@adamis62 jak sobie zadajesz takie pytanie to kiedyś i ciebie będą wyciagac, bo nawigacja tak pokieruje. Zobacz jaki tu jest nurt i opór wody i siły ściągające na bok. To nie ciągnik tylko załadowany przesyłkami bus. Dobrze że się nie przewrócił jeszcze w tą wodę
@pirlipati, najprawdopodobniej jest tak jak piszesz, że nurt wody zrzucił go z tych betonowych płyt i się zakopał w kamieniach.
Przejeżdżałem dawno temu bieszczadzką rzekę Osławę w bród, pod Komanczą, w Duszatyniu. Zwykłą osobówka, czyli Audi 100. Dno kamieniste. Woda wylewała mi się na szybę, miałem pierta, że silnik zaciągnie wodę, ale przejechałem.
Dlatego patrząc na to zdjęcie, i na wybetonowany bród, nieco się zdziwiłem, że nie dał rady.
No, ale "moja" rzeka nie miała takiego rwącego nurtu, i to chyba wszystko tłumaczy
tu jednak nie dojechał. chyba, że to nowy model paczkomatu na brodzie
Ale czemu nie przejechał? Przecież woda nie jest za wysoka. Zasys powietrza w tym aucie jest sporo powyżej poziomu wody.
@adamis62 jak sobie zadajesz takie pytanie to kiedyś i ciebie będą wyciagac, bo nawigacja tak pokieruje. Zobacz jaki tu jest nurt i opór wody i siły ściągające na bok. To nie ciągnik tylko załadowany przesyłkami bus. Dobrze że się nie przewrócił jeszcze w tą wodę
@pirlipati, najprawdopodobniej jest tak jak piszesz, że nurt wody zrzucił go z tych betonowych płyt i się zakopał w kamieniach.
Przejeżdżałem dawno temu bieszczadzką rzekę Osławę w bród, pod Komanczą, w Duszatyniu. Zwykłą osobówka, czyli Audi 100. Dno kamieniste. Woda wylewała mi się na szybę, miałem pierta, że silnik zaciągnie wodę, ale przejechałem.
Dlatego patrząc na to zdjęcie, i na wybetonowany bród, nieco się zdziwiłem, że nie dał rady.
No, ale "moja" rzeka nie miała takiego rwącego nurtu, i to chyba wszystko tłumaczy