@WhiteD Poza tym przecież nie premier osobiście sprawdza gościa, nawalił ktoś z kancelarii, kto nie zadał sobie podstawowego trudu, żeby prześwietlić człowieka.
Ucieszyli się po prostu, że mają jakiegoś weterana, to go uhonorowali. Facet musiał mieć niezły ubaw na stare lata. Coś jak z tym:
- Macie zniżki dla weteranów wojennych?
- Oczywiście!
- Danke!
@mafouta Niestety, Żydzi bardzo są podatni na słowa-klucze i bardzo trudno z nimi merytorycznie dyskutować. Wszystkich członków dywizji bardzo dokładnie sprawdzały amerykańskie służby po poddaniu się dywizji Aliantom, potem byli sprawdzani na Procesie Norymberskim, i mimo wysiłków Sowietów, nie udało się im udowodnić żadnych zbrodni. Potem byli sprawdzani przez Kanadyjczyków przed uzyskaniem obywatelstwa Kanady, potem jeszcze raz w 1986 roku na zlecenie Parlamentu Kanady - kiedy KGB znowu rozpętało kampanię oszczerstw. Ludzie cztery razy udowodnili że nie są wielbłądami, a teraz po 70 latach muszą robić to jeszcze raz.
@Geoffrey Wiara w to, że w powojennym zamieszaniu daje się cokolwiek ustalić na 100%, jest bardzo naiwna. Jeśli ktoś chciał ukryć swoje czyny, to znalazł sposób. Wystarczyło, że nie znaleźli się żadni świadkowie, którzy mogliby go rozpoznać.
Ja się muszę natomiast pokajać, bo czytam właśnie, że Kanada po prostu niezbyt przykładała się do badania biografii przybywających do niej weteranów, a co więcej, przynależność Hunki do SS Galizien była powszechnie znana. W takim układzie znacznie większa jest wina obu głów państwa, bo oba rządy zbagatelizowały problem (w 2004 r. Hunka został honorowym obywatelem ukraińskiego miasta Bereżany).
Oczywiście nie musiał być zbrodniarzem wojennym, mógł nie mieć ku temu możliwości, ale umówmy się, że do jednostek SS nie szli ludzie kryształowi.
@jonaszewski A rozumiesz różnicę między jednostką SS, a oddziałem Waffen SS? Czy dla Ciebie wsio ryba? Oddziały SS były tworzone z ideowych nazistów, Waffen SS, to oddziały złożone z cudzoziemców, którzy mieli pokazać jak to Niemcy dbają o inne narody i dają im możliwość "walki o wolność". Właśnie tak, Niemcy robili oddziały do walki z Sowietami, bo dla Ukraińców Sowieci byli największym wrogiem. Do SS Galizien zgłosiło się około 100 tysięcy chętnych, po Wielkim Głodzie i sowieckiej okupacji Galicji w 1939 roku, każdy Ukrainiec chciał walczyć z Sowietami. Tak jak dziś. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że Niemcy wcale nie są od sowietów lepsi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2023 o 22:53
@Geoffrey Oczywiście, że rozróżniam SS od Waffen-SS. Jako tłumacz mam na koncie kilka książek o II wojnie światowej, polecam poczytać, dokształcić się :)
Sęk w tym, że tuż po wojnie Waffen-SS zostało uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.
Już w 1943 r. wiadomo było zresztą, jakich zbrodni się dopuszczali, a sama 14 Dywizja Grenadierów SS (czyli SS Galizien właśnie) wymordowała m.in. mieszkańców Huty Pieniackiej.
Co ciekawe, zaciąg potępiali nawet banderowcy z OUN-B.
Oczywiście podtrzymuję mimo to stanowisko, że nie każdy żołnierz Waffen-SS był zbrodniarzem, ale faktem jest, że na ochotnika zgłosił się do jednostki zbrodniarzy sformowanej przez władze zbrodniczego kraju. Druga wojna światowa to nie są czarno-białe czasy, podejmowano wtedy wiele trudnych decyzji, co nie znaczy, że mamy dziś fetować członków formacji, które mordowały naszych pradziadków i dziadków.
@AionAeon
Lata 50" XX wieku
- A pomagacie jakoś kombatantom?
- Tak, pomagamy, babciu, pomagamy. Co robiliście przez wojnę?
- Nosiłam partyzantom jedzenie, o oni mi dziękowali "danke, danke"
- Ależ to byli Niemcy!
- Ale z NRD!
@jonaszewski Widzę, że coś wiesz, ale nie do końca. Nie jest prawdą, że zbrodni w Hucie Pieniackiej dokonali członkowie SS Galizien. To byli członkowie niemieckiej policji pomocniczej. Po drugie, SS Galizien nie została uznana za organizację zbrodniczą przez Trybunał w Norymberdze, a jej członkowie byli wielokrotnie sprawdzani zarówno przez Amerykanów, jak Brytyjczyków i Kanadyjczyków. Po trzecie w końcu, i najważniejsze, to to, że Ukraińcy zgłaszali się nie do "organizacji zbrodniczej" tylko swoich do wyzwolicieli, którzy pokonali ich największych wrogów, sowietów, po to, aby dale walczyć z Sowietami. Ukraińcy nie stracili przez Niemców państwa w 1939 roku i nie możesz przykładać polskiej miary do ukraińskiej rzeczywistości. Nawet Zachód nie wiedział jeszcze o niemieckich zbrodniach, a co dopiero ludzie na terenach zajętych w 39 roku przez Sowietów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2023 o 17:13
@sokolasty Wszystko zależy od tego, KIM jest i CO ZROBIŁA konkretna osoba. Jeden z dowódców tej formacji ma też polskie Virtuti Militari otrzymane od Władysława Andersa.
@Geoffrey Bardzo szkoda, że idziesz w zaparte, bo przecież wyjątkowo łatwo Cię zdemaskować.
Oddajmy po prostu głos samemu Trybunałowi:
"W odniesieniu do SS Trybunał obejmuje wszystkie osoby, które zostały oficjalnie uznane za członków SS, w tym członków Allgemeine SS, członków Waffen SS, członków SS Totenkopf Verbaende oraz członków różnych sił policyjnych, którzy byli członkami SS. [...] Trybunał uznaje za zbrodniczą w rozumieniu Karty grupę złożoną z osób, które zostały oficjalnie przyjęte w poczet członków SS wymienionych w poprzednim ustępie, które stały się lub pozostały członkami tej organizacji ze świadomością, że jest ona wykorzystywana do popełniania czynów uznanych za zbrodnicze w art. 6 Karty lub które jako członkowie tej organizacji były osobiście zamieszane w popełnianie takich zbrodni, z wyłączeniem jednak osób, które zostały wciągnięte do członkostwa przez państwo w taki sposób, że nie miały wyboru w tej sprawie i które nie popełniły takich zbrodni".
Oczywiście 14 Dywizja Grenadierów Waffen SS (zwana Galizien) należy do powyższej grupy.
O "sprawdzaniu" przez Kanadyjczyków dość negatywnie wypowiedzieli się sami Kanadyjczycy. W 1986 r. komisja Deschênesa ustaliła, że do kraju przedostało się całkiem sporo zbrodniarzy. Co ciekawe, sama komisja (i zapewne to masz na myśli) stwierdziła, wbrew stanowisku Norymbergi, że SS Galizien nie dopuściła się zbrodni jako grupa.
Coś tam wiesz, ale nie do końca. No, ale dość już tej dyskusji, bo Twoja fascynacja tą jednostką i gorączkowe próby jej obrony robią się podejrzane.
@jonaszewski Po takich tekstach jak "gorączkowe próby jej obrony" i "Łatwo mnie zdemaskować", widać że nie o prawdę Ci chodzi, ani nawet o dyskusję a o szukanie "zdrajców". A wystarczyłoby przeczytać to, co zacytowałeś, żeby zrozumieć, ze jednak nie masz racji. "Trybunał uznaje za zbrodniczą w rozumieniu Karty grupę złożoną z osób, które zostały oficjalnie przyjęte w poczet członków SS wymienionych w poprzednim ustępie, które stały się lub pozostały członkami tej organizacji ze świadomością, że jest ona wykorzystywana do popełniania czynów uznanych za zbrodnicze w art. 6 Karty" Oba warunki muszą zostać spełnione równocześnie. Nie zrozumiałeś.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2023 o 21:45
Wszystkich członków dywizji Waffen SS Galizien bardzo dokładnie sprawdzały amerykańskie służby po poddaniu się dywizji Aliantom. Tak jak Estończyków, Łotyszy i kilka innych narodowych formacji. Potem byli sprawdzani na Procesie Norymberskim, i mimo wysiłków Sowietów, żeby oczernić ukraińską dywizję, nie udowodniono im żadnych zbrodni. Potem byli sprawdzani przez Kanadyjczyków przed uzyskaniem obywatelstwa Kanady, potem jeszcze raz w 1986 roku na zlecenie Parlamentu Kanady - kiedy KGB znowu rozpętało kampanię oszczerstw. Ludzie cztery razy udowodnili że nie są wielbłądami, a teraz po 70 latach muszą robić to jeszcze raz.
Oczywiście zrobił to w geście pamięci zamordowanych Polaków...
@mafouta nie, gość od strony ojca jest Żydem. Ale jest też szurem bo popiera odklejonego RFK Jr, więc cholera wie o co facetowi chodzi.
@WhiteD Poza tym przecież nie premier osobiście sprawdza gościa, nawalił ktoś z kancelarii, kto nie zadał sobie podstawowego trudu, żeby prześwietlić człowieka.
Ucieszyli się po prostu, że mają jakiegoś weterana, to go uhonorowali. Facet musiał mieć niezły ubaw na stare lata. Coś jak z tym:
- Macie zniżki dla weteranów wojennych?
- Oczywiście!
- Danke!
@jonaszewski
Fajnie że wyjaśniłeś, bo to brzmi aż nierealnie. Jeśli te info z demota to prawda to rzeczywistość sparodiowała ten dowcip.
@mafouta Niestety, Żydzi bardzo są podatni na słowa-klucze i bardzo trudno z nimi merytorycznie dyskutować. Wszystkich członków dywizji bardzo dokładnie sprawdzały amerykańskie służby po poddaniu się dywizji Aliantom, potem byli sprawdzani na Procesie Norymberskim, i mimo wysiłków Sowietów, nie udało się im udowodnić żadnych zbrodni. Potem byli sprawdzani przez Kanadyjczyków przed uzyskaniem obywatelstwa Kanady, potem jeszcze raz w 1986 roku na zlecenie Parlamentu Kanady - kiedy KGB znowu rozpętało kampanię oszczerstw. Ludzie cztery razy udowodnili że nie są wielbłądami, a teraz po 70 latach muszą robić to jeszcze raz.
@Geoffrey Wiara w to, że w powojennym zamieszaniu daje się cokolwiek ustalić na 100%, jest bardzo naiwna. Jeśli ktoś chciał ukryć swoje czyny, to znalazł sposób. Wystarczyło, że nie znaleźli się żadni świadkowie, którzy mogliby go rozpoznać.
Ja się muszę natomiast pokajać, bo czytam właśnie, że Kanada po prostu niezbyt przykładała się do badania biografii przybywających do niej weteranów, a co więcej, przynależność Hunki do SS Galizien była powszechnie znana. W takim układzie znacznie większa jest wina obu głów państwa, bo oba rządy zbagatelizowały problem (w 2004 r. Hunka został honorowym obywatelem ukraińskiego miasta Bereżany).
Oczywiście nie musiał być zbrodniarzem wojennym, mógł nie mieć ku temu możliwości, ale umówmy się, że do jednostek SS nie szli ludzie kryształowi.
@jonaszewski A rozumiesz różnicę między jednostką SS, a oddziałem Waffen SS? Czy dla Ciebie wsio ryba? Oddziały SS były tworzone z ideowych nazistów, Waffen SS, to oddziały złożone z cudzoziemców, którzy mieli pokazać jak to Niemcy dbają o inne narody i dają im możliwość "walki o wolność". Właśnie tak, Niemcy robili oddziały do walki z Sowietami, bo dla Ukraińców Sowieci byli największym wrogiem. Do SS Galizien zgłosiło się około 100 tysięcy chętnych, po Wielkim Głodzie i sowieckiej okupacji Galicji w 1939 roku, każdy Ukrainiec chciał walczyć z Sowietami. Tak jak dziś. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że Niemcy wcale nie są od sowietów lepsi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2023 o 22:53
@Geoffrey Oczywiście, że rozróżniam SS od Waffen-SS. Jako tłumacz mam na koncie kilka książek o II wojnie światowej, polecam poczytać, dokształcić się :)
Sęk w tym, że tuż po wojnie Waffen-SS zostało uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.
Już w 1943 r. wiadomo było zresztą, jakich zbrodni się dopuszczali, a sama 14 Dywizja Grenadierów SS (czyli SS Galizien właśnie) wymordowała m.in. mieszkańców Huty Pieniackiej.
Co ciekawe, zaciąg potępiali nawet banderowcy z OUN-B.
Oczywiście podtrzymuję mimo to stanowisko, że nie każdy żołnierz Waffen-SS był zbrodniarzem, ale faktem jest, że na ochotnika zgłosił się do jednostki zbrodniarzy sformowanej przez władze zbrodniczego kraju. Druga wojna światowa to nie są czarno-białe czasy, podejmowano wtedy wiele trudnych decyzji, co nie znaczy, że mamy dziś fetować członków formacji, które mordowały naszych pradziadków i dziadków.
@AionAeon
Lata 50" XX wieku
- A pomagacie jakoś kombatantom?
- Tak, pomagamy, babciu, pomagamy. Co robiliście przez wojnę?
- Nosiłam partyzantom jedzenie, o oni mi dziękowali "danke, danke"
- Ależ to byli Niemcy!
- Ale z NRD!
@Geoffrey
ty niemniej: honorowanie członka SS (czy Wehrmachtu, NKWD, gestapo) nie powinno mieć miejsca
Może poza Sprawiedliwymi wśród narodów świata
@jonaszewski Widzę, że coś wiesz, ale nie do końca. Nie jest prawdą, że zbrodni w Hucie Pieniackiej dokonali członkowie SS Galizien. To byli członkowie niemieckiej policji pomocniczej. Po drugie, SS Galizien nie została uznana za organizację zbrodniczą przez Trybunał w Norymberdze, a jej członkowie byli wielokrotnie sprawdzani zarówno przez Amerykanów, jak Brytyjczyków i Kanadyjczyków. Po trzecie w końcu, i najważniejsze, to to, że Ukraińcy zgłaszali się nie do "organizacji zbrodniczej" tylko swoich do wyzwolicieli, którzy pokonali ich największych wrogów, sowietów, po to, aby dale walczyć z Sowietami. Ukraińcy nie stracili przez Niemców państwa w 1939 roku i nie możesz przykładać polskiej miary do ukraińskiej rzeczywistości. Nawet Zachód nie wiedział jeszcze o niemieckich zbrodniach, a co dopiero ludzie na terenach zajętych w 39 roku przez Sowietów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2023 o 17:13
@sokolasty Wszystko zależy od tego, KIM jest i CO ZROBIŁA konkretna osoba. Jeden z dowódców tej formacji ma też polskie Virtuti Militari otrzymane od Władysława Andersa.
@Geoffrey Bardzo szkoda, że idziesz w zaparte, bo przecież wyjątkowo łatwo Cię zdemaskować.
Oddajmy po prostu głos samemu Trybunałowi:
"W odniesieniu do SS Trybunał obejmuje wszystkie osoby, które zostały oficjalnie uznane za członków SS, w tym członków Allgemeine SS, członków Waffen SS, członków SS Totenkopf Verbaende oraz członków różnych sił policyjnych, którzy byli członkami SS. [...] Trybunał uznaje za zbrodniczą w rozumieniu Karty grupę złożoną z osób, które zostały oficjalnie przyjęte w poczet członków SS wymienionych w poprzednim ustępie, które stały się lub pozostały członkami tej organizacji ze świadomością, że jest ona wykorzystywana do popełniania czynów uznanych za zbrodnicze w art. 6 Karty lub które jako członkowie tej organizacji były osobiście zamieszane w popełnianie takich zbrodni, z wyłączeniem jednak osób, które zostały wciągnięte do członkostwa przez państwo w taki sposób, że nie miały wyboru w tej sprawie i które nie popełniły takich zbrodni".
Oczywiście 14 Dywizja Grenadierów Waffen SS (zwana Galizien) należy do powyższej grupy.
O "sprawdzaniu" przez Kanadyjczyków dość negatywnie wypowiedzieli się sami Kanadyjczycy. W 1986 r. komisja Deschênesa ustaliła, że do kraju przedostało się całkiem sporo zbrodniarzy. Co ciekawe, sama komisja (i zapewne to masz na myśli) stwierdziła, wbrew stanowisku Norymbergi, że SS Galizien nie dopuściła się zbrodni jako grupa.
Coś tam wiesz, ale nie do końca. No, ale dość już tej dyskusji, bo Twoja fascynacja tą jednostką i gorączkowe próby jej obrony robią się podejrzane.
@jonaszewski Po takich tekstach jak "gorączkowe próby jej obrony" i "Łatwo mnie zdemaskować", widać że nie o prawdę Ci chodzi, ani nawet o dyskusję a o szukanie "zdrajców". A wystarczyłoby przeczytać to, co zacytowałeś, żeby zrozumieć, ze jednak nie masz racji. "Trybunał uznaje za zbrodniczą w rozumieniu Karty grupę złożoną z osób, które zostały oficjalnie przyjęte w poczet członków SS wymienionych w poprzednim ustępie, które stały się lub pozostały członkami tej organizacji ze świadomością, że jest ona wykorzystywana do popełniania czynów uznanych za zbrodnicze w art. 6 Karty" Oba warunki muszą zostać spełnione równocześnie. Nie zrozumiałeś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2023 o 21:45
Wszystkich członków dywizji Waffen SS Galizien bardzo dokładnie sprawdzały amerykańskie służby po poddaniu się dywizji Aliantom. Tak jak Estończyków, Łotyszy i kilka innych narodowych formacji. Potem byli sprawdzani na Procesie Norymberskim, i mimo wysiłków Sowietów, żeby oczernić ukraińską dywizję, nie udowodniono im żadnych zbrodni. Potem byli sprawdzani przez Kanadyjczyków przed uzyskaniem obywatelstwa Kanady, potem jeszcze raz w 1986 roku na zlecenie Parlamentu Kanady - kiedy KGB znowu rozpętało kampanię oszczerstw. Ludzie cztery razy udowodnili że nie są wielbłądami, a teraz po 70 latach muszą robić to jeszcze raz.
@Geoffrey marszałek parlamentu Kanady przeprosił i złożył dymisję ze stanowiska weź mu napisze że to kit z tym Hunką
@Pierdzideuko Już mu napisali. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.