Może wielu to zszokuje, ale Marilyn Monroe to patocelebrytka pełnym ryjem w swoich czasach. Bzykała prezydenta USA i jego brata. Ćpała. Występowała w playboy'u (to takie jakby stare onlyfans) itd.
Robiła dokładnie to samo co współczesne patocelebrytki, tylko wtedy to było takie "odważne, nowatorskie, seksowne". Dziś spowszedniało.
Wtedy były popularne inne fryzury, inne figury, inne ciuchy, inny typ makijażu, ale zasadniczo, nie zmieniło się absolutnie nic.
@rafik54321 O no oprócz tego jednak miała jakiś dorobek artystyczny: role filmowe. Można dyskutować, czy role te grała dobrze, czy bardzo dobrze (na pewno nie wybitnie, ale też nie kiepsko), jednak poziom jej występów to dużo więcej niż taka Cichopek czy Mucha. Celebrytki są co do zasady znane z tego, że są znane
@onetruerocketqueen część Karyn też ma jakiś dorobek artystyczny, np w disco polo. No i twórczość na YT to też jakaś wartość artystyczną (nie mówię że zawsze to dobra wartość ale jednak).
Pamiętaj też że wtedy były niższe wymagania i mniejsza konkurencja.
No i też co się w Polsce kręci? Ciężko o jakieś wielkie głębokie rolę, jak u nas się kręci guanowe komedie romantyczne:/ .
@onetruerocketqueen Grała głównie dlatego, że właśnie była celebrytką i głośne nazwisko przyciągało tłumy. Paris Hilton też swoje w filmach pograła, ale raczej nie ze względu na jej umiejętności aktorskie.
@rafik54321 Gdybyś nie zauważył, to właśnie o tych różnicach, co było kiedyś popularne i piękne, a co jest dzisiaj, mowa jest w memie, nikogo raczej nie interesuje co, kiedy i kim te Panie robiły?...
@01jarecki akurat kwestie wyglądu są mocno subiektywne i podlegają pod gusta, o których nie ma sensu dyskutować.
Niektórych podniecają damskie stopy i co z tego? Osobiście nie wiem co w tym takiego pociągającego i wolę biusty :P . Inni wolą pupy.
Tu po prostu zmienił się przeciętny gust faceta. W starożytności, kobieta chorobliwie otyła była skrajnie seksowna. Czy to też "coś złego"? Czy raczej nauka stwierdziła że otyłość jednak ludziom nie służy?
A skoro kwestie wizualne mamy za sobą, to do oceny pozostają tylko kwestie zachowania.
Ten plastikowy produkt Photoshopa po prawej stronie to ma być kanon piękna? Wolne żarty. Wbrew opinii autora demota, kanony piękna wcale się dużo nie zmieniły. Zmiany dotyczą jedynie figury (dawniej "piękniejsze" były kształty bardziej pulchne), Za to jeżeli chodzi o rysy twarzy, to kanony piękna nie zmieniają się od stuleci. Cały czas ludziom podoba się przede wszystkim symetria twarzy, proporcjonalność oczu, nosa i ust oraz naturalność. Jedyne co się naprawdę zmieniło to technologia, dzięki której można zmieniać swój wygląd. Kiedyś tego faktycznie nie było, ale to nie zmieniło kanonów, tylko dało możliwości robienia z ludzi plastikowych cudaków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2024 o 16:09
Kanony piękna się niby zmieniają, ale zawsze ładne dziewczyny są uznawane za ładne, a brzydkie za brzydkie. Nagle brzydota nie stała się wcale atrakcyjna i nigdy tak nie będzie.
@agronomista
no wlasnie ze nie, tak zadbana dziewczyna zawsze byla atrakcyjniejsza od tej ktora o siebie nie dbala
ale w roznych miejscach w czasoprzestrzeni inne cechy byly uznawane za atrakcyjne.
@mieteknapletek W czasach moich rodziców atrakcyjne były szopy na głowie. Paskudnie to wyglądało, ale kobiety tak chodziły. Jednak brzydka z szopą na głowie to nadal była brzydka, a ładna nadal była ładna pomimo tego czegoś co miała na głowie.
@mieteknapletek Jakby to wszystko razem. Najczęściej za brzydotę uchodzi odstępstwo od normy. Bo to jest oznaką choroby, a przyjemnej nasz mózg to tak odczytuje
@agronomista
tez nie dokonca, czasami to wlasnie odstepstwo od normy jest uwazane za piekno, zauwaz ze wiekszosc "sex bomb" w ostatnich latach to najczesciej blekitno okie blondynki, zarowno niebieski kolor oczy jak i blond wlosy to geny recesywne wiec w pewnym sensie jest to odstepstwo od normy
idac dalej, na przestrzeni wiekow bylo sporo sytuacji gdzie piekno i zdrowie nie szko w parze
@mieteknapletek Fakt, zgodzę się z tym. Taka inność nas pociąga. Tak jak egzotyka. Tylko pytanie, czy jak kobieta przefarbuje włosy na blond, albo na czarno, rudo itd. to zmienisz przez to postrzeganie jej urody? Nie wydaje mi się. Za to jak jej się popsują czy przebarwią zęby, to na pewno uznasz za mało atrakcyjne.
@agronomista
"Tylko pytanie, czy jak kobieta przefarbuje włosy na blond, albo na czarno, rudo itd. to zmienisz przez to postrzeganie jej urody?"
rzecz w tym ze tak, gdyby nie to to caly sektor "beauty" nie mialby racji bytu:)
"Za to jak jej się popsują czy przebarwią zęby, to na pewno uznasz za mało atrakcyjne."
oczywiscie jak najbardziej masz racje, (aczkolwiek byly czasy gdzie zepsute zeby byly atrakcyjne, ale to inna bajka)
To tylko stylizacja. Taka Megan Fox występowała jaka brunetka, i też była uznawana za atrakcyjna, czy np, Salma Hayek.
Co do zębów, to w Japonii chyba była moda kiedyś na przyczernianie zębów. ale chodziło o kolor, a nie ich popsucie.
przypomnę, że w czasach Marylin kobiety musiały udawać idiotki i chodzić w szpilkach po własnej kuchni. Nie mogly tez posiadać samodzielnego konta w banku.
ale ta po prawej to nie kanon piękna może się komuś podobać albo i nie ale wzorem piękna to nawet modelki nie są
Ale że co się niby zmieniło? Że pożądane nie są ładne i puste w środku?
A co się zmieniło?
Może wielu to zszokuje, ale Marilyn Monroe to patocelebrytka pełnym ryjem w swoich czasach. Bzykała prezydenta USA i jego brata. Ćpała. Występowała w playboy'u (to takie jakby stare onlyfans) itd.
Robiła dokładnie to samo co współczesne patocelebrytki, tylko wtedy to było takie "odważne, nowatorskie, seksowne". Dziś spowszedniało.
Wtedy były popularne inne fryzury, inne figury, inne ciuchy, inny typ makijażu, ale zasadniczo, nie zmieniło się absolutnie nic.
@rafik54321 O no oprócz tego jednak miała jakiś dorobek artystyczny: role filmowe. Można dyskutować, czy role te grała dobrze, czy bardzo dobrze (na pewno nie wybitnie, ale też nie kiepsko), jednak poziom jej występów to dużo więcej niż taka Cichopek czy Mucha. Celebrytki są co do zasady znane z tego, że są znane
@onetruerocketqueen część Karyn też ma jakiś dorobek artystyczny, np w disco polo. No i twórczość na YT to też jakaś wartość artystyczną (nie mówię że zawsze to dobra wartość ale jednak).
Pamiętaj też że wtedy były niższe wymagania i mniejsza konkurencja.
No i też co się w Polsce kręci? Ciężko o jakieś wielkie głębokie rolę, jak u nas się kręci guanowe komedie romantyczne:/ .
@onetruerocketqueen Grała głównie dlatego, że właśnie była celebrytką i głośne nazwisko przyciągało tłumy. Paris Hilton też swoje w filmach pograła, ale raczej nie ze względu na jej umiejętności aktorskie.
@rafik54321 Sorki za wtręt, ale nie ma czegoś takiego, jak "dorobek artystyczny w disco polo". Już raczej YT.
@cinek40
od paris hilton to sie odczep, zagrala calkiem niezle w repo genetic opera
@rafik54321 Gdybyś nie zauważył, to właśnie o tych różnicach, co było kiedyś popularne i piękne, a co jest dzisiaj, mowa jest w memie, nikogo raczej nie interesuje co, kiedy i kim te Panie robiły?...
@01jarecki akurat kwestie wyglądu są mocno subiektywne i podlegają pod gusta, o których nie ma sensu dyskutować.
Niektórych podniecają damskie stopy i co z tego? Osobiście nie wiem co w tym takiego pociągającego i wolę biusty :P . Inni wolą pupy.
Tu po prostu zmienił się przeciętny gust faceta. W starożytności, kobieta chorobliwie otyła była skrajnie seksowna. Czy to też "coś złego"? Czy raczej nauka stwierdziła że otyłość jednak ludziom nie służy?
A skoro kwestie wizualne mamy za sobą, to do oceny pozostają tylko kwestie zachowania.
Niby co się zmieniło? Marylin nadal jest ikoną i ma rzesze wielbicieli oraz wielbicielek.
Przecież to jedno i to samo....
Ale że co? Telefony się zmieniły? Bo laski tak samo kręcą biodrami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2024 o 16:09
Ten plastikowy produkt Photoshopa po prawej stronie to ma być kanon piękna? Wolne żarty. Wbrew opinii autora demota, kanony piękna wcale się dużo nie zmieniły. Zmiany dotyczą jedynie figury (dawniej "piękniejsze" były kształty bardziej pulchne), Za to jeżeli chodzi o rysy twarzy, to kanony piękna nie zmieniają się od stuleci. Cały czas ludziom podoba się przede wszystkim symetria twarzy, proporcjonalność oczu, nosa i ust oraz naturalność. Jedyne co się naprawdę zmieniło to technologia, dzięki której można zmieniać swój wygląd. Kiedyś tego faktycznie nie było, ale to nie zmieniło kanonów, tylko dało możliwości robienia z ludzi plastikowych cudaków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2024 o 16:09
Tak samo mówili w czasach MM.
tylko ze takie dzisiejsze dziuniowate kanony piękna podobają się tylko i wyłącznie samym dziunion które sobie to robią
Kanony piękna się niby zmieniają, ale zawsze ładne dziewczyny są uznawane za ładne, a brzydkie za brzydkie. Nagle brzydota nie stała się wcale atrakcyjna i nigdy tak nie będzie.
@agronomista
no wlasnie ze nie, tak zadbana dziewczyna zawsze byla atrakcyjniejsza od tej ktora o siebie nie dbala
ale w roznych miejscach w czasoprzestrzeni inne cechy byly uznawane za atrakcyjne.
@mieteknapletek W czasach moich rodziców atrakcyjne były szopy na głowie. Paskudnie to wyglądało, ale kobiety tak chodziły. Jednak brzydka z szopą na głowie to nadal była brzydka, a ładna nadal była ładna pomimo tego czegoś co miała na głowie.
@agronomista
ale rzecz w tym co masz na mysli mowiac brzydsza?
ksztalt twarzy? wielkosc ust i nosa? a moze symetrycznosc twarzy? figure?
@mieteknapletek Jakby to wszystko razem. Najczęściej za brzydotę uchodzi odstępstwo od normy. Bo to jest oznaką choroby, a przyjemnej nasz mózg to tak odczytuje
@agronomista
tez nie dokonca, czasami to wlasnie odstepstwo od normy jest uwazane za piekno, zauwaz ze wiekszosc "sex bomb" w ostatnich latach to najczesciej blekitno okie blondynki, zarowno niebieski kolor oczy jak i blond wlosy to geny recesywne wiec w pewnym sensie jest to odstepstwo od normy
idac dalej, na przestrzeni wiekow bylo sporo sytuacji gdzie piekno i zdrowie nie szko w parze
@mieteknapletek Fakt, zgodzę się z tym. Taka inność nas pociąga. Tak jak egzotyka. Tylko pytanie, czy jak kobieta przefarbuje włosy na blond, albo na czarno, rudo itd. to zmienisz przez to postrzeganie jej urody? Nie wydaje mi się. Za to jak jej się popsują czy przebarwią zęby, to na pewno uznasz za mało atrakcyjne.
@agronomista
"Tylko pytanie, czy jak kobieta przefarbuje włosy na blond, albo na czarno, rudo itd. to zmienisz przez to postrzeganie jej urody?"
rzecz w tym ze tak, gdyby nie to to caly sektor "beauty" nie mialby racji bytu:)
"Za to jak jej się popsują czy przebarwią zęby, to na pewno uznasz za mało atrakcyjne."
oczywiscie jak najbardziej masz racje, (aczkolwiek byly czasy gdzie zepsute zeby byly atrakcyjne, ale to inna bajka)
To tylko stylizacja. Taka Megan Fox występowała jaka brunetka, i też była uznawana za atrakcyjna, czy np, Salma Hayek.
Co do zębów, to w Japonii chyba była moda kiedyś na przyczernianie zębów. ale chodziło o kolor, a nie ich popsucie.
nie chce mi się wierzyć że komukolwiek podoba się ta po prawej
przypomnę, że w czasach Marylin kobiety musiały udawać idiotki i chodzić w szpilkach po własnej kuchni. Nie mogly tez posiadać samodzielnego konta w banku.