To jest jedna z tzw. g.wnoprawd.
Stan zakochania to wynik działania naturalnych substancji chemicznych, który można porównać z byciem na haju, kiedy człowiek traci rozsądek. Ten stan prędzej czy później mija, i nagle może się okazać, że się nieopatrznie wpakowaliśmy w niezły szajs...
Kolejny mdły frazes. A za rachunki zapłacisz buziakami. Tylko nie wiem czy firma sprzedająca ci prąd zechce twoje buziaczki. A może coś innego?? Jak jesteś ładną młodą kobietą, to możesz spróbować zapłacić za prąd prezesowi firmy czymś innym. Może ulegnie propozycji. Musisz próbować :-)
A tak na poważnie: w życiu trzeba być praktycznym realistą. Kierowanie się instynktami prędzej czy później sprowadzi na ziemię. Rzeczywistość skrzeczy i kiedyś zwala się na głowę bez zapowiedzi. Warto być przygotowanym ... MATERIALNIE.
I jak długo pozostanie ono zakochane kiedy będzie trzeba się zmagać z codziennością
To jest jedna z tzw. g.wnoprawd.
Stan zakochania to wynik działania naturalnych substancji chemicznych, który można porównać z byciem na haju, kiedy człowiek traci rozsądek. Ten stan prędzej czy później mija, i nagle może się okazać, że się nieopatrznie wpakowaliśmy w niezły szajs...
Kolejny mdły frazes. A za rachunki zapłacisz buziakami. Tylko nie wiem czy firma sprzedająca ci prąd zechce twoje buziaczki. A może coś innego?? Jak jesteś ładną młodą kobietą, to możesz spróbować zapłacić za prąd prezesowi firmy czymś innym. Może ulegnie propozycji. Musisz próbować :-)
A tak na poważnie: w życiu trzeba być praktycznym realistą. Kierowanie się instynktami prędzej czy później sprowadzi na ziemię. Rzeczywistość skrzeczy i kiedyś zwala się na głowę bez zapowiedzi. Warto być przygotowanym ... MATERIALNIE.