U mnie w mieście jest. Czasem można upolować fajny drobiazg, ale sporo to badziew na który szkoda tych kilku złotych - ja raz kupiłam kredki, które nie rysują.
1001 drobiazgów z lat 80/90-tych przebijają te "wszystko za 5 zł". Nie zapomnę tych notesów dolarowych i markowych, po jednej stronie czysto a po drugiej 100 dolców i po skosie "falsyfikat". Niestety w pewexie nie przechodziły ale przechodziły wysunięte z portfela, przywiązanego na żyłce (zajumanej tacie) i położone na chodniku. Jaka była beka jak ktoś zobaczył wystające 100 dolców i rzucał sie jak reksio na szynke hahahaha
U nas jest 'Złotoweczka'. Co prawda po 1zł to może gumka do włosow się trafi. Albo jakiś maly długopis. Ale i tak jest fajny, czasem coś tam kupię, zwłaszcza kredki dla dzicka są niezłe.
gdzieniegdzie jeszcze są
@AleksandraCz
W Sieradzu jest jeszcze
U mnie w mieście jest. Czasem można upolować fajny drobiazg, ale sporo to badziew na który szkoda tych kilku złotych - ja raz kupiłam kredki, które nie rysują.
Teraz musiałoby być: "Wszystko po 10zł", albo nawet: "WSZYSTKO PO 15zł"
1001 drobiazgów z lat 80/90-tych przebijają te "wszystko za 5 zł". Nie zapomnę tych notesów dolarowych i markowych, po jednej stronie czysto a po drugiej 100 dolców i po skosie "falsyfikat". Niestety w pewexie nie przechodziły ale przechodziły wysunięte z portfela, przywiązanego na żyłce (zajumanej tacie) i położone na chodniku. Jaka była beka jak ktoś zobaczył wystające 100 dolców i rzucał sie jak reksio na szynke hahahaha
Ja jeszcze pamiętam "Wszystko po 2 złote".
A potem wszystko podrożało :(
U nas jest 'Złotoweczka'. Co prawda po 1zł to może gumka do włosow się trafi. Albo jakiś maly długopis. Ale i tak jest fajny, czasem coś tam kupię, zwłaszcza kredki dla dzicka są niezłe.
Wykoszono takie sklepiki. Za to jak grzyby po deszczu powstaje ACTION....
50tysi miasto pod Warszawa. Mamy takie 3 lubie zagladac