Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Słodkie, puchate i milusie kociaczki...

0:59

A nie...czekaj...

www.demotywatory.pl
+
417 422
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L lelek22222
+22 / 26

ładne i milusie pilnują aby szkodniki się nie panoszyły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelek22222
+1 / 1

@NewThriller to samo robią myśliwi polują dla zabawy nie raz tylko raniąc zwierzynę która umiera w męczarniach. może zabronią w końcu myśliwym strzelać do zwierząt dla przyjemności

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OP2000
+22 / 26

Dobrze robi, polać mu mlekiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+30 / 34

Robią po prostu to, do czego się urodziły. To małe drapieżniki w końcu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+18 / 26

Kot łapie myszy i szczury..... Odkrycie na miarę XXI w.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+25 / 29

Może się mylę ale łapanie gryzoni w siedzibach ludzkich to od tysiącleci było kocie zajęcie.

A może chlebak, jak sama nazwa sugeruje, służy do noszenia granatów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+3 / 7

koty poluja dla przyjemności łapania, zabawy, zagryzienia czy naprawdę jedzą potem te szczury ?
Nigdy nie miałam kota to nie wiem. Mój pies lubił gonić, ale nigdy nie dogonił, więc też nie wiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
+8 / 12

@AGATAXA
Moje kotki (nie kocury) łapały szczury i zjadały im głowy - resztę pozostawiały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+3 / 9

@AGATAXA w lato mój kocurek polował na muchy. jak udało mu się jakąś złapać, bo muchy też dobry refleks mają, to najpierw się nią bezlitośnie bawił, a na końcu zjadł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+11 / 17

@AGATAXA a co jedzą koty? Trawę? Drapieżnik poluje by jeść. Kot to drapieżnik. Jak go karmisz to poluje mniej, i czasem zostawia zdobycz. Jak nie jest karmiony, to zjada wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rex4
+5 / 11

@AGATAXA najedzone też polują. Poszukaj jakie spustoszenie robią wśród ptaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+4 / 4

@agronomista czyli albo karmisz kota albo nie masz rybek w akwarium ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KONSTANCJA888
+5 / 7

@rex4 Spustoszenie wśród ptaków to robią ludzie. Tylko raczą o tym nie myśleć bo to im dzień psuje. Bo kto niszczy ptasie siedliska, kto osusza bagna, kto wycina wysokie drzewa i krzewy w miastach, kto opryskuje uprawy chemikaliami zabijającymi owady którymi żywią się ptaki? Kto sprowadził niezwykle ekspansywne drapieżne gatunki inwazyjne jak norka amerykańska i szop pracz, oba gatunki żywią się pisklętami, jajami a norki amerykańskie dodatkowo zabijają mnóstwo ptaków, są doniesienia o wyniszczeniu przez te szkodniki całych ptasich koloni. Do tego dochodzą choroby takie jak ptasia grypa, zabijająca tysiące dzikich ptaków bo już dawno patogen opuścił ptasie fermy i roznosi się między dzikim ptactwem. Ale zawsze znajdzie się ktoś co całą winę za obecną liczebność ptaków zrzuci na koty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+3 / 5

@KONSTANCJA888
40 lat temu na moim osiedlu mieszkało mnóstwo kotów, było ich wręcz zatrzęsienie, jednocześnie było też mnóstwo ptaków i to wiele takich, których nazw musiałem szukać w książkach, bo nie były to żadne sikorki czy szpaki.
Obecnie na tym samym osiedlu kotów jest ledwie garstka, a ptaków praktycznie nie ma poza zgrajami kawek, gołębi i (latem) jerzyków. Nawet wróbli już nie ma!
A niektórzy bredzą że to wina kotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 4

@KONSTANCJA888 Z tą norką amerykańską to w ogóle śmieszna sprawa. W większości krajów w tym i w Polsce to są zazwyczaj uciekinierzy z ferm futerkowych. Lecz także atakami ekoterrorystów na farmy futerkowe i masowe uwalnianie wizonów amerykańskich na wolność. Słowem debile ratują futrzaki robiąc apokalipsę lokalnemu środowisku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anna84k
+3 / 3

@sfzgkkp w mozgu szczurzym/mysim jest tauryna, najlepsze dla kotow, dlategoz :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+6 / 8

moja siostra wzięła kota do domu właśnie dlatego, że w domu pojawiły się szczury i myszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+9 / 9

@agronomista ma też małe dzieci, 4 latka i 2,5 roku, więc kot był skuteczny i bezpieczny. Żeby dziecko trutki nie wzięło...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 4

@AleksandraCz ogólnie to myszy w domu, to trzeba się rozejrzeć gdzie by mogły wejść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+6 / 6

@agronomista dziadek rozkładał u siebie trutki. Jak tam potrafiło padliną zajeżdżać... Niby miały się "zasuszać" ale i tak śmierdziało a ciężko szukać w której dziurze toto zdechło (czy też umarło jak niektórzy mawiają)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askes
+7 / 7

@agronomista To ja wolę pogłaskać kota niż trutkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dak_Zibbon
+1 / 1

@AleksandraCz
Analogicznie sprawdzają się małe psy grupy terrier. One też były szkolone do mordowania gryzoni, choć potem ich nie zjadają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 1

@Amera ja mam porozkładane w piwnicy. Prawie na wszelki wypadek. Mało schodzą.
@askes koty nie wypełnią tych schowanych gdzieś w zakamarkach gdzieś pod szafkami kuchennymi. Pułapka się może też sprawdzić. Koty zaś w podwórku trzymają populacje gryzoni w ryzach, bo tam to zawsze jest otwarta droga do nowej migracji, a paszy sporo to mają co jeść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+1 / 3

@Dak_Zibbon Bo to pies myśliwski, na dokładkę szkolone przez szczurołapów, którzy dostawali kasę za każdego odłowionego, a nie zjedzonego szczura. Więc łatwiej wytresować by przynosił piesek całego zaduszonego szczura by pokazać jako dowód, niż grzebać się w psim gófienku i robić potem analizy DNA (które powstały kilkadziesiąt lat później) i użerać się z urzędnikiem, że Pimpuś zjadł 10 a nie tylko 8 szczurów, więc należy się kasa za jeszcze dwa szczurki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hek_sa
+8 / 10

Naprawdę ktoś wolałby mieć myszy i szczury w domu, w piwnicy czy gdzie tam mogą być ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+11 / 11

@rubberduck13

Bo to kota jest robota,
gdy mysz w nocy gdzieś chrobota,
a Natura - matka świata
swoje młode też wymiata
i by mieć nad światem władzę
trzyma dzieci w równowadze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 7

Chwila prawdy, szanowne kociary: tak właśnie działa kot. To jest koci żywioł. Wasza Kicia, zamknięta całe życie w "nanoapartamencie", jest SŁODKA, tzn.,zajmuje się drapakiem, rozrzucaniem zawartości kuwety, suwaniem po podłodze miski z karmą, pogonią za biedronką i czynieniem rozmaitych szkód dlatego, że nie ma w tej klitce niczego innego. Jest z wami i was "kocha", bo nie ma jak wyjść. Ale to jest koci raj wg waszego wyobrażenia, Kici nikt o zdanie nie pytał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2024 o 10:59

R rozdupcewas
+7 / 11

Zdejmijcie ten filmik, bo jakaś Julka dozna ciężkiego szoku jak się dowie, że drapieżniki polują, albo Jaś Kapela dostanie zawału jak się dowie, ze nie są weganami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iposek
+3 / 7

@rozdupcewas spokojnie, nic im nie grozić. Ludzie pokroju Jasia czy przeciętnej Julki mają taką cudowną umiejętność odrzucania wszystkiego co nie pasuje do ich świata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iposek
+1 / 7

i do tego pożyteczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zwierze
+1 / 3

Bo to drapieżniki. Wypuszczone na dwór bez smyczy prędzej czy później zaczną polować. W przeciwieństwie do większości psów nie uzależniły się od człowieka na śmierć i życie. I żeby tylko myszki i szczurki... Koty znajomych, i to takie niektóre nawet rasowe, jak szły na kilka dni w pole albo las to wracały najedzone i nieraz jeszcze przynosiły jaszczurki, nietoperze, jakies nibywęże, czasem pół królika albo kaczki. Albo w ogóle coś co nie wiadomo zbytnio jakiego było gatunku. Cholera je wie skąd to brały :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+2 / 4

Może dla bambi-oszołomów to jest coś strasznego, ale te koty odwalają świetną robotę. Właśnie po to zostały udomowione już ponad 10 tysięcy lat temu. Naukowcy szacują, że przed udomowieniem kotów, pradawni rolnicy tracili nawet 50% swoich zbiorów z powodu działalności gryzoni. Udomowienie kotów pozwoliło chronić zasoby ziarna, co z kolei oddalało widmo klęski głodu. Dzięki kocim łowcom, ludzka cywilizacja mogła się szybciej rozwijać, bo nic tak skutecznie nie hamuje rozwoju jak głód. A na koniec ciekawostka: kiedy w latach 50. XX wieku na Borneo zapanowała klęska głodu spowodowana inwazją szczurów, brytyjskie siły lotnicze przeprowadziły operację, która przeszła do historii jako "Operation Cat Drop". Royal Airforce zrzuciły na Borneo tysiące kotów w klatkach podwieszonych do spadochronów. Klatki były tak zbudowane, że po przyziemieniu automatycznie się otwierały przez prostą dźwignię i koty mogły się wydostać. Dzięki operacji, plaga szczurów została szybko opanowana, a koty są w regionie Sarawak do dzisiaj darzone wielkim szacunkiem. W mieście Kuching w Malezji na pamiątkę tych wydarzeń ufundowano pierwsze na świecie muzeum kotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+4 / 4

Kot to nie mięciutki pluszak do miziania, to urodzony zabójca, istna maszyna do zabijania, w swojej kategorii wielkościowej drapieżnik idealny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnonPrzegryw
0 / 0

@joseluisdiez ORAZ mięciutkie zwierzątko do miziania. Oczywiście wtedy kiedy sobie tego zażyczy, do momentu kiedy mu się znudzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem