Hmm...no zależy wszystko o jakim wyjeździe mowa i jakie kto posiada doświadczenia z tym związane. Ja tam raczej staram się wybierać raczej sprawdzone hotele. Jeśli jakiś resort posiada co najmniej kilkaset opinii to jakieś tam wnioski na ich podstawie można już sobie wyciągnąć. Oczywiście, że można się naciąć na różne sytuacje nawet w pięciogwiazdkowym renomowanym hotelu, ale raczej jest to rzadkość. W europejskich krajach wybierając takie czy inne miejsce można raczej przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa czego można się spodziewać. Szczerze powiedziawszy to jeszcze nigdy podczas moich wyjazdów nie zdarzyło mi się otrzymać standardu dużo gorszego niż ten którego się spodziewałem po danym miejscu.
@Trucker_87 no ale wtedy wydajesz kupę kasy. Ja jeżdżę budżetowo bo nie chcę żeby głównym uczuciem w podróży był strach przed biedą w nadchodzących miesiącach. Więc sypiam w tanich hotelach, zwykle poniżej 500 za noc i i tak na 80% jest spoko.
@Albiorix, wygląda na to, że moje standardy (i możliwości) są jeszcze niższe, bo w ogóle nie nocuję w hotelach. Wybieram jakieś najtańsze kwatery na Booking, i też nigdy nie miałem problemów i powodów do narzekań.
Owszem, w wielu hotelach nocowałem, zwykle służbowo, max 4☆, i poza szwedzkim stołem na śniadanie nie widzę żadnych przewag nad tanią kwaterą.
Tyle, że ja należę do ludzi, którym luksus nie imponuje w najmniejszym stopniu.
Ja byłem ostatnio w fajnym hotelu. Nie mniej łózko hotelowe a moje własne to niebo i ziemia. Mają dziwny zwyczaj wstawiania 90 cm łóżek i to nawet w sporych pokojach.
@adamis62 @Albiorix Zauważyłam, że wiele zależy od tego jakie warunki człowiek ma w domu, jakie przyzwyczajenia i do czego na wyjazdach służy mu "nocleg". Podobno są ludzie, którzy jadą do hotelu żeby się wyspać i odpocząć - takim osobom wspomniane przez was warunki definitywnie nie wystarczą. Są też tacy, którzy do hotelu wpadną tylko spać, padają wykończeni na łóżko po całym dniu zwiedzania i w sumie nawet jakby było kamienne, to by się wyspali.
Zauważyłam też, że od czasu wymiany materaca w domu na wygodniejszy i od kiedy w domu się wysypiam, hotele stały się dużo mniej wygodne.
Od kilku lat sprdzam większość życia na wyjazdach, głównie służbowych ale też rekreacyjnych, i nigdzie nie sypiam tak dobrze jak w domu....a hotele **** i więcej.
Czyżby powrót z Pol'and'rock?
@cobysciechcieliwiedziec
Coś tak mi świta :)
Hmm...no zależy wszystko o jakim wyjeździe mowa i jakie kto posiada doświadczenia z tym związane. Ja tam raczej staram się wybierać raczej sprawdzone hotele. Jeśli jakiś resort posiada co najmniej kilkaset opinii to jakieś tam wnioski na ich podstawie można już sobie wyciągnąć. Oczywiście, że można się naciąć na różne sytuacje nawet w pięciogwiazdkowym renomowanym hotelu, ale raczej jest to rzadkość. W europejskich krajach wybierając takie czy inne miejsce można raczej przypuszczać z dużą dozą prawdopodobieństwa czego można się spodziewać. Szczerze powiedziawszy to jeszcze nigdy podczas moich wyjazdów nie zdarzyło mi się otrzymać standardu dużo gorszego niż ten którego się spodziewałem po danym miejscu.
@Trucker_87 no ale wtedy wydajesz kupę kasy. Ja jeżdżę budżetowo bo nie chcę żeby głównym uczuciem w podróży był strach przed biedą w nadchodzących miesiącach. Więc sypiam w tanich hotelach, zwykle poniżej 500 za noc i i tak na 80% jest spoko.
@Albiorix, wygląda na to, że moje standardy (i możliwości) są jeszcze niższe, bo w ogóle nie nocuję w hotelach. Wybieram jakieś najtańsze kwatery na Booking, i też nigdy nie miałem problemów i powodów do narzekań.
Owszem, w wielu hotelach nocowałem, zwykle służbowo, max 4☆, i poza szwedzkim stołem na śniadanie nie widzę żadnych przewag nad tanią kwaterą.
Tyle, że ja należę do ludzi, którym luksus nie imponuje w najmniejszym stopniu.
Własny kibelek??? Ciśnienie pod prysznicem??? Mięciutkie łóżko??? Kanapa??? Że też ludziom takie rzeczy dają szczęście.
To gdzie oni spędzają wakacje, w Sudańskiej wiosce?
@Trucker_87
Ja byłem ostatnio w fajnym hotelu. Nie mniej łózko hotelowe a moje własne to niebo i ziemia. Mają dziwny zwyczaj wstawiania 90 cm łóżek i to nawet w sporych pokojach.
@Trucker_87 wow - niesamowite ..........ale kogo to obchodzi???
@adamis62 Wspólne łazienki są w hostelach, zwykle są one spoko, czyste i nie ma problemu a ceny są podobne do tanich hoteli z własną łazienką.
Materace są często twarde bo większość ludzi woli twarde.
@next_1
Sugeruję zaznajomić się z koncepcją forum internetowego
@adamis62 @Albiorix Zauważyłam, że wiele zależy od tego jakie warunki człowiek ma w domu, jakie przyzwyczajenia i do czego na wyjazdach służy mu "nocleg". Podobno są ludzie, którzy jadą do hotelu żeby się wyspać i odpocząć - takim osobom wspomniane przez was warunki definitywnie nie wystarczą. Są też tacy, którzy do hotelu wpadną tylko spać, padają wykończeni na łóżko po całym dniu zwiedzania i w sumie nawet jakby było kamienne, to by się wyspali.
Zauważyłam też, że od czasu wymiany materaca w domu na wygodniejszy i od kiedy w domu się wysypiam, hotele stały się dużo mniej wygodne.
Będąc w hotelu w Grecji toaleta nie miała umywalki.
Żeby umyć ręce trzeba wyjść z toalety i przed toaletą jest umywalka
@Kokuso Podobał się toalecie pobyt w hotelu w Grecji? :D
Od kilku lat sprdzam większość życia na wyjazdach, głównie służbowych ale też rekreacyjnych, i nigdzie nie sypiam tak dobrze jak w domu....a hotele **** i więcej.