Jestem po 30 - zadnego rozwodu, zadnych dzieci. I wciaz ten sam partner od ponad 10 lat.
Mam wrazenie, ze malzenstwo w 'moich' rocznikach zwykle jest jakims wyznacznikiem niedoli czy cos. I serio, moje znajome albo sa po rozwodach, albo w beznadziejnych malzenstwach z ktorych ciezko wyjsc, 'bo dzieci'.
Piękne i prawdzie te ze zdjęcia też
Znam takie co wróciły do panieńskiego a teraz mają już kolejne nazwisko. Tylko faceci są stali :D
Moje wszystkie koleżanki już po co najmniej jednym rozwodzie. Hahahahaha!
Jestem po 30 - zadnego rozwodu, zadnych dzieci. I wciaz ten sam partner od ponad 10 lat.
Mam wrazenie, ze malzenstwo w 'moich' rocznikach zwykle jest jakims wyznacznikiem niedoli czy cos. I serio, moje znajome albo sa po rozwodach, albo w beznadziejnych malzenstwach z ktorych ciezko wyjsc, 'bo dzieci'.