Ja tak robię od lat, a od kilku lat to nawet coraz częściej zaglądam w te pojemniki, gdzie leży żywność z krótkim terminem, bo jest mega tańsza. Tylko że zauważyłem, jak kiedyś te pojemniki były bogatsze w produkty, tak teraz znacznie więcej osób szuka w nich sposobu na przetrwanie.
Aha.. wysłałam mężowi trzy zdjęcia produktów, które ma kupić w aptece. Jak nie ma, nie kupuj.
1. Ibum bez smaku (dla dzieci) - kupił truskawkowy
2. Vit c prawidłowo
3. Witaminy dla dziecka - zapamiętał, że mają być owocowe, nie o smaku coli. Kupił owocowe innej firmy (dla dużo starszych dzieci)
I tak zawsze wyglądają zakupy. Takie listy też robię. I też 3/4 jest inna niż miała być.
Tak więc.. żona zrozumie.
Ja tak robię od lat, a od kilku lat to nawet coraz częściej zaglądam w te pojemniki, gdzie leży żywność z krótkim terminem, bo jest mega tańsza. Tylko że zauważyłem, jak kiedyś te pojemniki były bogatsze w produkty, tak teraz znacznie więcej osób szuka w nich sposobu na przetrwanie.
@cincinmj57 Też tak robię, ale nie sądziłem, że to coś wyjątkowego..
Ciekawe na kogo glos w wyborach ta osoba oddała? Jaką oglada telewizję? Czy wysyła przekazy do Torunia? Już mi ich nie żal.
Aha.. wysłałam mężowi trzy zdjęcia produktów, które ma kupić w aptece. Jak nie ma, nie kupuj.
1. Ibum bez smaku (dla dzieci) - kupił truskawkowy
2. Vit c prawidłowo
3. Witaminy dla dziecka - zapamiętał, że mają być owocowe, nie o smaku coli. Kupił owocowe innej firmy (dla dużo starszych dzieci)
I tak zawsze wyglądają zakupy. Takie listy też robię. I też 3/4 jest inna niż miała być.
Tak więc.. żona zrozumie.