@Fryci118 8 miliardów ludzi i praktycznie każdy z nich ma kamerę w kieszeni. To już dawno nie te czasy kiedy była jedna kamera na dywizję i wiele dokumentów wojennych było inscenizowanych, kręconych czasami lata po danej bitwie czy wojnie. Jak to było chociażby z dokumentacją filmową Wielkiej Wojny. A po sfilmowaniu zamiast przez miesiące wywoływać taśmy, nożyczkami wycinać i kleić to, obrabiasz albo i nie bo masz automatyczne filtry i w kilka sekund publikujesz w sieci.
@Fryci118 Akt spontanicznej dobroci jest ze strony chłopca, który co dzień wychodzi z flagą, żeby pomachać wojskowym. PR jest ze strony wojskowych. I to jest dobry PR.
@lameria
Tak, takie filmiki można zainscenizować gdzieś 500 km od frontu, w strefie przyfrontowej jak śmigłowiec wyląduje, to staje się łatwym celem dla drona kamikadze.
@joseluisdiez Widocznie było wystarczająco daleko, by w to się bawić. Dla piechociarza strefa przyfrontowa to w zasadzie do linii horyzontu, dla artylerzysty to donośność jego armaty, a dla latadełka to może być nawet ponad sto kilometrów.
Uwielbiam te ,,akty spontanicznej dobroci", w których od początku się filmuje. To nie dobry gest, tylko PR.
@Fryci118 8 miliardów ludzi i praktycznie każdy z nich ma kamerę w kieszeni. To już dawno nie te czasy kiedy była jedna kamera na dywizję i wiele dokumentów wojennych było inscenizowanych, kręconych czasami lata po danej bitwie czy wojnie. Jak to było chociażby z dokumentacją filmową Wielkiej Wojny. A po sfilmowaniu zamiast przez miesiące wywoływać taśmy, nożyczkami wycinać i kleić to, obrabiasz albo i nie bo masz automatyczne filtry i w kilka sekund publikujesz w sieci.
@Fryci118 Akt spontanicznej dobroci jest ze strony chłopca, który co dzień wychodzi z flagą, żeby pomachać wojskowym. PR jest ze strony wojskowych. I to jest dobry PR.
@Fryci118
Jakby im rozwalili te śmigłowce, to było by po dobroci. W realiach pola walki to głupota.
@lameria
Tak, takie filmiki można zainscenizować gdzieś 500 km od frontu, w strefie przyfrontowej jak śmigłowiec wyląduje, to staje się łatwym celem dla drona kamikadze.
@joseluisdiez Widocznie było wystarczająco daleko, by w to się bawić. Dla piechociarza strefa przyfrontowa to w zasadzie do linii horyzontu, dla artylerzysty to donośność jego armaty, a dla latadełka to może być nawet ponad sto kilometrów.
Może wylądowali wręczyć mu karabin.
@Shambler raczej kartę powołania