Prawda jest taka,że ona dawno już znalazła sobie frajera i kłótnia była tylko nędznym pretekstem do zakończenia związku. One są bezwzględne i bezlitosne (musisz o tym wiedzieć)
Normalną sprawą dla mnie jest działanie na rzecz związku. Niestety to co obecnie obserwuję (w wielu przypadkach) w dużej mierze wygląda na wymaganie służalczości.
PS Jest obecnie ustawa antyprzemocowa. Powinieneś kolejnego dnia z niej skorzystać, bo czymże jest nieodbieranie, nieoddzwanianie, jak nie przemocą psychiczną.
PS2 Najlepsze że gdybyś wykonał te działania o których mówiła, niczego by to nie gwarantowało. Mógłbyś usłyszeć "przyszedłeś o 5 minut za późno" lub niczego nie usłyszeć bo przyszedłeś o 5 minut za szybko i nie otworzyła.
PS3 Obserwuję jak kobiety są zaskoczone (bardziej właściwe byłoby zszokowane) nieadekwatnym do sytuacji/sprawy postępowaniem innych kobiet. Z tym, że za chwilę postępują tak samo we własnych sprawach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2024 o 13:54
@eplaner Co do PS2 to zapewne gdyby do niej wydzwaniał i wysyłał kwiaty to ona oskarżyła by go o nękanie, więc w rzeczywistości każde jego zachowanie byłoby uznane przez nią za niewłaściwe i doprowadziło do decyzji o rozstaniu. Z dwojga opcji nieodzywanie się zdecydowanie było lepsze bo tak to tylko nieudany związek się skończył bo w drugiej miałby dodatkowo nieprzyjemności prawne.
To prZykre, że przez te niepewności i lęki rozpadają sie tak zgrane związki. Jest 95% dopasowania ale te 5 procent własnych problemów z sobą samym rujnuje to
on ma rację, bo kultura rzeczywiście wymaga odebrać albo oddzwonić, albo napisać smsa, jeśli np jesteś teraz w autobusie i nie chcesz rozmawiać przez telefon
No cóż, chciała za wszelką cenę znaleźć powód do zakończenia związku, i go znalazła.
Kiedyś było łatwiej. Nawet jak się pokłóciłeś z kimś w liście, to następny pisałeś dopiero po miesiącu XD
Jak to powiedział kiedyś, bodajże Michnikowski, przed ślubem trzeba się długo zastanawiać, zastanawiać, zastanawiać, nawiać, nawiać.
Prawda jest taka,że ona dawno już znalazła sobie frajera i kłótnia była tylko nędznym pretekstem do zakończenia związku. One są bezwzględne i bezlitosne (musisz o tym wiedzieć)
Nie warto, olać i poszukać normalnej partnerki.
Normalną sprawą dla mnie jest działanie na rzecz związku. Niestety to co obecnie obserwuję (w wielu przypadkach) w dużej mierze wygląda na wymaganie służalczości.
PS Jest obecnie ustawa antyprzemocowa. Powinieneś kolejnego dnia z niej skorzystać, bo czymże jest nieodbieranie, nieoddzwanianie, jak nie przemocą psychiczną.
PS2 Najlepsze że gdybyś wykonał te działania o których mówiła, niczego by to nie gwarantowało. Mógłbyś usłyszeć "przyszedłeś o 5 minut za późno" lub niczego nie usłyszeć bo przyszedłeś o 5 minut za szybko i nie otworzyła.
PS3 Obserwuję jak kobiety są zaskoczone (bardziej właściwe byłoby zszokowane) nieadekwatnym do sytuacji/sprawy postępowaniem innych kobiet. Z tym, że za chwilę postępują tak samo we własnych sprawach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2024 o 13:54
@eplaner Co do PS2 to zapewne gdyby do niej wydzwaniał i wysyłał kwiaty to ona oskarżyła by go o nękanie, więc w rzeczywistości każde jego zachowanie byłoby uznane przez nią za niewłaściwe i doprowadziło do decyzji o rozstaniu. Z dwojga opcji nieodzywanie się zdecydowanie było lepsze bo tak to tylko nieudany związek się skończył bo w drugiej miałby dodatkowo nieprzyjemności prawne.
A potem drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy związek, i z każdego oboje wychodzą poranieni.
A to wszystko z wielkiej miłości i dla szczęścia.
Tragifarsa!
To prZykre, że przez te niepewności i lęki rozpadają sie tak zgrane związki. Jest 95% dopasowania ale te 5 procent własnych problemów z sobą samym rujnuje to
on ma rację, bo kultura rzeczywiście wymaga odebrać albo oddzwonić, albo napisać smsa, jeśli np jesteś teraz w autobusie i nie chcesz rozmawiać przez telefon
I ty się jeszcze zastanawiasz?