dlatego, że na zachodzie Europy 2 wś zaczęła się w '40. dlatego, że nazwisko niejakiego mołotowa jest tam tak jakby mało znane. no, i w końcu byli finalnie aliantami - tak jakby kiedy już nie mieli innego wyjścia, ale kto by tam patrzył na detale
Ten wizerunek uniwersalnego wroga im pasuje, wręcz schlebia. Oni utożsamiają strach z szacunkiem. Innego sposobu na zdobycie prawdziwego szacunku nie znają. To jest mentalność Seby z osiedla.
@pokos No właśnie nie, tak samo jak Chiny i USA chcą się kreować na policjanta świata (oni też nimi nie są ale już mniejsza). Call of Duty choć jest sprzedawane w rosji to już kilka razy zakazali tej gry. Swego czasu był wywiad na TvGry o tym, jak rosjanie to postrzegają i nie są zbyt zadowoleni.
Ciekawe, co sprawia, że są uniwersalnym wrogiem, a nie są to choćby... Chiny... hmmmm. Wcale nie chodzi tu pewnie o ich atakowanie wszystkiego dookoła.
@OP2000 . Być może w realiach gry czy filmu to im nie odpowiada, ale w rzeczywistości zachowują się jak barbarzyńcy zarówno w stosunku do otoczenia zewnętrznego jak i w stosunkach wewnętrznych.
Tak samo Seba nie chciałby widzieć swojej mordy w gazetach w kąciku kryminalnym, ale to nie sprawia by zmienił swoje postępowanie na cywilizowane.
@pokos To, że zachowują się jak barbarzyńcy to oczywiste, ale oni chcą być postrzegani przez świat jako superman przeciwko złemu światu.
A taki Seba, to nie wiem, czy by nie chciał. Już nie raz widziałem na portalach z Sebami i ich dziewczynami, że jak któryś dostał odsiadkę za wandalizm, to miał szacun na rejonie, a dziewczyny chciały go okiełznać, patologia i te sprawy...
Gry traktujące o II WŚ (mam na myśli te popularne) są stworzone przez Amerykanów. Ruscy jakby nie patrzeć, jednak byli po stronie alianckiej. A to, co robili w Polsce i nie tylko tutaj, nikogo nie interesuje, albo nie chce interesować. Gra ma być stworzona wg jedynego i słusznego standardu. A dlaczego? Bo tak się lepiej sprzeda, kontrowersje nie są potrzebne.
dlatego, że na zachodzie Europy 2 wś zaczęła się w '40. dlatego, że nazwisko niejakiego mołotowa jest tam tak jakby mało znane. no, i w końcu byli finalnie aliantami - tak jakby kiedy już nie mieli innego wyjścia, ale kto by tam patrzył na detale
1941-45 - wróg mojego wroga nie może być moim wrogiem.
Ten wizerunek uniwersalnego wroga im pasuje, wręcz schlebia. Oni utożsamiają strach z szacunkiem. Innego sposobu na zdobycie prawdziwego szacunku nie znają. To jest mentalność Seby z osiedla.
@pokos No właśnie nie, tak samo jak Chiny i USA chcą się kreować na policjanta świata (oni też nimi nie są ale już mniejsza). Call of Duty choć jest sprzedawane w rosji to już kilka razy zakazali tej gry. Swego czasu był wywiad na TvGry o tym, jak rosjanie to postrzegają i nie są zbyt zadowoleni.
Ciekawe, co sprawia, że są uniwersalnym wrogiem, a nie są to choćby... Chiny... hmmmm. Wcale nie chodzi tu pewnie o ich atakowanie wszystkiego dookoła.
@OP2000 . Być może w realiach gry czy filmu to im nie odpowiada, ale w rzeczywistości zachowują się jak barbarzyńcy zarówno w stosunku do otoczenia zewnętrznego jak i w stosunkach wewnętrznych.
Tak samo Seba nie chciałby widzieć swojej mordy w gazetach w kąciku kryminalnym, ale to nie sprawia by zmienił swoje postępowanie na cywilizowane.
@pokos To, że zachowują się jak barbarzyńcy to oczywiste, ale oni chcą być postrzegani przez świat jako superman przeciwko złemu światu.
A taki Seba, to nie wiem, czy by nie chciał. Już nie raz widziałem na portalach z Sebami i ich dziewczynami, że jak któryś dostał odsiadkę za wandalizm, to miał szacun na rejonie, a dziewczyny chciały go okiełznać, patologia i te sprawy...
Gry traktujące o II WŚ (mam na myśli te popularne) są stworzone przez Amerykanów. Ruscy jakby nie patrzeć, jednak byli po stronie alianckiej. A to, co robili w Polsce i nie tylko tutaj, nikogo nie interesuje, albo nie chce interesować. Gra ma być stworzona wg jedynego i słusznego standardu. A dlaczego? Bo tak się lepiej sprzeda, kontrowersje nie są potrzebne.