A czego tu bronić... jak ja będąc w domu któregoś razu cały dzień....... a wieczorem do piwnicy poszedłem a w skrzynce awizo,,,,, że do odbioru na poczcie,,,, się nie chciało listonoszowi dyndać po schodach na ostatnie piętro.... no i ok... rozumiem bo pewnie zarabia minimalną i rejonów ma w ch...j wiele...... i ogólnie człowieka rozumiem :) bo by się zajechał z każdym listem na wysokie piętra w budynkach bez windy,,,,, a nawet z windami to rejony mają większe niż kiedyś(ze względu braku kadrowych) i musieli by pewnie nie tyle chodzić ,,,,a biegać z tymi przesyłkami które mają
A nie pomyślał nikt że czas biegnie nieubłaganie do przodu i niektóre zawody poprostu zniknęły,znikają i znikać będą?
Kiedyś byli ludzie którzy zapalali i gasili gazowe latarnie,gdy elektryczność stała powszechna to ich usługi przestały być potrzebne .
Tak jak budki telefoniczne po rozpowszechnieniu się tel. komurkowych.
Z pocztą dzieje się podobnie, przecież już kilku lat placówki poczty polskiej bardziej przypominają kioski szybkiego ruchu (które też już praktycznie zniknęły)niż urzędy związane z usługami do których zostały przeznaczone. Brakuje tylko jeszcze żeby można było tam kupić papierosy i alkohol.
Tym bardziej że sami się do tego przyczyniamy
Listów praktycznie nikt już nie pisze
Kartek na święta nie wysyła
Emerytury idą na konto
Paczki przynoszą firmy kurierskie
I co rząd teraz może będzie dopłacał poczcie polskiej żeby całkiem nie zniknęła?
@SzamanSlonca sądy nadal pisma wysyłają pocztą jeśli masz jakąś sprawę wniesioną do sądu. Poza tym jest wiele osób starszych które nadal emeryturę odbierają na poczcie. Znałam kobietę która brała rentę (chorowała na zanik mięśni) i listonosz jej przynosił bo nie chciała sobie zakładać konta bankowego. Oprócz tego osoby niepełnosprawne biorą udział w głosowaniu korespondencyjnym czyli karty do głosowania przynoszą im do domu.
Ale ktoś dobrze ostatnio powiedział że poczta powinna się skupić na usługach kurierskich bo ma Pocztex
@AleksandraCz
Zgadza się ale takich osób jest coraz mniej więc zyski z tych usług nie pokrywają kosztów takiej placówki.
Ja też nie jestem za tym żeby być zależnym tylko od elektroniki ,ale to większość niestety decyduje.
@AleksandraCz A co za różnica czy będą odbierać emeryturę na poczcie, czy w placówce banku?
Sądy mogą wysyłać pisma kurierem, najpewniej wyjdzie jeszcze taniej.
A z emeryturami i listonoszami to jest różnie. Raz przyjdzie tydzień wcześniej, czasem później i nikt go z tego nie rozlicza.
Kiedyś przez prawie 3 miesiące nie przynosili nam rachunków, a potem naliczono nam grube odsetki i to z powodu właśnie poczty. Jakoś z e-fakturami problemu nie ma :/ .
A do osób niepełnosprawnych to powinien z kopertami dymać nie listonosz, a ktoś z komisji do głosowania.
Pamiętajcie, że są ludzie, którzy nie pójdą do paczkomatu czy na pocztę. To niepełnosprawni. Moja mama taka jest. I są listonosze, którzy w przeciwieństwie do kurierów o tym wiedzą. Kurier zadzwoni domofonem i ucieka po sekundzie. Zostawi paczkę lub list w Żabce i leź tam kobieto o kulach i sobie odbierz. I jest listonosz, który wie i rozumie. Potrafi wrócić się do bloku jak widzi, że moja mama jest na spacerze. Doręczy mimo tego, że list jest do mnie, nie do niej! Takich ludzi należy premiować. Wywalić z roboty wszystkich tych co okładają PP tymi wszystkimi rzeczami, które tam widzimy. Narzucają na pracowników obowiązek "wyrobienia sprzedaży". Również tych z sortowni, którzy nie mają kontaktu z klientami. To chore! Trzeba ograniczyć działalność poczty do jej podstawowych działań a będzie dobrze. Za chwilę dowiemy się, że to całe badziewie, które widzimy na poczcie kupione jest "za gotówkę" bez prawa zwrotu. I umowa jest na 50 lat. Niech poczta zajmie się przesyłkami a resztą zajmą się sklepy z dewocjonaliami.
@petere4615
Zazdroszczę wyjątkowo sumiennego listonosza, ale niestety jest to bardzo rzadko spotykane zachowanie. Kurier normalnie zadzwoni domofonem, wejdzie na 3 piętro, poda przesyłkę do ręki. Listonosz natomiast po cichu wrzuci awizo i chodź potem o kulach na pocztę. Najgorzej, jak leniwy listonosz nie zostawi awiza i potem list polecony z sądu wróci do nadawcy jako podwójnie awizowany, a adresat będzie mieć przerąbane.
@petere4615 ale wiesz że z kurierami też można się dogadać? :P .
Poza tym, dla niepełnosprawnych, poczta elektroniczna jest jeszcze lepsza. Dostajesz rachunki e-mailem, opłacasz kontem internetowym, wszystko załatwione w 5min bez wychodzenia z domu.
Tak samo, emeryturę czy rentę dostaniesz szybciej na konto. Wypłacisz w bankomacie, albo po prostu będziesz płacić kartą. Są konta za zero złotych, więc dodatkowy koszt to nie argument.
To po co komuś poczta polska? Bo listonosze paczek i tak nie noszą. Te rozwożą osobne osoby, które niczym się od kurierów nie różnią.
I takich listonoszy normalnych jest garstka. Nie wspominając o tyle ile z napiwków przycinają w dni roznoszenia emerytur czy rent. Po kilka złotych od każdej emerytury...
Przede wszystkim to poczta musi przeprowadzić totalną reorganizację całej struktury. Bo tam wszystko stoi w głębokim PRLu.
Ale w Środzie Wielkopolskiej nie ma żadnej kopalni. Skąd górnicy? Chyba że sprowadzą górników z Kazachstanu. (Zdjęcie poczty na rogu Lipowej i Dąbrowskiego pod adresem Dąbrowskiego 31 63-000 )
Listonosz i reszta pracowników są równie pokrzywdzeni jak klienci.
System jest do dudy. Oddaję zwrot w paczkomacie? Wpisuję kod na wyświetlaczu, otwiera się skrytka, wkładam, zamykam. W żabie, jeśli mam etykietę, jeden skan kodu i paczka oddana.
Na pocztę idę z gotową etykietą z kodem, urzędniczka przepisuje adres odbiorcy do komputerka, bo system nie łączy go z numerem przesyłki.
Odbiór paczki albo listu? Awizo, podpisy, dowód osobisty i szukanie w koszykach czy pudełkach. Jak wygląda i ile trwa odbiór w żabie czy paczkomacie - chyba każdy wie.
Ostatnio widziałem, jak facet mówi, że maila dostał, że przesyłka do odebrania. No niestety, listonosz paczkę ma u siebie. Ma ją w systemie, bo fizycznie nie udźwignął. Nie można jednak jej wydać, bo listonosz musi się z niej wcześniej rozliczyć, że jej nie doręczył.
Poczta konkuruje z allegro i inpostem, dwoma gigantami handlu i dystrybucji. Tam są innowacje, tam jest rozwój. Poczta to skansen, przechowalnia związkowców i zatrudnialnia swoich, łup wyborczy dla koalicji rządzącej. W interesie właściciela, czy SP, nie jest działalność biznesowa, bo przecież rząd dosypie kasy.
Zwolnić pracowników aby dać podwyżki reszcie umie każdy. To nie wymaga zdolności menadżerskich ani kreatywności .
A czego tu bronić... jak ja będąc w domu któregoś razu cały dzień....... a wieczorem do piwnicy poszedłem a w skrzynce awizo,,,,, że do odbioru na poczcie,,,, się nie chciało listonoszowi dyndać po schodach na ostatnie piętro.... no i ok... rozumiem bo pewnie zarabia minimalną i rejonów ma w ch...j wiele...... i ogólnie człowieka rozumiem :) bo by się zajechał z każdym listem na wysokie piętra w budynkach bez windy,,,,, a nawet z windami to rejony mają większe niż kiedyś(ze względu braku kadrowych) i musieli by pewnie nie tyle chodzić ,,,,a biegać z tymi przesyłkami które mają
A nie pomyślał nikt że czas biegnie nieubłaganie do przodu i niektóre zawody poprostu zniknęły,znikają i znikać będą?
Kiedyś byli ludzie którzy zapalali i gasili gazowe latarnie,gdy elektryczność stała powszechna to ich usługi przestały być potrzebne .
Tak jak budki telefoniczne po rozpowszechnieniu się tel. komurkowych.
Z pocztą dzieje się podobnie, przecież już kilku lat placówki poczty polskiej bardziej przypominają kioski szybkiego ruchu (które też już praktycznie zniknęły)niż urzędy związane z usługami do których zostały przeznaczone. Brakuje tylko jeszcze żeby można było tam kupić papierosy i alkohol.
Tym bardziej że sami się do tego przyczyniamy
Listów praktycznie nikt już nie pisze
Kartek na święta nie wysyła
Emerytury idą na konto
Paczki przynoszą firmy kurierskie
I co rząd teraz może będzie dopłacał poczcie polskiej żeby całkiem nie zniknęła?
@SzamanSlonca sądy nadal pisma wysyłają pocztą jeśli masz jakąś sprawę wniesioną do sądu. Poza tym jest wiele osób starszych które nadal emeryturę odbierają na poczcie. Znałam kobietę która brała rentę (chorowała na zanik mięśni) i listonosz jej przynosił bo nie chciała sobie zakładać konta bankowego. Oprócz tego osoby niepełnosprawne biorą udział w głosowaniu korespondencyjnym czyli karty do głosowania przynoszą im do domu.
Ale ktoś dobrze ostatnio powiedział że poczta powinna się skupić na usługach kurierskich bo ma Pocztex
@AleksandraCz
Zgadza się ale takich osób jest coraz mniej więc zyski z tych usług nie pokrywają kosztów takiej placówki.
Ja też nie jestem za tym żeby być zależnym tylko od elektroniki ,ale to większość niestety decyduje.
@AleksandraCz A co za różnica czy będą odbierać emeryturę na poczcie, czy w placówce banku?
Sądy mogą wysyłać pisma kurierem, najpewniej wyjdzie jeszcze taniej.
A z emeryturami i listonoszami to jest różnie. Raz przyjdzie tydzień wcześniej, czasem później i nikt go z tego nie rozlicza.
Kiedyś przez prawie 3 miesiące nie przynosili nam rachunków, a potem naliczono nam grube odsetki i to z powodu właśnie poczty. Jakoś z e-fakturami problemu nie ma :/ .
A do osób niepełnosprawnych to powinien z kopertami dymać nie listonosz, a ktoś z komisji do głosowania.
Niedługo urzędy wprowadzą pocztę elektroniczną i będzie jeszcze gorzej. Ostatnia chwila by wprowadzić paczkomaty, które się sprawdzają...
@piernikjezyk A operatorem wyznaczonym do obsługi systemu edoręczeń, który od października ma obowiązywać wszystkie urzędy jest... Zgadnij...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2024 o 12:14
proponuję więcej badziewia w placówkach pocztowych, tylko to uratuje pocztę!
Pamiętajcie, że są ludzie, którzy nie pójdą do paczkomatu czy na pocztę. To niepełnosprawni. Moja mama taka jest. I są listonosze, którzy w przeciwieństwie do kurierów o tym wiedzą. Kurier zadzwoni domofonem i ucieka po sekundzie. Zostawi paczkę lub list w Żabce i leź tam kobieto o kulach i sobie odbierz. I jest listonosz, który wie i rozumie. Potrafi wrócić się do bloku jak widzi, że moja mama jest na spacerze. Doręczy mimo tego, że list jest do mnie, nie do niej! Takich ludzi należy premiować. Wywalić z roboty wszystkich tych co okładają PP tymi wszystkimi rzeczami, które tam widzimy. Narzucają na pracowników obowiązek "wyrobienia sprzedaży". Również tych z sortowni, którzy nie mają kontaktu z klientami. To chore! Trzeba ograniczyć działalność poczty do jej podstawowych działań a będzie dobrze. Za chwilę dowiemy się, że to całe badziewie, które widzimy na poczcie kupione jest "za gotówkę" bez prawa zwrotu. I umowa jest na 50 lat. Niech poczta zajmie się przesyłkami a resztą zajmą się sklepy z dewocjonaliami.
@petere4615
Zazdroszczę wyjątkowo sumiennego listonosza, ale niestety jest to bardzo rzadko spotykane zachowanie. Kurier normalnie zadzwoni domofonem, wejdzie na 3 piętro, poda przesyłkę do ręki. Listonosz natomiast po cichu wrzuci awizo i chodź potem o kulach na pocztę. Najgorzej, jak leniwy listonosz nie zostawi awiza i potem list polecony z sądu wróci do nadawcy jako podwójnie awizowany, a adresat będzie mieć przerąbane.
@petere4615 ale wiesz że z kurierami też można się dogadać? :P .
Poza tym, dla niepełnosprawnych, poczta elektroniczna jest jeszcze lepsza. Dostajesz rachunki e-mailem, opłacasz kontem internetowym, wszystko załatwione w 5min bez wychodzenia z domu.
Tak samo, emeryturę czy rentę dostaniesz szybciej na konto. Wypłacisz w bankomacie, albo po prostu będziesz płacić kartą. Są konta za zero złotych, więc dodatkowy koszt to nie argument.
To po co komuś poczta polska? Bo listonosze paczek i tak nie noszą. Te rozwożą osobne osoby, które niczym się od kurierów nie różnią.
I takich listonoszy normalnych jest garstka. Nie wspominając o tyle ile z napiwków przycinają w dni roznoszenia emerytur czy rent. Po kilka złotych od każdej emerytury...
Przede wszystkim to poczta musi przeprowadzić totalną reorganizację całej struktury. Bo tam wszystko stoi w głębokim PRLu.
A komu poczta jest potrzebna? Poczta Polska wykonuje zasadniczo 3 podstawowe usługi:
- robi za punkt opłat,
- dostarcza listy,
- dostarcza paczki.
I dla każdej z tych opcji jest znacznie tańsza i lepsza opcja. Dla opłat nawet darmowa (w postaci internetowego konta bankowego).
Poczta upada, bo nie sprawdza się po prostu jako poczta i tyle.
Zabrać rolnikom i górnikom, dać poczcie i patrzeć jak pasożyty się napier*alają.
Albo lepiej, zrobić z tego jakiś freak fight w TV i uzyskane dochody przeznaczyć na dotacje dla tych zaczadzonych komunizmem pasożytów.
Ale w Środzie Wielkopolskiej nie ma żadnej kopalni. Skąd górnicy? Chyba że sprowadzą górników z Kazachstanu. (Zdjęcie poczty na rogu Lipowej i Dąbrowskiego pod adresem Dąbrowskiego 31 63-000 )
Listonosz i reszta pracowników są równie pokrzywdzeni jak klienci.
System jest do dudy. Oddaję zwrot w paczkomacie? Wpisuję kod na wyświetlaczu, otwiera się skrytka, wkładam, zamykam. W żabie, jeśli mam etykietę, jeden skan kodu i paczka oddana.
Na pocztę idę z gotową etykietą z kodem, urzędniczka przepisuje adres odbiorcy do komputerka, bo system nie łączy go z numerem przesyłki.
Odbiór paczki albo listu? Awizo, podpisy, dowód osobisty i szukanie w koszykach czy pudełkach. Jak wygląda i ile trwa odbiór w żabie czy paczkomacie - chyba każdy wie.
Ostatnio widziałem, jak facet mówi, że maila dostał, że przesyłka do odebrania. No niestety, listonosz paczkę ma u siebie. Ma ją w systemie, bo fizycznie nie udźwignął. Nie można jednak jej wydać, bo listonosz musi się z niej wcześniej rozliczyć, że jej nie doręczył.
Poczta konkuruje z allegro i inpostem, dwoma gigantami handlu i dystrybucji. Tam są innowacje, tam jest rozwój. Poczta to skansen, przechowalnia związkowców i zatrudnialnia swoich, łup wyborczy dla koalicji rządzącej. W interesie właściciela, czy SP, nie jest działalność biznesowa, bo przecież rząd dosypie kasy.