Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
+
225 238
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P profix3
+12 / 16

Już nie te czasy. Okazuje się, że dorastające kobiety niewiele potrafią poza tym pierwszym :)
Za to faceci coraz lepiej radzą sobie z ogarnięciem domu, bo jak mają do wyboru yebnietą partnerkę VS ugotować sobie i uprać, to już wolą być singlami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2023 o 7:31

avatar voot1
+1 / 1

@profix3 no niestety z moich obserwacji wynika że z tym pierwszym jeszcze częściej mają problemy niż z pozostałymi sprawami. Prawie każda Polka z jaką byłem jest beznadziejna i nudna w łóżku, a z racji że lubię też facetów - chociaż mniej ich lubię niż kobiety, to wiem z doświadczenia, że faceci są znacznie lepsi.
Jeśli natomiast chodzi o zagraniczne kobiety, to zwykle było dużo lepiej, ale to w moim przypadku niestety zbyt mała próba aby wyciągać jakieś wnioski :D może ktoś inny ma więcej danych na ten temat to się wypowie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prohmat
+1 / 1

@profix3 Dlatego instytucja rodziny kończy się. Będzie tylko ruchanie, a ciapaki powoli przejmą Europę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar n0p
0 / 0

@profix3 TO akurat prawda. Jako singiel, do doskonałości ogarnąłem obowiązki domowe. Zawsze posprzątane, uprane, nigdzie nie leżą skarpetki a i śmieci wyniesione. Tylko sam dla siebie to dość rzadko gotuję. Nie, że nie umiem, bo dobrze udzielam się w kuchni, ale mi się po prostu nie opłaca codziennie. Jak zrobię sobie dwudaniowy obiad to mam na niemalże 3 dni. Nie mówię, że bycie samotnikiem jest spoko, bo nie jest, ale jak szanowny kolega wspomniał, jak miałbym mieć bałaganiarę, która dba jedynie o swoje paznokcie to wolę do końca życia być sam.

A, no i ważne - nie ma kłaków w wannie/pod prysznicem w odpływie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

@n0p Ja gotuję sobie w pracy i idę na łatwiznę, bo nie mam czasu. W weekend ugotuje sobie jakieś mięsa i warzywa i wrzucam do zamrażarki. Potem w tygodniu wyjmuję porcję i coś z tego rozkręcam. Albo jakąś zupę, albo sos + ziemniaki. Ewentualnie jakieś warzywa z mrożonek + wyżej wspomniane i kluski śląskie. A jak już nic mi się nie chce gotować, to coś zamawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem