Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
1:00

Ćwiczenia NATO Nordic Response 2024

www.demotywatory.pl
+
194 200
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar dokturbasen
-2 / 6

ładnie a potem jest punkt piąty- atak na członka NATO oznacza atak na cały sojusz ,co w związku z tym ? nic- po wypowiedzeniu wojny ,potem już . wszystko zależy kto jaki będzie miał interes tak będzie działał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
0 / 0

@dokturbasen
Artykuł 5

Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, JAKIE UZNA ZA KONIECZNE, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

A co kto uzna za konieczne, to osobna sprawa.
Historia pokazuje, że różnego rodzaju układy często były tyle warte co użyty papier.
"Si vis pacem, para bellum" - chcesz pokoju, szykuj się do wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dokturbasen
0 / 0

@joseluisdiez dokładnie o tym piszę " JAKIE UZNA ZA KONIECZNE" , a sama pomoc nic nie daje w starciu z mocarstwem- co dokładnie pokazuje sytuacja z Ukrainą. a sami nie jesteśmy wstanie mieć na tyle silnej armii by przestraszyło się nas mocarstwo pod kierunkiem dyktatora i ogłupionego narodu. Dlatego, dla naszego bezpieczeństwa jest tylko jedno wyjście- utworzyć samemu wraz z państwami EU mocarstwo ,a że to jest mądre wystarczy zadać sobie pytanie dlaczego putin przekupuje swoich przydupasów dla rozbicia EU .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2024 o 22:20

J jonaszewski
+1 / 1

Dobrym żartem byłoby zebranie stu tysięcy żołnierzy przy granicy fińsko-rosyjskiej i obserwowanie, jak Putin panikuje - czy to jest blef, czy też ma wyciągnąć ludzi i sprzęt z Ukrainy, bo do Petersburga NATO ma niecałe dwieście kilometrów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 2

@jonaszewski Widzisz, takie żarty nie działają, jeśli nie są wiarygodne. A jeśli wszyscy przywódcy europejskich "potęg" na wyścigi zapewniają, że oni do Ukrainy ( a co dopiero do rosji) wojsk nigdy, ale to nigdy nie wyślą - to takie ćwiczenia putin ma w głębokiej pogardzie. Moim zdaniem NATO nie musi nawet ruszyć palcem, wystarczy że da broń tym, co się rosji nie boją. Ukrainie. Oni już zrobią co trzeba, tylko im dać możliwosć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+1 / 1

No tak, NATO (a przynajmniej większość krajów członkowskich) spało przez ostatnie 30 lat, myśląc że poza ganianiem jakiś terrorystów, wojen nie będzie, że sojusz z USA i broń atomowa wszystko załatwią.
Dopiero w 2022 się obudzili i próbują nadrobić te 30 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 2

@joseluisdiez Kto próbuje ten próbuje. Niemcy śpią, Hiszpania śpi, Wielka Brytania chciałaby coś robić, ale nie ma kasy, Francja chciałaby coś robić, ale nie ma nawet ogólnego pojęcia co. Paradoksalnie najwięcej robią małe kraje. Czechy, Holandia, Dania. Finlandia. Kraje Bałtyckie. Bo najbardziej się boją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dokturbasen
-1 / 1

@Geoffrey gdy masz państwa narodowe zawsze masz interesy narodowe. to się nigdy nie uda bo potem pojawia się pytanie i kalkulacja polityczna " mamy umierać za Warszawę gdy Warszawa pluła na nas ? " Nalezy skończyć z interesem narodowym i utworzyć interes mocarstwa czyli utworzyć mocarstwo EU. to 450 mln ludzi, silna gospodarka, która jest wstanie utworzyć silą armię .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 2

@dokturbasen Wiesz, chciałbym. Ale od chcenia cuda się nie staną. Europa to osobne narody o bardzo bogatej historii i kulturze. Nie da się i nie wolno tego wymazywać. Wystarczy mieć świadomość WSPÓLNNYCH interesów i celów. Gdyby każde państwo narodowe przekazało 20-30% swojej narodowej armii pod wspólne dowództwo, to by wystarczyło. Europa to nie USA, nie przejdziemy nagle na jeden wspólny język i jedna narrację ( Czyją?). Ale wspólnota kulturowa i wspólnota interesów to dość, żeby wspólnie działać. Ale to wymaga mobilizacji WSZYSTKICH krajów europejskich, a nie tylko tych graniczących z rosją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dokturbasen
-1 / 1

@Geoffrey wiem, jednak, putin nam pomaga- jedna armia, jedna polityka, jedno prawo, europejskich plemion ze swoją historią. jak powstały państwa narodowe, jak powstała Polska, siłą ktoś zjednoczył- podbił okoliczne plemiona ze swoją kulturą. trzeba tylko uzywac rozumu ? co to jest suwerenność, niepodległość, patriotyzm ? to tylko definicje, każde nowe pokolenie w mocarstwie EU - to będzie ich ojczyzna, kultura, patriotyzm i suwerenność .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 1

Ja mam nadzieję, ze w tych pacyfistycznych społeczeństwach do wojska poszli wszyscy ichni twardziele, zabijaki i bandyterka, co to lubią komuś wklepać i nie przestraszą się pierwszego wystrzału. Bo jak armia jest taka jak społeczeństwa, to czarno to widzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem