Nie. Bez UE bylibyśmy tam, gdzie Rosja. Dobrze, że PISowi nie udało się spełnić tego marzenia. Bo UE jednak im trochę na ręce patrzyła i blokowała totalitarne zapędy.
Wystarczy zobaczyć, jak Polska wyglądała przed 2004. Jak kraj trzeciego świata. Nawet jakbyśmy nie byli w UE,to te wszystkie kryzysy i tak by nas dopadły. Ale odczulibyśmy je o wiele bardziej. My do UE mało co wpłacamy, ale za to najwięcej "bierzemy". Bo i bez UE nie mielibyśmy ani kilku km autostrady.
Fakt, niektóre pomysły UE może są odklejone, ale i tak ostatecznie więcej zyskujemy niż tracimy. W polityce nie zawsze da się robić to, co nam pasuje. Często trzeba robić to, co się bardziej opłaca. Nawet w wojnie. Niby najlepszą opcja jest neutralność. Ale pod względem wizerunkowym jesteśmy skazani na pełne popieranie Ukrainy, zwłaszcza że ledwo co odsunęliśmy proputinowski rząd, jego zwolennicy blokują ulice i musimy pokazać światu, że wcale za tym Putinem nie jesteśmy.
Putin jest za i to bardzo! Bo każde osłabienie krajów zachodnich jest mu na rękę. Wydaje setki milionów euro na lansowanie Polexitu, DExitu i pożycza kasę wszystkim którzy chcą rozbicia Uni, za to naszym pożytecznym idiotom nie musi płacić. Jak autorowi demota jaki Polexit nie ma takiego tematu w polskiej polityce to jest program propagandowy Kremla
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2024 o 13:12
Nie ma potrzeby wychodzić z układu, jeśli się umie w nim ustawić. Poprzedni rząd robił wszystko źle, tam gdzie nie trzeba, to się pruł o byle co, tam gdzie wypadało z kolei negocjować lub bronić interesu polski, to się nastawiali jak hojraki, co oni to nie zadeklarują, co oni to nie pokażą. Przypomnę, że polska wyskoczyła jak Filip z konopii w sprawie deklarowanego czasu odejścia od paliw kopalnych. Unia dawała krajom możliwość wynegocjowania dla siebie więcej czasu, ale "pisiory przeca nie potrzebowały, bo takie są zajebiste...."
Współcześnie wyjście Polski z NATO to samobójstwo militarne, wyjście z UE samobójstwo gospodarcze. W obu przypadkach samobójstwo polityczne.
75% eksportu Polski idzie do krajów UE. Wyjscie z UE oznacza że wrócimy do ceł i wtedy nasze produkty będą o te cła droższe, Podobnie jak produkty zachodnie o nasze cła
Do tego należy pamietać o dopłatach (np do inwestycji strukt czy do rolnictwa) i gwarancjach jakie daje nam uczestnictwo w UE. Jak to działa Grecję przed bankructwem uratowała UE. Dostali kredyty bo żyrowało UE.
W aspekcie cywilizacyjnym ,to oczywiście strefa Schengen ,swobody przepływ kapitału, do tego UE wymusza pewne standardy demokracji .co bardzo nie pasuje eurosceptykom .Oni by najchętniej zrobili nam drugą Białoruś
Jestem za wyjściem Unii.
Unia nie jest paktem militarnym, więc nie zaszkodzi nam to w przypadku ewentualnych wojen.
Natomiast:
Jestem przeciwny polityce wykluczania osób biedniejszych, których nie stać na samochody.
Jestem przeciwny hipokryzji, która naszym rolkom narzuciła zasady zwiększające ich ceny zboża, a potem sprowadzali tańszą zza granicy.
Jestem przeciwny jakiemukolwiek ingerowaniu unii gospodarczej w politykę kraju, sądownictwo, czy energetykę.
Jestem przeciwny ograniczeniom, które zagrażają bezpieczeństwu - dlaczego nie mogę kupić pieca, w którym mogę palić gdy zabraknie prądu.
Uważam, że nie ma rozwiązań technologicznych pozwalających na wycofanie samochodów spalinowych i zastąpienie ich elektrykami.
