Ależ, nic straconego. Część kolegów - przegrywów nadal tam jest. Wystarczy kupić 4-pak Mocnego Fulla czy inną Arizonę i dołączyć do ławeczki cyników. Jeśli za szczyt szczęścia i spełnienia uznajemy fizyczne i mentalne pozostanie w krainie dzieciństwa, to oni właśnie osiągają stan nirwany. Szczególnie, po trzecim winie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2023 o 14:48
To nigdy tak nie było. Po prostu zmieniałeś cel wizyt na tym podwórzu, i zabawy się zmieniały.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2023 o 9:42
Ależ, nic straconego. Część kolegów - przegrywów nadal tam jest. Wystarczy kupić 4-pak Mocnego Fulla czy inną Arizonę i dołączyć do ławeczki cyników. Jeśli za szczyt szczęścia i spełnienia uznajemy fizyczne i mentalne pozostanie w krainie dzieciństwa, to oni właśnie osiągają stan nirwany. Szczególnie, po trzecim winie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2023 o 14:48