Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P Petyrek
+13 / 13

najbardziej podoba mi się ten brexit ;)

a na emeryturę znalazłem - chyba - sobie metodę z wyprzedzeniem: od niedawna uczę się bonsai. zanim dojadę do emerytury będę posiadał wiedzę i praktykę, żeby nie zgnuśnieć z braku zajęć. przy tym jeśli system społeczny nam się nie zawali - będzie się dało na tym dorobić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+8 / 10

@Petyrek A co to takiego emerytura? Ja pracować będę, dopóki sił starczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@Petyrek Moja babcia na emeryturze robiła już biżuterię, zajmowała się dziećmi sąsiadów, kilka razy wracała do pracy, odkryła powertex, czy decoupage i tak od pasji do pasji... ale ma na nie czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+10 / 10

wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AndreV6
+2 / 6

nie rozumiem co nie pasuje w seksie w jacuzzi. Trzeba się odrobinę przygotować i jest cudownie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
+6 / 6

@AndreV6 ogolnie seks w wodzie 'wymywa' kobiete i znika poslizg, facetowi to nie przeszkadza za bardzo ale kobiete obciera. W ramach przygotowan mozna by posmarowac czyms wodoodpornym, smalcem czy smarem ale nie wiem czy by sie sprawdzilo ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drugie_wolne
+4 / 4

@Qbikkkk Woda jest po prostu sucha a są gotowe, sprawdzone środki, które to rozwiązują. Ale zawsze pozostaje problem infekcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asravaf
+1 / 1

@PIStozwis i właśnie to jest emerytura, że jak już nie starcza sił, to nie zdychasz z głodu w rynsztoku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 4

Z tą nuda na rajskiej wyspie to prawda. My, po tygodniu na Gran Canarii nie mieliśmy co robić. Kilka wycieczek po okolicy i w głąb wyspy, codzienne wizyty na pięknej, pustej plaży, hotelowy basen, wylegiwanie się pod swoją osobista palmą - to wszystko dość szybko przestaję być interesujące.

Oczywiście, wiem, że można by jeszcze pojechać w wiele miejsc, ale ileż może być tych atrakcji na wyspie?
Można przedłużyć atrakcyjność pobytu mając więcej kasy ma jakieś ekstra zabawy, ale to też ma swój koniec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+2 / 2

Ludzi i ich problemy - no nie dogodzisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+10 / 12

znakomita większość to klasyczne "problemy pierwszego świata"… Męczy cię duży dom i konieczność pracy wokół niego? Sprzedaj, kup mieszkanie. Używasz jachtu dwa razy w roku, a przez resztę musisz płacić za jego postój, remonty i utrzymanie? Sprzedaj go w cholerę, a te dwa razy w roku wypożycz. Trochę to żałosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@13Puchatek Ogólnie wypożyczenie jachtu na dwa tygodnie, dwa razy do roku jest dobrym rozwiązaniem, ale ma podobne wady jak wypożyczanie samochodów kempingowych. Dwa dni masz w plecy, bo musisz przeznaczyć je na ogarnięcie techniczne, potem przygotowanie do trasy, sprawdzenie czy wszystko na pewno jest, a potem na usuwanie śladów bytności po sobie. Do tego jak ktoś chce podróżować ze zwierzakiem, to ma bardzo utrudniony dostęp. Najlepsze rozwiązanie to kupić i udostępniać do użytkowania (są firmy, które w ten sposób podnajmują jachty, ale i o nie dbają. Jacht, który stoi, generuje tylko koszty.
A w przypadku dużego domu i konieczności pracy wokół niego: jeżeli człowiek ma pieniądze na wynajmowanie kogoś do pracy w ogrodzie, to powinien się skupić raczej na uczynieniu i domu i ogrodu maksymalnie bezobsługowym. Tutaj może pomoc kosiarka/odkurzacz samojeżdżący, system nawadniający, dobrze zaprojektowany ogród z dobraną pod ten cel roślinnością

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+2 / 2

@Cascabel

Generalnie metod jest wiele - mnie po prostu irytuje takie marudzenie w sytuacji, kiedy wystarczy chwilę się zastanowić, żeby te "problemy pierwszego świata" bez trudu rozwiązać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@13Puchatek
"Męczy cię duży dom i konieczność pracy wokół niego? Sprzedaj, kup mieszkanie"
ale wtedy bedzie cie meczylo mieszkanie i wszystko co jest z nim zwiazane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+1 / 1

@mieteknapletek

Może tak być. Ale wtedy to oznacza, że problemem nie jest dom czy mieszkanie, tylko ty :-)

("Jeśli siadasz na krześle i czujesz, że jest ci niewygodnie - zmień krzesło; jeśli na tym drugim też jest ci niewygodnie - przesiądź się na kolejne. Ale jeśli wypróbowałeś już dziesięć krzeseł i na każdym coś cię kłuje, to może to nie jest problem krzesła, może to ty masz gwóźdź w dupie…" ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ping500
0 / 0

@13Puchatek

O nie, no jak to na portalu z pierwszego świata są problemy pierwszego świata? Dlaczego nie ma takich codziennych dla nas problemów jak wjazd do wiochy jakiejś bojówki i posiekanie kilku osób maczetami dla przykładu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@13Puchatek
"może to ty masz gwóźdź w dupie"
sugestie ze problem jest po mojej stronie a nie po stronie krzesla, to jest atak personalny na moja osobe, wiec padlem ofiara cyberbullingu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+1 / 1

@mieteknapletek

Moja wina… ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+4 / 6

Mieszkając w małym trzypokojowym domu szeregowym było tak samo jak w bloku słychać pierdzenie sąsiadów i do tego robota w ogródku z którego za bardzo nie można było korzystać, bo każdy się gapił z okna. Więc zamiana na szesciopokojowy wolnostojący dom ze sporym ogrodem jest dość męczące, spożywa strasznie dużo czasu i pieniędzy. Ale dla mnie cisza i spokój są cenniejsze niż pieniądz, więc jakoś to ogarniam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem