To prawda, ale inni pasażerowie za mało asertywni.Tzn. jeszcze rozumiem, kiedy ma się doczynienia w tzw. "karkiem" i człowiek się zwyczajnie boi, ale w większości sytuacji grozi to co najwyżej nieprzyjemna wymiana zdań. A gdyby ktoś upomniał takie osoby raz, drugi, czy trzeci, to może by się w końcu nauczyli
Upominanie niewiele pomaga. Najlepsza jest terapia szokowa. Te kudły przerzucone za oparcie aż proszą się o skrócenie.
Nogi wystające na siedzenie z przodu najlepiej związać.
No właśnie! Może by go ktoś przykrył.
Ostatecznie ładny uśmiech wszystko kompensuje ;)
Bardzo uprzejmych widzę. Człowiek mega zmęczony po robocie, to z szacunku nie budzą.
@Ala_nina Kiedyś na wycieczce klasowej, drugiego dnia, jechaliśmy autobusem i kolega tak wyglądał, że starsza pani ustąpiła mu miejsca...
To prawda, ale inni pasażerowie za mało asertywni.Tzn. jeszcze rozumiem, kiedy ma się doczynienia w tzw. "karkiem" i człowiek się zwyczajnie boi, ale w większości sytuacji grozi to co najwyżej nieprzyjemna wymiana zdań. A gdyby ktoś upomniał takie osoby raz, drugi, czy trzeci, to może by się w końcu nauczyli
@Olga887 już widzę jak tacy ludzie się naucza...
- Kowalski, opcje!
- W tym przypadku polecam brutalną przemoc.
- Rico!
Część to nie ludzie, a bydlęta bez wychowania.
Większość to regularna dzicz, może nawet bardziej. Jednak bardzo mnie zaskoczył facet, co sobie grzebie w majtach...
Wagon szeroki, czyli Rosja...
Upominanie niewiele pomaga. Najlepsza jest terapia szokowa. Te kudły przerzucone za oparcie aż proszą się o skrócenie.
Nogi wystające na siedzenie z przodu najlepiej związać.