Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
568 584
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L Laufer
-5 / 15

Kto ci nakazuje wyrzucenie działającego auta? Nawet o obowiązkowym złomowaniu 20-letnich aut nie słyszałem, a co mówić o takich, co naprawdę można nazwać działającymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D deathrider123
+3 / 3

@bulka_drozdzowa co jeszcze bardziej wkurzające: w PL nie można praktycznie wykonać badań spalin pod względem zgodności z normami Euro. Można to zrobić w Niemczech (o ile pamiętam między 700 a 1500 Euro, pomiary na torze w trakcie rzeczywistego użycia), ale wyniki takiego badania nie pozwala zrobić niczego w PL.
Jest to o tyle przykre że do wielu starych aut istnieją homologowane zestawy (nowy układ wydechowy z rozbudowanymi katalizatorami), które pozwalają spełnić wymagania Euro 4 albo nawet 5 dla aut > 20 letnich.
Taki zestaw do VW Passata to około 1000 Euro. Oczywiście są jeszcze koszta montażu, ale całość zamyka się w kilkunastu tysiącach PLN -> dużo mniej niż zakup nowego auta.
W Polsce niestety nic to nie daje: normę Euro dostajesz przy 1szej rejestracji (albo masz ustalaną na podstawie daty produkcji). Nawet jeśli wyrejestrujesz auto w PL, zarejestrujesz w Niemczech, dokonasz modyfikacji i dostaniesz wpis do dowodu z nową normą: to nie zarejestrujesz auta z powrotem w PL :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bulka_drozdzowa
+4 / 4

@deathrider123 szkoda że norma jest przypisywana podczas produkcji, a nie np. podczas testów na przeglądzie. Taki Matiz np. z palcem w końcowym odcinku układu pokarmowego przeszedłby test co najmniej euro 4 jak nie 5, a ma wklepane 2. I co zrobisz? Nic nie zrobisz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+3 / 7

@Laufer
To że ty nie słyszałeś nie oznacza że nie ma. Plany są.
Projekt rozporządzenia UE:
Zakaz wymiany silnika, skrzyni biegów, napraw blacharskich ze spawaniem i cięciem. Zakaz napraw przekraczających wartość samochodu (praktycznie każdy remont silnika w niektórych samochodach wymiana rozrządu potrafi być droższa niż samochód). - wszystkie takie przypadki to według nowego prawa UE mają być odpady. Tak samo samochody z uszkodzonym układem kierowniczym lub hamulcowym. Cokolwiek tu urzędnicy z UE mają na myśli. Wygląda tak że masz klocki do wymiany albo końcówkę drążka - diagnosta wbije ci w dowód: odpad.
https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/news-jeszcze-samochod-czy-juz-zlom-ue-szykuje-miotle-na-stare-aut,nId,7181260

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
+1 / 1

Nowa benzyna E10 wykończy stare auta. W Niemczech E10 jest tansza niż 95 (E5) a momo to niewielu kierowców chce to tankować. U nas 95 ma być całkowicie wycifana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PitBull9010
-1 / 1

@Laufer a słyszałeś o wprowadzanym już zakaie rejestracji aut starszych niż 15 lat?
nie wspominając o ym że jak wprowadzą restrykcyjne normy emisji spalin, KTÓRE Z EKOLOIĄGÓNWO MAJĄ WSPÓLNEGO SIC!) to 80-90% aut zostanie przymusowo zutylizowane, bo się na nic nie załapią...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Madman07
+3 / 5

Niestety tak sobie świat zbudowaliśmy, że liczy się sprzedanie nowej rzeczy byleby kasa była.
Producenci spokojnie mogliby produkować 'upgrejdy' do aut, które montujesz w autoryzowanych stacjach, części zamienne, itd. ale zapewne by się to nie opłacało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xargs
0 / 4

@Madman07 no, ale elementy nośne konstrukcji samonośnej jak szlag trafi to już koniec. Przy konstrukcji ramowej z "nierdzewki", to może by i miało sens - rodem z telewizyjnych renowacji aut z USA. Niestety, każdy materiał ma swoją wytrzymałość, która z wiekiem maleje na skutek mikrouszkodzeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2023 o 11:07

M Madman07
+3 / 3

@xargs Oczywiście, jak rdza zacznie jeść to faktycznie koniec. Ale ile części jeszcze można z takiego auta odzyskać - i nie mówię tu o oczywistych, jak koła, ale chociażby silnik, skrzynia, elektronika, oświetlenie, plastiki, siedzenia itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D deathrider123
+2 / 2

@xargs sprawa wygląda trochę inaczej w przypadku samochodów opartych na ramie: przerabiałem to ostatnio u siebie. O ile korozja nie jest zbyt daleko posunięta istnieje możliwość regeneracji ramy (plus zabezpieczenia). Koszty opinii rzeczoznawców, urzędów(często: nadanie nowego numeru VIN, czerwone tablice drogowe itd.), diagnostów itd. są między 1000 a 2000 pln (zależy od stopnia skorodowania i szczęścia).
Sama regeneracja ramy + elementarne zabezpieczenie: zależy od pojazdu, ale trzeba liczyć od 10 000 pln (mówię o warsztatach i firmach, które dobrze wykonują pracę, nie za stodołą)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+5 / 5

bo tu nie chodzi o ekologie tylko żeby ktoś na górze dostał za takie rozwiązanie 1000000000000000$

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
+3 / 3

Z innej beczki, nie motoryzacyjnej. Dzisiaj poszedł na elektrośmieci piekarnik mojej koleżanki. Urządzenie przepracowało 6 lat i nie ma już do niego części zamiennych. Stopiły się styki w przełączniku funkcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem