Nie rozumiem. A, no tak. Ja moje chcialam i wychowywalam zamiast jeczac, ze moje zycie jest zniszczone bo nie moge imprezowac do rana czy ze bachor mnie nie slucha i rozwala caly nasz swiat w kawalki.
@claragna Ja moje też chciałam co nie znaczy że nie czułam się przy tym zmęczona i że nie potrzebowałam chwili spokoju po pracy którą zapewniało przedszkole.
@Karolciami moje dziecko obecnie jest na etapie "buntu dwulatka" i czasami człowiek ma ochotę zamknąć go w piwnicy co nie zmienia faktu że go kocham i jestem szczęśliwa że go mam. Czasem po prostu człowiek potrzebuje trochę wytchnienia
Nie, wyjaśnij.
Nie rozumiem. A, no tak. Ja moje chcialam i wychowywalam zamiast jeczac, ze moje zycie jest zniszczone bo nie moge imprezowac do rana czy ze bachor mnie nie slucha i rozwala caly nasz swiat w kawalki.
@claragna Ja moje też chciałam co nie znaczy że nie czułam się przy tym zmęczona i że nie potrzebowałam chwili spokoju po pracy którą zapewniało przedszkole.
@Karolciami moje dziecko obecnie jest na etapie "buntu dwulatka" i czasami człowiek ma ochotę zamknąć go w piwnicy co nie zmienia faktu że go kocham i jestem szczęśliwa że go mam. Czasem po prostu człowiek potrzebuje trochę wytchnienia
Rodzice dzieci przedszkolnych odprowadzą lub zawożą swoje pociechy do przedszkola.
Nie mam dzieci, ale też rozumiem i współczuję. :-))