Przeżyłem takie coś jako rodzic i bardzo chciałbym żeby ta opowieść dobrze się skończyła nie tak jak moja. Wiem doskonale że atak epilepsji oznacza bardzo poważne problemy z ośrodkowym układem nerwowym i zawsze pozostawia ślady niekiedy są one bardzo głębokie. Współczucia dla rodziny i podziękowania dla ratowników, takie przypadki pozostawiają głębokie rysy na psychice ratowników.
@Goostlic najgorsze w tym jest to, ze sa oni syrasznie niedoceniani ( w szczegolnosci przez panstwo i tu obojetne jest jaka partia ), przez sporo zwyklych ludzi rowniez.
Przeżyłem takie coś jako rodzic i bardzo chciałbym żeby ta opowieść dobrze się skończyła nie tak jak moja. Wiem doskonale że atak epilepsji oznacza bardzo poważne problemy z ośrodkowym układem nerwowym i zawsze pozostawia ślady niekiedy są one bardzo głębokie. Współczucia dla rodziny i podziękowania dla ratowników, takie przypadki pozostawiają głębokie rysy na psychice ratowników.
@Goostlic najgorsze w tym jest to, ze sa oni syrasznie niedoceniani ( w szczegolnosci przez panstwo i tu obojetne jest jaka partia ), przez sporo zwyklych ludzi rowniez.
Jeśli Pogotowie Ratunkowe to kawaleria, która przybywa z pomocą, LPR to takie Delta Force - niesamowici fachowcy i prawdziwi pasjonaci tej pracy.