kolejne gadanie typowego zazdrośnika "a po co Ci to", które dziwnym trafem z reguły ogranicza się do aktualnego poziomu narzekającego, byle niewiele wyżej, bo wtedy to już "szpanerstwo". Byle "ja" na górze, bo akurat "ja i mój status materialny" jesteśmy wyznacznikiem tego czego człowiekowi potrzeba.
Jeden będzie zadowolony z mieszkania na 50 metrach z żoną, trójką dzieci i labradorem, inny z posiadania w domu własnej biblioteki książek o powierzchni pięciu mieszkań poprzedniego, a jeszcze inny siedząc wieczorem w basenie przy willi pośrodku niczego obserwując gwiazdy na niebie.
Patrzcie ludzie w swój portfel i nie wyliczajcie innym co jest im potrzebne, a co nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+2 / 2

@Nighthawk7 "Jeden będzie zadowolony z mieszkania na 50 metrach z żoną, trójką dzieci i labradorem" - nie, nie będzie. Nadal może być w życiu szczęśliwy, ale ten aspekt nie będzie mu się podobał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+2 / 2

Jak będziesz mieszkać z rodzną w małej zimnej i wilgotnej klitce, gdzie nikt nie będzie miał kąta dla siebie, to już widzę to szczęście. Powodzenia. Mogę się mylić, ale rzeczy materialne mają znaczenie w sensie użytkowym, żeby spełniały swoje zadanie i były solidne, niezawodne. I tu cena ma znaczenie, ale niestety nie zawsze. Bo są produkty, gdzie płaci się za markę, a nie za jakość.

Ale jak kupuje się różne rzeczy tylko po to, żeby się pokazać, to moim zdaniem bez sensu, Chyba że ma to związek z wykonywaną pracą i budowaniem wizerunku. Np. prawnik w luksusowym i drogim aucie wzbudza większy respekt niż taki w starym gracie, bo skoro ma takie auto, to klienci dużo mu płacą, a skoro dużo mu płacą, to jest dobry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nicoz
+5 / 5

Rolex za 70 czy nawet 300 tyś zł jakiegoś milionera odmierza czas jego zabawy, odpoczynku, rozrywki. Moja tania Dugena za 200 zł odmierza czas mojej pracy. Nie mówcie, że nie ma różnicy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+2 / 2

Kiedy zachorujesz i liczysz na NFZ, to może długo nie pociągnąć, a jeśli ktoś ma kasę na leczenie w prywatnej klinice, ma szansę wyjść z choroby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 000gd000
+1 / 1

Ty żyj skromnie, abym ja żył bajecznie. Mniej więcej tyle warte jest to pier8olenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+4 / 4

Serio? Faktycznie nie ma co wydziwiać ale:
1. wolałbym jakiś fajny zegarek za dwie- trzy stówy niż złoma za 30 zł, który przestaje działać, jak się ręka trochę spoci.
2. Zdecydowanie lepiej mieć 300 zł na zakupy niż 3 zł, bo za to ostatnie to nawet chleba nie kupię.
3. Chyba nie chciałbym wypić wino za 6 zł, bo bałbym się, że tam sama trucizna może być.
4. Wolałbym jakieś lokum z trzema pokojami, to każdy miałby wtedy swój, a nie gnieździmy się całą trójką w jednym pokoju.
5. Co do samochodu to z kwotą nie zaszalałeś, chyba nie masz samochodu i nie orientujesz się w kosztach ale wolałbym jakąś kilkuletnią toyotkę niż ciągle psującego się matiza.
A o dziurę w ziemi się nie martwię, to już nie będzie mój problem. I na koniec zacytuję mojego kolegę: ja to bym chciał, żeby mnie coś zeżarło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

Z wiekiem uświadomiłem sobie, że świat całkowicie racjonalny byłby nie do zniesienia. I tak - posiadanie drogiego zegarka, bardzo drogiego samochodu czy za dużego domu jest irracjonalne. Ale, idąc tą drogą, nieuchronnie dojdziemy do wniosku, że irracjonalne jest cokolwiek, poza jedzeniem, wydalaniem i spaniem. A na koniec - że bez sensu jest samo życie.

Więc, skoro już żyjemy bez sensu, to miejmy z tego chociaż przyjemność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 2

ja pojde dalej
nie wazne czy jedzenie bedzie dobrze przyprawione czy zle, kupa bedzie taka sama
nie wazne czy pracujesz czy jestes na wakacjach, spedzasz czas pod tym samym sloncem
nie wazne czy czytasz ksiazke z prawej do lewej czy z lewej do prawej, to wciaz ta sama ksiazka
nie wazne czy bedziesz dobrym czlowiekiem czy zlym, i tak umrzesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Korczaszko
+2 / 2

Zazwyczaj tak pie*lą Ci co tej kasy nie mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekOKM
0 / 2

Ktoś, kto tak mówi, chyba w życiu nie jechał fajnym samochodem, nie był na wakacjach w fajnym hotelu i nie pił dobrego alkoholu. Oczywiście, że rzeczy materialne są po to, żeby się nimi cieszyć. Skoro ktoś uczciwie zarobił na Ferrari, lubi motoryzację, to dlaczego ma nim nie jeździć? Chociażby dla samej przyjemności z jazdy. Także jak macie pieniądze, to spełniajcie swoje marzenia, kupujcie Ferrari (jeżeli Was stać) i cieszcie się życiem :) Jeżeli nie robicie tego na kredyt, nikomu nie robicie krzywdy, to wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quel
+1 / 1

Zegarek jest biżuterią, ozdoba i jednak jest różnica czy ktoś nosi coś eleganckiego czy np. kolczyki z modeliny z odpustu. Umiejętnie dobrany świadczy o guście i dobrym smaku.

Jeżeli nie byłoby różnicy między nimi to nie powstałby ten demot tłumaczący nam jak to jej nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+1 / 1

Bajeczka, którą biedni próbują się pocieszać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bolszu
0 / 0

To jest podejście typu "bieda jest ok". To nie chodzi o zegarek za 30 czy 3000 złotych. Człowiek powinien mieć aspiracje do otaczania się rzeczami ładnymi nie tylko funkcjonalnymi. Zegarek za 30zł pokazuje godzinę ale z reguły wygląda słabo materiały są średnie zaśmieca przestrzeń i środowisko bo nawet w nim nikt nie wymieni baterii. Jak się wyczerpie to ląduje w koszu. Nie ma na deklu graweru bliskiej osoby a i dzieciom go nie przekażesz żeby przypominały mu Ciebie kiedyś. Rzeczy mogą mieć symbolikę i znaczenie które zwykle nadaje im czas. Jedni otaczają się rzeczami wartościowymi (nie drogimi) a inni tanią tandetą. Wybór należy do Ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

Niektórzy maja jednak wieksze dziury. Np w grobach rodzinnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem