Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
260 264
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K konto usunięte
+7 / 25

Dają, dają:) męska solidarność istnieje naprawdę.
My jesteśmy solidarni z sobą nawzajem. W czasie protestów kobiet byliśmy solidarni z wami.
A u was jak tam babki?
Kiedy byłyście solidarne z nami?
Któraś protestowała, żeby faceci nie musieli nie wiadomo dlaczego pracować dłużej od was?
Chcecie parytetów w zawodach tzw. Męskich?
A parytety w zawodach tzw. Kobiecych?
W sprawie równego traktowania obu płci w przypadku opieki nad dziećmi?
Nie przypominam sobie ani jednej akcji gdzie kobiety walczyły o coś dla facetów.
Ktoś, coś? ...
Wiecie jak wasza "równość" wygląda?
50 lat temu faceci traktowali kobiety przedmiotowo, a teraz dla "równości" wy traktujecie tak facetów.
Z tym, że ani ja nie jestem winny temu co robił mój dziadek mojej babci, ani wy nie jesteście już ofiarami.
Macie równe prawa, a walczycie teraz o przywileje.

Nie wiem skąd mnie naszło, bo już czuję tę goownoburzę, ale jakoś mnie zainspirował ten demot:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
-3 / 17

@Kunta_Kinte mam podobne odczucia. Facet ma zapierd*lać za 3 na rodzinę. Emerytury mało który dożyje.
Faceci w pracy są "be" bo np. dźwigając 3x więcej mają lepszą wypłatę.

Feminizm kończy się kiedy trzeba wnieść lodówkę na 3cie piętro.

Zapłakać nam nie wolno, bo to "piz*owate". Facet idący do psychologa = nieudacznik.
Spotkałem kilka kobiet, które mnie wspierały w trudnych chwilach. Ale na palcach obu rąk bym policzył, a i kilka miejsc by zostało.

A moja matka podejrzewała, że jestem gejem bo wolę spędzać godziny rozmawiając z przyjaciółmi przy kilku piwach. Zamiast "szukać dziewuchy". Ot przykład prosto z brzegu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+7 / 7

@Kunta_Kinte kiedy nikt o tym nie mówi, sprawia wrażenie, że nie ma problemu. więc uważam że trzeba o tym mówić, żeby ludzie widzieli problem. jeśli mam być szczera, to kiedy ktoś zaczął mówić o równych prawach mężczyzn, zgadzam się z nim. jakiś czas temu Duda miał pomysł wpisania praw ojców do konstytucji. był to jeden z niewielu jego pomysłów, które uważałam za dobre i potrzebne. i chyba był to jego własny pomysł, bo Kaczyński nie ma dzieci. od kilku tygodni niektórzy posłowie i tu na demotach ludzie mówią o równych prawach mężczyzn w sprawie emerytury, i tu też się zgadzam, że wszyscy powinni odchodzić na emeryturę w tym samym wieku. a jak ktoś chce dłużej pracować bo chce to niech pracuje.
nie mam nic przeciwko temu, żeby kobiety wykonywały męskie zawody i uważam to za krzywdzące, kiedy stereotyp nie pozwala facetowi wykonywać kobiecych zawodów, np pedagog w przedszkolu, bo by było zaraz pedofil, a w innych krajach coś takiego jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2024 o 12:57

K konto usunięte
-1 / 7

@AleksandraCz
Więc należysz do grupy normalnych kobiet.
Szybsza emerytura kobiet to jest jakiś relikt przeszłości z czasów, gdzie każda praktycznie kobieta była matką, często nie jednego dziecka, a ojciec tylko pracował. Teraz wiele kobiet wybiera życie bez dzieci, a do tego wielu facetów już nie jest tylko od zarabiania pieniędzy, ale też wychowują i zajmują się dziećmi.
Ale szczerze przyznam, że ja akurat co do mezczyzn pedagogów (tylko w najmłodszych klasach) mam pewne obawy, bo napewno są faceci, którzy naprawdę są dobrymi nauczycielami. Wiem, że to stereotypowe myślenie, ale jednak pedofilia to w dużo większym stopniu domena facetów i szczerze bezpieczeństwo moich dzieci jest dla mnie ważniejsze niż to, że mogę kogoś urazić. Tak samo jakby mi córka przyprowadziła muzułmanina do domu to mimo to, że wiem, że nie każdy muzułmanin jest zły, ale jednak wolałbym trzymać rękę na pulsie.
Nie twierdzę, że jakby moje córki, gdy były w klasach 1-2 miały nauczyciela faceta to bym protestował czy robił cokolwiek w tym temacie, ale po cichu miałbym na niego oko.
Ja ogólnie nie jestem jakimś wojownikiem o prawa mężczyzn, bo ja akurat nie mam bezpośredniego kontaktu z dyskryminacją, więc jakoś nie wpływa na mnie ta nierówność, ale jedno mnie wkurza faktycznie. To, że od lat słyszymy praktycznie tylko o problemach kobiet, a o facetach w TV i internecie można co najwyżej przeczytać, że mamy badać sobie jądra:)
Dobrze to obrazuje tekst z pewnej reklamy, który brzmi: "w świecie mężczyzn...wszystko dla niej"...serio?:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Olga887
+6 / 6

@Kunta_Kinte - Wg mnie trochę generalizujesz. Wbrew temu, co niektórzy powtarzają, że "wszystkie kobiety są takie same", czy "wszyscy faceci są tacy sami", podejście do drugiej osoby zależy głównie od charakteru, a nie od płci. Ludzie są różni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+3 / 3

@Kunta_Kinte w podstawówce w 4 klasie miałam nauczyciela faceta więc miałam wtedy około 10 lat. Był spoko. Ale i tak nawet przez cały okres szkolny więcej było kobiet w zawodzie nauczyciela niż mężczyzn..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 6

@Olga887
Pewnie, że TROCHĘ generalizuję, ale myślę, że podkreślanie za każdym razem, że nie chodzi mi o wszystkich jest nie potrzebne, bo tylko mocno ograniczony człowiek może powiedzieć, że wszystkie kobiety są jakieś czy mężczyźni jacyś.
Przecież są wciąż pewne cechy szczególne u mężczyzn i u kobiet, bo sorry, ale z tych setek albo i tysięcy kobiet i mężczyzn, które/których poznałem mogę jasno stwierdzić, że np. kobiety są bardziej wrażliwe, a np. faceci mają większą skłonność do samodestrucji czy też podejmowania ryzyka. Mówienie, że takie cechy nie istnieją to jest po prostu próba bycia poprawnym politycznie, a mnie poprawność polityczna nie obowiązuje i myślę tak jak chce i mówię to co myślę i oceniam to co widzę, nie patrząc na to czy to pasuje do współczesnej nowomowy. Wybacz:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
+1 / 3

@Kunta_Kinte Mogę sie z większością podpisać, a właściwie we wszystkim. Z tym, że zbyt łagodnie to opisałeś.

'50 lat temu faceci traktowali kobiety przedmiotowo, a teraz dla "równości" wy traktujecie tak facetów. '
Przedmiotowe traktowanie kobiet przez facetów było niczym w porównaniu do przedmiotowego traktowania facetów przez kobiety. Dzisiejsze kobiety to feministki Shrondingera -> są jednocześnie silne i niezależne oraz biednymi ofiarami w zależności od sytuacji. Nie są silne fizycznie, ale za to mają silnie rozwinięte sztuczki manipulacyjne oraz są cyniczne do bólu.

@sandman01man:
'Zapłakać nam nie wolno, bo to "piz*owate". Facet idący do psychologa = nieudacznik.'
Dokładnie. Kobieta jak zapłacze to wina mężczyzny i weź ją pociesz. Facet to nieudacznik i trza go skopać.

@aleksandraCz:
'kiedy nikt o tym nie mówi, sprawia wrażenie, że nie ma problemu. '
Faceci o tym mówią, ale ciągle słyszą te same wymówki:
-facecik się spłakał
-męskie ego jest takie kruche
-incel
-weź się w garść, idź pobiegać
-prawdziwy facet ...
-kobiety mają gorzej
Żadnych logicznych argumentów tylko emocjonalne zagrywki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+3 / 3

@skromny jednak moje wypowiedzi przyznają facetom rację...
Polska ogólnie to chory kraj gdzie jeden drugiego by zjadł a nie traktował normalnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 4

@skromny
Pokazując słabość przy kobietach przestaje się być dla nich atrakcyjnym. Tak to działa. A płacz, załamanie czy bezsilność są u wielu bardziej rażące niż agresja wynikająca ze słabości. Różne są kobiety, ale poza wąskim odłamem - kobiet, które "matkują" swoim mężczyznom, bo mają jakieś zaburzenia z dzieciństwa (skrajność) to zawsze jest be.

Jestem robotem. Dla żony, dla siostry, dla koleżanek (których miałem kiedyś "armię", a po ślubie już prawie nie mam:). Mam wrażenie, że żona jest zbyt zajęta własnymi i moje schodzą na dalszy plan. Jak jestem porządniej chory to chodzi w... bo dochodzą obowiązki. A to skrajność - bo zwykle przy chorobie zajmują się i sobą, i pracą, i dziećmi. Starsza siostra często mi się żali, ale jak ja zaczynam pisać o swoich problemach to raptownie znika. Ni be, ni me, ni cześć - po prostu przestaje pisać. Staję się dla niej niewidzialny. Pomagam starszej siostrze w różnych sprawach, także zawodowych. Rodzice zawsze uważali, że dam sobie ze wszystkim radę ("on to diabłu rogi urwie), a ją wspierali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 17:11

K konto usunięte
-3 / 5

@NewThriller
Idę o zakład, że nie oglądasz tvn24 częściej ode mnie, a to, że Ty uważasz, że masz jakiś dar przewidywania co robi w czasie wolnym człowiek po przeczytaniu kilku zdań na jakiś temat to tylko twoje złudzenie. TVN24 to jedyny program tv, który oglądam poza planete i National Geographic, tak więc z tymi "głupimi programami" lekko przestrzeliłeś. Ty napewno czytasz tylko prozę i książki naukowe i grasz w szachy jak wszyscy tutaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+1 / 1

@Kunta_Kinte odpowiem ci za siebie. Co do protestów na rzecz mężczyzn, to gdyby mężczyźni jakiś urządzili, bo czuliby się pokrzywczeni, to bym go wsparła Jeśli chodzi o solidarność z mężczyznami, to ogólnie lubię was i bronie, kiedy slysze jakies głupie gadanie typu "a bo faceci to..." Facet tez człowiek, tyle że z drutem w spodniach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+2 / 2

@sand01man ogólna zgoda, ale co do tego, że nie wolno wam płakać, to raczej faceci facetom robią. Facet nazwie uczuciowego faceta pi*&a , kobiety chcą, żebyście pokazywali swoje uczucia. Przynajmniej ja lubię facetów, którzy mają kontakt ze swoją swera emocjonalna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@michalSFS co do pierwszego akapitu , to nic mi o tym nie wiadomo. Męskie łzy są bardzo rozczulające i we mnie osobiście uruchamiają natychmiastowo duże pokłady empatii i sympatii. Ale ja nigdy nie gustowałam w troglodytach. Inteligencja emocjonalna jest po prostu sexy a nie może ona istnieć, jeśli emocje są ciagle blokowane. Jesli kobieta nie pozwala Ci na słabość, to traktuje cie przedmiotowo i nie powinna byc w twoim życiu. Związek jest po to by sie wzajemnie wspierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@michalSFS 'Pokazując słabość przy kobietach przestaje się być dla nich atrakcyjnym. Tak to działa.'
Teraz tak to działa. Mam wrażenie, że te 20 lat temu było jakoś normalniej.

'Starsza siostra często mi się żali, ale jak ja zaczynam pisać o swoich problemach to raptownie znika. Ni be, ni me, ni cześć - po prostu przestaje pisać.'
No właśnie. Panie narzekają na brak empatii mężczyzn, ale kurde same jej nie mają do facetów.

'Jestem robotem. '
No właśnie, jesteś przydatny dla niej to się przymila. Jak chcesz, aby ona się czymś odwdzięczyła to ucieka.

'ogólna zgoda, ale co do tego, że nie wolno wam płakać, to raczej faceci facetom robią.'
Kobiety tym bardziej. Płaczący facet będzie co najwyżej tamponem emocjonalnym lub laska go oleje.

'odpowiem ci za siebie. Co do protestów na rzecz mężczyzn, to gdyby mężczyźni jakiś urządzili, bo czuliby się pokrzywczeni'
Jakoś nie słychać masowego oburzenia kobiet. Co najwyżej kilka się wypowie na niszowym portalu i tyle.

'kobiety chcą, żebyście pokazywali swoje uczucia'
A potem ich ghostują lub wyzywają od inceli i odejmują męskości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@skromny
Kiedyś też tak było. Sorki, nie chcę urazić, ale wydaje mi się, że te starsze pokolenia (generalizując) były mentalnie silniejsze od obecnych. Cięższe czasy, które bardziej wyrabiały charakter...chociaż ostatnie 3...lata... Jednocześnie przez to słabość była im bardziej wypominana. Dochodziło do skrajności, bo pod tym względem był większy "lans" niż dziś. Nikt za bardzo nie ma ochoty tego przyznać. Tylko bez wizerunku w social media, bo mieliśmy do dyspozycji gadu-gadu i naszaklasa.pl :) Potem pojawił się facebook i był dopiero szał!

Mniej mówiło się o tym, że facet jest wrażliwy i że ma być wylewny. Wychowywano nas często w tradycyjnym modelu, szkodliwym dla współczesnych związków. O depresji u facetów nie mówiło się, to było tabu, dziś jest odtajane dopiero. Byliśmy i jesteśmy robocikami. Jak ktoś nie wpisuje się w kanon to jest krytykowany. Jak miałeś poważny problem to nawet rodzina nie rozumiała - "weź się garść, nie przesadzaj, zajmij się robotą to zapomnisz". I tyle. Co najwyżej najbliżsi koledzy wspierali. Ci, przy których nie musiałeś przybierać gombrowiczowskiej "gęby" robota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2024 o 21:16

S skromny
0 / 0

@michalSFS 'Cięższe czasy, które bardziej wyrabiały charakter'
U kobiet również. Nie było internetu, więc ilość potencjalnych kandydatów na partnera była mniejsza. Większość klepała biedę, więc i wymagania kobiet były mniejsze.

'Tylko bez wizerunku w social media, bo mieliśmy do dyspozycji gadu-gadu i naszaklasa.pl :) Potem pojawił się facebook i był dopiero szał!'
No i teraz większość bab chce przyjść na gotowe samemu nie kiwając palcem. Masz być wysoki, przystojny i bogaty inaczej żadna na Ciebie nie spojrzy. Kobiety stają się gorsze. Sypiają z wysokimi i przystojnymi oraz za kasę, a przysięga małżeńska nie jest brana na poważnie. Oczywiście, mężczyźni też zdradzają. Tylko jak taki facet ma wszystko co przyciąga dużą liczbę kobiet to ma dużą pokusę.

'Mniej mówiło się o tym, że facet jest wrażliwy i że ma być wylewny.'
Tyle, że jednocześnie masz być wylewny, ale i twardy jak skała. Tego nie da się pogodzić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+3 / 5

Ostatnio słyszałem jak młodzi pocieszali kolegę...
Zabrali go na popijawę a potem wspólnie śpiewali :

Zdradziłaś qrwo mnie więc rewolwer kupię !
Ale nie zabiję się bo mam cie głęboko w dupie !

Zdradziłaś qrwo mnie więc rzucę się w morskie fale !
Ale nie utopie się bo pływam qrwo doskonale !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MalaMiMi92
+1 / 1

@AngryBoar
Pamietam z lat liceum jak starsi koledzy to śpiewali :P.. Ja akurat zapamietalam zwrotkę:
"Zdradziłaś k...o mnie, pod pociąg się podłożę
Ale nie przejedzie mnie bo k...a jedzie po innym torze!"
:D
Wy faceci to jakoś łatwiej otrzepujecie "kurz" po rozstaniu chociaż widzialam i takich co dlugo przeżywali :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@MalaMiMi92
No co Ty jak mnie baba w leb wlazła to się cieszylem, że nie w dupę bo by rozerwalo xD

Jak mawiali poeci :

Miłość

Miłość i sraczka to dwa uciski...
Miłość spać nie da...
Sraczka skręca kiszki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MalaMiMi92
0 / 0

@AngryBoar
Cóż za dramaturgia :D usmialam się po pachy chociaż opis mało elegancki :D..

To ja też połączę temat milości i sraczki (poetów w to nie mieszajmy :))

Miłość i sraczka przychodzi znienacka!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dejmien86
+2 / 6

Miałem ziomka co się załamał po rozstaniu. Pił, olewał pracę, jak gdzieś szliśmy to co chwilę wszczynał bójki. Więc wpadłem na pomysł że zabiorę go do burdelu. Jedna z pań tak go "wymasowała", że przez następne pół roku kolega jeździł do nie z kwiatami zabiegać o jej względy. Wiadomo że poległ, ale przynajmniej zapomnial o byłej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
-3 / 5

@Dejmien86 Zastanawiam się, czy syna nie zabrać, bo już dwudziestki dobija.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
+1 / 1

@Dejmien86 Ja pół roku dochodziłem do siebie...nie po rozstaniu ale dostałem kosza po 4 miesiącach podchodów.
Dziewczyna chociaż skończyła to łagodnie. Żadne śmichy-chihy tylko powiedziała mi wprost "cieszę się że tak się czujesz ale nie mogę tego odwzajemnić".

Nie chlałem, nie wszczynałem bijatyk, nie wykrzykiwałem pod jej domem "ty qrwo!".
Ale bolało, jakoś chęć do życia mi zabrało.

Dalej się przyjaźnimy...no cóż nie wyszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sand01man
+1 / 1

@Dejmien86 Z drugiej strony mój sąsiad z naprzeciwka oświadczył się "swojej" po 2 latach spotykania.
Odrzuciła....więc piznął pierścionek zaręczynowy za 7tyś z całej siły w jakieś pole.
No i pił...dopóki mu rodzice nie dali ultimatum: albo idziesz na odwyk albo wyrzucimy cię z domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C csnrdi
+1 / 1

ale czemu mamy tracić powietrze na gadkę o byłej kumpla?

jest bazyliard ciekawszych tematów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

hoć na wutke! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-1 / 1

Najlepsze jest to jak jakaś roztyje się 100kg i jest zdziwiona, że koleś znalazł inną. A jak ona zostanie sama to się weźmie za siebie i schudnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem