@Jezuita To ja w takim razie poczekam, aż miasto podzieli się zyskami z wynajmu pomieszczeń na stadionie, który wybudowało za 300 mln zł, z budżetu, czyli podatków. Ale się nie podzieli, bo stadion to studnia bez dna, do której i tak co roku będzie się dokładać po kilka-kilkanaście mln zł z budżetu. Czyli każdy się dorzuca, nie ważne, czy lubi oglądać spoconych chłopców biegających za piłką czy nie.
@Jezuita Bardziej mi chodziło o analogie, że jak z budżetu idzie kasa na kościół, to wielkie oburzenie, bo "nie wierzę, a muszę się dorzucać", ale jak tak samo trzeba się dorzucać do budowy i utrzymania stadionu, oraz jakichś wyżelowanych partaczy w korkach, niezależnie czy się lubi ten gejowski sport czy nie.
@Syriusz19 Fakt że dla Ciebie stadion to tylko piłka świadczy wyłącznie o Tobie. Fakt że nie byłeś na żadnych koncercie czy wydarzeniu niepiłkarskim też o czymś świadczy. A przy okazji kolejnej pandemii szpital tymczasowy /pomijając istotność/ to może róbmy w kościołach. Kościół nie płaci podatków, nie wypłaca wynagrodzeń itd itp. Gdzie Ty masz analogie?
@awator Na koncerty chodzę do sali koncertowej, bo na stadionie nie uświadczy się muzyki klasycznej. Od czasu otwarcia u mnie w mieście stadionu, były koncerty, które mnie nie interesują, kabarety i mecze piłki nożnej. Czyli co o mnie świadczy, że na żadne z tych rzeczy nie chodzę? A ile to mamy pandemii ostatnio? Jedną. I ile stadionów stało się szpitalami tymczasowymi? A przy kościołach często są hospicja, w których, przy chorych są tylko zakonnice i księża, bo rodzina ma wywalone. Ale przecież kościół to tylko pedofilia i zło. A analogia jest w tym, że na jedno i na drugie (czyli na kościół, jak i na piłkarzy i stadion) idzie kasa z moich podatków, czy z tego korzystam czy nie. Więc czemu atakowanie kościoła jest w porządku, a jak ja wytknąłem to samo ze stadionem, to źle świadczy o mnie? Czemu niby to jest w porządku, że ponad 300 mln wydano na budowę stadionu, który jest nierentowny, bo trzeba co roku kilka mln dopłacać z budżetu miasta? Że co roku na drużynę, która szoruje po dnie tabeli idzie kilkanaście mln zł? Na ulicach dziury, na chodnikach kostka wystaje, remonty niektórych ulic trwają kilka lat, bo są przerywane z braku pieniędzy, ale grupka 11 spoconych facetów, których przychodzi oglądać kilka tys. innych facetów, musi być finansowana. Najlepsze, że każdy, kto kupi bilet na mecz, może przez cały dzień jeździć za darmo komunikacją. A mieszkańcy muszą płacić normalnie.
Jeżeli ktoś chce, żeby nie finansować kościołów z budżetu państwa, to ok, jestem za. Ale tak samo nie finansujmy miejskich drużyn i stadionów z budżetu miasta. Niech jedno i drugie utrzymuje się kasy od "fanów". Ciekawe co pociągnie dłużej. Bo dla jednych problemem jest kler, a dla innych nawaleni troglodyci, którzy wracają z meczu i zaczepiają wszystkich dookoła.
@Syriusz19 Więc mówisz że kościół to także instytucje podległe i towarzyszące i powinniśmy być z tego zadowoleni... https://tantis.pl/czy-bog-wybaczy-siostrze-bernadetcie-justyna-kopinska ...z czego? Na pewno nie chcesz mówić jaki to kościół jest piękny kiedy wszyscy wiemy że nie jest i nigdy nie był.
Czyli twierdzisz że miasto nie powinno mieć stadionu miejskiego, szedł bym dalej sal koncertowych i filharmonii czy basenów też mieć nie powinno w końcu nie każdy z tego korzysta i z tych ścieżek rowerowych też bym zrezygnował w końcu nie każdy jeździ... zróbmy ulicę i chodniki bo to służy absolutnie każdemu. Tak to widzisz? Ok, możesz startować z tym w kolejnych wyborach ;)
@awator Nie w tym rzecz. Chodzi o to, że dlaczego za jedną rzecz maja płacić tylko wierni, bo oni wierzą, a za inną (jak np. ten stadion), już mają płacić wszyscy, nawet jak nie korzystają? Pewnie tylko dlatego, że kościół jest be, to trzeba zlikwidować. Płacimy podatki, więc niech będą na wszystko. A nie zasada "nie lubię kościoła, więc powinni zlikwidować, albo sam sobie za niego płać. A jak nie lubisz piłki nożnej, to siedź cicho, bo stadion i miejscy kopacze są dla wszystkich".
A co do stadionu, to wyobraź sobie, że od czasu jego budowy, w mieście powstało aż 2 km dróg dla rowerów. Gdzie wcześniej powstało ich kilkadziesiąt. Do tego prezydent, który do tej pory tak chętnie się chwalił swoją pasją rowerową, nagle pucuje się tylko tym stadionem. Do tego, przez kilka lat piłkarzyki dostawały po kilkanaście mln zł z budżetu miasta, a jak szorują po dnie tabeli i nie potrafią wygrać meczu, to nabrał wody w usta i przeniósł się na chwalenie się hokejem.
Jeśli Kościół zechciałby na siebie zarabiać komercyjnie, mieć sponsorów, reklamodawców, jak każda inna firma, to ja nie mam nic przeciwko. Ale niech wtedy, tak samo, płaci podatki, nie uprawia żebraniny, a ewentualne dotacje zdobywa w uczciwych konkursach.
Z tego co się orientuję, to filmowcy dostali zgodę od kleru na kręcenie scen w tym miejscu, pod warunkiem, że sfinansują świątyni opatrzności fotowoltaikę.
@kraken11 - z tego, co czytałem, początkowo kościół się nie zgadzał na kręcenie, ale Apple sam zaproponował instalację fotowoltaiki i to czarnych przekonało :)
Gdyby ktoś nie wiedział, to Apple kręci tam trzeci sezon "Fundacji" na podstawie książek Izaka Asimowa. Dwa pierwsze sezony wymiatają (szczególnie drugi), więc jest nadzieja, że i trzeci będzie dobry. Sama świątynia ma być w serialu siedzibą Fundacji zbudowaną w ramach odbudowy cywilizacji po globalnej zagładzie.
Mnie zastanawia jedno: czy to będzie odkonsekrowane i po zakończeniu filmowania ponownie konsekrowane?
Z tego co słyszałem, gdy Kościół przejmował protestanckie świątynie, to konsekracja była obowiązkowa - mimo że w teorii miejsce było poświęcone temu samemu bogu.
No chyba, że prawdziwym bogiem Kościoła jest mamona?
@Jezuita To ja w takim razie poczekam, aż miasto podzieli się zyskami z wynajmu pomieszczeń na stadionie, który wybudowało za 300 mln zł, z budżetu, czyli podatków. Ale się nie podzieli, bo stadion to studnia bez dna, do której i tak co roku będzie się dokładać po kilka-kilkanaście mln zł z budżetu. Czyli każdy się dorzuca, nie ważne, czy lubi oglądać spoconych chłopców biegających za piłką czy nie.
@Jezuita Bardziej mi chodziło o analogie, że jak z budżetu idzie kasa na kościół, to wielkie oburzenie, bo "nie wierzę, a muszę się dorzucać", ale jak tak samo trzeba się dorzucać do budowy i utrzymania stadionu, oraz jakichś wyżelowanych partaczy w korkach, niezależnie czy się lubi ten gejowski sport czy nie.
@Syriusz19 Fakt że dla Ciebie stadion to tylko piłka świadczy wyłącznie o Tobie. Fakt że nie byłeś na żadnych koncercie czy wydarzeniu niepiłkarskim też o czymś świadczy. A przy okazji kolejnej pandemii szpital tymczasowy /pomijając istotność/ to może róbmy w kościołach. Kościół nie płaci podatków, nie wypłaca wynagrodzeń itd itp. Gdzie Ty masz analogie?
@awator Na koncerty chodzę do sali koncertowej, bo na stadionie nie uświadczy się muzyki klasycznej. Od czasu otwarcia u mnie w mieście stadionu, były koncerty, które mnie nie interesują, kabarety i mecze piłki nożnej. Czyli co o mnie świadczy, że na żadne z tych rzeczy nie chodzę? A ile to mamy pandemii ostatnio? Jedną. I ile stadionów stało się szpitalami tymczasowymi? A przy kościołach często są hospicja, w których, przy chorych są tylko zakonnice i księża, bo rodzina ma wywalone. Ale przecież kościół to tylko pedofilia i zło. A analogia jest w tym, że na jedno i na drugie (czyli na kościół, jak i na piłkarzy i stadion) idzie kasa z moich podatków, czy z tego korzystam czy nie. Więc czemu atakowanie kościoła jest w porządku, a jak ja wytknąłem to samo ze stadionem, to źle świadczy o mnie? Czemu niby to jest w porządku, że ponad 300 mln wydano na budowę stadionu, który jest nierentowny, bo trzeba co roku kilka mln dopłacać z budżetu miasta? Że co roku na drużynę, która szoruje po dnie tabeli idzie kilkanaście mln zł? Na ulicach dziury, na chodnikach kostka wystaje, remonty niektórych ulic trwają kilka lat, bo są przerywane z braku pieniędzy, ale grupka 11 spoconych facetów, których przychodzi oglądać kilka tys. innych facetów, musi być finansowana. Najlepsze, że każdy, kto kupi bilet na mecz, może przez cały dzień jeździć za darmo komunikacją. A mieszkańcy muszą płacić normalnie.
Jeżeli ktoś chce, żeby nie finansować kościołów z budżetu państwa, to ok, jestem za. Ale tak samo nie finansujmy miejskich drużyn i stadionów z budżetu miasta. Niech jedno i drugie utrzymuje się kasy od "fanów". Ciekawe co pociągnie dłużej. Bo dla jednych problemem jest kler, a dla innych nawaleni troglodyci, którzy wracają z meczu i zaczepiają wszystkich dookoła.
@Syriusz19 Więc mówisz że kościół to także instytucje podległe i towarzyszące i powinniśmy być z tego zadowoleni... https://tantis.pl/czy-bog-wybaczy-siostrze-bernadetcie-justyna-kopinska ...z czego? Na pewno nie chcesz mówić jaki to kościół jest piękny kiedy wszyscy wiemy że nie jest i nigdy nie był.
Czyli twierdzisz że miasto nie powinno mieć stadionu miejskiego, szedł bym dalej sal koncertowych i filharmonii czy basenów też mieć nie powinno w końcu nie każdy z tego korzysta i z tych ścieżek rowerowych też bym zrezygnował w końcu nie każdy jeździ... zróbmy ulicę i chodniki bo to służy absolutnie każdemu. Tak to widzisz? Ok, możesz startować z tym w kolejnych wyborach ;)
@awator Nie w tym rzecz. Chodzi o to, że dlaczego za jedną rzecz maja płacić tylko wierni, bo oni wierzą, a za inną (jak np. ten stadion), już mają płacić wszyscy, nawet jak nie korzystają? Pewnie tylko dlatego, że kościół jest be, to trzeba zlikwidować. Płacimy podatki, więc niech będą na wszystko. A nie zasada "nie lubię kościoła, więc powinni zlikwidować, albo sam sobie za niego płać. A jak nie lubisz piłki nożnej, to siedź cicho, bo stadion i miejscy kopacze są dla wszystkich".
A co do stadionu, to wyobraź sobie, że od czasu jego budowy, w mieście powstało aż 2 km dróg dla rowerów. Gdzie wcześniej powstało ich kilkadziesiąt. Do tego prezydent, który do tej pory tak chętnie się chwalił swoją pasją rowerową, nagle pucuje się tylko tym stadionem. Do tego, przez kilka lat piłkarzyki dostawały po kilkanaście mln zł z budżetu miasta, a jak szorują po dnie tabeli i nie potrafią wygrać meczu, to nabrał wody w usta i przeniósł się na chwalenie się hokejem.
Jeśli Kościół zechciałby na siebie zarabiać komercyjnie, mieć sponsorów, reklamodawców, jak każda inna firma, to ja nie mam nic przeciwko. Ale niech wtedy, tak samo, płaci podatki, nie uprawia żebraniny, a ewentualne dotacje zdobywa w uczciwych konkursach.
Z tego co się orientuję, to filmowcy dostali zgodę od kleru na kręcenie scen w tym miejscu, pod warunkiem, że sfinansują świątyni opatrzności fotowoltaikę.
@kraken11 - z tego, co czytałem, początkowo kościół się nie zgadzał na kręcenie, ale Apple sam zaproponował instalację fotowoltaiki i to czarnych przekonało :)
@Quant_ bo fotowoltaika też jest czarna ;-)
Co kręcą?
Gdyby ktoś nie wiedział, to Apple kręci tam trzeci sezon "Fundacji" na podstawie książek Izaka Asimowa. Dwa pierwsze sezony wymiatają (szczególnie drugi), więc jest nadzieja, że i trzeci będzie dobry. Sama świątynia ma być w serialu siedzibą Fundacji zbudowaną w ramach odbudowy cywilizacji po globalnej zagładzie.
@Quant_
Ten obiekt jest idealny jako jakaś siedziba dziwnej organizacji w dystopicznym świecie. Kościoła to on nie przypomina.
Kogoś to dziwi? Oni zrobią każdy biznes, nawet wynajmą kościół do kręcenia teledysku kapeli metalowej
Mnie zastanawia jedno: czy to będzie odkonsekrowane i po zakończeniu filmowania ponownie konsekrowane?
Z tego co słyszałem, gdy Kościół przejmował protestanckie świątynie, to konsekracja była obowiązkowa - mimo że w teorii miejsce było poświęcone temu samemu bogu.
No chyba, że prawdziwym bogiem Kościoła jest mamona?