Jestem przeciwny polityce migracyjnej przyjętej przez Unię.
"w kontekście bieżących... problemów...i na świecie" tym bardziej jestem za pozostaniem Polski w UE.
Wystarczy porównać obecny poziom życia w Polsce i na Ukrainie; a w latach 90-tych byliśmy na podobnym poziomie. W sytuacji zagrożenia militarno-gospodarczego ze strony Rosji trzeba być niespełna rozumu żeby chcieć wyjść z Unii.
Zresztą po co mielibyśmy opuszczać Unię? Żeby mafii PiS łatwiej się okradało Polaków? Żeby płacić cła w handlu z UE? Druga Białoruś z kaczusiem-Łukaszenką, Ziobrą-Dzierżyńskim i Ordo Iuris?
Wg mnie powinno być wręcz odwrotnie. Nie wyjście z UE, a przekształcenie UE w USE (rząd federalny). Im większa integracja, tym paradoksalnie lepiej na tym wyjdziemy.
Jeśli dobrze przeprowadzić taką transformację, to myślę że USE mogłoby zawstydzić USA.
No i skończyłoby się takie pierniczenie o "ekologii" bo nie byłoby kogo zasadniczo wygryźć, skoro wszyscy są jednym tworem.
są plusy i minusy ale zamiast wychodzić z Unii wystarczy wysyłać jakiś kompetentnych ludzi żeby zrobili porządek a nie pro ruskich szpiegów chcących wszystko zniszczyć gadających głupoty i chcących wmówić innym ludziom że to dla ich dobra ... jak chcą się cofnąć z rozwojem to niech to robią w swoich krajach, wystarczy że przyjęli uchodźców z Afryki i widać skutki, my przyjęliśmy prawdziwych uchodźców z Ukrainy i nie mamy tego problemu w takiej skali jak oni ale jak tak dalej pójdzie to faktycznie trzeba będzie wyjść z tej Unii i patrzeć jak sami sobie dołki pod sobą kopią.
Nie. Bez UE bylibyśmy tam, gdzie Rosja. Dobrze, że PISowi nie udało się spełnić tego marzenia. Bo UE jednak im trochę na ręce patrzyła i blokowała totalitarne zapędy.
Wystarczy zobaczyć, jak Polska wyglądała przed 2004. Jak kraj trzeciego świata. Nawet jakbyśmy nie byli w UE,to te wszystkie kryzysy i tak by nas dopadły. Ale odczulibyśmy je o wiele bardziej. My do UE mało co wpłacamy, ale za to najwięcej "bierzemy". Bo i bez UE nie mielibyśmy ani kilku km autostrady.
Fakt, niektóre pomysły UE może są odklejone, ale i tak ostatecznie więcej zyskujemy niż tracimy. W polityce nie zawsze da się robić to, co nam pasuje. Często trzeba robić to, co się bardziej opłaca. Nawet w wojnie. Niby najlepszą opcja jest neutralność. Ale pod względem wizerunkowym jesteśmy skazani na pełne popieranie Ukrainy, zwłaszcza że ledwo co odsunęliśmy proputinowski rząd, jego zwolennicy blokują ulice i musimy pokazać światu, że wcale za tym Putinem nie jesteśmy.
Putin jest za i to bardzo! Bo każde osłabienie krajów zachodnich jest mu na rękę. Wydaje setki milionów euro na lansowanie Polexitu, DExitu i pożycza kasę wszystkim którzy chcą rozbicia Uni, za to naszym pożytecznym idiotom nie musi płacić. Jak autorowi demota jaki Polexit nie ma takiego tematu w polskiej polityce to jest program propagandowy Kremla
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2024 o 13:12
Nie ma potrzeby wychodzić z układu, jeśli się umie w nim ustawić. Poprzedni rząd robił wszystko źle, tam gdzie nie trzeba, to się pruł o byle co, tam gdzie wypadało z kolei negocjować lub bronić interesu polski, to się nastawiali jak hojraki, co oni to nie zadeklarują, co oni to nie pokażą. Przypomnę, że polska wyskoczyła jak Filip z konopii w sprawie deklarowanego czasu odejścia od paliw kopalnych. Unia dawała krajom możliwość wynegocjowania dla siebie więcej czasu, ale "pisiory przeca nie potrzebowały, bo takie są zajebiste...."
Współcześnie wyjście Polski z NATO to samobójstwo militarne, wyjście z UE samobójstwo gospodarcze. W obu przypadkach samobójstwo polityczne.
75% eksportu Polski idzie do krajów UE. Wyjscie z UE oznacza że wrócimy do ceł i wtedy nasze produkty będą o te cła droższe, Podobnie jak produkty zachodnie o nasze cła
Do tego należy pamietać o dopłatach (np do inwestycji strukt czy do rolnictwa) i gwarancjach jakie daje nam uczestnictwo w UE. Jak to działa Grecję przed bankructwem uratowała UE. Dostali kredyty bo żyrowało UE.
W aspekcie cywilizacyjnym ,to oczywiście strefa Schengen ,swobody przepływ kapitału, do tego UE wymusza pewne standardy demokracji .co bardzo nie pasuje eurosceptykom .Oni by najchętniej zrobili nam drugą Białoruś
Jestem za wyjściem Unii.
Unia nie jest paktem militarnym, więc nie zaszkodzi nam to w przypadku ewentualnych wojen.
Natomiast:
Jestem przeciwny polityce wykluczania osób biedniejszych, których nie stać na samochody.
Jestem przeciwny hipokryzji, która naszym rolkom narzuciła zasady zwiększające ich ceny zboża, a potem sprowadzali tańszą zza granicy.
Jestem przeciwny jakiemukolwiek ingerowaniu unii gospodarczej w politykę kraju, sądownictwo, czy energetykę.
Jestem przeciwny ograniczeniom, które zagrażają bezpieczeństwu - dlaczego nie mogę kupić pieca, w którym mogę palić gdy zabraknie prądu.
Uważam, że nie ma rozwiązań technologicznych pozwalających na wycofanie samochodów spalinowych i zastąpienie ich elektrykami.
Jestem przeciwny polityce migracyjnej przyjętej przez Unię.
"w kontekście bieżących... problemów...i na świecie" tym bardziej jestem za pozostaniem Polski w UE.
Wystarczy porównać obecny poziom życia w Polsce i na Ukrainie; a w latach 90-tych byliśmy na podobnym poziomie. W sytuacji zagrożenia militarno-gospodarczego ze strony Rosji trzeba być niespełna rozumu żeby chcieć wyjść z Unii.
Zresztą po co mielibyśmy opuszczać Unię? Żeby mafii PiS łatwiej się okradało Polaków? Żeby płacić cła w handlu z UE? Druga Białoruś z kaczusiem-Łukaszenką, Ziobrą-Dzierżyńskim i Ordo Iuris?
Wg mnie powinno być wręcz odwrotnie. Nie wyjście z UE, a przekształcenie UE w USE (rząd federalny). Im większa integracja, tym paradoksalnie lepiej na tym wyjdziemy.
Jeśli dobrze przeprowadzić taką transformację, to myślę że USE mogłoby zawstydzić USA.
No i skończyłoby się takie pierniczenie o "ekologii" bo nie byłoby kogo zasadniczo wygryźć, skoro wszyscy są jednym tworem.
Integracja - nie podziały.
są plusy i minusy ale zamiast wychodzić z Unii wystarczy wysyłać jakiś kompetentnych ludzi żeby zrobili porządek a nie pro ruskich szpiegów chcących wszystko zniszczyć gadających głupoty i chcących wmówić innym ludziom że to dla ich dobra ... jak chcą się cofnąć z rozwojem to niech to robią w swoich krajach, wystarczy że przyjęli uchodźców z Afryki i widać skutki, my przyjęliśmy prawdziwych uchodźców z Ukrainy i nie mamy tego problemu w takiej skali jak oni ale jak tak dalej pójdzie to faktycznie trzeba będzie wyjść z tej Unii i patrzeć jak sami sobie dołki pod sobą kopią.