Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
1 13Puchatek
0 / 6

W kwestii crocsów: film "Idiokracja" powstał w 2006. Crocsy są sprzedawane od 2002 i niemal od początku cieszą się dużą popularnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+5 / 5

@13Puchatek, no nie wiem. Pamiętam jak wszyscy moi znajomi od początku pojawienia się Crocsów w PL dziwili się, że ktoś to w ogóle kupuje.
Ja się dziwię do teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
0 / 4

@adamis62

Nie o tym mówię. Wiadomo, że crossy mają mnóstwo "antyfanów", ale co najmniej tyle samo fanów. Chodzi mi tylko o to, że sugerowanie, że crocsy stały się popularne za sprawą tego filmu jest bzdurą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

@13Puchatek, ja tej sugestii w democie nie widzę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+1 / 1

@13Puchatek "firma od 2006 do 2007 roku nieomal potroiła sprzedaż."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+1 / 1

@adamis62

"Znaleźli firmę, której buty wyglądały tak głupio, że nikt przy zdrowych zmysłach nigdy by ich nie założył."

Tymczasem - jak napisałem - ludzie kupowali crocsy już od ładne parę lat przed emisją filmu - no chyba, że wszyscy klienci firmy Crocs byli "nie przy zdrowych zmysłach" ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@13Puchatek , no i..?
To, że firma istniała już kilka lat i sprzedawała swoje produkty nie wyklucza, że ich buty wyglądały głupio.
Np. dla mnie nadal tak wyglądają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 2

@adamis62
Były taką "rozrośniętą wersją" KUBOTA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
+2 / 12

Koty pozbyły się szczurów, ale też wszystkich ptaków z wyspy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2024 o 13:34

J jackl7
-1 / 1

No nie wszystkich. Jeden ptak musiał pozostać. Chyba, że jako ostatni popełnił samobójstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VipeRsan
0 / 2

@Marcin2019Master że co? Ptaki pozbyły się ptaków?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dziwolag
+8 / 10

@VipeRsan pewnie chodziło mu o to, że koty pozbyły się szczurów i przy okazji innych małych zwierząt (zwłaszcza ptaków), które należały do rodzimej fauny. Tak jak w wielu innych miejscach na świecie. Tej pomysł dla mnie nadal jest idiotyczny, nawet jeśli pomógł pozbyć się szczurów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
0 / 0

@VipeRsan sorry mój błąd, chodzi oczywiście o koty.
Pisałem szybko z telefonu, nie sprawdziłem komentarza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KONSTANCJA888
+2 / 2

@Marcin2019Master Ludzie sami tworzą problemy. Najpierw sprowadzili na statkach szczury z Europy, które też z głodu polują na ptaki, małe gady i ich jaja. A potem wpadli na pomysł zrzucenia kotów, które po ograniczeniu liczby szczurów zabrały się za to co przedtem szczury. Zapewne zrzucili nie wykastrowane koty, to się namnożyły, człowiek ich nie dokarmiał bo mają polować, to zrobiły to, co od nich człowiek oczekiwał. Rozmnożyły się i zaczęły polować z głodu jak szczury na wszystko. Zapewne kotom nie udało się wytępić wszystkich szczurów, czyli mają teraz i szczury i koty polujące na rodzimą faunę. Pytanie, jakiego drapieżnika teraz sobie sprowadzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2024 o 14:24

M Marcin2019Master
0 / 0

@KONSTANCJA888 sprowadzanie zwierząt na tereny na których ich wcześniej nie było często jest złym pomysłem, czasami tak spektakularnym jak króliki w Australii. Podobno pustynnienie Afryki też zawdzięczamy rozwoju hodowli bydła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
+1 / 1

@Dziwolag
Sztandarowym przykładem jest projekt chiński, w którym pozbywano się wróbli, a sprowokowano plagę much.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+1 / 1

@Marcin2019Master - akurat na Borneo koty były już wcześniej i to dużo. Zostały jednak wytrute środkami chemicznymi zrzucanymi gdzie popadnie w ramach walki z komarami malarycznymi. Gdy populacja miejscowych kotów drastycznie się zmniejszyła, pojawiła się plaga szczurów. No to zrzucono koty, ale to nie była introdukcja obcego gatunku, tylko uzupełnienie populacji utraconej na skutek wcześniejszych oprysków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

Crocsy są po prostu diablo praktyczne w określonych sytuacjach, tak samo, jak gumofilce. Jedyne, co jest głupie, to lansowanie tego typu butów na ekskluzywne marki i kupowanie za "drogie pieniądze". Castorama i regał z ubraniami roboczymi to właściwa "półka".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+3 / 3

@daclaw
Świetnie sprawdzają się do łażenia po polu namiotowym, po działce na grillu lub przez ścieżki i chaszcze w kierunku plaży.
Łatwo włożyć, łatwo umyć, mało ważą, osłaniają palce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
+5 / 5

I samochody Google jeżdżące po drogach odpowiadają za system google street view, który pojawił się 2 2007 roku, dużo później niż same maty google. Pozwolę sobie zaryzykować, że mapy google były popularne już dużo wcześniej.
Nadmuchiwane czołgi najprawdopodobniej pojawiły się rzeczywiście podczas WWII, ale korzystanie z atrap i wszystkie próby mylenia przeciwnika są dużo starsze. BTW, to nie zaskoczę nikogo, że takie atrapy są używane po dziś dzień!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 3

@Ucik Niom. Teraz taka atrapa czołgu dobrej jakości ( atrapa nie czołg. Czołg może być g..ny) potrafi kosztować 100 tyś euro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
0 / 0

@Ucik Wcześniej były drewniane atrapy części z dział w dużych żaglowcach liniowych i podobne atrapy na murach fortec

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+1 / 1

"Sprzedaż wody butelkowanej w miejscach, gdzie woda z kranu jest doskonałej jakości"
To tylko świadczy o głupocie mieszkańców tych regionów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 0

@joseluisdiez Może o głupocie, może o ostrożności, może o braku zaufania do badań. Pamiętam, jak kilkanaście lat temu jeździłem do lasu po wodę (ot, takie źródełko zwykłe tam płynęło). Woda była przebadana, wyniki opublikowane w gablotce. Sporo ludzi z tego źródełka korzystało. Wystarczyło, by ktoś puścił plotkę, że ta woda ma więcej syfu w sobie niż jest w oczyszczalni. Ludzie przestali tam jeździć. Minęło kawał czasu, aby znowu przekonali się do tego źródełka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem