cóż, PO pozazdrościło kadr PiS-owi, choć po Piotrowiczu (prokurator stanu wojennego) czy sędzim Kryże (który nomen omen skazał Bronka od Żyrandola w czasach PRL-u) będzie im ciężko, bo martwego Kiszczaka już nie zrobią ministrem spraw wewnętrznych...
cóż, PO pozazdrościło kadr PiS-owi, choć po Piotrowiczu (prokurator stanu wojennego) czy sędzim Kryże (który nomen omen skazał Bronka od Żyrandola w czasach PRL-u) będzie im ciężko, bo martwego Kiszczaka już nie zrobią ministrem spraw wewnętrznych...